Jedna z największych imprez w historii Fan Klubu Overkill.pl za nami - w ubiegły weekend bawiliśmy się w Bukowinie Tatrzańskiej celebrując 15 lecie istnienia Fan Klubu Overkill.pl! Niech poniższe zdjęcia i wypowiedzi służą Wam jako motywację do wpadania na nasze zloty, choć i tak w zdjęciach i słowach ciężko jest wyrazić to, co działo się naprawdę! Wierzcie, że tego opowiedzieć się nie da...! ;)





Creep: Trzy słowa od ojca prowadzącego... Dziękuję Wam wszystkim za przybycie. Mam nadzieję, że Stasinda spełniła Wasze oczekiwania i jesteście zadowoleni z pobytu w tym ośrodku. W moim przekonaniu to było najlepsze piętnastolecie jakie tylko mogłem sobie wymyślić/wyobrazić. To był bardzo dobry pomysł by zorganizować to właśnie w takiej formie. Mogliśmy poznać w końcu pozostałą część rodziny. Dzieciaki zintegrowały się bardzo szybko tym bardziej odnotowuję to jako dodatkowy plus. Dziękuję raz jeszcze.

Ps. Skoro narodziła się nowa świecka tradycja - uroczyście informuję : Odliczanie do Bukowiny 2016 możecie zaczynać!

Sasim: Takie małe podsumowanie weekendu. Impreza urodzinowa Overkill.pl. Kapitalnie zorganizowana impreza w świetnym miejscu. Ludzie z całego kraju tak pozytywnie zakręceni, że mordka się cieszyła na każdym kroku Piękne górskie widoki - do tego świetne jedzenie i cytrynówka : ) Dwie imprezy z kompletnie nie-me-ta-lo-wą muzyką - dzień drugi - dzień wąsa - ludzie nie do poznania 3/4 zespołu pieśni i tańca miała okazję brać udział w tych wydarzeniach - było warto!

Jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia nad wybraniem się na kolejne party.... ech!
Michal Labocha - dzięki za fantastyczną organizację.
Do zobaczenia Overkile!

Rulą: Było naprawdę bajecznie, bajeczna okolica, świetne warunki, morze cytrynówki to nie przesadzone określenie, 90% wróciło na kolanach, a smakowała nieziemsko, basen, świetna wyżera, turniej, świetne towarzystwo, no czego chcieć więcej???

Jarki: Kurna. W życiu nie spodziewał bym się ze będzie tak zajebiście !!! Dziękuję za organizacje, za towarzystwo i w ogóle za wszystko. Ania zadowolona w ciul, chłopaki prosili żebyśmy zamieszkali w Stasindzie na zawsze więc zadowolenie pełne kocham Was sami wiecie gdzie!

Bazyl: Dziękujemy za wszystko, było jak zwykle odlotowo Ps. mina mojego syna jak mnie zobaczył bez brody bezcenna. :)

Wojo: Dziękujemy za weekend. I do zobaczenia następnym razem.

Favor: Dzięki za organizację, Creep! Było cudownie zobaczyć znowu Wasze zapijaczone mordki! Man of the Zlot został dla mnie Rurą, który spektakularnie wygrał turniej pingla, zniszczył system outfitem, a na końcu Oscarowo odtworzył dźwięk toczącego się pociągu. Jak już mówiłem w Bukowinie - za rok piszę się również, co dwa Grodkowy w roku to nie jeden.

Miro: Następnym razem niech ktoś przyjedzie z córeczką,bo moja jest wykończona aczkolwiek zachwycona.

ToMek:

Ja: Piotrek, tata Magdy mówi, że jest wykończona.
Piotrek: Jaka Magda?
Ja: Z Bukowiny
Piotrek: Moja?!

Pozdrawiamy, było pięknie!

Fresh: Mój Szymek idąc wczoraj spać: tatusiu, poczekaj, nie powiedziałem dobranoc Madzi! Reasumując, oby co roku właśnie tak!

Madlene: Podziękowania za organizację! Było na bogato, tak jak obiecałeś w Grodku. Był świniak i morze cytrynówki i super zabawa! Wąs trauma pozostanie w mej pamięci do końca życia.

Lincia: Drogi były Najmroczniejszy ! Dziękujemy za organizacje imprezy na wypasie ! było cudownie ! Kochana gromado wariatów - nigdy się nie zmieniajcie ! oby tak dalej i coraz więcej nowych tradycji!

Rysiek: My również bardzo dziękujemy. Było niesamowicie. Miejsce idealne. Organizacja na najwyższym poziomie. Trzeci raz byłem na weselu. :)

Paweł: Rodzina Szostaków, pragnie podziękować zakręconej ekipie Overkill! Zajebiście było dla nas współuczestniczyć w tym przedsięwzięciu! Jakby co, jesteśmy na tak w przyszłości! Keep on rockin'

Wojciech: Dzięki Wam wszystkim, jesteście bandą pozytywnych świrów, ale jak zwykle znajdzie się ale...... Ma luba, musiała zaczekać do niedzieli by w drodze powrotnej do domu w RMF puścili Metallica.... Shame on you!

Paweł: Chcieliśmy podziękować z Kasią za mega wykurwisty weekend w tak zacnym gronie! Było bardzo miło, wesoło a miejscami alkoholowo warto było przywlec swe dupsko z tak daleka pozdrawiamy tych nowych oraz tych 'starszych' znajomych i nie możemy się już doczekać kolejnej Bukowiny!

Monica: Jedna z najlepszych imprez, na jakiej byłam. Ever. Światowy poziom: cytrynówki, płonących ludzi, układów tanecznych oraz tancerzy usilnie trzymających pion do samego końca.

Nie umiem opisać weekendu, który minął. Bo jak opowiedzieć o tym, że tańczyłam makarenę z przyjaciółmi, z którymi widzimy się na koncertach Metalliki? Że "jedzie pociąg z daleka" zataczał koło wokół ogniska płonącego w szałasie? Że zostałam Mią Wallace i gawędziłam sobie z Jamesem? (jak najbardziej prawdziwym, tylko jeszcze przystojniejszym!). Że mój Krzysiek jako Mariolka tańczył z Pierwszym Wąsaczem Januszem Rzeczypospolitej na imprezie sponsorowanej przez "Wieś lat dziewięćdziesiątych tańczy i śpiewa"? A wszystko to w bajkowej, śnieżnej scenerii? Tego nie da się opowiedzieć... Pokazać też się nie da, bo foty nie nadają się dla ludzkości :) Noooo, może kilka...


Boro: Dopiero teraz [patrząc na zdjęcia] skumałem ile tej cytrynówki było, a ile ja mogłem wypić.

Dostaliśmy również taki mail na skrzynkę:
Ada: „Droga redakcjo, mam problem z którym to nie wiem za bardzo co zrobić. Nie mogę zapomnieć o wonsach, śniom mi się w nocy. Proszę o uprzejmom poradę.”

Rafał: Ze swojej strony chciałbym powiedzieć, że nie ma odpowiednich słów, które mogłyby choć w minimalnym stopniu oddać tę wspaniałą atmosferę i to, jak niesamowitą i wyjątkową tworzymy rodzinę. :) Takie imprezy jak Bukowina, Before Party przed Metą w Warszawie, coroczny Grodków, każdy zlot Overkill.pl czy koncerty Alcoholiki to najpiękniejsze chwile w moim życiu, za które Wam serdecznie dziękuję!!! Dzięki Metallice i przede wszystkim ludziom z Overkill.pl poznałem czym jest uczucie spełnionych marzeń!



Osa: 2/10, zimowe zloty powinny się przyjąć.