Newsted Jason 04.06.2015 22:08:01
Lewińska zasługa dwóch instrumentali to była zasługa fanów z naszego pięknego kraju, że głosowali mądrze, a nie jak niektórzy się pluli, bo chcieli słabego fluja. Co do setlist to niestety u Panów słabo, ale może jest jakaś nadzieja, skoro, skoro próbują sięgać po coś innego niż zawsze.
|
Ja od pierwszego usłyszenia Unforgiven II widziałam i czułam wielki potencjał i miażdżącą moc tego utworu, moim zdaniem niedocenianego przez fanów.
Cieszę się, że sięgnęli po niego do setlisty. W ogóle super te sety układają - np. to, że w zeszłym roku oba instumentale live, wcześniej cały BA, w tym roku U II, King Nothing... fajnie, fajnie ;)
|
To tłumaczenie w przypadku U3 raczej nie przejdzie.
U2 przez pomyłkę, a tu nagle ni z dupy inny muzycznie kawałek jest kontynuacją. Bez sensu.
|
Z racji dyskusji o U2 i telecasterze, wygrzebałem dla Was moi Najmilsi, numer Teraz Rocka z lutego 1998 gdzie w wywiadzie James opowiada o jednym i drugim. Przytoczę fragment.
"- Skąd wziął się pomysł kontynuacji The Unforgiven-The Unforgiven II?
- Ten utwór postał przez pomyłkę, naprawdę. To było tak. Kupiłem nową gitarę -B.Bender. Słychac ją w kilku nagraniach na Reload. I wiesz, gdy bierzesz do ręki nową gitarę i zaczynasz na niej grać, wychodzi Ci coś innego niż zwykle. Tak było też w tym wypadku. Wziąłem do ręki tę gitarę i nie mając o tym pojęcia zacząłem grać The Unforgiven. Tak sobie brzdąkałem i przyszła mi do głowy melodia partii wokalnej. I pomyślałem sobie: Świetnie!Mam fajny kawałek! Ale po jakimś czasie dotarło do mnie, że to po prostu The Unforgiven, tyle że grany trochę inaczej i z inną melodią partii wokalnej. Ale zaraz pomyślałem sobie: No i co z tego? I zamiast kombinować, co by tu zrobić, żeby ten nowy utwór przestał przypominać The Unforgiven, uznałem, że najprościej będzie się pogodzić z faktem, iż to jest The Unforgiven i dać mu tytuł The Unforgiven II. Wiesz, tekst The Unforgiven opowiadał pewną historię, był to jeden z pierwszych moich tekstów o takim charakterze, wystarczyło dopisać ciąg dalszy."
Podejrzewam, że James miał na myśli to co stało się refrenem U2 i fragment z "What I've felt, what I've known".
|
|
|
Newsted Jason 03.06.2015 16:13:23
To ten brodacz z władcy pierścieni. W przerwach dorabia jako dźwiękowiec :P
|
|
exxxile 03.06.2015 15:25:23
Big Mick Hughes, dźwiękowiec.
|
jan_janek_janusz 03.06.2015 15:22:29
a kto to ten dziadek z długaśną brodą na filmie?
|
Na filmikach z youtuba podczas sesji nagraniowej do loadów pamiętam, że grał tez na tym Ronniego. Czy coś jescze można zgadywać np. Cure albo Poor Twisted Me.
|
|
Newsted Jason 03.06.2015 12:36:26
Już obczaiłem Jaro, faktycznie identyczna gitara jakiej wrzuciłem zdjęcie :) ciekawe czemu teraz na takiej nie gra, może już nie posiada owego egzemplarza lub mu się po prostu nie chce :D
|
Newsted Jason
W 1997 James wykonał U2 właśnie na telecasterze.
|
bedzie sonisphere w ty roku w polsce,wie ktos?
|
exxxile 03.06.2015 11:25:35
Zgadzam się, że U2 znakomicie nadaje się na koncerty, zresztą od zawsze wprost uwielbiam ten numer. Natomiast ogólnie kawałki z Loadów się na koncerty obecnie nadają. Subiektywnie: bo jestem fanem tej ery Metalliki, obiektywnie: bo Hetfield fajnie ogarnia tam wokale. Wczoraj obejrzałem sobie proshota z Rock In Rio z maja i generalnie podobała mi się dyspozycja Jamesa, ale jednak najlepiej idą mu właśnie tego typu numery.. A kawałki z Kill'em all już niekoniecznie (choć zdarza mu się pozytywnie zaskoczyć).
|
Newsted Jason 03.06.2015 11:02:41
|
|
Mi się U3 akurat podoba. Chociaż dodawanie go do trylogii Unforgivenów nie było konieczne.
|
blaackk, mówisz o riffie granym bez przestera podczas zwrotki? James rzeczywiście go zmienił bo używa innej gitary. W oryginale używał Fendera Telecaster z b-benderem, czyli takimm wynalazkiem, który podciąga strunę B paskiem na którym wisi gitara. Patent popularny w muzyce country. Rzeczywiście bez tego brzmi jakoś dziwnie :)
|
blaackk 03.06.2015 06:48:01
a czy ktos w tym zachwycie uchwycił ze riff który gra James ( ten ładny riff ) brzmi inaczej niz na płycie ? szkoda bo z płyty lepiej brzmi a tu go James jakos zmienil
|
Adamas
Każdy ma prawo do swojego zdania.
Każdy ma też inne gusta.
Mnie U3 się po prostu nie podoba.
Wszystko ma mi się podobać? I to samo co Tobie czy JG?
Nie mów, że jak inny nie lubią tego co Ty, to o d razu słabo się znają, są mało osłuchani i nie są w stanie geniuszu dostrzec.
Więcej tolerancji.
|
exxxile 03.06.2015 02:01:32
A wg mnie U3 jest dobrą kompozycją. Może tylko odrobinę przydługą i przez to monotonną. Ale wyciszenie i przejście w solówkę - mega, wynagradza dobre wady. Myślę Tytuł jest mi obojętny, może się nazywać 'Unforgiven III', może, dajmy na to, 'Castaway', nie wpływa to na moją ocenę numeru.
Niemniej nazwanie kawałka tak a nie inaczej ma swoje podstawy w tekście Jamesa, będącym zwieńczeniem trylogii. Ktoś gdzieś fajnie to zinterpretował - U1 to podmiot obwiniający innych za swoje nieszczęście, U2 to podmiot obwiniający za to samo konkretną osobę, a U3 to ten sam podmiot, który wreszcie zauważa, że to on sam się pogubił i to jego postawa ściągnęła nań kłopoty. I nie ma podstaw do obwiniania innych za własne błędy.
|
Newsted Jason 02.06.2015 21:34:48
Myślałem, że nowy longplay talliki :(
|
W przyszłym roku będzie "Captain America: Civil War"
|
Newsted Jason 02.06.2015 19:40:57
Zawsze wiedziałem, że Jaro to taki mędrzec Polski, nie myliłem się.
Adamas przepowiedz, co będzie w przyszłym roku? :>
|
a7xsz
Może po prostu słabo się znasz, jesteś mało osłuchany i nie jesteś w stanie po prostu geniuszu U3 dostrzec. Być może Twój układ nerwowy i emocjonalny są na jeszcze zbyt pierwotnym poziomie i pozwalają Ci jedynie pisać kopie własnych postów.
Wszakże Ty jeden znasz kontynuację prawdziwą, którą pewnie napisałeś lunatykując w środku nocy ale zapewne nie czas na nią albowiem wyprzedza ona zdobycze ludzkiej cywilizacji, jak i twe posty, których szara masa geniuszu dostrzec nie może.
|
3 U to totalne dno (moim zdaniem)
I muzycznie jako kawałek sam w sobie - po prostu nic szczególnego
A jako kontynuacja 1 i 2 - słabizna.
Gdzie tu potencjał ? hahahahahahaha :D:D:D:D:D
Już czekam na U4 na new album, by hejtować. Ale nie są aż tak głupi, więc się nie doczekam.
|
Newsted Jason 02.06.2015 16:57:34
W sumie U3 grali chyba więcej razy niż U2 :D
Adamas vel Jaro, pięknie śpiewasz, podoba mi się :)
|
Jakby James potrzebował pomocy do tekstów to ja mogę
np.
"Będę z Tobą szczery bo to unforgiven cztery"
"Na Ciebie mam chęć oto unforgiven pięć"
"Chciałbym Cię zjeść oto unforgiven sześć"
Napisałem to już na overkillu z 10 razy ale brak teledysku do 3 to bardzo zmarnowany potencjał jaki ten utwór oferował.
|
Just-Me 02.06.2015 15:34:40
dlaczego ciężko, żeby to nie było dziwne? Zagrali po kolei całe albumy (KeA, MoP, RTL, BA) więc co za problem wrzucić do seta trzy Unforgiveny na raz? :) a do tego 4 z nadchodzącej (bardzo wolno) płyty :D
|
Marios
Dzieki za odpowiedz....Wydawało mi sie że Unforgiven 3 musieli kiedyś tam zagrać...
Ale całej trylogii jeszcze nie zagrali naraz i raczej predko nie zagrają, ciężko byłoby im ułożyć setliste tak zeby nie było to dziwne....chociaż w sumie wszystkie naraz to jakieś 15 minut mogli by skrócić nieco w niektórych miejscach nawet
|
* Zagrali raz nawet blisko PL
W sumie oczywiście grali U3 7 razy
|
|
marTin 02.06.2015 15:11:40
Na przykład www.youtube.com/watch?v=1f5j4ITDWFg Pokaż podgląd
|
marTin 02.06.2015 15:09:05
Grali już dawno live Unforgiven 3
|
Adamas
A nie zagrali jeszcze nigdy wszystkich trzech?A czy zagrali wogle Unforgiven III live?
Że też im sie nie nudzi ten master of puppets na każdym koncercie...dla mnie to już mega nudne marzą mi się właśnie jakieś ostatnie płyty w całości zagrane albo właśnie coś typu cała trylogia Unforgiven....A oni 100 tys razy Enter sandman master i sad but true...
|
Ma ktoś link do pobrania tego za free?
|
|
Może kiedyś zagrają na jednym koncercie całą trylogię albo jakiś medley.
|
Newsted Jason 02.06.2015 12:32:01
Do pierwszej części James już nie ma kondycji, jest najbardziej wymagający unforgiven. Szczególnie wokalnie, wykonanie z san diego czy meksyku uwielbiam, ale nigdy już tak dobrze tego nie wykonał jak właśnie wtedy. Dwójka za to jest dużo prostszą kompozycją, szczególnie pod względem wokalnym. Zaś 1 nie ma sobie równych razem z klipem jednym z najlepszych w ich historii, szczególnie wersja teatralna, która nie wiem czemu jest tak mocno zepchnięta na drugi plan i zapomniana.
|
Just-Me 02.06.2015 12:09:10
4:39 - 4:48 - Zajebiste.
James nadal potrafi ryknąć :)
|
sir Mara 02.06.2015 11:43:41
The Unforgiven II na żywo brzmi naprawdę dobrze. Mogłaby znaleźć swoje miejsce w setach na stałe na przemian z Fade to black, Sanitarium i częścią pierwszą, która według mnie na żywo nie ma takiej mocy jak wersja z Czarnej płyty
|
fixxxer 4 everr 02.06.2015 10:48:53
Tak sie zastanawialem czemu nie gra na telecasterze ale po paru przesluchaniach stwierdzam ze na KL'u jest lepsze pierdolnięcie.
Brak jedynie tego charakterystycznego podciągania struny paskiem na cleanie.
|
Fajne, że od dawna zagrane na żywo, ale te wstawki Kirka brzmią słabo (lekkie fałsze czy tylko mi się wydaje? )
Ale już w Monachium to brzmiało o wiele lepiej
|
wlasnie wrocilem z monachium, ciezko opisac te emocje ;)
|