Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Koncerty Big Four były naprawdę ważne, czyli King i Mustaine o Wielkiej Czwórce
dodane 12.04.2016 08:32:29 przez: DanielZywywyświetleń: 3373
W wywiadzie dla strony reviewjournal.com Kerry King został poproszony, żeby opowiedzieć o najbardziej pamiętnych koncertach zespołu Slayer.
„Coś, co było naprawdę czadowe według mnie, a nie sądziłem, że takie będzie, to koncerty „Wielkiej Czwórki” [z Metalliką, Megadeath i Anthraxem]. Uważam, że było to ważne. Myślę, że miało znaczenie. Kiedy się na to zgodziłem, pomyślałem, że będzie to super sprawa dla fanów, ale w końcu okazało się takim również dla mnie.”
„Najzabawniejsza sprawa w historii Kerry’ego Kinga i zespołu Slayer to my i Metallica, bo przecież nie obracamy się w tych samych kręgach. Choć jesteśmy podobni, to, wiesz, nigdy nie byliśmy na wspólnej trasie z nimi. Zagrać z nimi podczas koncertów „Wielkiej Czwórki” w rzeczywistości było dla mnie super sprawą. Stawałem sobie z tyłu, tam gdzie Lars wychodzi, gdy skończy granie utworu – nazwaliśmy to miejsce Larsland – stamtąd mogliśmy oglądać ich występ. To było świetne. Super było pobyć razem. Przychodził też Kirk spędzić trochę czasu, pobyliśmy z Larsem. Było zabawnie.”
Dave Mustaine o możliwości organizacji kolejnych koncertów 'Wielkiej Czwórki' w wypowiedzi dla 'Talk Is Jericho':
„Uważam, że to, co zrobiliśmy z ‘Big Four’ było naprawdę ważne. Było to potrzebne z wielu różnych powodów. Wiesz, jeśli wydarzy się to po raz kolejny, byłoby świetnie. A jeśli nie, to ludzie, którzy przyszli na koncerty, zobaczyli coś naprawdę niezwykłego.”
„Czy zrobiłbym to znowu? Wiesz, to musiała by być słuszna sprawa. Myślę, że Megadeth jest obecnie w miejscu, w którym odnosi sukcesy w takim stopniu, że zespół byłby szczęśliwy, gdyby mógł kontynuować to, co robi na własną rękę. Gdybyśmy mieli zamiar zagrać ponownie jako ‘Big Four’, to chciałbym, żebyśmy wyszli z tego tak zadowoleni jak Metallica. To nie jest tylko Metallica i trzech innych kolesi.”
overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 29
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
nick James'Girl cos jednak mówi o osobie co tu można poczytać...
Sugerujesz Egonie drogi, że może choć nie musi mieć to jakiś związek z tym, że James się nie pojawia na M&G? ;P
|
nick James'Girl cos jednak mówi o osobie co tu można poczytać...
;P
|
JamesGirl
xyz
Ja także pozdrawiam ;P
|
JamesGirl
Ja również pozdrawiam :)
|
Kirk pewnie czai codziennie nocą pod rezydencją Rudego i próbuje wykraść jego solówki, ale problem w tym że nie wie na czym je trzyma. Poza tym Rudy chyba nie używa urządzeń Apple (tak wnioskuję po filmach gdzie używa klasycznych laptopów czy słuchawek na innym systemie niż iOS), więc Kirk mógłby mieć problem z obsługą takowych urządzeń, bo nie są friendly. Dlatego nagrywanie albumu tyle trwa, bo Kirkowi zostało chyba tylko nasłuchiwanie jak Rudy się nudzi ;P
|
Chciałoby się posłuchać na nowej płycie solówek tak zabójczych jak te zrobione przez Mustainego. Mam nadzieję że Kirk w swym odnalezionym ajfonie właśnie takie miał.
|
Oby żeby tak się stało Ulfield ;)
|
Pewnie niedługo dadzą coś do odsłuchu, na zaostrzenie apetytu.
|
Czas najwyższy, by Meta dała nam coś do posłuchania i do dyskusji
Lecz i tak uważam, że pogadamy o tym dopiero w 2017 roku
|
JamesGirl
Będzie nowa płyta to (chyba) będą ciekawsze dyskusje. Na pewno bardziej interesujące niż tematy z zakresu: skarpety Roba; fryzura Larsa; brzuch Heta; rzekome znęcanie się zespołu na Jasonem; kolejne rocznice - płyt, teledysków, koncertów etc. Aby do jesieni ;-)
|
xyz
Podziwiam Cię, że w ogóle chce Ci się cokolwiek pisać.
Ja od jakiegoś czasu wchodzę tu, czytam newsy i czasem miałabym chęć coś nawet skomentować, ale jak poczytam komentarze "superfanów", identyczne pod każdym newsem i najczęściej zupełnie nie mające nic wspólnego z tematem newsa, to... ręce odpadają mi od klawiatury i daję sobie spokój ...
Nawet kiedyś spróbowałam, ale szybko stwierdziłam, że nie ma sensu...
Pozdrawiam :)
|
xyz
Ja tylko czekałem jak mi odpowiesz :)
Problem w tym, że Rudy dla mnie nie jest najlepszy, nieomylny (patrz słaby Risk, beznadziejne show ze swoją rodzinką). To Wy zawsze mi to wmawiacie, ale cóż już się przyzwyczaiłem. Jest dużo mniej komercyjnych kapel od Megadeth i wtedy nie jest dla mnie problemem krytyka Rudego
Przytaczasz fakty, fakty są takie że artystycznie Meta cały czas szoruje dupą po dnie pełnym mułu
A co do końcówki był to zwykły żart, który nie miał nic wprowadzać do dyskusji. Dlatego zawarłem to na samym dole, ponieważ to taka świeżynka kiedy Meta się skończyła, ale jak widać nadal boli ;P
Co do doczekania, oczywiście że nie mogę, naopowiadali nam Chłopaki z Mety takie cuda, ile to riffów, jaki ten album będzie petardą, że straszne to dla nich nie móc go nagrać. Dlatego nie mogę się doczekać jak wielu innych. Sami sobie zrobili krzywdę, gdyby nie opowiadali takich rzeczy żaden fan w tym ja nie miałby im tego za złe, że albumu nie ma
Po prostu ludzie w tym ja są przyzwyczajeni, że jeżeli zespół mówi o nagrywaniu, to za jakiś czas podaję datę i nagrywa, a nie robi telenowele rodem mody na sukces
Tyle ode mnie i wcale nie miała to być żadna bijatyka ;)
|
Predator
Już nie chce mi się uprawiać bijatyk słownych na temat Metallica kontra Megadeth. To już robi się nudne.
Niech dla Ciebie Rudy będzie najlepszy, najpiękniejszy i nieomylny. Mało mnie to obchodzi. Odnoszę się tylko do faktów, a odczucia każdy może mieć inne.
Może w końcu się zdecydujesz, kiedy Metallica się skończyła. Bo na razie nie możesz doczekać się nowego albumu. Czyli zespół istnieje. A jeżeli taki wytrawny i z wysublimowanym gustem fan nie może doczekać się płyty, to Metallica ma się dobrze.
|
Dlatego Megadeth się rozleciał po Risku i został zmieniony skład, bo zespół zaczął staczać się na pop. W dużym stopniu winny był wychwalany Friedman, który stracił zainteresowanie metalową muzykę i chciał grać pop, stąd po części Risk i odejście Friedmana z zespołu
Poza tym lata 90 Rudego były dużo lepsze niż Mety, bo poza słabym Riskiem i Cryptic nagrał masę świetnych albumów w tym legendarny Rust in Peace, Countdown czy Youthanasia. Taki okres zwrotny w karierze dwóch kapel, gdzie Metallica zaczęła iść w dół, a Rudy zaczął miażdżyć Metę artystycznie
Potem przed 2000 rokiem obydwie kapele nie miały nic ciekawego do zaoferowania, różnica tylko taka że Meta nadal nie ma nic ciekawego do zaoferowania, a Rudy po 2000 roku znów zaczął grać jak Pan Bóg przykazał i wypuścił masę świetnych albumów w tym Endgame, którego żadna kapela w latach 80 by się nie wstydziła
Ostatnia sprawa Rudy się nie wstydził przyznać, że album Risk to wstyd. Meta się nie przyzna, ale i tak pokazuje, że się wstydzi materiału po 1991, bo go nie gra ;P
ps tak a poza tym przeważnie mówi się, że Meta skończyła się na KEA, MoP czy BA. Jeszcze bardziej śmielsza wersja, że skończyli po wywaleniu Rudego. Tak dla ciekawostki na jednym z forów znalazłem inną wersję kiedy się skończyli
"A tak serio, to Metallica skończyła się w dniu, w którym wyczerpały im się riffy Mustaine'a" ;P
|
Jeżeli występuje kilka kapel, to zawsze headlinerem będzie ta, która przyciąga najwięcej ludzi.
Big4 powstało z kapel, które przyczyniły się do powstania thrash metalu i sprzedały najwięcej płyt. I nie ma to nic wspólnego z tym co graja teraz. Bo żaden z tych zespołów,oprócz Slayera, nie grał przez całą swoją karierę tylko thrashu. Co do Megadeth, to Rudy w latach 90-tych naśladował Metallicę. Nagrał albumy rockowe, tylko nie udało mu się osiągnąć takiego sukcesu jak Metallica. Nad czym ubolewał w pewnym filmie. A Megadeth po nagraniu takich płyt jak Risk czy Cryptic Writings nie można nazwać tylko metalowym. Ale nie przyciąga takiej publiczności jak Metallica.
Metallica jest takim zespołem jak np.AC/DC, które zapełniają stadiony.I fani Metalliki chyba się z tym pogodzili.
|
lik masz chyba rację. Dlatego zmieniam zdanie. Metallika nie powinna występować pod szyldem Big4. Od ponad 20 lat nie grają stricte metalu w tym thrashu. Zatem powinny występować 3 zespołu w kolejności rotacyjnej a Metallikę doprosić aby np. zagrać z nią razem jakiś kawałek Motorhead czy JP ale nie ten który chłopaki z mety coverowali a inny. Ciekawe jak by Meta wypadła wtedy. Myślę że sztucznie i jedynie paradoksalnie małpie ruchy Roba by odciągały uwagę widzów od kompromitującej gry Kirka.
|
W przypadku takich zespołów, zawsze ktoś będzie niezadowolony z kolejności itp. I proszę Was nie porównujcie ilości ludzi pod sceną na Metallice i na Megadeth, to najgłupsze porównanie jakie możecie robić. Przecież Metallica biorąc pod uwagę ilość ballad, rockowych kawałków i grzecznych koncertów dawno przestała być stricte metalowym zespołem. Teraz to zespół rockowy z tej samej ligi co U2 i wiadomo że przyciągnie masę ludzi.
Megadeth i Slayer to "tylko" metalowe bandy... Metalowe zespoły nigdy nie ściągna takiej publiki i nie wygenerują takiej kasy jak zespoły rockowe pokroju U2, Metallica itp.
Smutne ale prawdziwe.
pozdrawiam
|
Ulfield
Taak:) Nie chciało mi się komentować że sili się na potencjalny Big4 na własnych warunkach a tu KORN mu nie przeszkadza :D No ale co tam: dają jakieś pieniądze i ludzie będą to się gra.
|
NIKT
To zabawne co mówi Dave, zwłaszcza w kontekście Korna :)
|
prosze Was, Kirk ZAWSZE byl sprawniejszy technicznie od Mustaine'a.
nie mam na mysli kto jest lepszym kompozytorem/artysta - wiadomo.
*ale jesli chodzi o technike, to mimo tych wszystkich pierdow Kirka live, moim zdaniem nadal jest duzo sprawniejszym gitarzysta niz Dave..... i jego nudne, do obrzygu, wcale nie pozbawione pierdow zagrywki na pentatonice.
braki w technice zostaly bezlitosnie obnazone podczas wystepu z Orkiestra.
w 100% wierze, ze TAK wlasnie bylo.
|
Vamike
Musiały być zabójcze skoro Kirk musiał je sobie uprościć ;P
|
Predator lecz mów mi Andrzej
Rudy z zabójczymi solówkami,
A Ty co z choinki sie urwałeś ze wyskakujesz ze Rudy gra jakies nadzwyczajne solówki...?
|
NIKT
A dobre to było....Metallica na początek....A potem wszyscy wyłażą...jacyś pewnie by zostali co zeby biletu nie zmarnować...I jakaś garstka tych nieszcześników czo rzeczywiście sa fanami tych innych zespołów,,,,
|
Nie wiem czy byłby aż taki luz ale pewno duża część by wyszła już w trakcie koncertu metalliki aby nie oglądać żałosnej gry i zachowania Kirka na scenie ;P
|
A właściwie czemu nie. Metallica na początku a potem luz na stadionie jak w mięsnym za komuny :D Większość ludzi zdążyło by na wcześniejsze pociągi do domów. Same plusy.
|
Raczej:
Anthrax - najbardziej "rowny" muzycznie zespol -ostatnia plyta absolutnie fenomenalna.
Megadeth - nie da sie ukryc, ze Rudy sie stara i z Dystopia wrocil na dobra droge.
Slayer - Kerry zjadl swoj ogon juz dawno, ale poki Holt nie bedzie komponowal, bedzie Repentless #2, #3, itd.
Metallica - nie ma o czym mowic, nie ma o czym pisac :)
|
Egonie sugerujesz:
Metallica
Anthrax
Megadeth
Slayer?
Też myślę, że byłby to całkiem niezły układ
Przychodził też Kirk spędzić trochę czasu
Trzeba było King wykorzystać ten czas i pokazać mu jak się gra ;P
To nie jest tylko Metallica i trzech innych kolesi
Nie wiem jak byłoby można to inaczej zorganizować, ale niezależnie od statusu na takim koncercie wszyscy powinni być potraktowani bardziej równo, może i ciężkie to byłoby do zrealizowania, ale rotacja w zamyśle byłaby bardzo fajnym elementem. Co dwa kawałki zmiana kapeli i stworzyć jeden wielki GIG.
James przykładowo ze swoimi leniami zaczyna, trzaska dwa kawałki, potem nadchodzi King i kopie dupska, potem Rudy z zabójczymi solówkami, przychodzi czas na Anthrax. W sumie miałoby to kopa i spore urozmaicenie
|
Były by fajniejsze gdyby ustawiono kolejność według mocy twórczej zespołów. Rozgrzewać powinien Hetfield ze swoim pianiem i małpującym Robem a kończyć Slayer !
|
To było wielkie wydarzenie, ale dla starszych fanów.
Młodsi nie rozumieli dlaczego.
I już więcej chyba nie ma sensu tego robić, chociaż.. jak zabraknie kasy, to nie zdziwię się jak za 2-3 lata znów coś podobnego się wydarzy.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|