Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
11.06 |
Tool, Kraków |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
22.03 |
Normandie, Warszawa |
16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
15.03 |
The Rose, Kraków |
13.03 |
The 1975, Warszawa |
11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
06.12 |
The Prodigy, Poznań |
Lars: Nowy album będzie gotowy tego lata
dodane 28.05.2016 13:24:36 przez: Marioswyświetleń: 7432
Blabbermouth.net informuje, że Lars udzielił wywiadu dla Metal Forces. Perkusista opowiedział o przebiegu sesji nagraniowej nowego albumu.
„Zbliżamy się do końca procesu tworzenia i zaczynamy patrzeć w przyszłość. Zastanawiamy się nad sposobem podzielenia się nową płytą ze wszechświatem”. Ponadto dodał: „W czerwcu mamy zamiar usiąść i ogarnąć, co robimy z tym wszystkim, jaki będzie tytuł, jakie [utwory] się znajdą na płycie”.
Nowy album nagrywany jest w kwaterze głównej w San Rafael, pod okiem producenta, Grega Fidelmana, który pracował jako inżynier dźwięku, a także zmiksował „Death Magnetic”.
„Greg pracuje nad tą płytą 24 godziny, siedem dni w tygodniu już od zeszłego lata” – mówi Lars. „Robi kawał ogromnej roboty, zostawia serce i duszę w tych nagraniach. Poświęca temu prawie każdą wolną chwilę swojego życia. Pomaga nam nagrywać i produkować tę płytę”.
Chociaż Lars wyrażał nadzieję, że nowa płyta pojawi się w 2016 roku, był ostrożny i nie dawał żadnych obietnic. „Jeśli album nie wyjdzie w tym roku, to nie dlatego, że jest niegotowy” – powiedział Ulrich. „[Jeśli płyta nie wyjdzie w 2016], będzie to rodzaj jakiegoś kosmicznego powodu, że byłoby bardziej stosowne wstrzymać się z wydaniem do przyszłego roku. Ale album będzie gotowy w czerwcu tego roku”.
Kirk Hammett powiedział „Alternative Press”, że „Najtrudniejsze przy nagrywaniu nowego albumu było zgranie w kalendarzach członków zespołu. Życie ma swoje wymagania. Próbujemy nagrać płytę i ruszyć w trasę. Staramy się być zespołem, ale jeśli ktoś ma [jakąś wymagającą] sytuację rodzinną, to ta sytuacja ma pierwszeństwo nad wszystkim”.
Występ Metalliki na nowym Bank Stadium w Minneapolis, który odbędzie się 20 sierpnia, został w całości wyprzedany. Komplet 66 000 biletów rozszedł się w 10 minut jakieś dwa miesiące temu. Obok Metalliki wystąpią tam Avenged Sevenfold i Volbeat.
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 29
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
You are interested in the same to me.
|
Vru, Vamike
Meta występowała przed Gunsami. Sama się na to zdecydowała albowiem Gunnsi już byli znani z tego, że ich koncerty rozpoczynały się z dużym opóźnieniem ze względu na Axla. Woleli zagrać wcześniej ale za to sprawnie.
|
WRU
Metallica w czasach wydania Black Album grała przed AC/DC i to był ich ostatni raz w tej roli dopiero kilka lat temu zagrali przed Rolling Stones....
|
Mam pytanie nie na temat. Podczas trasy Metalliki i Guns n Roses kto grał przed kim? Metallika pierwsza czy Gunsi?
|
Znowu ten sam "genialny" inżynier dźwięku mixuje? No to będzie ISTNA POTĘGA brzmienia! Jak szkoda, że to nie on mixował "Sad But True" - brzmiało by jeszcze ciężej.
|
Co ta Metallica wyprawia? Nagrała nowy album i wyprzedała koncert w Ameryce? Żenada i kompletna kompromitacja!
|
Lars i James wydadza Lulu 3 i Kirk walnie takie solówki że Dave i wszyscy inni zgubia kapcie...Oto przepowiednia.
pancakes
Nie sądze że aż tak po prostu nie mają takiej potrzeby i tyle są nadale aktywnym zespołem a każdy z nich ma jakies swoje zajecia to normalne ze dawno znudzili sie Metallicą....Bo co to za problem dla nich wydawać nawet codziennie płyte oczywiscie nie pod szyldem Metallici bo to byłoby problematyczne ,,,
|
@pancakes
zgadzam się w całej rozciągłości.
Najbardziej irytuje w tym wszystkim to kłamanie w żywe oczy... a jeszcze gorsze jest to że wielu fanów łyka te bajki jak pelikany:)
Sławny muzyk milioner mówi że nie ma czasu na nagranie bo coś tam... to tak jakby Donald Trump powiedział że nie ma czasu robic interesów... załosne:)
pozdrawiam
|
Vamike
Nagrywanie nowej muzyki jest dla nich ewidentnie upierdliwe jak wrzód na dupie.
Ale niestety muszą przez tą męczarnie przejść aby Qprime mógł ten wózek z żywym trupem pchać dalej.
Oczywiste jest również że na odgrzewane kotlety jest co raz mniej chętnych. Przykładem czego są porażki na każdej płaszczyźnie takie jak TTN czy festiwal Orion.
|
pancakes
Też sądze żę lepsza byłaby wypowiedz w stylu ...
,,Mamy was gdzieś głupi fani mamy tyle kasy i osiagnieliśmy już tyle że po cholere mamy nagrywać jakąś płyte....Gońcie się"
A tak to niepotrzebnie zasłaniają sie rodzinami...Ach.
|
Dzięki chlopaki ale czas odejść z honorem na emeryturę.
Najbardziej wkurwiające są wypowiedzi typu że nie ma czasu, że rodziny są... itd.
Kompletna kompromitacja.
|
spit81
,,MY tu wszyscy o tym wiemy:to bedzie DM2 pod kazdym wzgledem"
Skąd niby mają to wiedziec moze to bedzie Lulu 2i 1/2 kto to wie.....??
|
To bedzie tzw,"zlepolina"
bez zadnych emocji czekam na ten album
moze byc smiało za rok.to nic nie zmieni.
i znow ten dr dzwięku.ooo rany,,oni sa głusi?czemu znow ten koles to miksuje,nie ma w USA goscia który da mocy słabemu albumowi..
miliony na koncie,sprzet za kolejne miliony,z brzmieniem moga zrobic wszystko a słyszelismy co było na DM:płaskie,puste,pierdzące,pykajace
właczmy obojętnie co na tube i posłuchajamy jak brzmi stopa gitary itd
naprawde chłopcy sa bez pomysłu:8 lat czekania na 10 numerów z czego połowa riffów to pewnie pozostałości po DM
srednia:1 numer na rok,no prosze was.
rob bardzo sie napłodzi w mecie:od 2003 jest-tak? to za 13 lat nagra 2 płyty.moc
mysle ze to ostatni ich album przy takim tempie.
pozniej album:HITY i trasa.
słyszelismy kawałek utworu co kotek nam puszcza.wierze ze wszyscy sie w niego wsłuchali:to brzmi jak DM(mimo ze pewnie konsolą wtedy jeszcze tego nie ruszyli)a same te sekundy numeru,to Judas,Life tylko w druga strone ze tak powiem.
jak ktos pisał:to dla zaspokojenia fanów,tu nie ma pasji tworzenia,nie ma bum.
rozumiem rodziny,obowiazki-ale po stadionach,sklepach,mini koncerciki,filmiki,wywiadziki itd-maja czas
Nazwa albumu:bez wysiłku dla nich DM2
setlisty:czy oni graja cos z DM graja cos z Anger-nie,jada na hitach na tych samych odgrzewanych i ogranych kotletach
nawet escape czy trapped nie wpadnie do setlist
sprzeda sie album swietnie,bo to meta
nawet jak bedzie disco i tak sie sprzeda
świat juz ich dawno przegonił(muzycznie)
dnia by mi brakło jakbym chciał wszystko napisac co czuje.
szacun zawsze bedzie dla nich
MY tu wszyscy o tym wiemy:to bedzie DM2 pod kazdym wzgledem
|
Lars przecież mogłeś wydać tą płyte 2 lata temu..Ale TY niechciałeś ...Pozatym trzeba poczekać na jakiś utwór który chyba bedzie promować nowy album,,,I wtedy mniej wiecej obliczyć ile zostało jeszcze.
|
Qrcze ... wstyd się przyznać, ale dopiero dziś wpadłem na tę wiadomość. Być może o tym pisaliście wcześniej, w każdym razie 21 maja zmarł Nick Menza - były perkusista Megadeth. RIP
|
|
Faktycznie zabawnie to brzmi, może niektóre partie instrumentalne i trochę wokali też będzie w wykonaniu Fidelmana, bo muzycy akurat nie mieli czasu pojawić się w studiu :)
Najwyraźniej, w przeciwieństwie do Metalliki, chłop nie ma rodziny, przyjaciół ani żadnego życia prywatnego skoro mógł tyle czasu spędzać nad płytą...
|
@Dave
dokladnie mam takie same obawy.
Plyta jest robiona raczej na sile zeby fanow zaspokoic.
Nie czuje tutaj zbyt wiele tworczej pasji.
O Fidelmanie juz sie wypowiadalem, jest to facet ktory do Metalu mniej wiecej tak samo pasuje jak Rob do Metalliki.
Wszystkie plyty w ktorych mieszal sa plaskie bez punchu, np. "World Painted Blood" Slayera.
Naprawde tej decyzji nie rozumie.
Obawiam sie ze to bedzie posklejany Death Magnetic 2
A Death Magnetic jest juz serwisem dla fanow bez jakichkolwiek ambicji.
We'll see..
|
Z jednej strony mam straszną ochotę żeby posłuchać tego albumu i usłyszeć w jakiej formie kompozytorskiej jest zespół po jakby nie było strasznie długim czasie od poprzedniego longplaya, ale z drugiej strony boje się, bo mam przeczucie jak Sniady że ten album będzie totalną katastrofą.
Ile razy prace nad albumem były przekładane to chyba już każdy mógłby się pogubić: Lulu, Through the Never, festiwal Orion, trasa by request żeby dziurę budżetową połatać itd. Każda okazja żeby zrobić coś na boku była dobra żeby nad albumem nie pracować. Jeżeli wyjdzie na początku 2017 roku to będzie prawdopodobnie jeden z najbardziej wymęczonych albumów w historii.
Gdy tak Lars mówi o pracującym Gregu F to mam wrażenie że ten biedny Greg więcej czasu nad tym albumem spędza niż cała reszta zespołu razem wzięta.
Wypowiedź Kirka też raczej optymistycznie mnie nie nastraja. Skoro największym problemem jest zejście się we czterech do kupy to jak z takich urywanych spotkań co jakiś czas może powstać solidna, spójna muzyka? Oj ciężki orzech do zgryzienia ma pan Fidelman.
Samo to że Lars nie wie w jaki sposób album będzie wydany sugeruje że:
- muzyka jest tak słaba, że rozważają puszczenie tego za darmo przez neta;
- może liczy na to że tak jak w przypadku U2 jakiś wielki koncern sypnie im groszem, a oni "wspaniałomyślnie" wypuszczą album za darmo;
- za bardzo to rozkminiam i niema to żadnego znaczenia.
Bardzo chciałbym się mylić i na przekór wszystkiemu mam coraz bardziej niknącą nadzieje że z tej "baaaardzo nietypowej" pracy nad muzyką sam album będzie przynajmniej na tyle przyzwoity co Death Magnetic.
|
..gdyby ten "nowy" album potraktować jak projekt to..
Lars i James jako członkowie rady nadzorczej powinny na zbity pysk wywalić gościa, który im już jeden projekt położył DM a teraz kładzie następny.. bo jak inaczej można to nazwać...
„Greg pracuje nad tą płytą 24 godziny, siedem dni w tygodniu już od zeszłego lata” – mówi Lars. „Robi kawał ogromnej roboty, zostawia serce i duszę w tych nagraniach. Poświęca temu prawie każdą wolną chwilę swojego życia. Pomaga nam nagrywać i produkować tę płytę”.
..świadczy to o totalnym oderwaniu od rzeczywistości właścicieli firmy Metallica, jeżeli jeden z właścicieli wieży w to co mówi to mi tylko szkoda, bo to świadczy o tym, że projekt "nowa płyta" jest totalnie przez nich nie zarządzany i wyjdzie z tego największy pasztet jaki kiedykolwiek stworzyli..
P.S. byłem ostatnio na jakimś forum Muse i fani tej kapeli narzekali, że pierwsze płyty tej kapeli to było TO.. potem kupa i dopiero ostatnią płytą Drones "chociaż nie do końca" trochę ich obłaskawili... kurde The 2nd Law a DM pod kątem produkcji to jak profesor do przedszkolaka... a chyba sami byli producentami tej płyty.
|
Album skończony, a album dostępny w sklepach, to różnica,której niektórzy nie zauważają.
Wierzę Larsowi, że do czerwca zakończy się proces tworzenia, logiczne.
W czerwcu siądą i zastanowią się jaka strategia wydania w ogóle, jaka nazwa, które utwory, itd. Wtedy zacznie się ROBOTA na wiele miesięcy w przód - działania marketingowe, promocje, ART związany z nową płytą, gadżety, jakiś artysta musi zaprojektować okładkę, a tak w ogóle to prace nad zmiksowaniem płyty i wydaniem, wytłoczeniem. To wszystko, jak dobrze pójdzie, może zakończyć się na jesień. Pytanie jaka będzie strategia, bo równie dobrze album może być na wiosnę 2017.
|
A może kosmicznym powodem byłby koncert w kosmosie? Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. ; ) To by nawet pasowało do figlarnej Metalliki.
Album w czerwcu tego roku? Cóż, wspaniała wiadomość! Może jestem naiwniakiem – nie dbam o to – ale oczy mi się roziskrzyły, serce zabiło mocniej na samą myśl o tak "wczesnym" wydaniu albumu. Nawet jeśli album ukaże się za kilka miesięcy, to i tak jest bliżej niż dalej. Szybko zleci. Martwić może, że Fidelman "nabroi" przy produkcji, ale - w razie czego - przy odpowiednim ustawieniu parametrów, odsłuch powinien być całkiem niezły. Przy Death Magnetic stosuję właśnie ten chwyt i choć tego albumu słucham najrzadziej, to mam kilka ulubionych kawałków. Ciekawe, co tym razem wymodziła Metallica. Ten słynny już bank riffów, który pewnie zostanie poddany surowej analizie i ocenie przez fanów, może wyrzuci z siebie coś zabójczo dobrego.
|
Koniec tego roku, listopad-grudzień. A od wiosny przyszłego roku trasa koncertowa po Europie, w tym w Polsce :)
|
LARS wyraźnie powiedział że płyta będzie gotowa w czerwcu natomiast nie pisnął słowa kiedy trafi do sklepów.
Jedno zdanie mnie zainteresowało:
„Zbliżamy się do końca procesu tworzenia i zaczynamy patrzeć w przyszłość. Zastanawiamy się nad sposobem podzielenia się nową płytą ze wszechświatem”
Czyżby istniała taka możliwość że LARS udostępni płytę w sieci za darmo a dla chętnych będzie możliwość kupna jakiegoś boxa z dodatkami za "milion" dolarów? To by dopiero była heca :)
|
Glakuta
Przeczuwam dokładnie tak samo. Red Hoci są drugą ekipą, która daje niebagatelny przychód Q Prime. W ostatnim wywiadzie z menadżmentem, dość dokładnie został zaprezentowany sposób działania. "Przychodzi gość z działu promocji i mówi, że aktualnie nie mamy miejsca, by rozkręcić promocję danej płyty".
Być może Lars mówił w domyśle właśnie o Red Hotach, w zdaniu: "będzie to rodzaj jakiegoś kosmicznego powodu, że byłoby bardziej stosowne wstrzymać się z wydaniem do przyszłego roku". A jaka jest Metallica, chyba każdy wie. Wypuszczając płytę w tym samym czasie, co Red Hot Chili Peppers, po prostu przyćmią ich nowy album.
|
Moim zdaniem album zostanie wydany w drugiej połowie tego roku, z tego względu że wcześniej im Q-Prime na to nie pozwoli ;). W czerwcu wychodzi nowy album RHCP, a nie wydadzą swoich dwóch największych artystów w jednym czasie
|
|
Niechaj się tak stanie wreszcie! :) Czerwiec - dobry miesiąc na wydawanie albumów, akurat na urodziny by mi sprawiła Metka niezły prezent.
|
Jeszcze chwilka, jeszcze momencik... i bum!
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|