W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk i Robert wykonali hymn narodowy dla Salesforce
dodane 03.02.2016 12:26:07 przez: Rafał
wyświetleń: 4423
Lars, Kirk i Robert pojawili się na prywatnym przyjęciu firmy Salesforce. Kirk z Robertem wykonali dla nich hymn narodowy, poniżej zdjęcie z Instagramu Metalliki. Rok temu Metallica zagrała dla Salesforce sekretny koncert.







Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 57
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
1 2
Predator lecz mów mi Andrzej
07.02.2016 15:38:11
O  IP: 82.143.187.35
Marios wybacz, ale nie do końca rozumiem to co napisałeś. Jaka opłata za internet? Co miał występ Kirka z opłatą internetu?
Marios
07.02.2016 11:53:50
O  IP: 89.151.18.192
Predator, a7xsz

...i wszyscy permanentnie zastanawiający się nad sensem występu połowy Metalliki podczas tego iwentu.

Podziękujcie Kirkowi. Zrobił to dla fanów Metalliki z całego świata. Ja też serdecznie mu dziękuję za to. Pierwszy koncert w 2016 przechodzi do historii. No i wszystko jasne. I znów tyle hałasu o nic. Pisałem, że to nakierowana na konkretny cel współpraca biznesowa. Niewiele się pomyliłem. Zamiast opłacenia rachunku za wodę, była zapłata za Internet. Jeśli każde granie hymnu przez Kirka, ma kończyć się czymś tak bardzo zajebistym dla fanów, to dla mnie może grać ten hymn trzy razy w tygodniu.
Predator lecz mów mi Andrzej
07.02.2016 10:55:58
O  IP: 82.143.187.35
W telewizji o takich sprawach raczej mówić nie będą

Jak to nie? SKOM jest puszczany przeważnie kilka razy na rok w TV i nie potrzeba do tego żadnych "rozmów w tłoku"

Pośmiewisko mógłby z siebie zrobić, gdyby odegrał ten cholerny hymn w zamian za paczkę fajek i zapałki. Tu od Marka dostał gruby hajs. Szacun na dzielni zapewniony na full. I się chłop nie narobił, a zarobił. Infamia Hammettowi nie grozi.

Rozbawiłeś mnie tym do łez, naprawdę. Nie wiem co bierzesz Marios, ale jest to bardzo mocne. Ośmieszyłby się, gdyby zrobił to prawie za nic, ale jak za grube pieniądze to już w porządku? Tym bardziej jest to ośmieszające, że jako legenda muzyki metalowej z zespołu, którzy nawet znają emeryci facet gra dla gości, którzy mają za nic takich jak on i całą resztę świata, bo przeważnie są to bardzo zmanierowani ludzie. Świadczy to tylko o tym, że za pieniądze oni już zrobią wszystko. Patrząc na nich, to pewnie jakby dali 5 milionów Kirkowi za to, by przez trzy godziny hasał po rynku w przebraniu penisa też by się zgodził. Zobaczycie, to tylko kwestia czasu jak Kirk czy Lars zareklamują niesamowitego mopa w tv do czyszczenia podłogi za jedyne 350$, a jak zadzwonicie teraz to dostaniecie jeszcze figurkę album Lulu gratis, by nie zalegał na półkach
a7xsz
07.02.2016 08:51:39
O  IP: 31.61.136.87
To jak nie zdradził, to co ? Wielka afera za samo niewinne przebywanie i rozmowa z kimś? Nie czaję. Skoro usunął konto i przestał chodzić w ogóle, musiało być coś grubego skoro dostał takie ultimatum i taka diametralna zmiana.

Nie pytałbym Heta czy żonę o jakieś tam intymne czy bardzo prywatne sprawy. Mnie to wszystko interesuje z pozycji fana - ktoś latami marzył o spotkaniu z idolem i jak mu się fartło, to ma Kirka i Roba, a Het się nie pojawia. Abstrahując od tego co się stało i prywatnych spraw małżeńskich Het&Fran, szkoda po prostu zawiedzionych fanów.

Co do Kirka.. duży hajs to szacun? Dajmy na to piłkę nożną. Piłkarz zarabia miliony, dostaje ofertę za jeszcze więcej z innego klubu. Co Ty byś zrobił na jego miejscu> Szacun wg Ciebie byś zdobył zarabiając więcej, czy zarabiając i tak dużo a stać się legendą/bić rekordy w klubie w którym jesteś od lat i Cię kochają?
Chodzi mi o to, ze kasa to nie wszystko.
Dla mnie Kirk stracił w oczach, bo okazał się być taką no prostytutką, zabawiaczem na imprezy do wynajęcia, kwestia ceny i Kirku przyjdzie i coś odegra, a ja siedząc i popijając drinka rzucę mu kesz i powiem, ładnie odegrałeś, ładnie.. masz tu hajsik, zasłużyłeś.
Marios
07.02.2016 01:07:54
O  IP: 89.151.18.192
"Zdradził". Czemu tak od razu z grubej rury? Może się tylko parę razy spotkali? A wersja nie jest oficjalna, bo to tylko takie nic nie znaczące dywagacje. Bajka, domysły.

Poza tym zapomniałem Jamesa spytać :) Choć pewnie po pytaniu o takie intymne szczegóły, musiałbym pozbierać zęby z bruku. Jak go spotkasz gdzieś na mieście, nawrzucaj mu. Aha! Zapytaj jeszcze Fran o to, czy wybaczyłaby zdradę Jamesowi. Będziesz miał komplet odpowiedzi na swoje pytania. Innego wyjścia nie widzę. W telewizji o takich sprawach raczej mówić nie będą.
Chociaż można spróbować zaprosić Hetfieldów do "Rozmów w toku". Jak nie Ty, to Drzyzga z nich powyciąga odpowiedzi.

Jeszcze Kirk i pośmiewisko:

Pośmiewisko mógłby z siebie zrobić, gdyby odegrał ten cholerny hymn w zamian za paczkę fajek i zapałki. Tu od Marka dostał gruby hajs. Szacun na dzielni zapewniony na full. I się chłop nie narobił, a zarobił. Infamia Hammettowi nie grozi.

Trzymaj się. Do 5.30.
a7xsz
07.02.2016 00:14:51
O  IP: 37.47.98.189
A może Kirk chce mieć jeszcze więcej hajsu?

Pieniądze? Really? A... szacunek?
Jaki szacunek można mieć do kogoś-legendy, ikony, kto chałturzy na prywatrnych imprezach; tylko kwestia ceny?
Po co mu ten hajs. Mało mu?

SKOM to ta sama grupa, co fiut Larsa.
Aha. No nie wiem. Fotka naćpanego/pijanego/głupiego młodego Larsa, a tu mamy produkt przemyślany celowo zrobiony by sprzedać i zarobić.

Nie odniosłeś się całościowo - szerzej do tej zmiany w podejściu chłopaków, najpierw SKOM, potem cisza, nieobecność itd.

To znaczy co? Het zdradził żonę z jakąś fanką. Dostał ultimatum -skasował konto,przestał chodzić na spotkania. Tak? Skoro to takie proste i Ty masz taką wiedzę / dowody, to czemu to nie jest oficjalna wersja?
I serio żona wybaczyła by mu zdradę? Wątpię. Wyrzuciłaby go za drzwi, z torbami i płaciłby grube alimenty błagając o możliwość zobaczenia dzieci.
Wątpię w Twoją wersję.


„Nie wiem stary, jest zmęczony”.

Czym? Rozmową z ludźmi? Sam chwilę przed nawracał innych, moralizował, opowiadał o aniołach, jezusie, itd. Dawał wywiady w okularach. Znudziło mu się to nagle, tak? Stracił wiarę ,zapał? Zmęczyły go historie ludzi? A kto mu kazał słuchac? Można tak zorganizować M&G że pojawi się Het, będą fotki itd, a niekoniecznie trzeba gadać długo i szczerze.
Predator lecz mów mi Andrzej
06.02.2016 23:37:26
O  IP: 82.143.187.35
bunt Heta. Az czego on wynika?

Bunt wynika z tego, że Het chciałby w końcu wydać album, a reszta leni nic nie chce robić i musi robić wszystko sam. Dlatego brak go na wszystkich możliwych spotkaniach z fanami, bo później żona nakazuje mu zmywać naczynia i kończy się macanie z gryfem, mostkiem i mikrofonem

Marios wstydź się, znów tyle przeklinasz, że aż nie wypada, a swoją historią przebiłeś wszystko co do tej pory tutaj spłodziłeś

Myślę jednak, że Frania wolałaby nie rezygnować z luksusów, bo gdyby Het byłby stolarzem alkoholikiem ze skłonnością do panien zarabiając tyle, że nie ma z czego odłożyć to by już dawno Het by nie miał na flaszkę, bo alimenty by zabierały resztę
Marios
06.02.2016 22:42:36
O  IP: 89.151.18.192
A może Kirk chce mieć jeszcze więcej hajsu?
SKOM to ta sama grupa, co fiut Larsa.
Powód jest megapoważny i w chuj osobisty, dlatego James milczy jak grób.

Jedyne info od Larsa, zrelacjonowane przez fana z Peru:

„Jestem z Peru i paru moich przyjaciół poszło na M&G i faktycznie James się nie pojawił, więc moi koledzy spytali Larsa o Jamesa, a on tylko odparł: „Nie wiem stary, jest zmęczony”.


NIE WIEM STARY, JEST ZMĘCZONY - to jedyne oficjalne info. Jedyne co teraz możesz zrobić, to powiązać ze sobą fakty dookoła i snuć przypuszczenia. Jak śledczy, szukający czegokolwiek o mordercy i motywach zbrodni. Zamień się na chwilę w myśliwego. Ale to nie łatwe. Moje wynurzenia na temat 41. kartek przesłanych do Sandmana, po zdementowaniu zamieszania przez Metallicę, można było o kant dupy potłuc. Ale przynajmniej próbowałem.




DAWNO, DAWNO TEMU, w 2013 roku, gdy James Hetfield z Metalliki miał aktywne konto na Insta...

...Chłopaki z deathmagnetic.pl próbowali jakoś nieobecność Jamesa ogarnąć, ale ustalenia chyba nie bardzo się przyjęły. Ja żałuję, że przeglądając Instagrama tej panny, nie screenowałem pulpitu. To były fotki z kilku miejsc. Tam gdzie James, tam z nim ta panna. A fotki tego typu, nawet, gdy jest to tylko kawałek dłoni, mogły dać Francesce do myślenia...

"JESZCZE JEDNA SKUCHA KUBUŚ, I ODCHODZĘ! ZABIERAM DZIECI, A TY SE RÓB CO CHCESZ!"

"Myślałeś, że się nie domyślę? Przecież jeżdżę z tobą na te wszystkie cholerne koncerty. Po co wyhaczyłeś ją na tym cholernym m&g? A teraz sam się doigrałeś, bo panienka wrzuciła zdjęcia na Instagram. Tę rękę z TYM tatuażem rozpoznam wszędzie! I wrzuć mi jeszcze jakieś zdjęcie na ten swój zakichany profil, to pogadamy przed adwokatem".

No i chuj... Laska zrobiła błąd. Wpadła z tymi zdjęciami. A jedyne, co miała zrobić, to zachować dyskrecję na spotkaniach z Hetem. Jeden jej klik, i zdjęć już nie ma.
No i James unika fanów, żeby uniknąć pokusy i w razie czego nie zawieść się na kolejnej osobie, której nie zna...

KONIEC BAJKI



Ależ się zapędziłem! Matko Bosko! Nie banujcie...
a7xsz - teraz Twoja kolej.



a7xsz
06.02.2016 21:55:34
O  IP: 31.61.136.107
Kirk ma wystarczająco dużo pieniędzy.
Wiesz, trzeba uważać, bo w pewnym momencie można nie zauważyć kiedy z hymnu-biznesu-2minutowego stać się można pośmiewiskiem. Jak często masz możliwość zobaczenia live i wsyłuchania Stairway to Heaven? Może oni się jeszcze kiedyś zbiorą i zagrają. Wtedy to wielkie wydarzenie. A Kirk i koncerty Mety, nie robią na nikim wrażenia, szczególnie że grają ciągle to samo, a w wolnym czasie rozmieniają się na drobne jako chłopcy do wynajęcie przez jakichś prywaciarzy. Wrażenie jest, że ich można kupić, wynająć by zrobili cokolwiek, gdziekolwiek, jeśli dobrze zapłacisz. Są jakieś granice? Mają jakąś godność?
Są różne podejścia. Niektórzy tu wyznają - byle było głośno. Więc są aktywni i chodzą do tv, kręcą reklamy, a to zagrają hymn. Ja wyznaję inaczej. Jak nie masz nic do pokazania to niech będzie cisza. Zniknij. Wróć jak stworzysz zajebistą płytę i będziesz miał coś do zaoferowania.
a7xsz
06.02.2016 21:47:56
O  IP: 31.61.136.107
Marios

Jak pisze się biografię zespołu, to bierze się które informacje pod uwagę? Chyba, moim zdaniem, to jest takie totalne wymieszanie.
W kontekście biografii zespołu, okres współczesny i nie bycie Heta jest dość ważnym elementem. To jest coś, co się nigdy nie zdarzyło. Rozumiem, że panowie na starość zapragnęli prywatności.. ok, niech mają. Tylko całe ich życie inaczej wyglądało. Skoro Het się nie pokazuje na spotkaniach z fanami, w bezpiecznym miejscu, z zaufanymi ludźmi - zagorzałymi fanami, wszędzie ochrona, obsługa itd. To naprawdę jest zaskakujące, bo musi być jakiś głębszy problem. Coś poważnego. I błagam, nie piszcie, czy nie ma w życiu większych problemów niż to, bo to strona o Mecie, więc tu się drąży. W pracy pracuję. Na overkillu dyskutuje się o Mecie.
Marios, naprawdę uważasz, że powód jest błahy? Ja tu węszę głębszą aferę.
Do tego, jest wielka, ale to WIELKA, OGROMNA różnica w postępowaniu/zachowaniu Mety w ciągu 10 lat.
Mieliśmy STA (całkowite odsłonięcie), potem było moralizatorstwo, kazania, bóg i te sprawy. A na sam koniec jakieś zniknięcie i całkowite zamknięcie.
Jak dołożysz do tego zmiany wyglądu- Het szczupły, zadbany, młodo wyglądający, a chwilę później dosłownie DZIAD, spasiony, zaniedbany, to z czego to wszystko wynika. Depresja? Jakieś poważne problemy? Ja się na siłę nie doszukuję jakichś problemów... tylko wyjaśnij o co chodzi, że w krótkim czasie:
-Het jest szczuplutki, wesoły, młody, wrzuca fotki na insta że robi tatuaż
-Het znika, rzuca to co robił wcześniej;
- staje się spasiony, zdziadziały;
- do tego nie pojawia na ŻADNYM spotkaniu z fanami. Nie tylko tradycyjne M&G, ale nawet tu ostatnio dla zwycięzców aukcji charytatywnej. Wygląda mi to na jakieś celowe zagranie - bunt Heta. Az czego on wynika? Z jakiegoś konfiktu? Z kim?
Dlatego chciałbym wiedzieć.

Rozumiem, że fotka Larsa odsłaniającego przyrodzenie to Informacja prywatna którą chciał zdradzić, ok.

Jak zakwalifikujesz film Some Kind of Monster ?
Marios
06.02.2016 21:15:46
O  IP: 89.151.18.192
a7xsz

Proste rozgraniczenie:

1. Informacje publiczne;

2. Informacje prywatne, którymi chłopaki chcą się dzielić w prasie, Internecie i w "So What!";

3. Informacje prywatne, których chłopaki nie chcą zdradzać, ale wyfrunie info w jakiś sposób przez media (patrz: James wypoczywający w Argentynie i jego bilet biznes klasa; Het w klapkach, wychodzący z torbą ciuchów od Armaniego itd.);

4. Informacje bardzo, bardzo, bardzo prywatne, i choćbyś w nich napierdalał łomem - nie wydusisz z chłopaków info. (patrz: przyczyna niebycia Jamesa na m&g; piżama, w jakiej James chodzi spać; albo np. jakich smakowych kondomów używa; lub też jaką marką piwa raczy się tylko w domu, by nie zostać przyłapanym na zdjęciu, etc, etc.)


Gardzę zdjęciami od paparazzi, ale jeśli już cosik wypłynie, nie będę udawał, że mnie to nie interesuje. Fotka bileciku z biznes klasy dla mnie na propsie. Jeśli Het jest gotowy, by dzielić takimi szczegółami...

"Zmęczyło mnie planowanie każdego dnia wokół kaca. Nie tęsknię za kacem, ale brakuje mi smaku piwa, dlatego piję bezalkoholowe Coors Cutter"

...to wysyłam mój wielki szacunek w jego stronę, że chce się dzielić czymś tak prywatnym. Ale nie ciągnij go za język, odbierając resztki prywatności. Jeśli CZCIGODNY HETFIELD zechce podzielić się tą czy inną informacją, to naprawdę świetnie. Jeśli nie, mam na to wyjebane.

Kirk se zagrał hymn przez dwie minuty, i na bieżący rachunek za wodę kaska wpadła. Przynajmniej nie musi wyciągać ze skarpety, do której odkłada na zrobienie horroru. Biznes, panie, biznes, lub jak mawiał wielki trener Janusz W. "kasa, misiu, kasa". To, z tym rozmienianiem na drobne to raczej tylko Twoje przypuszczenia. Benioff rzuca raczej banknotami.

Predator lecz mów mi Andrzej
06.02.2016 19:33:07
O  IP: 82.143.187.35
a7xsz
06.02.2016 16:37:46
O  IP: 31.61.136.107
Problemem jest to, że nikt nie potrafi dyskutować merytorycznie. To znaczy o czymś, o zjawisku, w pojęciu szerszym, tak ogólniej.

Przykład. Szklanki. Jak napiszę, że beznadziejne, drogie i pomysł głupi, to każdy nazwie mnie hejterem, obrazi jakoś mnie, jako osobę, a nie odnosi się do sprawy szklanki. Stać mnie na nią. I nic nie zmieniło by czy by kosztowała 100$ czy 5$, i tak bym nie kupił, bo mnie to nie interesuje.
Szkoda mi tylko ludzi (naiwnych fanów) którzy wydają w jakimś zaślepieniu grubą kasę na jakiś badziew (bo ustalaliśmy że te materiały z których są różne gadżety Mety to badziew..), zapychając łatwą kasą kieszenie pazernego menadżmentu.

Ja chwalę pewne rzeczy, a pewne krytykuję. Po tysięczny raz powtórzę - solówka Kirka gościnna w Exodus - super, Ronnie Rising Medley - super. Chwaliłem i chwalić będę. Ale jak coś mi się nie podoba, to krytykuję. I nie znaczy że jestem hejterem. Atakujący sami sobie wystawiają świadectwo.

Przykład kolejny.. Het na M&G. Marios tu wyznaje zasadę jak nieobecna JG, że w zasadzie to są inne zespoły i Metę trzeba mieć w dupie. Marios pisze, że jakie ma znaczenie z jakiego powodu Heta nie ma i co to zmieni. Nic nie zmieni. Ale my jesteśmy fanami, na stronie o zespole, to się interesujemy. Po co Ty czytujesz i gromadzisz wiedzę o Metallice? skoro "jakie to ma znaczenie..". Jedne rzeczy mają znaczenie, a inne nie ? Dbasz Marios o różne najdrobniejsze szczegóły, ale czemu Het 2 lata się nie pokazuje z fanami, już nie. Nie rozumiem. To dość ważna kwestia, o wiele ważniejsza niż to, czy KEA wyszło w piątek czy we wtorek.

Kolejny.. granie Kirka i Roba do kotleta. No sorry. To lipa. I nie ma innych słów. Błazenada. Po pierwsze, to całkowicie niepotrzebne. Rozmienianie się na drobne. Po co ? Dyskutujmy ! Po co Kirk, grał hymn w prywatnej firmie? Co to wniosło, zmieniło, o co chodziło. O kasę? Really? Głupi ruch, obniżający rangę zespołu.
Po drugie, na litość boską! oni podobno nagrywają album :D No to .. nie wiem, moim zdaniem, w moim wyobrażeniu twórcy powinni zamknąć się gdzieś tam i żyć tamtym-riffami, aranżacjami, tekstami, wszystkim wokół. Nie mówcie że Het tworzy i nagrywa, a Kirk nie, to ma wolne. Serio? Gość ma riffy i nagrywa solówki, potrafi też pisać teksty, więc jest ważny. Większość zespołu jest poważna i traktuje poważnie fanów. To znaczy - podaje daty, tytuły i tego typu kwestie. Ktoś powie - a Metallica jest inna niż wszyscy, nic nie muszą, robią co chcą - brednie. Wy byście tak chcieli, lub w to wierzyć, a Metallica jest dokładnie jak każdy inny zespół. Przez co to irytuje. Cyrk z tysiącem riffów, rokiem nagrywania albumy a potem mamy by request itd itp. a cyrk ze zgubieniem sprzętu Kirka z riffami? No pożal się boże .. Teraz zamiast spiąć dupę i wreszcie coś zakończyć, to pajacują, to tu, to tam. I nie mamy żadnego szczegółu na temat nowej płyty. Nic. Kompletnie nic. Dziwna strategia, ale cóż.
Marios
06.02.2016 12:08:25
O  IP: 89.151.18.192
Ale zrozumcie też po części mnie. Czy nie mogę napisać, że dla mnie te cholerne szklanki są za drogie, to jakieś przestępstwo napisać taki komentarz ?!?! ;P

Alleluja!!! Nareszcie!! Amen! Doskonale Cię rozumiem. Pisz TAKIE komentarze do woli. O to chodzi. Nawet NIKT odpuściłby komentarz do TAKIEGO wpisu. Chyba.

Bo jak czytam, że "te szklanki są dla mnie piekielnie drogie. Po co je w ogóle sprzedają? Nie stać MNIE na nie, więc są w ogóle niepotrzebne" - to wtedy mnie "nosi" tak samo jak NIKTA.
Bo właśnie może Ty takiego merchu nie kupisz, bo drogi, ale jest parę setek osób, które po prostu te 200$ wyciągną z kieszeni, bo to dla nich drobniaki, i kupią sobie taką szklankę.
Predator lecz mów mi Andrzej
06.02.2016 11:09:15
O  IP: 82.143.187.35
Kubuś w męskim gronie nie, ale fanki to kto wie ;P
Kubus-87
06.02.2016 11:07:49
O  IP: 95.173.217.203
...no niby nieee ;D
Ale ponad dwa lata, to nawet najgroźniejsza biegunka nie trwa, a "konar" do spotkań z fanami też nie jest potrzebny, więc te dwie opcje odpadają ;P
Predator lecz mów mi Andrzej
06.02.2016 11:06:01
O  IP: 82.143.187.35
Marios wolałem wersję z bolącą dupą ;P
Marios
06.02.2016 11:03:20
O  IP: 89.151.18.192
Kubus

Moja ostatnia próba ogarnięcia, o co Ci kaman.

Ale odpowiedz tak serio: Co by to zmieniło, gdybyś od Jamesa się dowiedział co rzeczywiście jest przyczyną jego niechodzenia na m&g? Naprawdę musi być to megaosobista przyczyna, skoro nie chce się tym dzielić. Chciałbyś przeczytać w oświadczeniu np. "Siemano ludziska! Nie wpadam na m&g, bo ten czas muszę poświęcić na trenowanie wytrysku. Ostatnio nie bardzo konar mi płonie. Ten pieprzony braveran nie nadaje się nawet na rozpalenie ogniska...".

Litości.
Kubus-87
06.02.2016 10:54:02
O  IP: 95.173.217.203
Wydaje mi się, że odbieracie moje komentarze, jak jakiś "atak na zespół"
To nie jest żaden atak. Zadaję pytania odnośnie spraw, których nie rozumiem. I piszę, co mi nie pasuje chociaż przyznaję, że w wielu przypadkach mogę nie mieć racji.

Kiedyś gdzieś tam przy temacie właśnie szklanek napisałem, że mi się to nie podoba, że cena z kosmosu za szklanki, bo to, bo tamto....wtedy NIKT odpowiedział mi coś w stylu "Kiedyś może przejąłbym się takimi sprawami, a że teraz jest mu to bardzo jedno, co wydają i za ile i żebym się tak tym tematem nie spinał, ani nie przejmował....czy coś w tym stylu. I KUR*A wyobraźcie sobie, że miał rację ;)
Często ma rację w wielu sprawach i jako jeden z niewielu potrafi tu PROWADZIĆ DYSKUSJĘi odpowiadać, a nie "odpierać ataki" za co go cenię
Bo to jest pierdoła nad pierdołami i może faktycznie nie ma sensu nad tym rozmyślać.
Ale zrozumcie też po części mnie. Czy nie mogę napisać, że dla mnie te cholerne szklanki są za drogie, to jakieś przestępstwo napisać taki komentarz ?!?! ;P

Widzicie i NIKT i nawet Marios, może jakiegoś posunięcia nie rozumieć, albo może Wam się coś nie podobać. Tak samo mi.

Dla mnie ten Hymn do kotleta to LIPA ! Dziękuję za uwagę ;)
Predator lecz mów mi Andrzej
06.02.2016 10:31:38
O  IP: 82.143.187.35
Przebywając tutaj zauważyłem jedno, fan nie zrozumie fanatyka, a fanatyk fana. Więc trzeba nauczyć się żyć obok siebie i nie robić sobie krzywdy ;P
Kubus-87
06.02.2016 10:07:47
O  IP: 95.173.217.203
"Mam wyjebane więc NIE i nie muszę się tłumaczyć. Podoba ci się moja muzyka i chcesz być na koncercie to super ale mam dość pozowania do zdjęć, przybijania "piątek", wysłuchiwania tych wszystkich głodnych kawałków,.. DOSYĆ!! Męczy mnie to i nie będę tego robił.." Dla mnie to oczywiste ale że ludzie pianę z pyska toczą i ze złości złorzeczą to mnie boli.

NIKT, ale ja nie toczę piany, tym bardziej z pyska. Jak patrzyłem dzisiaj w lustro podczas golenia widziałem tylko swoją twarz. Poważnie, żadnego pyska tam nie było.
Możesz przeczytać wszystkie moje komentarze na overkillu odkąd tu jestem. Czy ja kiedyś złorzeczyłem ?

Piszę, że nie rozumiem i wydaje mi się to nie na miejscu, że nie ma Heeta na M&G i cały Świat nie ma pojęcia Why?!
Widzisz dla Ciebie, oczywiste jest to, że James ma "DOŚĆ przybijania "piątek", wysłuchiwania tych wszystkich głodnych kawałków". Dla mnie i dla innych, to już takie oczywiste nie jest.

Marios Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć, dlaczego Jamesa nie ma na M&G, po prostu spójrz w regulamin M&G. Nikt nie gwarantuje tego, że zespół zjawi się w komplecie. Ba, jest nawet zapis o tym, że nikt nie gwarantuje też tego, że m&g w ogóle się odbędzie To rzeczywiście wszystko tłumaczy ....ehhh, nie mam siły :/
Predator lecz mów mi Andrzej
05.02.2016 23:23:46
O  IP: 82.143.187.35
bo to "METALYKA"!!

Panie, przeca to amelinium
NIKT
05.02.2016 19:23:43
O  IP: 81.190.59.167
Skoro wypowiadamy się na temat tego co nam się nie podoba lub nas zastanawia: po kiego grzyba ktoś zaprasza na imprezę muzyków i (nie wiem jak ta impreza wyglądała w całości) gapi się jak ci grają.. hymn?? Napisane jest że LARS, KIRK i ROBERT pojawili się na prywatnym przyjęciu firmy Salesforce. Nawet nie jestem pewien czy zostali zaproszeni czy wtargnęli:) Byli we trzech a zagrał KIRK i ROB. Zagrali tylko hymn, czy tak po prostu pograli troszkę dla gości we dwóch a hymn był tylko takim fragmentem który wypłynął do sieci?? Takie tu poruszenie wśród ludzi nadgorliwie podchodzących do symboli (i to nie swoich) że siedzą przy hymnie, że czapki, że znudzeni, że bla bla.. Tam pod koniec filmiku zapodanego przez Mariosa widać że za flagą ktoś jednak czapkę po hymnie zakładał na głowę:)
Podejrzewam że przeważnie najwięcej gadania jest na temat nieistotny. 10 lat temu takie tyrady na OVERKILL'u były ciekawsze.
No nie podoba mi się.. nie potrafię zrozumieć.. (przepraszam za słownictwo ale muszę) no rozpierdala mnie i nosi gdy ktoś pierdoli że ktoś coś MUSI lub ktoś czegoś NIE POWINIEN bo to "METALYKA"!! Po prostu wisi mi czy HET będzie specjalnie dla mnie na siłę i wbrew sobie na M&G.. Ciężko sobie wyobrazić: "Mam wyjebane więc NIE i nie muszę się tłumaczyć. Podoba ci się moja muzyka i chcesz być na koncercie to super ale mam dość pozowania do zdjęć, przybijania "piątek", wysłuchiwania tych wszystkich głodnych kawałków,.. DOSYĆ!! Męczy mnie to i nie będę tego robił.." Dla mnie to oczywiste ale że ludzie pianę z pyska toczą i ze złości złorzeczą to mnie boli.
Marios
05.02.2016 19:19:13
O  IP: 89.151.18.192
Po prostu potraktuj brak Hetfielda na m&g jako przyczynę osobistą. To jakaś osobista spawa, której James nie ma ochoty ogłaszać. Co ma oświadczyć? "Hej Metclubersi! Nie przychodzę na meet & greet bo boli mnie dupa. Sorry".
twistedme
05.02.2016 18:53:24
O  IP: 213.92.229.127
Co dziwnego?

Myślałem, że tu nie chodzi o żadne kruczki i gwiazdki w regulaminie ale o Metallica Family i Rock&Roll, no nie?

Wydaje mi się, że mylnie odczytujesz intencje pytających. Nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał Heta zmuszać. Ale przychodził i przestał. Nie chce, nie może, boi się, nie ważne, nie to nie, ale ludzie chcieli by wiedzieć co jest przyczyną. To, że regulamin pozwala nie przychodzić w najmniejszym stopniu nie odpowiada na pytanie "dlaczego?".

Bardziej obrazowo - w sklepach był Twój ulubiony batonik, bił rekordy popularności, wszystkim smakował a producent zarabiał krocie. Nagle bez słowa przestał go produkować. Są inne batoniki tego samego producenta, ale już mniej Ci smakują. Nie był byś ciekawy dlaczego w sklepach nie ma tego Twojego ulubionego? Święte prawo producenta batoników, but why?
Marios
05.02.2016 17:46:45
O  IP: 89.151.18.192
Nie pasuje mi też, że polskie wydanie filmu jest jakie jest i że tylny opis zdradza bardzo, bardzo mocno elementy fabuły. Fragment z polskiego wydania:

"(...) młody członek ekipy, Trip, dostaje zlecenie odebrania niezwykle ważnej przesyłki".
Marios
05.02.2016 17:30:17
O  IP: 89.151.18.192
twistedme

Ale co dziwnego jest we fragmencie, który zacytowałeś? Byłeś kiedyś na m&g? Czytałeś regulamin m&g? Hetfielda święte prawo móc nie przychodzić, a Twoje święte prawo móc zrezygnować z przyjścia na m&g. Ja się bynajmniej z tego powodu nie potnę.
Ze sprzątaczką może nie, ale pstryknąć foto z takim Jeffem Yeagerem albo Zachem, dla mnie zajebioza. M&G się odbywa dlatego, bo jednak fani na te spotkania nadal przychodzą. Gdyby nie było zainteresowania fanów z powodu tego, że nie ma Jamesa, to nie byłoby przecież m&g, bo dla kogo?

Zawsze piszę o tym, co mi nie pasuje. Pisałem już, że to trochę dziwaczne, że wydając tyle hajsu na "Through the Never", pozwolili na to, by montażysta dał dupy. Nie pasuje mi, że w takiej megaprodukcji w scenach koncertu widzę raz i drugi operatora kamery. Ale nic z tym nie zrobię przecież.
twistedme
05.02.2016 16:32:47
O  IP: 213.92.229.127
"Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć, dlaczego Jamesa nie ma na M&G, po prostu spójrz w regulamin M&G. Nikt nie gwarantuje tego, że zespół zjawi się w komplecie. Ba, jest nawet zapis o tym, że nikt nie gwarantuje też tego, że m&g w ogóle się odbędzie."

WTF? Napisałeś to na poważnie, czy trollujesz??

Jakby napisali w regulaminie, że na M&G może pojawić się sprzątaczka w zastępstwie, to też robiąc sobie selfie z tym kimś powiedziałbyś:

"Metallica bardzo dobrze wie, dlaczego robi te i inne rzeczy. Jestem more than happy" :)

Odpowiedz po co w takim razie M&G się w ogóle odbywa skoro regulamin mówi, że nie musi?

No nie mogę. Swoją drogą to spodziewałem się, że jednak odpowiesz Predatorowi...
the_Rock
05.02.2016 15:46:58
O  IP: 165.225.68.61
Dzięki za linka Marios.
Marios
05.02.2016 14:38:36
O  IP: 89.151.18.192
Kubus

Masz info od Jamesa z połowy 2015. Rozwiewa to do granic możliwości czas ukazania się płyty.

"Konsumpcjonizm, handel detaliczny, cokolwiek. Zmienił się sposób sprzedaży tego. Ale to, co się nie zmieniło, to nasz sposób nagrywania. Mamy mnóstwo materiału. Robimy przesiew. Chcemy wykorzystać rzeczy najlepsze z najlepszych. Zawsze tak robiliśmy i będzie to trwać tak długo, jak długo będzie trzeba. Nie chcemy zaspakajać konsumenta teraz, bo nigdy tak nie robimy. Chcemy wypuścić najlepszy album wtedy, kiedy uznamy, że będzie to właściwy moment. Więc wydawanie czegoś co rok tylko dlatego, żeby pokazać, że jesteśmy, nie działa w naszym przypadku. A jeśli zapomną o nas...Nieważne. Robimy rzeczy, które sprawiają, że na koniec dnia nasze samopoczucie jest w porządku. Czujemy się dobrze z tym, że nie musimy się spieszyć, by kogoś zadowolić. Być może chodzi też o to, że im jesteś starszy, tym mniej dbasz o całe to gówno dookoła".


Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć, dlaczego Jamesa nie ma na M&G, po prostu spójrz w regulamin M&G. Nikt nie gwarantuje tego, że zespół zjawi się w komplecie. Ba, jest nawet zapis o tym, że nikt nie gwarantuje też tego, że m&g w ogóle się odbędzie. Więc czem prędzej pisz do Metalliki, że ci takie coś nie pasuje. Ale pewnie tego nie zrobisz, bo ci wygodniej ponapierdalać w zespół na Overkillu...
Nie trafiłem na ani jedną negatywną informację o tym, że James spotkany przypadkowo na ulicy odmawia przybicia piątki, pstryknięcia fotki, czy podpisania czegoś. Naprawdę sporo takich fotek się trafia w necie. I Menios z Kaśką nie są jedynymi.

Kiedy dostałeś datę wydania albumu od Scorpionsów, Rolling Stones albo od AC/DC? Oni też nie szastają datami przecież. Wyjdzie, to wyjdzie. No chyba, że porównujesz Metallicę, która nie musi nic wydawać, do Megadeth, które jak nic nie wyda, to musi robić szoł z przeprowadzki lidera.

Jak Lars zacznie reklamować parówki, albo proszek do prania to też powiem, że to mi nie pasuje.

Brawo. O to chodzi. Można napisać, że coś komuś nie pasuje. Nawet trzeba się
tym dzielić. Np. "Lars podpisał umowę z Carlsbergiem. Nie pasuje mi to. Nie podoba mi się". Ale jak czytam: "No i po co ten Carlsberg? Co to da?".
Po prostu: napisać, że coś mi nie pasuje, a odbierać sens tej czy innej współpracy zespołowi, to dwa bieguny. To, że ktoś nie widzi sensu, nie oznacza, że poczynania zespołu są bez sensu. Metallica bardzo dobrze wie, dlaczego robi te i inne rzeczy.

Choć mam wrażenie, że cokolwiek chłopaki robią POZA ogarnianiem płyty, Tobie zawsze to nie będzie pasować.
Jak oceniasz udział Jamesa w kreskówce jako trenera piłki wodnej? Strzelam, że napiszesz, że to kompletnie niepotrzebne.
xyz
05.02.2016 14:32:40
O  IP: 93.105.36.201
Predator
E tam, po co się tak podniecasz. Ich hymn i ich sprawa czy siedza, czy leżą. Rudy dorabia na życie oprowadzając fanów po swoim studiu za kasę i pokazując swoje prywatne życie w reality show. Może chce być tak sławny jak rodzina Kardashian. A Ty bronisz Kirkowi I Robowi zagrać hymn.

Dobre usprawiedliwienie?
Predator lecz mów mi Andrzej
05.02.2016 14:05:43
O  IP: 82.143.187.35
Tragiczne to jest (utwierdził mnie film Mariosa), poza tym szacunek do hymnu pierwsza klasa. Czapki, siedzenie na dupie, "śmichy chichy", a do tego przepraszam bardzo to jest Metallica czy jakaś kapela kogucik weselno-bankietowa, która musi dorabiać na życie, by starczyło? Spełniać zachcianki elity, która nawet tyłka nie podniesie z krzesła za parę srebrników? Nie wiem co gorsze, ten występ, który jest ponoć już drugi raz grany czy "szoł" Rudego?

Smutne to, choć znajdą się tu tacy co i tak to usprawiedliwią ;P
Marios
05.02.2016 13:47:14
O  IP: 89.151.18.192
the_Rock
05.02.2016 12:36:56
O  IP: 165.225.68.61
Ktoś słyszał może to wykonanie hymnu? Trujillo godnie zastąpił Heta?
Predator lecz mów mi Andrzej
05.02.2016 10:33:07
O  IP: 82.143.187.35
Kubuś brawo, każdy normalny fan podpisze się pod tym co napisałeś. Lecz fanatykom wbiłeś nóż w brudne stopy Larsa i będą teraz cierpieć, ale prawda boli
Kubus-87
05.02.2016 00:20:30
O  IP: 83.22.128.217
Wrócę jeszcze do zdania "brazylijska telenowela" dotycząca nowego albumu.

Szczerze mam gdzieś, czy ten album wydadzą za rok czy dwa, tylko śmieszne do granic możliwości jest to w jaki sposób oni opisują pracę nad tym albumem, Od kilku lat słyszymy wiadomości typu
-James ma pierdyliard nowych riffów i przedziera się przez nie
-Kirk gubi Ipoda, Iphona, czy cokolwiek tam jeszcze ze swoimi pomysłami (tragedia)
-Robert jakby nie miał pojęcia, albo zabraniają mu o nim mówić
-Lars OD LAT mówi, że album jest praktycznie gotowy. Nie zapisuję sobie dat newsów, ale jakiś rok temu Lars pisał, że album jest w "preprodukcji"

Do tego to całe (tajne / poufne) Wszyscy ludzie którzy są fanami różnych kapel dostają datę, kiedy album będzie wydany i albo się wyrobią, albo nie....a my?
My dostajemy zdjęcie brudnych stóp Larsa z HQ. Zabawne to i tyle.
Kubus-87
05.02.2016 00:03:52
O  IP: 83.22.128.217
Marios widzisz upewniłeś mnie tylko jeszcze bardziej w tym co napisałem.

Nawet nie będę się wdawać z Tobą w taką pyskówkę, bo rozmową tego nazwać nie można.
Mówisz, że moje pytania są debilne i mają oczywiste odpowiedzi?
Dlaczego James nie przychodzi na M&G? - No przecież to jasne że z tego samego powodu, dla którego nie zamieszcza już zdjęć na swoim Instagramie.
Poważnie? Może dla Ciebie to oczywiste, ale wybacz moje kolejne idiotyczne pytanie. Dlaczego nie zamieszcza już zdjęć na swoim istagramie?
Zauważyłem jakiś rok, czy dwa lata temu plotkę o tym, że prześladowała go jakaś psychofanka i MOŻLIWE, że z tego powodu nie ma go na M&G
Z tego co mi wiadomo sam James się do tego w żaden sposób nie odniósł i NIKT go o to wprost nie zapytał. No chyba, że się mylę to oświeć mnie proszę. Ja dalej nie wiem dlaczego James od lat olewa spotkania ze swoimi najwierniejszymi fanami (bo tylko tacy mieli możliwość spotkania się z nim na M&G do tej pory )

Nie muszę też siedzieć trzech dekad w przemyśle muzycznym, żeby powiedzieć, co mi nie pasuje. Granie hymnu w sali do kotleta dla znudzonych ludzi mi się nie podoba.
Jak Lars zacznie reklamować parówki, albo proszek do prania to też powiem, że to mi nie pasuje. Widzisz na Świecie są osoby które mogą mieć odmienne zdanie od Ciebie.
NIKT
04.02.2016 20:50:50
O  IP: 81.190.59.167
a7xsz
Upss, "pardąs".. Nie myślałem że z Ciebie kawaler tak wrażliwy na słowa. Znam Cię z zacnego OVERKILL'a kilka lat więc myślałem że po przeczytaniu mojego wpisu spojrzysz na mój avatar, który zawsze powinno się oglądać przed i po przeczytaniu mojego wpisu :) Dla sprostowania: gdybym miał zamiar się przyczepić a właściwie przypierdolić to by się kurwy posypały a że chamstwa publicznie nie uskuteczniam za zwyczaj to żartem się odniosłem do Twego ironizowania.. Co? Może chcesz mi wmówić, że Ty jak zwykle "TYLKO" pytałeś bez uszczypliwości? Za długo Cię czytam.. No ale nie pomyślałem że masz zamiar robić humorki. Aż się boję pomyśleć jak byśmy się w pracy dogadywali przy moim poczuciu humoru i absurdu.. Dlaczego akurat tylko do Ciebie? Znamy się dosyć długo a że akurat byłeś pod ręką.. Ktoś musi mieć "przejebane" jak to zwykł mawiać mój szef:) Trzeba hartować tych, którzy troszkę bez dystansu do wszystkiego podchodzą ale jeśli uważasz że zbyt oziębły byłem to PRZEPRASZAM! i się odpierdalam :D
Predator lecz mów mi Andrzej
04.02.2016 13:53:35
O  IP: 82.143.187.35
Marios szanuję Cię i wręcz podziwiam Twoją wiedzę na temat zespołu i wszystkiego co go otacza, oraz to że zawsze chętnie odpowiesz na zadane pytanie. Przeraża mnie tylko jedno, nie bierz oczywiście tego do siebie, ale Ty zawsze potrafisz w każdym kroku usprawiedliwić Metę czego by nie zrobiła. Takie pytanie z ciekawości, kiedyś choć raz w życiu skrytykowałeś zespół bądź któregoś jego członka w zespole? Bo taki post to istny święty graal overkilla chyba by był

ps dla czepialskich moja wypowiedź nie ma na celu nikomu dokopać, po prostu jestem ciekawy
Marios
04.02.2016 13:47:02
O  IP: 89.151.18.192
Kubus

Odpowiedź NIKTA, którą pięknie zacytowałeś na żółto, jest fantastyczna! Debilna odpowiedź dostosowana idealnie do debilnych pytań w komentarzach.
Był kiedyś taki dział w "So What!". Whiplash się nazywał. Tam na każde pytanie, na które odpowiedź jest oczywista, chłopaki odpowiadali właśnie głupkowato w stylu NIKTA. Jeśli pojawiało się pytanie w stylu: "Cześć Lars. Jakiego sprzętu do nurkowania używasz i jakie masz kwalifikacje jako nurek?", Lars bardzo rzeczowo odpowiedział. Trafiłem też np. na debilne pytanie do Jamesa: "Czy mi się wydaje, czy wszystkie twoje piosenki są o narkotykach, śmierci i złych emocjach?". Odpowiedź Jamesa: "Hej, odpierdol się, bo jak nie, to zabiję cię moją igłą!".

Twoje pytania też przecież mają oczywiste odpowiedzi.

No, po co w sklepie Metalliki sprzedawane są szklanki z motywami dotyczącymi Metalliki? Skup się.

Dlaczego James nie przychodzi na M&G? - No przecież to jasne że z tego samego powodu, dla którego nie zamieszcza już zdjęć na swoim Instagramie.

Po co grają na przyjęciu firmowym? - A po co grali koncert dla nich w tamtym roku? To się chyba nazywa współpraca biznesowa. Przypomina mi się naskok na Lecha Janerkę za to, że nagrał coś dla miasta Wrocław kiedyś. Odpowiedział rzeczowo: "Walcie się. Jestem na takim etapie, że mogę robić, co chcę". Bardzo ładnie wbita szpila tym wszystkim skaczącym baranom.

Po co "brazylijska telenowela", dotycząca nowego albumu? Kurwa, jasne jak słońce, że po to, ponieważ nie będzie jakiejś szerokiej akcji "zaganiacz" typu Mission Metallica. W tej chwili trwa Mission Metallica anno domini 2016.
Lars apropo's głupich odpowiedzi w Whiplash, powiedział, że odpowiadają w ten sposób, bo większość odpowiedzi jest oczywistych lub dostępnych gdzie indziej.
Po co zadajesz (zadajecie) pytania, na które odpowiedź jest oczywista? Żeby wkurwiać czytających? Tam, gdzie odpowiedź jest oczywista, kończy się dyskusja. A potem płaczesz, że NIKT zakończył próbę debilnej wymiany zdań.

Mi się też odechciewa czytać i komentować, jak po raz któryś czytam "po co szklanki w MetStore", "dlaczego Jamesa nie ma na M&G" i tak kurwa do zajebania.
Albo coś typu To normalna sprawa. W życiu, jak ktoś ze znajomych, czy nawet naszych bliskich popełni błąd, lub zrobi coś dziwnego, to próbujemy go przekonać, że to zły pomysł.

Tak. Bo przecież siedzisz w amerykańskim przemyśle muzycznym trzy dekady , też masz z tego full siana i przecież wiesz co jest dobre, a co złe dla Metalliki.
Kubus-87
04.02.2016 10:31:07
O  IP: 95.173.217.203
Jak czytam co niektórych komentarze, to faktycznie wygląda to jak ślepe uwielbienie. Gdyby wydali swoje odchody w słoiku z logiem "M", pewnie też znalazłyby się osoby które powiedziałyby, że to "ŚWIETNA SPRAWA"

Kocham Metę, to dla mnie najlepszy zespół Świata i tak pozostanie na zawsze, ale jak coś nie do końca mi pasuje, to o tym mówię.

To normalna sprawa. W życiu, jak ktoś ze znajomych, czy nawet naszych bliskich popełni błąd, lub zrobi coś dziwnego, to próbujemy go przekonać, że to zły pomysł. Tak samo jest z Metą.
Szklanki po 200$ ? KILKULETNI brak Jamesa na M&G ? Granie do kotleta dla znudzonych bogaczy? "Brazylijska telenowela" dotycząca albumu ?...można tak wymieniać i wymieniać.

Aż prosi się czasami o potrząśnięcie Larsem, czy Jamesem i zapytanie "CO TY STARY ROBISZ?! "

Przykre jest to, że na Overkillu można TYLKO I WYŁĄCZNIE chwalić Metę za wszystko co zrobią, bo w innym przypadku jesteśmy narażeni na atak :/
Ucina to jakąkolwiek rozmowę, dyskusję. Myślę, że właśnie dlatego narobiło się tu tyle negatywnych wpisów. Bo trzeba stanąć po którejś ze stron.
Kilka lat temu można tu było pod newsami dyskutować, pożartować niezależnie od swojego zdania. A teraz ?
Niedługo będą tu pisać ze sobą tylko A7x, Egon i Predator, bo tylko oni się ze sobą dogadają.


Nie jestem "trollem, hejterem, internetowym wyśmiewcą i innym takim gadem" Piszę komentarz w miejscu gdzie powinienem go napisać i w temacie, który jest w jakiś sposób dla mnie ważny, a jestem przekonany, że znowu posypie się fala tekstów typu Dupa cię piecze to kremem posmaruj Odechciewa się przez takie teksty pisać, czytać i na cokolwiek odpowiadać. Założę się, że wchodzi tu o wiele więcej osób, które nie komentują newsów, bo widzą, że dyskusja nie ma sensu.

Ludzie wyluzujcie trochę. Kto musi niech weźmie głęboki oddech. Przybijmy sobie wszyscy "piątkę" Trochę mniej gniewu, oraz jadu w wypowiedziach i będzie ok ;) Gniew to był dobry na St. anger, a to już było baaaardzo dawno ;)

Pozdro Wszystkim i do zobaczyska na zlotach i koncertach, bo pomimo naszego marudzenia i biadolenia i tak WSZYSCY się tam znajdziemy !
King Nothing
04.02.2016 10:27:03
O  IP: 91.192.165.105
Hymn na siedząco słuchać...żenada.
_Egon_
03.02.2016 22:55:42
O  IP: 212.129.62.120
hehehe ! Rozumiem że Rob nie miał krótkich spodenek na tym spotkaniu. masakra jakaś !
Predator lecz mów mi Andrzej
03.02.2016 21:46:51
O  IP: 82.143.187.35
Kirk chce kręcić horrory, więc zaczyna odkładać do skarbonki :)
Krys
03.02.2016 21:24:59
O  IP: 83.22.100.231
Mam nadzieję że tą dziwną rzecz zrobili wyłącznie dla własnej bezinteresownej przyjemności.
Tego typu sytuacje przeważnie maja miejsce, jeżeli członkowie danego zespołu nie mają na rachunki,proszek do prania, paliwo do samochodu itp., a w tym przypadku taki wariantem nie wchodzi raczej w rachubę.
Trochę przykro patrzeć na pajacowanie Roba i Kirka pomiędzy stolikami z kotletami przy których zasiadają dziani dziadkowie i ich koledzy ...
No ale być może w całej tej sytuacji istnieje jakieś drugie dno, którego nie widać na pierwszy rzut oka.
Predator lecz mów mi Andrzej
03.02.2016 20:31:11
O  IP: 82.143.187.35
a7 taka już tradycja overkilla, jak się dopierdolić to tylko do Ciebie, a jak mawiają prapradziadowie, tradycja to rzecz święta ;P
a7xsz
03.02.2016 19:03:35
O  IP: 31.61.137.173
Ja rozumiem, jakbym zwyzywał, obraził kogoś. Ok. Ale się delikatnie wypowiedziałem. Co jest nie tak w mojej wypowiedzi?
Czemu nie odniosłeś się do innych, tylko dopier*alasz się do mnie, co?
Odpier*ol się ode mnie, ok ?
Kubus-87
twistedme
xyz

Ale i tak dopier*olisz się do mnie.
Sucpio, ku*wa.
a7xsz
03.02.2016 18:30:54
O  IP: 31.61.137.42
NIKT

Kilka osób skomentowało, a Ty czepiasz się mnie.
Ja tylko zadałem pytania, nie oceniałem, nie wyzywałem nikogo. Wyluzuj.
Predator lecz mów mi Andrzej
03.02.2016 17:14:13
O  IP: 82.143.187.35
Świat się jednak kończy, członkowie Mety wykonują hymny wyglądając przy tym jak gangusy z ulicy, Rudy nagrywa jakieś denne "szoł", niedługo Slayer zagra na jakiejś kampanii wyborczej i świat się faktycznie skończy
NIKT
03.02.2016 17:10:48
O  IP: 217.172.231.39

a7xsz
Dupa cię piecze to kremem posmaruj. Za odpowiednie pieniądze wszyscy by zagrali do kotleta tyle że mało kogo stać na kapelę z odpowiednio znaną marką i mało która kapela ma szansę zarobić w tak prosty sposób..
1 2
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak