W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Nowy album Metalliki? Aktualnie nierentowny.
dodane 28.03.2016 14:14:48 przez: DanielZywy
wyświetleń: 6175
Dziś prezentujemy przemyślenia Mariosa odnoszące się do wypowiedzi Steve'a Kudlowa z zespołu Anvil, którą znajdziecie tutaj. Przyjemnej lektury! Dzięki Marios!


Nowy album Metalliki? Aktualnie nierentowny.


Nius ze słowami Steve’a Kudlova o tym, jakoby Metallica zarabiała głównie na koszulkach, uruchomił we mnie lawinę poparcia w stronę gitarzysty i wokalisty zespołu Anvil.
Brawo dla tego pana! - w przeciwieństwie do takiego choćby Paula Brannigana, który jakiś czas temu wysnuł tezę, że Metallica od 2010 roku "jedzie na stracie", bo przecież ani "Lulu", ani "Orion" ani "Throug the Never" nie przyniosły zysku, więc muszą mieć ogromną stratę finansową.


Kilka oczywistych, jednak wartych przypomnienia kwestii na temat płynności finansowej Metalliki:

Kudlov kieruje swe przypuszczenia w dobrym kierunku. Bo Metallica jest już na tak wysokim etapie zarządzania zespołem, że chłopaki to co zarobią, mogą spokojnie inwestować w muzykę (zupełna to odwrotność tego, co robi 95 procent kapel, które trzaskają albumy co dwa lata, by mieć czym zachęcić ludzi do przychodzenia na koncerty i aby ewentualny zysk z nowej muzyki, zainwestować w inne rzeczy). Metallica ma ten komfort, że oni wsadzają zarobiony szmal także w nowe muzyczne przedsięwzięcia. A że nowe sposoby twórczego wyrażania nie zarabiają? Jest to najmniejszy problem. Ważne, że Metallica ma chęć robić cokolwiek.

Skąd w takim razie przypływ gotówki, skoro nowe pomysły nie sprzedały się wystarczająco dobrze? Jakim cudem Metallica nie ogłosiła jeszcze bankructwa, skoro od ponad pięciu lat są stratni? Ile można zarobić, grając 15, 20 koncertów na rok?

Oczywiście, że chodzi o gadżety. Na pewno nie same koszulki, bo koszulkami handlowali na samym początku MetClubu w '94 roku, bo nic innego oprócz koszulek i programów koncertowych nie mieli. Merch to dziś pewnie ogromny procent zysków zespołu. I to jest zwrot o 180 stopni w porównaniu do tego, co było do roku 2000. Po wydaniu takiego „Justice”, czy „Czarnego”, zyski z gadżetów to był ledwie promil w całej tej górze kasy, której lwią część stanowiły zyski z koncertów i płyt. (Nawet czasy „S&M” i sprzedaż wówczas ponad 5 mln. egzemplarzy, to było jeszcze płytowe eldorado).

Mamy rok 2016, i to płyty są dzisiaj ledwie promilem zysków Metalliki. Gadżety żądzą finansami zespołu. Ostatni duży wywiad z Jamesem dla „So What!” w połowie ubiegłego roku, już delikatnie wskazywał kierunek, w którym zespół będzie podążał. James opowiedział, że aby mogli zacząć rejestrować nowy album, muszą zrobić delikatne przemeblowanie studia, bo HQ przypominało bardziej magazyn z gadżetami, niż studio nagraniowe. Kolejnym krokiem skupiającym się na merchu, była październikowa odsłona nowej strony internetowej i ogłoszenie, że MetClub przestaje być płatny. Teraz wystarczy się zalogować, by stać się piątym członkiem zespołu. Po cóż mieliby rezygnować z 60$ rocznie od każdego z ponad dziesięciu tysięcy aktywnych członków? Być może dostrzegli na swoich koncertach znaczny wzrost zainteresowania gadżetami? Bo przecież nie każdy fan będący na koncercie i kupujący oficjalny gadżet, był członkiem MetClubu. Może analiza potrzeb fanów Metalliki doprowadziła do tego, że bardziej dochodowe będzie darmowe członkowstwo w MetClubie? Straty na zaprzestaniu pobierania opłat od dziesięciu tysięcy fanów, mają zastąpić zyski od tych kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu tysięcy osób, które zdecydują się na kupno czegoś z MetStore.



Jednak to nie jedyny zysk, który Metallica może sobie bezkarnie tracić na muzyczne zachcianki. Jest przecież cała masa współpracy biznesowej z różnymi gałęziami handlu. Większość takich współpracy ląduje jako nowy gadżet w sklepie. Wspomnę tylko o longobardach z nadrukiem „..And Justice for All” czy „Master of Puppets” i nartach firmy Armada. Są też piłki baseballowe, jako pokłosie po wizytach zespołu na meczach L.A. Giants. I z pewnością wszystkie te gadżety to nie jedyny wymierny efekt tych działalności. Największa dotychczasowa taka współpraca to sygnowanie obuwia firmy Vans w 2013 roku. Jedna ze scen, na której grały zespoły zaproszone na festiwal „Orion” nosiła nazwę „Vans Damage Inc”. To również musiał być jakiś zysk dla Metalliki. Choćby w opłaceniu postawienia i demontażu owej sceny. Podobną metodą „coś za coś”, zespół postąpił także w tym roku. Za to, że Kirk i Rob zagrali hymn na przyjęciu Salesforce, Marc Benioff pomógł wyprodukować sygnał internetowy, by pierwszy tegoroczny koncert fani mogli obejrzeć na YouTube.

Powoli także zaczyna się wyłaniać kolejna metoda utrzymania funkcjonowania zespołu i firmy Metallica. Reklamy. Pierwsze takie działanie na szeroką skalę widzieliśmy nawet w polskiej telewizji w 2014 roku. Reklama piwa Okocim z „Enter Sandman” w tle. A wszystko zaczęło się od wypuszczenia przez koncern Carlsberg limitowanej butelki Carsberga, którą zaprojektował Lars. Na jednej butelce się oczywiście nie skończyło i dzięki temu mogliśmy oglądać wojownika prężącego się przed kamerą do dźwięków „Enter Sandman”. Kolejny czysto reklamowy strzał – tegoroczne reklamy samochodów Dodge z „Fuel” w tle.
Chłopaki mają moje zapewnienie, że jeśli tylko pojawi się reklama pasty Colgate z muzyczną ilustracją w postaci „Battery”, mogą się spodziewać, że z największą przyjemnością zaopatrzę się w tę pastę nie jeden raz.



W kontekście wyjaśnień, dlaczego w 1994 roku Metallica pozwała własną wytwórnię Electra, Lars opowiadał: „W 1994, kiedy pozywaliśmy naszą wytwórnię, chcieliśmy zwyczajnie otrzymać prawa własności do naszych utworów. Czuliśmy, że nie posiadając tego, co stworzyliśmy, istnieje możliwość, że nasze utwory będzie można wykorzystać w celach innych, niż byśmy sobie tego życzyli. Jedną z bardziej jasnych przyczyn, które do tego doprowadziły była piosenka Beatlesów, którą wykorzystano w reklamach Nike we wczesnych latach dziewięćdziesiątych bez ich zezwolenia, ponieważ kto inny posiadał do niej prawa. Więc czuliśmy, że nie chcemy zobaczyć „Leper Messiah” kończącego jako tło reklamy pasty do zębów, chyba że byłoby to coś, czego my chcemy i wybór byłby nasz”.

Powyższe słowa Ulricha stają się ciałem na naszych oczach. Nadszedł moment, w którym Metallica chce, by ich utwory powoli zaczynały być częścią reklam. Dzieje się tak dlatego, ponieważ obok gadżetów, wszelkie współprace ze światem reklam to jakieś 90 procent wszystkich dochodów zespołu. Ciśnienie na nagrywanie pełnometrażowych albumów z Metalliki schodzi. Natrudzisz się, namęczysz, nasiedzisz w tym cholernym studiu, by spróbować zarobić na tym jakieś 2 procent zysku. Pamiętajmy przy tym o tym, że Metallica nigdy nie pałała przecież sympatią do studyjnej pracy.



Zostaje jeszcze druga strona muzycznego świata, czyli zespoły, które nadal, mimo ogromnego stażu bycia na scenie, regularnie nagrywają nowe albumy. Nie ma wątpliwości, że w jakimś stopniu muszą lubić cykliczne nagrywanie nowych płyt. Jednak dla ogromnej większości takich kapel, czasy nie bardzo się zmieniły, albo zmieniły się na gorsze. Dla tych zespołów nadal głównym źródłem dochodu są koncerty i mus nagrywania nowych płyt. Sprzedaż gadżetów to tak samo, jak 25 lat temu, ledwie malutki promil ich dochodów. Metallica jest ich całkowitym przeciwieństwem, bo w przypadku Metalliki to nagrywanie nowych płyt i granie ledwie dwudziestu koncertów na rok, jest takim właśnie mało znaczącym promilem w dochodach. Metallica od czasu zakończenia promowania krążka „Death Magnetic” żyje z merchu. Są w tej samej lidze co Rolling Stones, AC/DC, Iron Maiden i Ozzy. I tenże wypracowany zysk mogą przeznaczyć na nagrywanie nowej muzyki. Była „Lulu”, był „Through the Never”, był „Beyond Magnetic”. Dzięki temu mamy “Lords of Summer”. Że nowa muzyka nie przynosi krociowych zysków? Nie muszą się tym martwić. W końcu to tylko mało znacząca część z tego, co zarabiają. A fani regularnie kupujący ich albumy wydawane przez ostatnie pięć lat, mogą się cieszyć nową muzyką z ich strony. Jako fani Metalliki na pewno jesteśmy w dużo lepszej sytuacji, niż fani The Rolling Stones.

Marios

overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 108
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
1 2 3
Predator lecz mów mi Andrzej
01.04.2016 11:08:32
O  IP: 82.143.187.35
a7 zapomniałeś o największej żenadzie, przepraszanie się Kirka z gitarą, opowiadanie o wyższym poziomie gry, a potem koncert jakby amatora wpuścili na scenę ;P
a7xsz
01.04.2016 11:06:02
O  IP: 212.160.172.84
Zróbmy mały konkurs :D na największą żenadę ze strony Metalliki w ciągu ostatnich 5 lat.

Ciężko wybrać pierwsze miejsce. Moje kandydaty:

- zgubiony IPhone Kirka z riffami

- wymówka "nie możemy nagrywać, bo jesteśmy zajęci robieniem filmu 3D, jak skończy się sprawa filmu, nagramy album" - parafrazowałem, nie cytat. Sprawa filmu kiedy się zakończyła? Wszyscy wiedzą, że ich "praca" sprowadzała się do akceptacji tego, co zrobili ludzie którzy faktycznie zajmowali się filmem.

- 2013 - James: "posiadanie tylu pomysłów na nowy album i nie wydawanie go jest torturą"

- wypowiedź Heta o spotkaniu z idolem dla magazynu fanów Mety, podczas jednoczesnego olania spotykania się z fanami M&G

- basowy utwór Kirka
Predator lecz mów mi Andrzej
01.04.2016 10:54:48
O  IP: 82.143.187.35
Ja bym się tak na Waszym miejscu nie jarał, bo dziś jest 1 kwietnia. Więc chłopaki może znowu robią z nas idiotów i jutro będzie nieprawda, albo specjalnie ogłosili to dziś by mimo wszystko trzymać fanów w niepewności ;P

Pożyjemy zobaczymy
a7xsz
01.04.2016 10:23:59
O  IP: 212.160.172.84
Już mylą mi się lata, ale gdzieś koło 2013 mnie to przestało bawić.
W 2011 mogła być nowa, kolejna płyta. Zamiast tego Lulu, Festiwale, Film 3 D.
Nawet nie wiem czy 2014 czy 2015 miał być rokiem poświęconym albumowi (w domysle nagraniu albumu, bo przecież riffy czyli ileś tam procent co Lars mówił, mieli..).
To minęły 2 lata odkąd zaprezentowali jeden z tych genialnych kawałków , czyli LoS i cisza jak była, tak jest.
To nie jest śmieszne, a raczej smutne patrzeć na tą żenadę - jak dawni idole, legendy, ośmieszają się i tracą resztki respektu.
twistedme
01.04.2016 08:44:55
O  IP: 213.92.229.127
@KubaL

Pomysł dobry, wykonanie marne... Bo w sumie ta telenowela o nagrywaniu nowego albumu chyba przestała być dawno śmieszna...

KubaL
01.04.2016 08:11:24
O  IP: 89.25.242.234
Być może niedługo Meta doczeka się popularności czegoś na wzór Czaka Norisa i Kwaśniewskiego naszego kochanego ...
KubaL
01.04.2016 08:06:58
O  IP: 89.25.242.234
a7xsz
01.04.2016 05:56:44
O  IP: 37.47.70.209
Marios
Jeśli widzisz sens odpowiadania tylko tym, którzy dorównują Ci wiedzą na temat Metalliki oraz zainteresowaniem i zaangażowaniem w śledzenie i zapamiętywanie różnych faktów, to chyba niedługo nikomu nie będziesz odpowiadał.

Pomyliło mi się to z tym, gdzie teraz Het ma grać i gdzie grał wcześniej z córką. Jestem fanem muzyki studyjnej Metalliki, a nie śledzę każdego kroku i nie prowadzę dziennika, nie piszę książki itd. Więc wybacz moją arogancję. Jak Meta wyjdzie i zagra gdzieś 4 covery (które btw. jak sobie przypomniałem po Twoim linku, nie spodobały mi się za bardzo), to dla mnie co coś pobocznego, do czego na dłuższą metę nie przywiązują większej wagi (stąd zapomniałem). Zagranie covera czy nagranie covera, to dodatki. O tym, że wyszedł Load czy Reload które uwielbiam, jakoś nie zapomniałem :)
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 23:27:11
O  IP: 82.143.187.35
I tym oto pięknym akcentem trzaskamy setny komentarz! BRAWO! ;P
RafałekM
31.03.2016 23:24:04
O  IP: 77.253.205.81
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 23:20:06
O  IP: 82.143.187.35
To ciekawe jaki dyskomfort odczuwa Kirk, że tak partoli grę i przynosi wstyd ;P
RafałekM
31.03.2016 23:15:03
O  IP: 77.253.205.81
dwa, odrastające włosy lub podrażniona skóra mogą powodować uczucie dyskomfortu i mieć wpływa na jego zachowanie i formę podczas koncertów. Ostatnio różnie z tym bywało i tu może tkwić przyczyna ;)
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 23:13:40
O  IP: 82.143.187.35
Nie będziesz taki jak on, NIKT nie będzie ;P

On jest Master of Metallica!
RafałekM
31.03.2016 23:11:41
O  IP: 77.253.205.81
chce być jak Marios, chce wiedzieć wszystko :)
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 23:09:47
O  IP: 82.143.187.35
Rafałek po co Ci taka wiedza? ;P
RafałekM
31.03.2016 23:03:17
O  IP: 77.253.205.81
Jak mogłem, oczywiście że Tabz!!! :P Poniżej wkradła się literówka, chodziło mi, rzecz jasna, o golenie torby :)
RafałekM
31.03.2016 23:00:37
O  IP: 77.253.205.81
Marios

Jeszcze jedno pytanie, James gili torbę i okolice odbytu? Odpowiedz proszę, to dla mnie i jeszcze pewnie kilku osób bardzo ważne. Tylko nie ściemniaj, jeżeli tak, to proszę dowody, najlepiej fotki lub relacje świadków :)
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 22:58:57
O  IP: 82.143.187.35
TABZ! Ślepoku ;P
RafałekM
31.03.2016 22:57:17
O  IP: 77.253.205.81
no tak, Tobz i Frankie :P
Marios
31.03.2016 22:52:16
O  IP: 89.151.18.192
RafałekM

Jaki kot Jamesa? Jak można pisać tak zwyczajnie "kot Jamesa"? On imię ma! Tabz. Nie myl z tym drugim, bo tamten to Frankie :)
RafałekM
31.03.2016 22:37:51
O  IP: 77.253.205.81
Predator

Płyty koncertowe, płytami koncertowymi, poniżej jako nowe, interesujące nagrania wymieniono Tallica Parking Lot ( świst opadających rąk ) :)

Marios, zapomniałeś wymienić tego co odpalił kot Jamesa na filmiku ze studia udostępnionym gdzieś tam w okolicach nowego roku :)
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 22:15:31
O  IP: 82.143.187.35
Teraz rozumiem dlaczego Meta nie musi nagrywać nowych albumów. Skoro soundtrack do TTN jest traktowany jako album to faktycznie Meta jest płodna jak buchaj rozpłodowy. Powinni co roku wydawać któryś ze starych albumów jako nowy zmieniając tylko kolejności i ewentualnie tytuły piosenek i producentów. Każdy byłby szczęśliwy, a zapomnieliśmy jeszcze o najważniejszym. Przecież Meta już chyba ze 100 płyt wypuściła z koncertu. Nie ma sobie równych :)
Marios
31.03.2016 21:33:01
O  IP: 89.151.18.192
Musicares to inicjatywa Heta - on sam wychodzi, gra i śpiewa.

I właśnie dlatego nie widzę sensu by odpisywać ci na cokolwiek.

http://www.livemetallica.com/live-music/0,493/Metallica-mp3-flac-download-5-12-2014-MusiCares-MAP-Fund-Benefit-Concert-at-Club-Nokia-Los-Angeles-CA.html


a7xsz
31.03.2016 21:19:21
O  IP: 37.47.77.182
Marios, kolego drogi.
To co wymieniłeś, to dodatki, produkty poboczne.
- Lulu - to pomysł, koncept L.R. Meta miała wkład ale trwało to 2 tyg i nie miało za wiele wspólnego z dokonaniami muzycznymi zespołu Metallica. Ja, i zapewne większość, nazywa to czymś pobocznym, występem gościnnym. Nie ma tam tradycyjnych kawałków Metalliki, wokalu Heta, solówek basowych, solówek Kirka itd. To nowa muzyka L.R. z gościnnym udziałem Metalliki.
- BM (ileż razy to trzeba powtarzać) to odrzuty z DM nagrane PODCZAS nagrywania DM (słyszeliśmy fragmenty w filmikach Mission Metallica) - czyli nie nowa muzyka, a nowo wydana. Jakby teraz Meta wydała Presidio - to dla Ciebie nowa muza? Bo jak dla mnie stara muza, dokładnie z przed kilkunastu lat, nowo wydana.
- TTN - Soundtrack. co to za album? zwykła koncertówka jak kazda inna
- LoS - JEDEN NOWY KAWAŁEK - wow. sukces. TAK. NOWA MUZA. Zgadzam się. Tyle lat, takie możliwości, tyle genialnych riffów (lepszych niż najlepsze innych zespołów) i dostajemy LoS, za długi 2 razy i brzmiący gorzej niż nagrany u jakiegoś nastolatka na kompie 10 lat temu. Chcesz się tym LoS-em chwalić ?
- 'Tallica Parking to nawet chyba nie 1,5 minuty (nie pamiętam już). Jest tam jakiś riff. Dodatek. To pełnoprawna muza zespołu Metallica ? Gdzie wokal, gdzie solówki itd.
- Musicares to inicjatywa Heta - on sam wychodzi, gra i śpiewa. Nie jest to jako zespół Metallica, nie jest nagrane, nie jest wydane..
- cover to cover. Nic więcej. CZYJAŚ MUZA nagrana przez danych ludzi. Cóż to za wysiłek? Część mi się podoba, część nie. Ale to nie nowa muzyka zespołu Metallica.
Bartałek
31.03.2016 21:06:46
O  IP: 195.150.224.92
Marios

Jednak żadnego z wymienionych przez Ciebie wydawnictw nie można nazwać pełnoprawnym albumem studyjnym i na dobrą cały czas o to właśnie się rozchodzi ;)
Marios
31.03.2016 20:54:15
O  IP: 89.151.18.192
5-lecie wydawnicze pod hasłami ALBUMY oraz NOWA MUZYKA wygląda następująco:
[Łopatologia dla opornych, lub ograniczonych]

ALBUMY:
Lulu, Beyond Magnetic (minALBUM - jakby ktoś wątpliwości przejawiał), Through the Never [Soundtrack].

NOWA MUZYKA:
Lulu, Lords of Summer, 'Tallica Parking Lot, Ilustracja muzyczna do dokumentu Freeze 'Em All.


Każdego prawo, by uważać że nowa muzyka jest chujowa, co jednak nie zmienia faktów, że powstała w ostatnim pięcioleciu. Metallica jest tylko jednym z wielu, wielu zespołów, które nie wszystko, co nagrywają, wypuszczają w postaci albumów. Około 110 minut nowej muzyki w pięć lat, to naprawdę jest dużo.

Całkowicie osobno należy potraktować kowery, bo to właśnie tylko kowery. [NIE. Nie brałem ich pod uwagę, przy pisaniu tekstu] Jednak są tak bardzo zajebiste, że trzeba gdzieś z boku o nich pamiętać. No a takim MusiCares to panowie rozjebali system.
a7xsz
31.03.2016 20:31:01
O  IP: 37.47.77.182
Ulfield, dziękuję Ci za odpowiedź i nie unikanie dyskusji. O to mi właśnie chodzi. Nie mam jakichś ukrytych pretensji osobistych do Mariosa, nie chcę też jechać po nim ot tak, bo mi się nudzi. Po prostu nie zgadzam się z jego poglądem na sprawę (wliczania EP-ki, Lulu, DVD, live, remasterów, coverów do) "NOWEJ MUZYKI".
Głównie o to. I też, że Meta daje wymówki, lawiruje i kiepsko wygląda w zestawieniach, przy czym autor twierdzi że Meta to to samo co Iron Maiden i w ogóle my to mamy dobrze, bo fani The Rolling Stones (gości 20 lat starszych) mają gorzej ..
Ulfield
31.03.2016 20:20:02
O  IP: 89.229.3.93
PS. Co do ostatniego zdania (nie można edytować postów) - tak dyskografię zliczać można, wręcz trzeba, ale na pewno nie zaliczałbym niektórych z tych wydawnictw do "nowej muzyki".
Ulfield
31.03.2016 20:17:35
O  IP: 89.229.3.93
a7xsz, żeby było jasne - nie podzielam opinii Mariosa, brakuje (mi) w tekście twardych danych liczbowych.
Nie będę się wypowiadać za niego co do zawartości tekstu, zwłaszcza że to nie moje przemyślenia, ale nie dziwię mu się się zupełnie, iż niektórym osobom nie odpowiada skoro forma tych pytań i ogólna postawa wobec jego osoby, jest taka jaka jest - pewnie na jego miejscu też bym olał taką dyskusję.
Co do płyt, to już kiedyś je wyliczał - łącznie EP-ką, Lulu i DVD. Nie podzielam jego metodologii co do takiego zliczania dyskografii.
NIKT
31.03.2016 19:46:23
O  IP: 217.172.231.14
Ulfield
Dosyć ciekawa sytuacja.. Takie zachowanie podpada pod obłudę. To mi przypomina zachowanie dresów: jak jeden stoi na przystanku to tylko patrzy na czubki swych "zajebistych", turkusowych adidasków ale jeśli jest ich trzech to za wszelką cenę muszą znaleźć "ofiarę" by pokazać jacy są zajebiści.
xyz
31.03.2016 19:39:40
O  IP: 93.105.36.201
Ja pierdziele, ale ludzie są okrutni.
a7xsz
31.03.2016 19:39:27
O  IP: 37.47.77.182
Ulfield, NIKT
Panowie. Bądźcie poważni. Nie porównujcie tego co wypisywali Egon i Predator w stosunku do mnie, do tego co sie dzieje tutaj.
Tam były szczeniackie wybryki poniżej poziomu.
Tutaj natomiast sprawa ma się tak:
- Marios publicznie zaprezentował swoje przemyślenia. Nie fakty, nie przetłumaczył jakiś wywiad, tylko swoje, subiektywne, przemyślenia. Więc, z góry wiadomo, że nie każdy będzie ich podzielał.
- ataki, "ciśnięcie" bierze się stąd, że autor - Marios nie odnosi się do pytań, uwag, argumentów z postów. Olewa krótko mówiąc. A olewa posty tych, którzy podważają jego tezy czy polemizują. Proste.
Do tej pory nie wiem skąd mu się wzięła liczba mnoga w albumach i nowej muzyce Metalliki w ostatnich 5-ciu latach. Nie mam żadnych argumentów z jego strony.
A skoro nie ma argumentów, faktów, a jednocześnie autor wciąż twierdzi to co twierdzi, to naraża się na ataki i śmieszność - patrz Predator - że wciąga coś i widzi albumy których nie ma.
Ulfield
31.03.2016 19:08:59
O  IP: 89.229.3.93
NIKT, faktycznie - niektórzy straszne szumowiny, jeszcze ze dwa-trzy tygodnie temu pytania do Mariosa i podjarka jak to fajnie, że tyle wie, ma encyklopedyczną wiedzę, chętnie odpowiada na pytania i zapodaje ciekawostki, a teraz podśmiechujki, że się doktoryzował i z początkowej merytorycznej dyskusji wyszła "Huzia na Józia" i pastwienie się nad autorem tekstu.
Marios - tak dostaje się Larsowi, Kirkowi, Robowi, tylko tysiąc razy bardziej. Kij im w dudę.

Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 17:51:18
O  IP: 82.143.187.35
NIKT

a7 znów tankuje sporo pikolo, więc i większy chojrak się z niego zrobił ;P

RafałekM

Oczywiście że tak, bicie żony i dzieci to byłby taki wyższy poziom artyzmu, na dodatek by pewnie dodał że gdyby inni tak robili to by lepszą muzykę robili ;P
RafałekM
31.03.2016 16:25:07
O  IP: 77.253.205.81
Przecież Marios zdaje się doktoryzował się z Mety na jakiejś uczelni,

No ja pie$%#lę :D :D :D Dorosły facet który do kwestii lubienia jakiegoś zespołu podchodzi jak nastolatek, do tego nastolatek grubo odbiegający od normy. Jak już pisałem wcześniej zespół to zespół i zdrowo zainteresowanie nim ograniczyć do jego działalności muzycznej. Życie prywatne, muzyków powinno pozostać ich życiem prywatnym i wszelkie formy zainteresowania tą kwestią to moim zdaniem dziecinada.

Tutaj trzeba się zgodzić z a7xsz, na zaślepionych fanatyków nie ma rady, gdyby Ulrich tłukł żonę i dzieciaki i powiedział w wywiadzie że robi to bo szuka inspiracji do piosenki, to nasz bohater pewnie by mu przyklasnął, mlasnął z zachwytu, uznał ten sposób za nowatorski, genialny i niepowtarzalny. Na koniec pewnie by jeszcze stwierdził że inni ojcowie, mężowie dopuszczający się przemocy w rodzinie zrzynają od Larsa :)
NIKT
31.03.2016 16:22:31
O  IP: 217.172.231.14
a7xsz
Widzę że ci rura zgrubiała.. Jak ci egon z predatorem cisnęli to się mało nie zesrałeś z rozpaczy ale w drugą stronę widzę że ci się to bardzo podoba.. Tylko nie tłumacz się że tylko wyrażasz swoje.. bla, bla,..
a7xsz
31.03.2016 14:13:42
O  IP: 212.160.172.70
Na zaślepionych fanatyków nie ma rady.
Nie działają żadne fakty, racjonalne wyjaśnienia, argumenty itd.
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 13:41:13
O  IP: 82.143.187.35
Pewnie wypisał teraz wszystkie konta na ścianie i będzie stawiał krzyżyki, kiedy skasuje już odpowiedniego delikwenta ;P
Krys
31.03.2016 13:32:30
O  IP: 217.117.130.150
Kolega Marios jest niewątpliwie bezkrytycznym fanem Mety.
Często nie podzielam jego egzaltowanego entuzjazmu.
Ale myślę że trzeba dać facetowi w końcu odetchnąć, swoje już zebrał i wysłuchał :-)
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 13:16:27
O  IP: 82.143.187.35
Może Marios to taki product placement overkilla? Po wejściu na stronę powinien wisieć komunikat "audycja zawiera lokowanie produktu" ;P

Płacą, to chwali wszystko, nawet porażki :D
twistedme
31.03.2016 13:11:20
O  IP: 213.92.229.127
@KubaL

Przecież Marios zdaje się doktoryzował się z Mety na jakiejś uczelni, więc nie może sam podcinać gałęzi na której siedzi.
KubaL
31.03.2016 13:07:15
O  IP: 89.25.242.234
Ulfield
wygrałeś ;-)
nic nie pobije chłopcuff w czarnych sukienkach...
Ulfield
31.03.2016 12:29:29
O  IP: 89.229.3.93
Albo jak prawackiego środowiska wobec pedofilów w sukienkach.
KubaL
31.03.2016 12:26:15
O  IP: 89.25.242.234
Odnoszę wrażenie, że Marios'a bezkrytyczność wobec Metaliki jest tak poprawna politycznie jak w przypadku lewackiego środowiska i ich stosunku do terrorystów z Syrii itd.
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 11:56:22
O  IP: 82.143.187.35
Plus płyn do płukania jamy ustnej Master of Teeth?

Oraz krem mocujący do protez ...and Teeth for all?

I oczywiście autorska pasta do zębów Ride the white?
the_Rock
31.03.2016 11:46:29
O  IP: 165.225.68.66
A może szczoteczka do zębów CLEAN'EM ALL?
the_Rock
31.03.2016 11:42:38
O  IP: 165.225.68.66
a7xsz
31.03.2016 11:23:28
O  IP: 212.160.172.70
Kirk i Rob byliby podekscytowani.

Lars by wyreżyserował i wyprodukował teledysk promujący i dokument o powstaniu pomysłu.

Dodatkowo, Kirk mógłby grać szczoteczką (elektryczną lub tradycyjną) na gitarze (na SKOM już próbował czegoś podobnego).

James napisał by genialny tekst "jestem szczoteczką" lub coś podobnego do LoS, co James's Girl zinterpretuje jako powrót do jasności, o trzeźwości itd. a tak naprawdę będzie to opis działania szczoteczki.

Poza tym Meta już w swoich początkach nawiązywała do zębów; Anesthesia pulling teeth. Dziś pora na Cleaning teeth
Predator lecz mów mi Andrzej
31.03.2016 11:13:18
O  IP: 82.143.187.35
Lars pewnie byłby bardzo podekscytowany grając pod szyldem colgate, a Marios biłby czołem ze szczęścia, że myje taką pastą zęby ;P
a7xsz
31.03.2016 10:48:36
O  IP: 212.160.172.70
Mam propozycję - niech Colgate nagra i wyda płytę metalową.
1 2 3
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak