W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk o "Ride the Lightning" dla Guitar World
dodane 23.06.2014 21:15:00 przez: DanielZywy
wyświetleń: 2794
W najnowszym numerze brytyjskiego "Guitar World" ukazał się wywiad z Kirkiem, przeprowadzony na okoliczność 30-lecia albumu "Ride the Lightning". Na stronie guitarworld.com można przeczytać fragmenty tej rozmowy z Hammettem. Poniżej tłumaczenie większej części, pominąłem zagadnienia czysto gitarowe, ponieważ nie do końca się na tym znam ;)



GW: Dzisiaj, "Ride the Lightning" jest uważany za klasyczny album, jeśli chodzi o gatunek muzyki metalowej. Patrząc wstecz przez pryzmat 30 minionych lat, jak zmienił się Twój pogląd na tamten czas?

KH: To interesujące. Właśnie tego ranka mówiłem swoim dzieciom, co zamierzam dziś robić. Powiedziałem coś jak: "Ci ludzie zrobią mi zdjęcie na krześle elektrycznym!" Oboje są jeszcze mali, więc oczywiście zapytali: "Dlaczego?" Wyjaśniłem, że to dlatego, iż nagraliśmy utwór zatytułowany "Ride the Lightning", a to po prostu inny sposób na powiedzenie: "Zostaniez porażony prądem na krześle elektrycznym!" Następnie musiałem zagrać im ten utwór i zaśpiewać tekst. Siedzieli i patrzyli na mnie, to było coś jak: Wow. (Śmiech)

Siedzę więc z nimi, słuchając gitarowej solówki z "Ride the Lightning" i pomyślałem sobie, że nie mam zupełnie żadnych wspomnień związanych z układaniem tych wszystkich harmonii, które tam są! (Śmiech) Kiedy składaliśmy tę piosenkę w całość, mieliśmy początkowy riff, zwrotkę, refren oraz instrumentaly mostek. Kiedy utwór zwalnia, pojawia się ta sekcja z solówką. Pamiętam, że w większości zagrałem to solo od razu tak jak słychać na płycie.

Kiedy nagrałem to w 1984, miałem 21 lat. To szalone. W 1984 takie solo gitarowe to było coś. Jeśli odbierasz to w kontekście tego, co się wtedy działo, brzmiało to bardzo nowocześnie. Oczywiście, jeżeli patrzysz na to teraz, brzmi to jak klasyczny rock. (Śmiech) To nie mieści się w dzisiejszych normach (...). Muszę również powiedzieć, że kiedy słuchałem tego dziś rano, zdałem sobie sprawę, że brzmienie tego albumu jest wciąż dobre. Po wszystkich tych pieprzonych latach nadal daje radę dźwiękowo.

GW: Czy dużo pisaliście, przebywając w Danii? Czy raczej mieliście większość utworów skończonych zanim tam przyjechaliście?

KH: Pamiętam, że "Fight Fire with Fire" oraz "Fade to Black" zostały skończone w piwnicy domu naszego przyjaciela w Old Bridge w New Jersey. Myślę, że był to koleś zwany Metal Joe (Chimienti). Zanim pojechaliśmy do Europy na koncerty i w końcu nagrywać w Danii, zatrzymaliśmy się na Wschodnim Wybrzeżu, żeby dać kilka występów. Wiedzieliśmy, że musimy skończyć niektóre utwory.

Mieliśmy większość "Fade to Black" poza partią kończącą, gdzie pojawia się solo i tam właśnie na to wpadłem. Pamiętam, że tam również pisaliśmy "Trapped Under Ice". Użyliśmy tego szybkiego riffu, pochodzącego z czasów Exodus, i James wpadł na pomysł refrenu, a ja dodałem tą całą instrumentalną środkową część. "Ride the Lightning" był pisany w kilku miejscach: w domu w El Cerrito, New Jersey, Kopenhadze oraz L.A. zanim James i Lars przenieśli do San Francisco.

GW: Czy pisaliście ten materiał w El Cerrito mniej więcej w tym samym czasie, kiedy brałeś lekcje gry od Joe Satrianiego.

KH: Tak, oczywiście.

GW: Czy pamiętasz jakieś specjalne techniki, które on pokazał, a które znalazły się na "Ride the Lightning"?

KH: Wszystkie rzeczy, których nauczyłem się od Joe miały wpływ na moją grę na "Ride the Lightning". (...)

GW: Zrobiliście dość poważny skok, jeśli chodzi o pisanie utworów i styl między "Kill'em All" a "Ride the Lightning". Lars powiedział, że to Cliff Burton był istotną siłą, która pchała Metallicę w nową progresywną stronę. Jakie było Twoje doświadczenie w pracy z Cliffem przez ten czas.

KH: Cliff był kompletną anomalią. Do dnia dzisiejszego wciąż próbuję zrozumieć wszystko, czego z nim doświadczyłem. Był basistą i grał jak basista. Ale do jasnej cholery, wiele gitarowych dźwięków z tego wychodziło. On napisał mnóstwo fragmentów skupionych wokół gitary. Zawsze nosił ze sobą małą gitarę akustyczną, która była nisko nastrojona.

Pamiętam, kiedy pewnego razu wziąłem ją i zareagowałem czymś w stylu: Jak ona jest nastrojona, czy to C? Wyjaśnił mi, że lubił ją właśnie taką, ponieważ mógł naprawdę zakrzywiać struny. Zawsze wychodziły z tego harmonie. Siedziałem, grając na mojej gitarze, a on chwytał bas i nagle zaczynał wygrywać harmonię. On również śpiewał harmonie. Pamiętam jak w radio leciał utwór zespołu the Eagles, a on śpiewał wszystkie partie harmonii, nigdy głównego motywu.



DanielZywy

overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 6
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Mitch
26.06.2014 01:57:05
O  IP: 37.128.75.216
Hmmm ... Brzmi to prawie prawdziwie ... ^^
Dave Mustaine (Tomo)
25.06.2014 11:04:35
O  IP: 82.143.187.35
Masz rację Sniady, Kirk to pała i beztalencie, cały materiał na pierwsze płyty pisałem ja, a oni potem mnie wyrzucili i zerżnęli wszystko co się dało. Potem ukradli mi materiał na AJFA i BA, przez co się wkurzyłem i napisałem najpierw materiał Country na Load/Reload by ich ośmieszyć, a potem sam uderzyłem z pełną parą. A kiedy już całkowicie mnie wkurzyli napisałem na złość St. Anger, by jeszcze bardziej po nich jeździli. Potem się trochę zlitowałem nad nimi i napisałem im DM, a potem nawet słowa o mnie nie powiedzieli, to się wkurzyłem i podrzuciłem im materiał Lulu, trochę szkoda mi Lou było, ale czterej jeźdźcy z Kirkiem fajtłapą dostali za swoje.

Ps. Dobra, potrolowałem sobie, nie gniewajcie się na mnie, wyobraźnia mnie poniosła inspiracją niektórych, co rzeczywiście twierdzą, że wszystko co na pierwszych trzech płytach to Rudy napisał. :D pozdrowienia
Sniady
24.06.2014 16:58:33
O  IP: 89.69.48.227
Spokojnie spokojnie zaraz odezwą się znawcy wkładu Kirka w tworzenie muzyki Metallicy, powiedzą jak naprawdę było bez ściemniania.


Ale z tym, że tak łatwo mu poszło z solem do Ride the Lightning to się trochę "wkurzyłem" myślałem, że posiedział nad tym pomysłem trochę, bo jest tak zajebiste, że aż miło.
Mitch
24.06.2014 12:57:51
O  IP: 37.128.75.216
I niech mi ktoś powie, że Kirk nie miał wpływu na kształt Metalliki ... wykastruję ... skąd inąd bez Cliffa to byłoby jeszcze coś innego ...

Daniel, może jednak puść, a później się najwyżej poprawi, albo zrobisz odnośnik, że nie masz pewności co do tego czy tamtego)

NIKT

A żebyś wiedział, zawsze takie coś czytam z wypiekami na twarzy, zawsze coś nowego się dowiaduję, a i tak jest tego jeszcze bardzo dużo ...
NIKT
23.06.2014 22:40:48
O  IP: 81.190.111.32
Zawsze miło przeczytać choć jedno zdanie z historii METALLIKI o którym się jeszcze nie wiedziało;) Lubię czytać takiego KIRKA.
DanielZywy
23.06.2014 21:18:17
O  IP: 83.31.140.111
Gitarzyści znający się na rzeczy mogą wrzucić w komentarze tłumaczenie fragmentu, który pominąłem. Nie do końca jestem obeznany z frazeologią gitarową i nie chciałem puścić jakiegoś babola ;)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak