W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Barreleye "Urged to Fall" - recenzja
dodane 20.03.2016 15:39:08 przez: Rev
wyświetleń: 2775
Poproszono nas o recenzję. Ale w jakiż antyczny sposób. W naszej skrzynce wylądowała wiadomość: „Hej, podeślę Wam płytkę, to skrobniecie kilka słów?”. Z rozkoszą! Właśnie w ten prosty sposób w nasze ręce trafił longplay Barreleye „Urged to Fall”.







Sformowany w 2012 roku zespół Barreleye pochodzi z Berlina. Jak sami o sobie piszą grają „mieszankę nowoczesnego death/thrash metalu ze sporą dawką melodii i zróżnicowanym wokalem”. Aktualny skład zespołu to:


- Danilo Garbe, gitara
- Christoph Witte, gitara
- Micha Peters, wokal
- Szymon Leśniewski, bas
- Dmitry Frolov, bębny







Jak można się domyśleć, to basista grupy jest odpowiedzialny za kontakty z rynkiem wschodnioeuropejskim. Polskie akcenty w Barreleye się jednak na tym nie kończą. Autorem okładki jest Maciej Kamuda, grafik który już jakiś czas dzielnie działa w polskim undergroundzie (https://www.behance.net/maciejkamuda ).Tym bardziej bardzo fajnym pomysłem było dodanie do płyty plakatu z reprodukcją grafiki w większym formacie.


Przejdźmy jednak do zawartości muzycznej. „Urged to Fall” to kawał solidnego pierdolnięcia. Band idzie do przodu jak dobrze naoliwiona maszyna i nie patrzy się za siebie. Niemiecki ordnung w tym przypadku robi muzyce dobrze. Szymon i Henry (Ludwig, poprzedni perkusista) tworzą potężną sekcję, która w fajny sposób podbija gitarowe riffy. Uwagę również zwracają świetne gitarowe melodie stosowane z zadziwiającym wyczuciem. Naprawdę rzadko się zdarza, żeby ktoś na swojej debiutanckiej płycie zastosował tak dobre proporcje melodii i brutalności. Moimi faworytami z płyty są „Urged to Fall”, „Poem for the Numb” oraz „Hate Will Tear Us Apart”. Całokształt przywodzi naturalne skojarzenia z Heaven Shall Burn, Lamb of God czy naszym rodzimym Totemem.









Oddzielną sprawą jest wokal. Otóż przez pierwsze minuty obcowania z „Urged to Fall” myślałem, że za darcie mordy odpowiedzialna w Barreleye jest kobieta. Dopiero szybkie zerknięcie w bio wyprowadziło mnie z błędu. Czemu tak? Krzyk/scream/growl czy jak to sobie nazwiemy, jest tutaj bardzo wysoki i ma w sobie ten jad, który zazwyczaj mają kobiety krzyczące w metalowych zespołach. Z mojej strony jest to komplement. Barwa wokalu nadaje temu zespołowi jeszcze więcej charakteru i dzięki niemu jest bardziej rozpoznawalny. Micha stosuje dość szerokie spektrum technik darcia ryja, więc ten element wypada ciekawie.







Niestety zespołowi nie udało się uniknąć zmory gatunku, czyli jednostajności. Mimo wspomnianych melodii, charakterystycznego wokalu i technicznej biegłości, album jako całość nieco męczy, a kawałki się ze sobą zlewają. Część winy można tutaj zwalić na produkcję, ale w tej kwestii nie możemy wymagać z byt wiele od debiutanta.


Barreleye to z pewnością kapela, która pozostanie na moim radarze, a „Urged to Fall” to bardzo mocny debiut. Pod spodem zostawiam garść linków z namiarami na zespół. Warto ich śledzić, bo dzięki Szymonowi stosunkowo często grają w Polsce. Sam album natomiast zostawiam z solidnym 6.5/10. Pozdro!




www.facebook.com/barreleyeofficial

www.barreleye-metal.bandcamp.com

info@barreleye.de

booking@barreleye.de

Waszym zdaniem
komentarzy: 2
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Predator lecz mów mi Andrzej
22.03.2016 21:42:18
O  IP: 82.143.187.35
Już do tego doszło, że trzeba recenzować albumy innych kapel, bo Mecie nie po drodze z nagrywaniem albumu ;P
Krys
22.03.2016 07:41:56
O  IP: 193.193.88.2
Bardzo fajna płyta, lubię taką muzykę.
Zdecydowanie solidne 6.5 !
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak