W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Peter Mensch - YouTube to istny diabeł
dodane 22.04.2016 23:00:00 przez: Rafał
wyświetleń: 3101
Menedżer Metalliki - Peter Mensch twierdzi, że YouTube zabija przemysł muzyczny i określił tę stronę internetową mianem prawdziwego „diabła”.


Mensch, którego firma zarządza również interesami zespołów takich jak Muse i Red Hot Chili Peppers uważa, że opierający się na reklamach model biznesowy zastosowany w przypadku YouTube jest niestabilny i w końcu doprowadzi muzykę do śmierci. W wypowiedzi dla Programu 4 Radia BBC Peter Mensh mówi:

„YouTube to istny diabeł. Jeśli ktoś się tym w porę nie zajmie to mamy przesrane, już po nas, pozamiatane. Trudno jest oczekiwać od ludzi by płacili za coś co mogą dostać za darmo. To jedno z podstawowych praw w biznesie.”



Jego opinia wydaje się znajdować poparcie w corocznym raporcie IFPI (Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego), który podkreśla powiększającą się przepaść pomiędzy ilością muzyki, jaka dociera do ludzi poprzez darmowe serwisy internetowe, a finansowym zyskiem, jaki ta ilość generuje dla przemysłu muzycznego. Raport BBC ujawnia, iż 900 milionów użytkowników darmowych stron jak YouTube czy Soundcloud odpowiada za zysk wielkości 447 milionów funtów w 2015 roku. Natomiast w tym samym roku 68 milionów użytkowników płatnych serwisów wygenerowało 1,4 miliarda funtów zysku.

Dyrektor wykonawczy YouTube, Robert Kynci odpowiada na zarzuty mówiąc, że artyści nie dostają dużych zysków z swojej muzyki z powodu dodatkowych umów jakie mają zawarte z firmami fonograficznymi.

„Wszystko zależy od drogi przepływu pieniędzy od nas do artystów” – mówi Robert. „Artyści, którzy mają podpisaną umowę bezpośrednio z nami, dostają duże pieniądze. Nie każdy oczywiście, to zależy od popularności, generujesz duże liczby oglądalności, otrzymujesz w zamian dużą gotówkę”.


Artykuł autorstwa Stef Lach opublikowany 18/04/2016 na łamach serwisu www.teamrock.com.



Imperius
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 5
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Predator lecz mów mi Andrzej
26.04.2016 10:50:33
O  IP: 82.143.187.35
Youtube to chyba nie taki diabeł, skoro wielu artystów już tam całkowicie za darmo udostępnia swoje albumy w całości i wysokiej jakości. Szczególnie mocno widać to na naszym rynku, jak i na zagranicznym
exxxile
25.04.2016 23:25:41
O  IP: 89.65.88.16
@lik - Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Internet zdemokratyzował showbiznes. W latach 70. musiałbyś (zakładając, że jesteś muzykiem, masz zespół, cokolwiek - mówię tu ogólnie, nie piję do Ciebie, bo nie wiem kim jesteś i co robisz) trafić w oko jakiegoś jednego typa z wytwórni, potem musieliby Cię promować w radiu (ew. w mtv w kolejnej dekadzie), i wtedy może być coś zarobił. Teraz ludzie głosują nogami, a raczej wyświetleniami i łapkami. Serio, YouTube i cała reszta dają OGROMNE możliwości na wypromowanie muzyki. Kasa na nagrania? Dziesięć lat temu to wbrew temu co ludzie gadali jeszcze tak nie wyglądało, ale teraz naprawdę da się nagrać profesjonalnie brzmiącą muzykę w domu, wystarczy komputer i program. Jeżeli masz pomysł na siebie i swoją muzykę, to dzięki youtubowi naprawdę możesz wypłynąć przynajmniej na poziom bycia rozpoznawalnym w niezalu. Ale musisz mieć dobrą, oryginalną muzykę i bardzo, bardzo mocno główkować i pracować, ale tak było zawsze, zarówno w erze przed internetowej jak i obecnie. Inna sprawa, że nawet jeżeli się wybijesz na poziom krajowy, to kokosów na muzyce nie zrobisz, no ale chyba nie o tym teraz rozmawiamy.
a7xsz
25.04.2016 10:03:35
O  IP: 212.160.172.85
Nie wiedziałem, że ks. Natanek jest menedżerem Metalliki
lik
25.04.2016 09:57:52
O  IP: 80.53.5.229
Temat internetu psującego branże muzyczną jest wałkowany od wielu lat. Jak to wygląda na poziomie profesjonalnych zespołów nie wiem i mogę się tylko domyślać/wyciągać wnioski z wywiadów. Natomiast doskonale wiem jak to wygląda na poziomie zespołów undergroundowych...

... a wygląda chujowo. Setki/tysiące zespołów masowo wrzuca swoje nagrania do sieci, w większości przypadków nie widać na pierwszy rzut oka czy to porządne nagranie czy dyktafon z próby, przez co ludzie bardzo szybko się zniechęcają. Nawet ja jako amator andergrandu po jakims czasie jestem zmęczony przesłuchiwaniem kolejnego dziadowskiego nagrania i po np. 10 kawałku wyłączam jutuba... a może właśnie ten 11 zespół był zajebisty????

Kolejną sprawą są oczywiści pieniądze, zespoły nie maja kasy porządnie nagrac utwory i wstawiaja gówno/średniaka na jutuba i ludzie po tym ich oceniają... a czesto bywa tak że ten sam zespół na koncercie spuszcza taki wpierdol że nie powstydziłby sie tego profesjonalny band z ameryki:P

Portale muzyczne mają w dupie młode zespoły (albo nie czytają maila). Dotyczy to tez overkilla który nie raczy nawet odpisać na mejla przysłowiowego "spierdalaj nie mamy czasu, jesteście za chujowi" albo cos w tym stylu:P

A już najgorszą sytuacją dla mnie (doświadczona wiele razy niestety) jest sytuacja w której po koncercie pochodzi do mnie młody człowiek, mówi mi że wyjebisty zespół, że super się bawił itp itd. jego wypowiedz kończy się pytaniem czy mamy jakąś muze na jutubie/soundcloud??? Ja odpowiadam że tak, ale może tez kupic płytę za 15PLN, leży tam na stoliku koło baru... gość w tedy odpowiada że ledwo usbierał 30PLN żeby sie najebać, wiec nie ma kasy na płytę, ale na jutubie napewno bedzie słuchal....

Sad but true.

Młode zespoły mają przejebane przez internet, szczególnie te które naprawdę na powaznie chcą mieć fejm i życie rokendrolowca. Wydawało by się że internet powinien pomagać bo dociera się ze swoja muza do ogromnej ilości osób... a jest wręcz przeciwnie.



Predator lecz mów mi Andrzej
25.04.2016 00:53:08
O  IP: 82.143.187.35
Może Pan Peter opowie jak zabijają Metę swoimi genialnymi pomysłami niezwiązanymi z muzyką? ;P
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak