W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk napisał przedmowę do książki o Scorpions
dodane 05.07.2016 18:46:29 przez: Marios
wyświetleń: 3596
W książce „German Metal Machine: Scorpions In The '70s”, której autorem jest Greg Prato, przedmowę napisał Kirk Hammett.


Co nieco o samej książce:

Niewiele zespołów rockowych odniosło taki sukces, jak Scorpions w połowie lat ’80. Zapełniane areny i stadiony na całym świecie i mega sprzedaż dwóch krążków: platyna za „Blacout” oraz potrójna platyna za „Love At First Sting”. Nie zapominajmy o dwóch hitowych teledyskach: „No One Like You” i „Rock You Like a Hurricane”.

„German Metal Machine: Scorpions In The '70s” autorstwa Graga Prato to pierwsza książka, która skupia się wyłącznie na dekadzie lat 70. w historii zespołu. Wywiadów na potrzeby książki udzielili byli członkowie Scorpions: Michael Schenker, Uli Jon Roth, Francis Buchholz i Herman Rarebell. Nie zabrakło też wieloletniego producenta - Dietera Dierksa.

Wypowiedzieli się również muzycy innych zespołów: K.K. Downing (JUDAS PRIEST), Billy Corgan (SMASHING PUMPKINS), Joe Satriani, Tom Hamilton (AEROSMITH), David Ellefson (MEGADETH), Alex Skolnick (TESTAMENT) and Eddie Trunk ("That Metal Show").





Przedmowa:

„Był sobie kiedyś sklep z płytami w Berkeley. Nazywał się Rather Ripped Records. Był to mały sklep z punktem płyt importowanych. W 1978 roku odkryłem UFO. Odkryłem też całą listę rockowych zespołów, pochodzących z Wielkiej Brytanii i Europy. Pamiętam, że pytałem faceta za ladą Rather Ripped Records, żeby poszukał czegoś, co zabrzmiałoby jak UFO, ponieważ UFO był moim ulubionym zespołem. Coś o brzmieniu UFO albo Judas Priest.

Gość znalazł kilka płyt. Był tam Motorhead – „Overkill” a zaraz po nich – Scorpions – „Tokyo Tapes”. Włączył „Overkill”. Byłem zszokowany prędkością i tym stemplem energii i agresji. Ja na to: „Wspaniałe! Biorę to”. A on mówi: „Posłuchajmy Scorpions”. Pamiętam, jak rozpakowywał Scorpionsów. Byłem zszokowany tą egzotyczną okładką albumu, którą porównywałem do okładek, które wcześniej widziałem. A były to rzeczy takiej jak Zeppelini, Aerosmith, Van Halen, Kiss.

Więc sprzedawca włączył Scorpions i przysięgam na Boga, jakość nagrania nie była zbyt dobra, więc odpuściłem. Ale okładka i nazwa zespołu zostały mi w głowie. Po jakimś czasie do mojej młodzieńczej heavy metalowej głowy dotarła informacja o tym, że Michael Schenker opuścił UFO i dołączył do Scorpions. Potwierdzone to było plakatem Scorpions, gdzie był w składzie Schenker, a zabrakło Ulricha Rotha. Po tym wszystkim wyszedł krążek „Lovedrive”. Kupiłem go, pozostając lojalnym, bo Michael Schenker był moim ulubionym gitarzystą. Był tam też Rudolf Schenker i mieli też nowego gościa, którym był Matthias Jabs. Uważam, że to był zajebisty skład. Była na tym albumie krótka informacja na temat krążka: „Michael Schenker gra na tej płycie w „Coast to Coast” i w kilku innych piosenkach”.

Po całkowicie miłosnym „Lovedrive”, wyszedłem i kupiłem „Virgin Killer”. Włączyłem i pamiętam, że zdmuchnął mnie całkowicie otwieracz w postaci „Pictured Life”. Potem było jeszcze mocniej w „Catch Your Train”. Pomyślałem , że to spoko utwór, aż przyszedł czas solówki... Święty Jezu! To gitarowe solo uderzyło mnie tak, jak wcześniej po raz pierwszy usłyszałem Michaela Schenkera, Eddie’ego Van Halena, Jimi’ego Hendrixa, Jeffa Becka, Jimmy’ego Page’a, Erica Claptona – wszystkich tych gości. Ta gitara wstrząsnęła mną. Reszta albumu też mnie zniszczyła utworami, riffami, sposobem gry na gitarze i tego typu rzeczami. Wyglądem zespołu też.

Następnie zaopatrzyłem się w krążek „Taken by Force”. To tam znajduje się utwór „The Sails of Charon”, który jest moim ulubionym z solówką Rotha. To dla mnie szczytowy punk w nowoczesnej muzyce. Później dorwałem „In Trance”, „Lonesome Crow”, “Fly to the Rainbow”. Od tego momentu jestem największym fanem Scorpions i największym fanem Ulricha Rotha. Szukałem jakichkolwiek informacji na temat Scorpions,, a szczególnie na temat Ulricha Rotha. Nie było prawie nic. Bardzo trudno było znaleźć cokoliwiek o Ulrichu, dopóki nie wyszedł jego solowy album.

Wszystkie informacje o Scorpions czerpałem ze studiowania okładek albumów. Czytałem wnętrze książeczek i starałem się wszystko łączyć w całość. To są właśnie moje pierwsze wrażenia związane ze Scorpionsami”.

Kirk Hammett – październik 2015.







Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 5
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Simonas1
06.07.2016 14:42:59
O  IP: 88.199.233.138
Sting in the Tail to jedyna płytka która mnie "uwiodła", bardzo mi się podoba.A Kirk mógłby napisać nowy numer, a nie, pisać wstępy i odbierać chwałę należną młodym zespołom
Vamike
06.07.2016 13:55:03
O  IP: 95.49.223.240
NIKT

Nie,,,Napewno nie ...Po prostu lubi taki zespół co tylko z,,Wind of change " znam i tego głupiego gwizdania w nim.,
NIKT
06.07.2016 00:39:44
O  IP: 81.190.72.47

Vamike
Czyżby KIRK był "słabiakiem"?
Vamike
06.07.2016 00:01:07
O  IP: 178.43.24.182
Według mnie Scorpions to słabiaki....Dziwne że Kirk ich lubi..
NIKT
05.07.2016 23:37:38
O  IP: 81.190.72.47
Pamiętam jak mnie moja mama "katowała" SCORPIONSAMI i nagle pojawiła się METALLICA :D Kumple się później śmiali że SCORPIONS słuchałem :D
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak