Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
| 27.04 |
PVRIS, Warszawa |
| 08.05 |
The Kills, Warszawa |
| 11.06 |
Tool, Kraków |
| 21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
| 13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
| 14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
| 13.08 |
grandson, Kraków |
| 08.08 |
Motionless in White, Kraków |
| 09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
| 02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
| 26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
| 26.06 |
Atreyu, Warszawa |
| 12.06 |
Underoath, Warszawa |
| 20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
| 20.04 |
Cassyette, Warszawa |
| 10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
| 06.04 |
King Nun, Warszawa |
| 30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
| 27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
| 26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Onet.pl o spotkaniach meet and greet
dodane 17.10.2016 21:04:58 przez: Rafałwyświetleń: 5533
Artykuł zamieszczony na stronach Onet.pl, w zestawieniu pojawiła się Metallica:
Za Onet.pl:
Spotkanie z ulubionym muzykiem kosztuje. Kto ceni się najbardziej?
Kto nie chciałby się spotkać ze swoim ulubionym wykonawcą muzycznym? Na szczęście wielu z nich oferuje swoim fanom vipowskie pakiety Meet and Greet, które umożliwiają spędzenie z nimi kilku chwil. Problem jest jeden - są one bardzo drogie, a nie wszystkich przecież stać na taki duży wydatek. Najpopularniejsze gwiazdy muzyki cenią się. Które z nich żądają najwyższych stawek? Co najgorsze, czasem zdarza się, że fani po wydaniu olbrzymiej ilości pieniędzy otrzymują w zamian… jedynie zdjęcie z tekturową podobizną swojego idola.
Metallica:
W pierwszej części 2017 roku Metallica zagra w Europie tylko cztery koncerty. Wszystkie odbędą się w stolicy Danii - Kopenhadze. Zespół w swojej ofercie umieścił vipowski pakiet Meet and Greet. Jego cena - dwa tysiące dolarów, czyli ponad siedem i pół tysiąca złotych. W ramach biletu fani zespołu m.in. spotkają się z Metallicą, otrzymają setlistę koncertową podpisaną przez cały zespół czy też wejdą na teren wystawy prezentującej pamiątki związane z grupą. Jest jednak jeden kruczek - w czasie grupowych spotkań obecni mogą być różni członkowie zespołu. Zatem może okazać się, że fan Jamesa Hetfielda spotka się tylko z Larsem Ulrichem.
Źródło: Onet.pl
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 45 Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Byłem na koncercie Kata w Leeds i jakoś mieli ludzi do składania sprzętu.Nie wypisuj bzdur.Za Meet&Greet zapłaciłem i nie żałuje.Fantastyczni muzycy i ludzie.
KAT!!!!!!
|
Tu bardziej chodziło o obecność Jamesa.
Jeśli losowanie zostaje a dodają X płatnych miejsc na M&G i dodatkowo nadal będzie tylko trzech chłopaków to MUSI to być pomysł Larsa żeby dorobić...:D
| |
|
Kubus-87
Też takie posunięcie rozumiem... jeżeli losowanie dalej jest to okej... a jeżeli jest opcja dla kasiastych którzy nie chcą liczyć na samo losowanie to spoko dla nich.
A pomyśleć, że psy zostały już rozwiesione :D
|
Dzięki za info Żwiru Jeżeli oprócz płatnych M&G jest normalne losowanie tak jak to było do tej pory, to bardzo zmienia postać rzeczy i o WIEEELE lepiej to wygląda.
Bo losowanie jest i nic się nie zmieniło, a komu pasuje ten zapłaci. Taki pomysł potrafię zrozumieć
|
Jason Newsted Nie ze ja sobie pisze tylko wszystko stoi na metallica.com w odpowiednim dziale.
Copenhagen 2017
The entry schedule will be revealed in January 2017
|
No prosze, a nasz rodzimy KAT nie ma ludzi do składania sprzętu po koncercie w Wielkiej Brytanii i w zamian za pomoc im, oferuje bilet VIP i spotkanie z zespołem :)
| |
|
Damian,
Dokładnie, którykolwiek dziennikarz powinien o to zapytać. Co to za idea, dlaczego tak a nie inaczej i czy James będzie, skoro na normalne M&G nie chodzi. Krótko i na temat.
A jesli jest tak jak pisze Żwiru, że są i zwyczajowe losowania, i np. okazało by się, że na tych płatnych PapaHet jest, a na "zwykłych" Go nie ma, to wtedy byłby przypał na chuja..Takie gdybanie :)
Ogólnie pomysł mi się nie podoba i gdyby to na mnie trafiło (tzn. sam byłbym znanym na cały świat i ogólnie podziwianym artystą) to na pewno nie spotykałbym się ze swoimi fanami za pieniądze. Z prostego powodu - to dzięki tym ludziom miałbym taką pozycję i fajne życie, więc ciągnąc od nich gruby hajs za to, że mogą sobie ze mną zrobić foto i pogadać pół minuty, to megasłabe zagranie..
|
BTW, sprzedam jeden bilen na 7.02 :D Gorna trybuna :v
|
Co do pojawienie sie Jamesa na plantym M&G to wcale nie jest takie oczywiste bo jasno w opisie pakietu 'THE ‘HARDWIRED’ EXPERIENCE' jest zaznaczone:
Hang with members of the band*
* Band Members May Differ Per Show
Czyli dokladnie tak samo jak do tej pory. Moze bedzie moze nie...
|
To ze pakiety VIP z M&G mozna kupic nie oznacza ze znikaja losowania. Na lutowe koncety sa przewidziane normalne losowanaia M&G dla czlonkow MC
| |
|
The ‘Hardwired’ Experience - February 3rd, 2017
13,279 DKK SOLD OUT
The ‘Hardwired’ Experience - February 5th, 2017
13,279 DKK SOLD OUT
The ‘Hardwired’ Experience - February 7th, 2017
13,279 DKK SOLD OUT
The ‘Hardwired’ Experience - February 9th, 2017
13,279 DKK SOLD OUT czyli wyprzedane i nie ma co dalej tematu ciągnąć bo i w Polsce znajdą się chętni na takie płatne spotkania.
|
Jason
Nie mam z czym dyskutować bo się z tym zgadzam :P
Możemy tylko gdybać, bo nie wiemy od kogo wyszedł taki pomysł, nie wiemy nic o Jamesie itd...
W każdym razie na miejscu jakiegoś dziennikarza, który zrobi jakikolwiek wywiad z Jamesem w najbliższych dniach, zapytałbym wprost o płatne M&G, o chuj im z tym wszystkim chodzi i czy James się pojawi. A nie wałkować te same pytanie o nowy album i o to jak to jest grać ze sobą 30 lat... -.-
Z resztą pytanie o płatne M&G powinno paść do któregokolwiek z chłopaków, z czystej ciekawości ich reakcji
|
Damian,
Ale żeby sprawdzić czy ludzie chcą za coś zapłacić określoną kwotę, to trzeba to najpierw wymyślić. Raczej grupa fanów nie polazła do managementu Metalliki i nie powiedziała: "zróbcie spotkanie z Metalliką za 2 tys. dolców, to my zapłacimy i przyjdziemy". To działa w drugą stronę. Tak jak z własną firmą: dostrzegasz pewną niszę na rynku i robisz biznes i wtedy dopiero widzisz, czy faktycznie ta nisza była tak duża i czy jest zapotrzebowanie na Twoje usługi. Nikt nie przylezie do Ciebie i nie powie: "załóż firmę taką i taką, a ja będę u Ciebie zamawiał/ kupował/sprzedawał/ korzystał z jej usług itp."
"Menagery" wymyśliły, sprzedały pomysł Larsowi, ten przegadał z resztą zespołu, nakłonili Jamesa, żeby się za hajs pokazał i uścisnął dłonie hojnych ofiarodawców (pewnie mu nawciskali, że im się Orion Festival zwróci i film). Temat został przyklepany, pomysł poszedł w świat i się sprzedał. Więc sukcesywnie będzie powtarzany, aż w końcu trafią na parę miejsc, gdzie ludzie pokażą im środkowy palec i nie zapłacą. Wtedy się jorgną, że trzeba z tym przystopować do szczególnych okazji, albo całkiem zrezygnować i wymyślić inny sposób na trzepanie sałaty.. I tak od pomysłu do pomysłu..
| |
| |
|
Jason Newsted ,
Nie ważne od kogo wychodzi pomysł sprzedania czegoś, jakie to ma znaczenie? Mówię to pod kątem marketingu ogólnie, nie tylko M&G. Jeśli ludzie chcą za coś zapłacić, to się im to sprzedaje i zarabia, nie ma nic prostszego:)
Zgadzamy się prawie wszyscy, że jeśli cała Meta zacznie się pokazywać na M&G za kasę to będzie to słabe i do dupy.
exxxile
No cóż, to chyba normalne, że gdyby ludzie przestali nagle korzystać z usług prostytutek, to z ich strony pierwszych ruchem byłoby obniżenie ceny.
Jeśli nikt nie przyjdzie na płatne M&G to więcej takiego nie będzie. Jeśli natomiast będzie dostępne tam np. 100 miejsc i wszystkie będą wyprzedawać się w 5 min to znak dla organizatora żeby robić tak dalej.
A że szkoda tych co ich nie stać i nie mają szans na losowanie? Kto się tym przejmuje?
Natomiast co do tych samych osób na scenie, w snakepicie itd to faktycznie jest coś na rzeczy i nawet wiem co, ale to nie miejsce żeby się tym dzielić. Muszę jednak napisać i potwierdzić to, o czym wspomniał NIKT - da się wygrać snakepita, bo sam tego doświadczyłem i stałem w nim w Pradze, na scenę w Warszawie zabrał mnie kumpel, który wygrał M&G i wejście na scenę dla dwóch osób:)
|
dla porównania, Black Sabbath Meet & Greet - Package
1442.00 EUR*
|
No nie zgodzę się ze stanowiskiem tych, którzy uważają, że to "wina" ludzi, że chcą tyle płacić.. Ok, na upartego można by tak powiedzieć, tyle tylko, że ktoś tę błazenadę wymyślił i nie byli to fani, tylko muzycy do spółki z managementem. A że zawsze znajdzie się kilku-kilkunastu z grubym portfelem, to sypną grosiwo i pójdą na spotkanie. Ale sam zamysł zawsze wychodzi ze strony danego artysty, czy to bezpośrednio od niego, czy z otoczenia.
|
I pomyśleć, że nie tak dawno można było z nimi obalić flaszkę w Katowicach w Hotelu Warszawa;-)
|
comitam
Tak mi się przypomniało że jak był Biber w Polsce to taki Vipowski bilet na jego występ kosztował chyba lekko ponad 7000 PLN.. To jest chyba jakiś taryfikator międzynarodowy na spotkania z gwiazdami :D
|
co to za problem wybrać się za San Francisco- do San Rafael? na pewno ich spotkacie ;)
|
łatwiej się dostać na audiencje do papieża.
|
bardzo bym chciała kiedyś spotkać się z zespołem, ale niestety nie dla psa kiełbaska
|
Nie mówię, że wszyscy ale jest grono osób, które na każdym koncercie coś szczęśliwe losują;) co do kwoty 2 tys $ to pewnie wzięli na uwagę dochód państwie na osobę, a w Danii są wysokie zarobki więc to dla Duńczyka zaledwie jedna wypłata czyli pół miesiąca pracy. W innych państwach ceny mogą być adekwatne do dochodów ale zobaczymy bo zwykłe bilety są u nas niekiedy droższe niż na finał LM.
|
comitam
Uczciwe bo dzięki temu raz jeden w życiu udało mi się trafić do Snakepit'u. Za "duży szmal" nie trafił bym tam bo go nigdy nie miałem zbyt wiele i nie wiem czy bym się odważył wydać gdybym nagle tyle zdobył.
|
Czy tel losowania do Meet&Greet, na scenę lub snakepitów były naprawdę uczciwe? dziwnym trafem wszędzie te same osoby się przewijały.Powinna być część osób z losowania i część, która nie miała szczęścia wylosować ale stać ich na zakup vipowskiej wejściówki i to by było sensowne. one big family
|
Przecież napisane jest wyraźnie na stronie Metalliki: "spotkanie ze wszystkimi czterema członkami zespołu", jak zwykle portale internetowe wprowadzają ludzi w błąd...
A co do tego właśnie, to nie wiem czy się irytować jeszcze bardziej czy nie, ale James jako nie uczestniczący w M&Greet, nagle za kase się pokazuje(albo chce,albo taka była z góry umowa)- a z drugiej strony może "ulitował się" nad fanem wydającym już tą kasę i pomyślał: "a, niech stracę".. SŁABE,naprawde SŁABE.Ale z tego co pamiętam, zawsze gwiazdorzył i miał rózne humory.
|
Taka ciekawostka - pamiętacie trailer do gry która inspirowana miała być muzyką Metalliki, dodawany do polskiego wydanie St Anger?
Gra w sumie nigdy nie wyszła, ale na poniższym filmiku autor pokazuje jak wyglądała jej wczesna wersja:
https://www.youtube.com/watch?v=gVNzRs2mNh8
Wszystko jest po angielsku jakby co. Pokaż podgląd
|
Kubus-87
Jesteś tutaj nie od dziś i wiesz, że czego by Metallica nie zrobiła to będzie źle. Na szczęście to nie Lars wymyślił płatne M&G. Poszli w ślady innych zespołów. Wizerunkowo? Ponoć Metallica sprzedała się już kilkadziesiąt lat temu. Jest już tonącym statkiem i powinna zakończyć swoja karierę. Kogo obchodzi Metallica?
|
Tak jak napisał Kubal, może jakiś fan, albo fanka pisałaby się na znoszone majtki Kirka za 10,000$ Bardzo możliwe że sprzedałyby się....tylko to też nie wyglądałoby najlepiej wizerunkowo.
|
Ale to porównanie z dupy. Tu nie chodzi o to ile zarobią, tylko za co.
|
Kubus-87
Jeżeli Metallica przyjechała do Danii zagrać na otwarcie Royal Arena, to nie mogła zrobić tego w innym miejscu. Pewnie myśleli, że dwa koncerty wystarczą. A tu taka niespodzianka. Zarobią dwa razy tyle. Już ich nie lubię.
Ale zestawienie w Onecie jest tendencyjne. A gdzie np. Guns N' Roses? Przebili Metallicę.
|
Wyobraź sobie taki koncert jak ostatni "Global Citizen" gdzie gwiazdą wieczoru jest Rihanna, ale znajdzie się tak kilka osób, które "srają kasą" i postanowią się spotkać z zespołem, bo po prostu jest okazja. Bo można. Bo drinki serwują.
Bo może być ciekawie.
I taki fan, czy fanka Rihanny spotyka się z zespołem i mówi, do Kirka.... "to Pan gra na gitarze, czy na perkusji ?"
Niby nie ma w tym nic złego, ale....
|
xyz W Danii mieli zagrać dwa koncerty. Ilość chętnych do zobaczenia Metalliki wymogła na zespole kolejne dwa koncerty. Mogli zarobić mniej, ale dzięki fanom zarobią więcej. Wina Metalliki.
Co Ty tak bronisz każdego posunięcia Mety od jakiegoś czasu ?
Mogli też ogłosić koncert w miejscu na 60,000 miejsc jak to robią w innych krajach. Ich sprawa. Chcieli zagrać 4 koncerty zamiast jednego, grają 4 (chociaż James twierdzi, że "strzyka ich w karku" i chcą iść na jakość, a nie na ilość, więc tego posunięcia tez nie rozumiem)
Musisz przyznać, że po kilkunastu latach (jak nie więcej) M&G za free kazanie sobie za to płacić 2 klocków, to średnio dobry pomysł mówiąc oczywiście czysto wizerunkowo, bo to że bardziej opłacalny, to wiadomo.
Jak widać nie tylko ja odbieram tą akcję jako hmmmm....niesmaczną
Jak pisze NIKT Do tej pory na M&G pojawiali się tylko i wyłącznie wierni FANI zespołu... Trzeba było wiedzieć jak się z nimi spotkać. Dołączyć do Metclubu itd. A teraz?
Metallica family... heh
|
@Jason Newsted
wiem o czym piszesz - na Kazika po koncercie czekałem prawie 2 godziny . Warto było - zdjęcie ja, Kazik i syn pogawędka autografy.
@Damian
po części masz rację ale w pewnym momencie może się to stać groteskowe wręcz żałosne. Jest tyle pojebów na świecie, którzy z chęcią kupiliby np. obesrane majty swoich idoli ale czy to przystoi ?
Całą tą akcję Mety odczytuję jak "z plebsem się nie zadajemy, stawiamy na elytę z kasą".
|
Trochę smrodu taką akcją narobili. Myślę że dałoby się wymyślić coś, co przynajmniej PR owo lepiej by wyglądało - a tak to mamy bogatych starych pierdzieli co sobie 3-4 wypłaty wołają o spotkanie i podpisanie koszulek/płyt. Nie chce mi się wierzyć że cały zespół od tak na to przystał, ciekawe jak ich na to gówienko menedżerowie namawiali.
Z drugiej strony to co pisał Damian - jak ludzie chcą takie kwoty wydawać to też głupim trzeba być żeby ich nie wydoić. Jak by się okazało że te pakiety VIP się nie sprzedają to pewnie albo by cenę obniżyli, albo coś innego wymyślili, ale jak się rozejdą to raczej zostaną na dłużej w cenniku zespołu.
|
W Danii mieli zagrać dwa koncerty. Ilość chętnych do zobaczenia Metalliki wymogła na zespole kolejne dwa koncerty. Mogli zarobić mniej, ale dzięki fanom zarobią więcej. Wina Metalliki.
|
Również uważam, że jeżeli ktoś chce zapłacić za takie widzenie miliard złotych, to jest to wyłącznie jego sprawa.
Ja osobiście nie wydałbym takich pieniędzy na ten cel, ponieważ moim zdaniem można je dużo bardziej sensownie spożytkować, przy całej sympatii dla chłopaków. Moim zdaniem skorzystają z tego głównie osoby zakochane :-)
|
@Damian co Ty tutaj wypisujesz? Czyli prostytutkami nie są prostytutki, tylko ludzie, którzy są skłonni zapłacić za seks? Bardzo nieudolne odwracanie kota ogonem.
|
Jason Newsted
To nie "gwiazdy" sa pojebane czy tam management ktory to wymysla tylko ludzie ktorzy za to placa (nikogo nie obrazajac, kazdy wydaje kase jak chce). Produkt wart jest tyle, ile ludzie sa sklonni za niego zaplacic - stare podstawowe prawo rynku. Tak jest ze wszystkim w kazdej branzy ☺
|
Lubię takie "smaczki", więc przeczytałem cały artykuł. Paranoja i żenada... Tyle można powiedzieć o postępowaniu tych zmanierowanych gwiazdeczek. Przepraszam bardzo, ale kim oni są żeby sobie krzyczeć takie kwoty, za możliwość zrobienia sobie z nimi zdjęcia (a i to nie zawsze), posiedzenia na scenie, czy w garderobie. W dupach się im przewraca od tej sławy i bycia bożyszczami tłumów. Pojeby.
Na szczęście są na tym świecie jeszcze normalni ludzie. I tu podam przykład pewnego zespołu, który nie stroni od zwyczajnych i DARMOWYCH spotkań z fanami - mowa o Within Temptation. Coraz więcej festiwali ma w swojej ofercie tzw. "signing sessions", podczas których dany artysta, grający na festiwalu poświęca 30-40 minut na spotkania z fanami, autografy, zdjęcia. W ten sposób w ubiegłym roku udało mi się spotkać z Within Temptation na Woodstocku. Holendrzy słyną z tego, że zawsze biorą udział w takich spotkaniach i widać, że sprawia Im to dużą radość. W tym roku podobnie było m. in. na festiwalu Ostrava w Plamenech (akurat nie mogłem być - sprawy osobiste). Mało tego - oprócz standardowego "signing sessions", WT zgodziło się na zorganizowanie kilku konkursów dla fanów, w których nagrodą było osobiste spotkanie z zespołem przed koncertem. ZA DARMO. Można? Można.. Tylko trzeba mieć równo pod sufitem. Ale Within Temptation to oczywiście nie jedyny przykład. "Signing sessions" powoli stają się standardem i gdy tylko są organizowane, to każdy zespół występujący na danym festiwalu bierze w nim udział. No chyba, że mamy do czynienia z Metalliką lub np. Linkin Park, które mają swoje własne "meet and greet", to wtedy inna sprawa. I zgadzam się z NIKT-em - dopóki to było losowane, to było ok. A teraz, gdy decyduje o tym stan portfela, to świadczy to tylko o zespole i prezentowanym przezeń nastawieniu do rzeczywistości... Słabe..
|
Losowanie było w porządku bo wszyscy mieli równe szanse bez względu na stan majątkowy. Teraz o szczęściu stanowi kasa i chęć jej wydania. Przeciętny fan METALLIKI musi cholernie długo zbierać taką kwotę i podejrzewam że takie pieniądze chętnie wydał by na gitarę na przykład czy sprzęt do odtwarzania muzyki i jeszcze zostało by na bilet na koncert. Ludzie są w stanie wydać taki szmal by spędzić te kilka chwil z METALLICĄ i pewnie chętnych nie zabraknie ale ciekawe czy wśród nich nie znajdzie się rozkapryszony dzieciak, którego pokój zdobi plakat Biebera czy jak się go tam pisze.. Mam nadzieję w takiej sytuacji, że wyzna LARS'owi iż kocha ich od kiedy usłyszał NEM po raz pierwszy :P
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
| 
