Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
| 20.04 |
Cassyette, Warszawa |
| 20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
| 27.04 |
PVRIS, Warszawa |
| 08.05 |
The Kills, Warszawa |
| 21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
| 11.06 |
Tool, Kraków |
| 10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
| 06.04 |
King Nun, Warszawa |
| 30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
| 27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
| 26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
| 22.03 |
Normandie, Warszawa |
| 16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
| 15.03 |
The Rose, Kraków |
| 13.03 |
The 1975, Warszawa |
| 11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
| 11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
| 20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
| 15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
Metallica zagroziła procesem sądowym coverbandowi z Kanady
dodane 12.01.2016 18:01:41 przez: Rafałwyświetleń: 5529
Witryna aux.tv poinformowała, że Metallica zagroziła procesem sądowym kanadyjskiemu coverbandowi Sandman za używanie logo Metalliki do promowania swoich koncertów. Wspomniany portal pisze również, że coverband otrzymał pismo na 41 stron, wg którego zobowiązany jest zaprzestać używania jednego z oficjalnych logo Metalliki [logo z czasów St. Anger].
Jedyna dostępna w Internecie strona pisma:
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 53 Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Niektórzy tutaj nawet całe powieści o tym pisali ;P
|
Jak było info że pozew mety to cała masa przytakiwaczy przekonywała tu że Meta ma rację. Jak napisali że wina prawnika to już im się odmieniło. Moja ocena sytuacji jest taka: prawdopodobnie Meta kazała prawnikowi wysondować sytuację. Ten założył że pozew to dobre rozwiązanie na co James i Lars miękko wydali zgodę. James, Lars i prawnik pewno nie wzięli pod uwagę siły netu. Potem wiadomo. Zgonili na prawnika i tyle.
|
Też chciałem napisać. Zależy jak dzisiaj interpretować nazwę METALLICA - czy jako 4 facetów grających razem koncerty, czy firmę.
Jak jako firmę, to wszystko się zgadza :) Pismo to nie fake, groźba procesu też była (chociaż teraz się okazuje, że nierealna).
Mnie dziwi, a w zasadzie nie tyle dziwi, co... szukam właściwego słowa ...że są nadal osoby, które będą broniły każdego posunięcia zespołu bez względu na wszystko :)
|
a7xsz
W domyśle "Firma METALLICA". Tam pracuje sporo osób.
|
Nie będę winił redakcji, ale sami wrzuciliście nius o tytule "Metallica zagroziła procesem sądowym ..", więc .. to tak tłumacząc swoją reakcję, ale też i innych użytkowników.
Nie chcę też pouczać nikogo, ale w przypadku niesprawdzonych informacji, to zawsze można napisać np.: "Czy Metallica zagroziła procesem.. " , wrzucić w formie pytania, że do wyjaśnienia.
|
Dziwne...
Ciężko mi w to uwierzyć, żeby debil skończył studia prawnicze i prowadził/pracował w cenionej kancelarii, ale ok, wszystko jest możliwe.
Więc jednak nie zwariowali :) Zacytuję sam siebie:
"Chciałbym przeczytać dzisiaj/jutro/za jakiś czas, że to głupi żart."
Ale jak widać hejt był słuszny, skoro wysłali go na Alaskę, tylko skierowany nie tam gdzie trzeba...
|
our attorney can be found at SFO catching a flight to go permanently ice fishing in Alaska."
ok ok już czaję. nadgorliwy adwokat.
To ja ze swojej strony PRZEPRASZAM za wylany hejt w tej sprawie NIESŁUSZNIE na Metallikę.
|
A ja dalej nie czaję. Skoro nie zespół, nie menadżment, to kto wysłał 41 str oficjalnego pisma w imieniu Metalliki?
Metallica przeprasza, ok, ale za kogo ? :)
| |
|
Egon nie wysilaj się. W końcu jak tu zostało powiedziane taki Mustaine to przecież muzyk trzeciego sortu, King pewnie piątego sortu i te de ;P
|
Ponieważ w świecie Metalliki nic ciekawego się nie dzieje (no może poza tym że niektórzy jej członkowie próbują przeprosić swoją gitarę, inni tworzą pozwy a jeszcze inny doszukuje się funka w dawnych kawałkach mety) zapodam 2 newsy związane z Big4:
1. Slayer na Jarocin Festival 2016 w lipcu
2. W związku z premierą najnowszego albumu Megadeth, zespół ogłosił, że zaoferuje swoim fanom skrajnie innowacyjne przeżycia w wirtualnej rzeczywistości. więcej tu: http://muzyka.onet.pl/metal/megadeth-maja-niespodzianke-dla-fanow/qvdty6 |
No to Lars ma kolejny zespół na celowniku, Mikotallica ;P
Lifer wiadome, spłukali się Panowie swoimi genialnymi pomysłami, teraz pozywać każdy coverband i żądać od każdego po milionie odszkodowania, by reperować budżet
Marios to jak to w końcu jest? Trzeba być konsekwentnym, nie ma znaczenia czy jest to na papierze czy nie. Była to dokładnie taka sama zrzynka jaką uprawia Sandman, Mikotallica czy Alkohole i nie ma znaczenia czy jest to zespół garażowy czy nie. Wszystko zależy od podejścia
Może i Metę tak podać o kilka spraw jak np zerżnięty klip do Until it sleeps, plagiat popełniony przez Kirka i cała masa innych by się znalazła. Świetnie tutaj pasuje "co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie", tak aktualnie się Meta zachowuje
| |
| |
|
Predator,
Akurat przykład Diamond Head, czy też innych garażowych kapel, których utwory grała na początku Metallica, wg mnie nie bardzo tu pasują. Dam sobie uciąć małego palca prawej dłoni, że gdyby Metallica zaczynała od kowerowania Aerosmith, i ktoś z ekipy Aerosmith dostrzegłby taki proceder, to identyczne pismo wylądowałoby w garażu McGovneya. Porównywanie tego, że jedna garażowa kapela gra rzeczy innej garażowej kapeli, ni jak ma się do tego, że Sandman gra utwory Najlepszego Zespołu Na Świecie. Oni kowerują Metallicę od ponad dekady. Po prostu mają pecha, że ktoś z kręgu Metalliki zobaczył ich w Internecie.
Jeśli chodzi o dług wobec Diamond Head, myślę, że absolutnie wszystko zostało uregulowane z chwilą, gdy Ulrich wyłożył kasę na nagranie przez Diamond Head krążka "Death And Progress" w 1993 roku.
|
Metallica przypomina trochę Apple ;P zresztą Panowie z M są fanatykami tych zabawek, więc nie dziwne, że uczą się od swoich mistrzów ;P
|
Metallica jest znana z tego, że jedno mówi a co innego robi.
Metallica próbuje zakłamywać rzeczywistość.
|
Nie widzę różnicy. W przypadku Metalliki i Megadeth chodzi o to samo. Prawa autorskie
To czas na lepsze okulary, bo ja jednak widzę sporą różnicę między używaniem tej samej nazwy, a używaniem innej nazwy stylizowanym na logo
Widać, że coverband to przywilej się robi, co jest złego w kilku coverbandach? Kolesiostwo na całego jest uprawiane jak widać, przywileje mają tylko poniektórzy
Zresztą Metallica zapomniała już jak była młoda? Przepraszam bardzo, ale czy to przypadkiem nie oni grywali cudze kawałki i nie wyprowadzając fanów z błędu, że to ich kawałki? Pamięta ktoś Diamond Head? Może teraz oni powinni pozwać Metę, że wybiła się na ich utworach, mieli swoją nazwę, ale grali cudze kawałki nikogo początkowo nie informując, że to nie ich
Brońcie sobie fanatycy, snujcie teorie, Metallica po raz kolejny się ośmieszyła, tak żałosnej wtopy dawno nie widziałem, przebić może tylko taka sytuacja jak ten sfabrykowany nius o graniu Mety na otwarciu centrum handlowego. Ale to tylko kwestia czasu jak Het będzie krzyczał o tosterze ze sceny ;P
|
Niech jeszcze pozywają każdy licealny zespolik, który grywa ich kawałki BEZ POZWOLENIA.
Lars powinien też pozwać każdego menela w Krakowie za używanie jego wizerunku/stylizacji BEZ POZWOLENIA.
| |
|
Marios
"No i chyba już wiem. Oficjalnym kanadyjskim tribute bandem Metalliki jest Damage Inc."
Rzeczywiście ciężki grzech... Ciekawe ile pieniędzy, czasu i energii zabrało zajęcie się całą sprawą, wyprodukowanie 40-stronicowego pozwu itd. Mogliby dać tą kasę chorym dzieciom, przynajmniej zrobiliby coś pożytecznego. Jeżeli oni tak podchodzą do życia, to nie dziwie się, że nie mają czasu na nagrywanie i tworzenie muzyki.
U mnie na wiosce obok przez którą czasami przejeżdżam wisi sobie stalowa tablica 2m x 1m - reklama firmy budowlanej, która nosi wdzięczną nazwę RICO. Na tablicy jest umieszczony pingwin z Madagaskaru. Wyobrażasz sobie, żeby właściciele DreamWorks wystosowali do tego pana 40-stronicowe przedsądowe wezwanie do zaprzestania wywieszania tablicy? Oczywiście tutaj złamanie prawa autorskiego jest oczywiste, nie tak jak w przypadku SANDMANA, gdzie jest tylko stylizacja i inspiracja. Ale ludzie... Czasami tego typu akcje nie mają sensu, bo czas i energia poświęcona na nie przewyższa wielokrotnie korzyści. Tak jak słusznie zauważył NIKT zysk z tej całej akcji będzie jedynie taki, że na Metallicę wyleje się kolejna cysterna hejtu.
Chyba będę musiał przestać grać kawałki Mety brzdękając sobie wieczorami na kanapie, też nie jestem oficjalnym coverbandem, a jednak żona i dzieciaki słuchają mimochodem...
No komedia. Powtarzam, jeżeli to jest prawda, to świadczy o totalnym upadku i o tym, że roc&roll już w nich dawno umarł.
Rozumiem, że pewnych spraw nie można podarować i nie można przeginać, ale do sądu? Za bycie nieoficjalnym coverbandem? Za używanie logo, powtórzę STYLIZOWANEGI i ZAINSPIROWANEGO Metallicą?
Tragifarsa... Jestem na maksa tym rozczarowany. Chciałbym przeczytać dzisiaj/jutro/za jakiś czas, że to głupi żart.
|
Marios
I chyba o to chodzi.
Predator
Nie widzę różnicy. W przypadku Metalliki i Megadeth chodzi o to samo. Prawa autorskie.
|
No i chyba już wiem. Oficjalnym kanadyjskim tribute bandem Metalliki jest Damage Inc.
|
Problem w tym, że zespół Sandman nie chcę wykorzystywać nazwy Metallica, tylko Sandman stylizowane na logo z czasów sik angera, to chyba różnica, prawda? :)
|
Predator
Mustaine ośmieszył się, przecież mógł pozwolić na wykorzystywanie nazwy Megadeth Ellefsonowi. W czy problem? To nie tylko Metallica się ośmiesza.
|
Umknęła mi ważna informacja, którą przytoczył deathmagnetic.pl. Może Sandman nie jest oficjalnym coverbandem w Kanadzie i z tego powodu to pismo?
Fajnie by było, jakby Sasim skrobnął kilka zdań na temat tego, jak zostaje się oficjalnym coverbandem w danym kraju. I może ktoś gdzieś znajdzie info o tym, jaki zespół ma status oficjalnego coverbandu Metalliki w Kanadzie.
Czekam też na kilka słów od Metalliki.
|
xyz nigdy nie wierz Larsowi, to pierwsza zasada. Skąd wiesz co wciągnie nosem i co mu odbije? Rudy w zależności od towaru bywał dupkiem, miłym dupkiem, miłym, nieznośnym i dopisz sobie co tam jeszcze chcesz ;P
Poszło o to, że basowy Dave chciał zagarnąć Megadeth dla siebie, a ze z góry była to przegrana sprawa każdy chyba wiedział poza nim ;P
|
Predator
"Nie należy się jednak martwić o naszą rodzimą Alcoholikę – Sasim i spółka są oficjalnym tribute bandem Metalliki, więc możemy być pewni, że nie zetkniemy się w ich przypadku z takimi problemami" Podaje za DeathMagneic.pl.
A pamiętasz jak Mustaine pozwał Ellefsona? O co wtedy poszło?
|
Ośmieszanie się Mety ciąg dalszy, tak jest chłopaki, zamiast nagrywać/sklejać (niepotrzebne skreślić) nowy album. Jednak w Larsie syndrom napstera dalej siedzi. Dawno nikogo nie pozywał, więc nadszedł czas ;D
PS LARS TO DO CIEBIE, MAM KOLEJNEGO KANDYDATA, ZAJRZYJ POD TE LINKI:
PS LARS TO DO YOU HAVE ANOTHER CANDIDATE, look under these links:
http://img-1.koncertomania.pl/1/1/1404008605BFHEhTTXtLBpNuvx33QR8OEmd9saf6.jpg
http://kvlt.pl/wp-content/uploads/2015/10/11351121_880002072077277_6292426289104013756_n.jpg
proszę James, zwróć uwagę, że nawet kopiują Twoją gitarę z "pajęczynką"!
Please, James, note that even copy his guitar with "cobwebs"!
Pozew murowany, strzeżcie się chłopaki, "wielki" Larson nadchodzi! |
A'propos Jasona.
Nawet Newsted w czasach, gdy mu się jeszcze nie pokręciło i nie odwidziało, dbał o to, by wszelkie uzgodnione w Metallice postanowienia były przestrzegane. Przypomniała mi się notka z epki IR8 skierowana do MetClubbersów w 1994 roku:
"Uwaga MetClubbersi!!!!!!!!!" - (tak, dokładnie z dziewięcioma wykrzyknikami)
Nie róbcie tego! - ("DO NOT" - powtórzone aż pięć razy)
Nie ślijcie żadnej korespondencji lub komentarzy dotyczących IR8 do MetClubu!!! Adres do takich listów jest następujący:
IR8
P.O. box 170 - F Alamo Plaza #193 ALAMO, CA 94507"
|
_Egon_
Pisz z rozwagą.. NEWSTED to się faktycznie natworzył w METALLICE..
|
Czy Metallika zagroziła pozwem również sobie? Obecna Meta to taki cover band grający, często nieudolnie, kawałki Metalliki z czasów gdy tworzył w niej Newsted, Mustaine czy Burton.
|
Żenada. Upadek.
A jak na ironię, tylko robię darmową reklamę nieznanemu szerzej zespolikowi. Zamiast zaszkodzić, pomogą.
Jeśli to wyszło ode zespołu - źle.
Jeśli to menadżment bez wiedzy zespołu - jeszcze gorzej.
Zabawne jeszcze jest, że to logo nieużywane przez Metę, a wręcz pogardzone, zapomniane. Meta gardzo tą płytą, gardzi tym okresem. A tu czepia się ktoś, że coverband (!!) "podszywa się" pod logo zespołu...- którego gra kawałki. Dziwne? Szok? Bez jaj. Co im szkodzi i jaką krzywdę komu wyrządzili? Komu ukradli kasę?
I w kogo się oni wszyscy pozamieniali? Pazerni gwiazdorzy, którymi sami gardzili na początku swojej kariery.
|
Być może dlatego tylko ich, bo do poprzednich znaków nie mają "papierów" w postaci przekazania majątkowych praw autorskich od grafika, który dzieło popełnił. W tamtych czasach pewnie nikt o tym nie myślał.
Od roku 1994, czyli od próby podania do sądu Elektry, cały katalog muzyki, a także logo z "zębami" należy do komplementariuszy Metalliki. Pierwszy wniosek do urzędu patentowego USA wpłynął 12 maja 1993 roku. Prośba o patent logo z "zębami" wpłynęła 30 września 1994 roku.
Natomiast nazwa "Metallica" została opatentowana w 2001 roku, by wykluczyć wszelkie szminki, choinki zapachowe, perfumy, tusze do rzęs itp. o nazwie metallica. Aplikacja o zastrzeżenie nazwy Metallica zaczęła być rozpatrywana 11.12.2001 roku.
Lars podpisał się pod następującym wnioskiem: (podpis z datą 25.11.2001)
"Lars Ulrich oświadcza, że jako komplementariusz wnioskodawcy jest upoważniony do podpisania niniejszej deklaracji w imieniu wnioskodawcy. Uważa on, że wnioskodawca jest właścicielem znaku towarowego do rejestracji. Składa wniosek po to, aby zgodnie z jego najlepszą wiedzą i przekonaniem, żadna inna osoba, firma, korporacja, lub stowarzyszenie nie miało prawa do korzystania w handlu z wnioskowanego znaku. Ani w formie identycznej, ani w podobnej, aby uniknąć wywołania zamieszania, wprowadzić w błąd lub oszukać. Komplementariusz oświadcza, że wszystkie oświadczenia są prawdziwe i wszystkie oświadczenia zostały wykonane z wiedzą, że umyślne podanie nieprawdziwych informacji zagrożone jest karą grzywny Kodeksu Stanów Zjednoczonych. Umyślne podanie nieprawdziwych informacji może grozić anulowaniem aplikacji o rejestrację znaku patentowego Metallica”.
Widać, że jeszcze przed złożeniem wniosku o patent, Metallica była formalną firmą. Lars występuje we wniosku jako komplementariusz, więc Metallica była wtedy, i być może jest do dziś, spółką komandytową, lub komandytowo-akcyjną , czyli złożoną ze wspólników. W takiej firmie każdy wspólnik ma równe prawa. W takim przypadku, aby wybrać komplementariusza, który będzie reprezentował wspólne interesy, wszyscy wspólnicy musieli się na kandydaturę Larsa zgodzić. Wychodzi na to, że nazwa Metallica ma kilku właścicieli.
Co do wyboru nazwy zespołu. Tak. Wtedy Ronowi Quintanie przez myśl nie przeszło, by rejestrować "Metallicę" jako patent.
|
Marios
Nie wiem co bierzesz, pijesz, jednak radzę to odstawić. Patrząc na Twoje wytłumaczenie powyższej sytuacji, domniemam że ma to na Ciebie naprawdę destrukcyjny wpływ ;)
Bez urazy i pozdrawiam :)
|
NIKT
To nie miało zabrzmieć ostro. Po prostu jest coś takiego jak prawa autorskie i własność intelektualna. I z tego prawdopodobnie Metallica ma zamiar skorzystać. Są różne szkoły podejścia do praw autorskich artystów. Jedni uważają, że nic się nie stanie jak np. Metallice ktoś coś podpieprzy( brzydko mówiąc), a inni są zdania, że tak nie wypada. Ja należę do tej drugiej grupy ludzi i fanów.
|
@xyz
Idąc Twoim tokiem rozumowania, to wszystkie coverbandy są zorganizowanymi grupami przestępczymi. Wszak stworzone są li tylko po to aby "kraść" czyjąś muzykę, wizerunek i zarabiać na tym grając koncerty...
Być może dlatego tylko ich, bo do poprzednich znaków nie mają "papierów" w postaci przekazania majątkowych praw autorskich od grafika, który dzieło popełnił. W tamtych czasach pewnie nikt o tym nie myślał.
A propos kradzieży, to coś mi się przypomniało :)
"Lars miał też swój wkład w wybór nazwy Metallica dla kapeli, choć sam nie był jej autorem. Na pomysł wpadł Ron Quintana, który zastanawiał się nad takim tytułem dla swojego powstającego właśnie magazynu muzycznego. Nazwa tak spodobała się Ulrichowi, że doradził dla gazety inną – Metal Mania, a własny zespół nazwał właśnie Metallica."
Ale to było dawno i może wcale nie prawda.
|
xyz
Po co zaraz takie ostre słowa? METALLIKI tu raczej nikt z niczego nie okrada. Chłopaki z SANDMAN właśnie dostali najlepszą reklamę i usłyszeliśmy o nich i to nie ze względu na nazwę i logo ;) To jest właśnie najzabawniejsze że ktokolwiek chciał dociekać "sprawiedliwości" z jakiegoś powodu to w jakimś stopniu pomógł coverbandowi a prawdopodobnie rozlał kolejną "czarę goryczy" na stopy LARSA :)
|
Myślę że sprawa zostanie w niedługim czasie skomentowana i objaśniona przez zainteresowanych bo takie wieści szybko robią się "głośne" tym bardziej że LARS już się odcisnął w historii na tej płaszczyźnie;) Dlatego uważam że to prawdopodobnie nadgorliwy menagement uprawia politykę w METALLICE poza METALLICĄ:) No chyba że to faktycznie fake lub co gorsza.. prawda??
|
Zastanawiające w tym wszystkim jest to, że pozwali akurat ten cover band. Nie mamy więcej informacji i możemy tylko gdybać. Ale okradanie kogoś z własności intelektualnej jest niefajne.
|
@Marios
Litości :)
"Teraz rzuca się w oczy taki Sandman"
Gdyby nie ten pozew to nikt poza garstką ludzi by o nich nie usłyszał.
"pojawia się przeszkoda, która być może mogłaby zacząć burzyć wyobrażenie ludzi, na temat tego, jaki kierunek wybrała Metallica na swoich studyjnych albumach"
Może niech wynajmą prywatną armię, która będzie chodziła po domach i zabierała ludziom płyty St. Anger, bo straciły ważność i są już nielegalne, gdyż zespół się jej wstydzi...
Jedyne logiczne wytłumaczenie, poza tym, że oni powariowali, to to, że jest to jeden wielki fake wymyślony przez coverband, albo jakiegoś życzliwego trola w celu autopromocji.
|
@Marios, całkiem ciekawa koncepcja :D
|
Finansowo pewnie żadne, ale może po prostu nie życzą sobie tego. To ich własność, mają do tego prawo i nikt nie może go im odbierać.
|
Rzucam tak ogólnie do podjęcia dyskusji. Oczywiście są to tylko moje przypuszczenia, czy też próba ogarnięcia, dlaczego tylko Sandman otrzymał takie pismo. Niestety mamy tylko jedną stronę całego dokumentu.
Jest to tylko jedna hipoteza tego, jakie interesy zespołu mogą być naruszone stylizacją logo na "St. Anger":
Mój wpis z heavyrock.pl
"Z czterdziestu jeden stron wezwania, w artykule znalazła się ledwie jedna. Zapoznając się z tą jedną stroną, trudno na pierwszy rzut oka doszukać się naruszenia interesów Metalliki.
Już na dzień dobry widać, że logo, którym posługuje się Sandman, to logo stworzone przez Pusheada z czasów „St. Anger”. A co Metallica zrobiła, szykując strategię na „Death Magnetic” w 2008 roku? Wynajęła firmę od PR. I ta firma po zapoznaniu się z potrzebami fanów Metalliki, poleciła odświeżenie logo. Powrót do pierwotnego logo w nieco tylko zmienionej wersji. Dodajmy do tego neothrashowe dźwięki, które wypełniły „Death Magnetic” i mamy w pełni wytyczony kierunek twórczości Metalliki. Oldschool podany w formie drugiej dekady XXI wieku. Ten kierunek widać bardzo wyraźnie po setlistach koncertów, gdzie (nie licząc 30th Anniversary i pojedynczych numerów By Request) 90% utworów granych na żywo, to okres 1983-1991.
Zbliża się premiera nowego albumu Metalliki. Po wielu wywiadach z zespołem, można wysnuć przypuszczenie, że forma i treść muzyczna nowej płyty, będzie mniejszą lub większą kontynuacją działań podjętych przy okazji „Death Magnetic”.
Teraz rzuca się w oczy taki Sandman (krótkotrwała potęga Internetu jest na prawdę ogromna), ze swoim imidżem z „St. Anger” i w tej starannie przygotowywanej przez Metallicę koncepcji pojawia się mniejsza lub większa przeszkoda (tego, czy będzie większa się nie dowiemy, bo prawnicy chcą zatrzymać to w zarodku. Chyba, że do całej sytuacji odniesie się jakoś sama Metallica), pojawia się przeszkoda, która być może mogłaby zacząć burzyć wyobrażenie ludzi, na temat tego, jaki kierunek wybrała Metallica na swoich studyjnych albumach (mam na myśli większość potencjalnych fanów, ludzi, którzy kupią płytę, albo bilet na koncert. Oddani fani Metalliki, doskonale wiedzą, co dzieje się w obozie zespołu na co dzień).
— jest Metallica, która według swojego słusznego dla siebie wyboru, od roku mniej więcej 2006, promuje czasy Kill ‚Em All -- Czarny Album,
— i jest Sandman, który przypomina swoim logo o czasach, których Metallica na razie nie ma ochoty wspominać (oczywiście z małymi wyjątkami na „The Unforgiven II” itp.) i być może stylizacja na logo z 2003 roku będzie pewnym problemem, przy akcji promującej nowy album.
Logo Sandman odnosi się wyłącznie do czasów „St. Anger”, co jak napisałem wcześniej, może zaburzyć machinę promocyjną nowej płyty, która być może ponownie będzie odwołaniem do twórczości okresu 1983-1991".
|
twistedme
Alcoholica ma już zmienione logo. Co prawda nawiązujące lecz raczej przypierdzielić się nie ma o co. Tak czy siak istnieją kapele które mniej więcej można by posądzić o podobieństwo w tej kwestii i funkcjonują od lat. Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało dlaczego METALLICA zmieniała swoje logo tak drastycznie. Powrót do "starego" na DM ucieszył mnie i nie widzę sensu by było inaczej.
Druga sprawa: ciekaw jestem czy pozew wyszedł od LARSA czy tylko sztabu prawników?? Raczej żaden coverband METALLICE nie przysporzy konkurencji finansowej używając loga. Chyba że METALLICA chce by świat zapomniał o "okresie" St.ANGER? :))
|
@Marios
Pewnie zaraz mi powiesz.
|
No właśnie, po co przejmować się "podrzędnym coverbandem" i tym jakiego logo używa... żenada.
Ciekawe czy jakby był paragraf na granie coverów, to też by im zakazali wysyłając pismo od prawników? Bo to przecież od tego bardziej im ubywa niż od tego, że sobie zrobili logo podobne do ichniego. Z drugiej strony, na Boga! Jakiego innego logo miałby używać coverband, który z założenia jest zżyną?
Nie mieści mi się w głowie, że oni się zajmują takimi rzeczami... Ciekawe jakie straty ponieśli z tego tytułu?
|
twistedme
Dlaczego pismo od prawników Metalliki dostał tylko Sandman? Dlaczego całe mrowie innych kowerbandów nie chwali się potencjalnym pozwem? Zastanowiłeś się nad tym?
(To, co na zdjęciu, to tylko przedsądowe wezwanie do zaprzestania używania stylizacji logo na "St. Anger" i zaprzestania używania akurat tego logo na swoim FB i YouTube).
Zastanowiłeś się nad tym, dlaczego akurat Sandman dostał takie pismo?
|
Obaj dobrze wiemy, że Metallica nie potrzebuje reklamy jakiegoś podrzędnego coverbandu, to im nie przysporzy żadnych fanów, a jeśli już to bardzo mało. Poszedłbyś na koncert Alkoholliki, czy Mikotalliki nie znając oryginału? Oczywiście, że byś nie poszedł, ja też nie.
|
@Daniel_G Przecież oni robią im darmową reklamę! Grając ich covery w klubach poszerzają im grono fanów i potencjalnych nabywców skarpet czy koców z logo Metallicy. Nie sądzisz chyba, że ludzie chętniej będą chodzili na koncerty coverbandu niż oryginału? Druga sprawa, że to czy używaliby tego logo, czy nie, to w żadnym stopniu nie zmienia sytuacji. Oni grają w tej samej drużynie. Tak, w tej sytuacji zgodziłbym się bez wahania na to, żeby ktoś używał logo STYLIZOWANE i ZAINSPIROWANE moim logotypem. Ciekawe kiedy Alcoholica dostanie pozew za używanie znaku stworzonego po to, żeby do złudzenia przypominał logo Metallicy.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
| 
