W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
"St. Anger" najlepszym albumem zespołu Metallica
dodane 16.08.2017 11:12:58 przez: Elvis-Król
wyświetleń: 2741
Takiego zdania jest zespół rockowy Kabul Dreams z Afganistanu.



Zespół Kabul Dreams wziął udział w audycji radiowej "It's Electric" prowadzonej przez Larsa Ulricha. Zespół uważa, że "St. Anger" to najlepsze wydawnictwo w dorobku Metalliki:



"Najlepszym albumem jaki miałem szansę słyszeć to St. Anger. Jest to idealny album, który wyznaczył nam wzorzec jak powinien wyglądać miks, werbel i cała reszta. Wpajałem to chłopakom na każdej naszej próbie. To jak został zrobiony miks, mastering, oraz werbel. Album, który stworzył nowe możliwości dla innych zespołów w XXI wieku i oświecił ich umysły. Każdy album Metalliki brzmi inaczej, ale St. Anger pokazał nowe możliwości w produkcji i miksowaniu"



Elvis-Król

Waszym zdaniem
komentarzy: 20
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
the_Rock
24.08.2017 13:42:54
O  IP: 165.225.84.85
Za słabością tej płyty (i niejako przyznanie się do popełnienia błędu) przemawiają następujące fakty:

-zespół całkowicie zmienił kierunek na kolejnych albumach
-istnieje niezwykle mało coverów ze STA
-perkusja, którą niektórzy wychwalają nie znalazła naśladowców. Chyba żaden zespół nie nagrał przez ostanie 14 lat albumu z perkusją inspirowaną STA.
-Kirk próbował odgrywać solówki na żywo
-wersje utworów teledyskach są krótkie i mają zmienioną perkę. Cóż to za koncept, z którego zaczęli się wycofywać w pierwszych dniach po premierze. Dlaczego nie odważyli się przedstawić swojej wizji szerszej publice?
-na żywo Lars nigdy nie podiął się próby odtworzenia brzmienia STA.
-zespół praktycznie całkowicie wymiótł utwory ze STA z setlist

Jak wspomniałem, ta płyta to ślepy zaułek. Dobrze, że HDST jest ZAJEBISTY.
the_Rock
24.08.2017 13:34:33
O  IP: 165.225.84.85
Zgadzamy się natomiast do faktu, że brak solówek był z góry narzuconym konceptem. Wg mnie potraktowali Kirka podle i STA bardzo na tym ucierpiał.

Nie musimy się jednak zgadzać co do tego, czy solówek brakuje, albo czy te kirkowe propozycje solówek były dobre czy nie. W sprawie LULU też stoimy na dwóch różnych biegunach więc... :)

peace!
the_Rock
24.08.2017 13:31:43
O  IP: 165.225.84.85
"Ja, podobnie jak siedem milionów fanów, którzy kupili płytę, uwielbiam ten album takim jakim jest. " - to stwierdzenie jest mega nadużyciem. Szczerze wątpie czy 7milionów nabywców lubi ten album. Ja dla przykładu kupiłem płytę, ale praktycznie jej nie słucham. Nie cierpię perkusji, kiepskich tekstów i brakuje tam solówek. Znam co najmniej dwie osoby które mają tak samo. W zasadzie nie znam osobiście nikogo kto go lubi...
Marios
23.08.2017 18:15:18
O  IP: 178.235.43.23
Ale skoro Lars stwierdził, że że plan jest taki, by napisać utwory bezsolówkowe, to po jaką cholerę je na siłę tam wpychać? Kirk wepchnął w live na siłę i bardzo dobrze, że to się na albumie nie znalazło. Album został specjalnie tak zaaranżowany, by sola się nie mieściły. Gdyby np. Death Magnetic solówek nie posiadał, to lekko bym się zdziwił, bo aranżacja Magnetic wprost woła o solówy. Przy Anger Kirk się uparł, że on jednak spróbuje do tego co jest dograć sola. Nikt specjalnie dla Hammetta nie będzie zmieniał aranży. Proszę bardzo: chcesz solówki? Spróbuj coś do tego dograć. No i dograł, ale widocznie nie przyniosły one entuzjazmu i została pierwotna koncepcja bez solo.

Twoje podpunkty abcd są fajne, tylko po prostu zbędne, bo nie miało być solówek. Z tym, że punktu c w ogóle nie wzięto pod uwagę, bo widocznie twórcom te krótkie wstawki nie pasowały lub nie były wystarczająco dobre, by znaleźć się na albumie Metalliki. Jeśli Kirk zagrał im to co słyszeliśmy Live, to dla decydentów na szczęście nie było to O.K. i nie trafiło na płytę.

Pięknie się różnimy. Ja, podobnie jak siedem milionów fanów, którzy kupili płytę, uwielbiam ten album takim jakim jest. Dzięki Najwyższemu, mądre głowy z Q Prime, które zeżarły zęby na promocji, doszły do wniosku, że solówki są niepotrzebne.


https://www.youtube.com/watch?v=4Kpl7tYB7tc - tutaj zagrany kropka w kropkę, więc brak solo nie dziwi.

https://www.youtube.com/watch?v=lU-UI3_6HcM - tu chłopaki przearanżowali, poskracali, ale solówek i tak nie ma.

Pokaż podgląd
the_Rock
23.08.2017 17:10:33
O  IP: 165.225.84.85
Mariusz,
Wspomniałeś, że Kirk na Garażówce nagrał sola do 2 kawałków gdzie oryginalnie ich nie było. Jest jeszcze: So What :)

Masz rację, że Metallica jest jednym z niewielu zespołów które potrafią przerobić cudzy utwór czyniąc go lepszym od oryginał, m.in włąśnie poprzez dodanie sola.

Sugerowałeś, że zespoły coverujące STA nie dodają tam solówek, bo solówki tam nie pasują.
Podrzucisz jakiś studyjny cover StA? Ja szukałem i nie mogę znaleźć.



the_Rock
23.08.2017 17:03:34
O  IP: 165.225.84.85
O, łapiemy nić poriozumienia. Po kolei:

Pytasz, czy słyszałem kawałek gdzie Hammett najeżdża solówką na wokal Jamesa - podałem 2 szybkie przykłady. Mogę podać więcej. Sugerowałeś, że takie zjawisko nie występuje, a ja Ci udowodniłem, że owszem istnije:)


Co do "zapętlnia", wyjaśniam: utwory na STA są zapetlone, czyli oparte na raptem kilku riffach i wydłużone do 6-8 minut. Wokale i proste teksty rapowane w podobnym stylu też są nużące.
Kiedy zasugerowałeś, że powodem braku solówek jest wyłącznie fizyczny brak miejsca, to ja CI odpowiadam, że można by:

a) jeszcze bardziej wydłużyć utwory dając kirkowi kilka taktów na solo
b) wyciąć tu i ówdzie wokal Jamesa, aby Kirk w to miejsce wrzucił solo
c) dograć krótkie solówki bez zmiany struktury tak jak robił to na koncertach
d) dograć solówki tak by częściowo nachodziły na wokale jwk w wymienionych przezemnie przykładach.


Konkluzje:

1) sugerowałeś, że chodzi wyłącznie o brak miejsca (brak taktów gdzie da się dograć solo). Ja uważam że to bzdura. Patrz przykłądy A-D.

2) sugerowałeś, że nawet jak jest miejsce to zgadzasz się z Larsem i Jamesem, że solówki nie pasują do klimatu. To jest najciekawszy punkt. Te 3 przykłady utworów Live miały sola któe, choć nie powalały długością i finezją, to jednak fajnie urozmaicały utwór. Wg mojej skromenj opinii tak powinno być na albumie.

Podałęm Ci też wyrywkowe przykłądy jutubowych grajków, którzy na pewno zgadzają się, że budowa utowrów nie daje miejsca na sola (ja też tak uważam!), ale przynajmniej udowodnili, że klimatem, solówki by pasowały.

3) W braku solówek na STA nie chodziło ani o miejsce, ani o klimat.

Chodziło o z góry narzucony koncept. O podpięcie się do KORN-owo LIMP-Bizkitowej fali nowego Metalu który był na topie. TAKIE BYŁO ZAŁOŻENIE ZANIM KIRK COKOLWIEK IM ZAPORPONOWAŁ. Lars i James rzekli: Ma nie być solówek i już. O tym mówię od początku! Nie wiemy jakie porpozycje przedstawił Kirk. Może fajne, może nie. Jeśli zagrał im to co słyszeliśmy Live to dla mnie było to OK. Te powinny trafić na płytę.

Jakieś pytania?




Marios
23.08.2017 13:29:28
O  IP: 178.235.43.23
Już wyjaśniam: nie pasują, bo nie ma miejsca na nie. Kręgosłup tego zespołu w osobach dwóch znanych muzyków stwierdził, że plan jest taki, by napisać utwory bezsolówkowe.

Tworzyli, tworzyli (wspólnie z Kirkiem, co warte podkreślenia) utwory takie, w które nie ma gdzie tej solówki wcisnąć, bo z wcześniejszego założenia jest tam zbędna. I po wszystkim, gdy utwory są gotowe, Kirk jednak stwierdza, że może by sola dograł.

No i jest słynna narada, w której Rock chcąc rozładować atmosferę rzuca ten brak reguł dla solówki na tak lub na nie. Słowem: zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. I Kirk (jak już pisałem) nagrywa sola do kilku numerów, wszyscy zainteresowani doskonale słyszą, że nie ma co na siłę pchać, skoro struktura utworów jest pomyślana na numery bez solo.


Gdyby zespół chciał te solówki nagrać to by się to miejsce znalazło: zapętliliby jakiś riff, albo dodaliby nowy

Uwtory na STA są ZBYT długie i NUDNE, bo opierają się na garstce zapętlonych w nieskończonosć riffów.


No to zapęlili te riffy, czy nie?? Zdecyduj się. Raz piszesz, że mogliby zapętlić, żeby się solo zmieściło, a zaraz, że utwory są nudne bo zapętlone. WTF? Przecież od 14 lat słyszę, że utwory są nudne, długie, bo w kółko przez 6, 7 minut lecą dwa zapętlone riffy. To jak to jest? To nie zapętlili w ProTools dwóch riffów i nie wydłużyli tego do siedmiu minut? Co rusz ktoś niezadowolony mówi, pisze, że w tych numerach mało się dzieje.

Powiedzmy, że zapętlili te riffy. I mimo tego tam nadal nie ma miejsca na solo dłuższe niż 15 sekund. Ale na Garage Days Kirk odwalił fantastyczną robotę. Metallica na tyle przearanżowała kowery, że do dwóch, które oryginalnie solówek nie miały, Kirk stworzył i dograł własne. "The Wait" i "Crash Course In Brain Surgery".

Podałeś DWA przykłady, które potwierdzają tylko regułę, że w pozostałych 120 utworach sola nie włażą na wokal. Klimat jest wytworzony głównie przez strukturę utworów. One specjalnie zostały zaaranżowane tak, by to solo tam nie było potrzebne.

Co do tej przestrzeni dla Kirka: patrz akapit nr 2.
the_Rock
23.08.2017 12:07:24
O  IP: 165.225.84.85
Mariusz, jak wspomniałem trudno mi się wypowiadać o coverach STA bo takowych dotychczas nie szukałem. Ale musze przynać że nie tak łatwo je znaleźć.

Podeślesz linka?

the_Rock
23.08.2017 12:00:34
O  IP: 165.225.84.85
Mariusz, na Odyna!!!! Serio pytasz "Czy słyszałeś utwór Metalliki, gdzie Hammett najeżdża solówką na wokal Jamesa? " Ty, największy fan zespołu w Polsce????

Hate Train od 6:18:
https://www.youtube.com/watch?v=Q27SGo-fMhs

Wherever I may Roam od 5:43
https://www.youtube.com/watch?v=S5TnPjOd_To

i sporo innych...



Pokaż podgląd
the_Rock
23.08.2017 11:56:31
O  IP: 165.225.84.85
Mariusz, Wg Ciebie solówki "nie pasują", bo nie ma miejsca, czy nie pasują bo utwory mają specyficzny klimat?! Proszę wyjasnij bo nie wierzę w to co czytam.

Gdyby zespół chciał te solówki nagrać to by się to miejsce znalazło: zapętliliby jakiś riff, albo dodaliby nowy, albo zrezygnowaliby z woklau w refrenie czy zwrotce.

W wersjach live Kirk rzeczywiście wkleił króciutkie sola w wolne przestrzenie, bo zespół nie chciał uczyć się na nowo budowy utworów, żeby się występ nie posypał.

Owszem James i Lars wielokrotnie mówili, że sola nie pasowały, ale nie chodziło im o brak miejsca tylko klimat! To byłaby komedia, gdyby powodem braku solówek był brak miejsca. Uwtory na STA są ZBYT długie i NUDNE, bo opierają się na garstce zapętlonych w nieskończonosć riffów. Zrezygnować z solówek jednego z najważniejszych rockowych gitarzystów z powodu braku miejsca byłoby IDIOTYZMEM.

1) Wg mnie nawet te krótkie Kirkowe solówki we Franic, Amber i Window PASUJĄ, co udowadnia że Lars i James nie mieli racji. Wierzę, że gdyby dano kirkowi wystarczająco przestrzeni, stworzyłby znakomite rozbudowane i klimatyczne sola.

2) Owszem te amatorskie solóweczki też są wklejone na wokal bo ziomkom nie chciało się zapewne bawić w zapętlanie roiffów bez wokalu. CHcieli zamanifestować po pierwsze, że potrafią stworzyć solo, po drugie, że utworom na STA brakuje solówek i da się zagrać solo pasujące klimatem.

Marios
23.08.2017 00:39:06
O  IP: 178.235.43.56
the_Rock

No i tymi linkami potwierdziłeś tylko, że solówki tam nie pasują. Czy słyszałeś utwór Metalliki, gdzie Hammett najeżdża solówką na wokal Jamesa? A rzuciłeś dwoma czy trzema "solówkami", gdzie gość nie miał gdzie tej swojej solówy zmieścić, to wjebał jakby nigdy nic na wokal. Do solówki potrzebne jest miejsce, a takowego na Anger nie ma. Jedynie pierwszy link to jakaś tam wariacja na temat solówki, ale no sorry, 10 sekund na końcu utworu to nie solówka a przygrywka do takowej. Kirk na koncertach też na wariata pakował kilkanaście dosłownie sekund, bo po prostu nie miał gdzie tego zmieścić. 20 sekund w "Dirty Window"? Really?

Mam nadzieję, że ogarniasz, co to znaczy solówka w utworze Metalliki. Solówki u nich to niemalże minisuity. To nie może być tak, że te 40 sekund plam dźwiękowych Kirka w live "Sweet Amber" to solówka jest. Solówka w Metallice to 40 sekund kanonady dźwięków. A w takim "All Nightmare Long" to jest prawie półtorej minuty zaaranżowanej, melodyjnej solówki. No chyba, że pracują przez trzy tygodnie i nagrywają półtoragodzinny album, gdzie miejsca na solo jest sporo, ale czasu na kombinowanie mało i mamy coś tak frapującego, jak a'la solówka od 3:30 niemal do końca w "Pumping Blood". Ale to raczej plamy dźwiękowe, a nie solo.

Po trzecie, jak sobie przypomnisz SKOM to kurk był nieźle wkurzony na pomysł braku solówek z założenia bo taka moda)

Jak pamiętasz, w SKOM w owej rozmowie Bob Rock daje propozycję, że "nie powinno być z góry ustalonej zasady, że na albumie solówki muszą być i nie powinno być odgórnej zasady, że nie ma być solo". Lars i James jasno stoją za tym, żeby solówek nie było, ale po tej owocnej rozmowie wkurzonego Kirka, dla świętego spokoju i udowodnienia racji, pozwolono, by Kirk dograł solówki do kilku już gotowych utworów i na własne uszy mógł się przekonać, że solówki tam nie pasują. Jak pamiętasz SKOM, był tam moment, gdy odsłuchiwane były utwory i jest dosłownie migawka z reakcji Cliffa Burnsteina, gdy słychać "Sweet Amber" z dograną solówką (a raczej jej początkiem) i widać kwaśną minę menadżera.

Polecam książkę "This Monster Lives: The Inside Story of Some Kind of Monster" autorstwa Joe Berlingera i Grega Milnera. Jest to dużo głębsze spojrzenie na rzeczy, które doprowadziły do tego, że album ukazał się w takiej, a nie innej formie.

Stanger nie miał solówek, to normalne że 99% coverów też ich nie ma.

Ale interesuje mnie właśnie dlaczego w tych kowerach ich tam nie ma, skoro rzekomo są tak potrzebne?
the_Rock
22.08.2017 14:53:06
O  IP: 165.225.84.69
Dla niewtajemniczonych:

Sweet Amber live z solówką:
https://www.youtube.com/watch?v=Ssj2DgF7my8

Dirty Window:
https://www.youtube.com/watch?v=31XnPF_FcG8

Frantic
https://www.youtube.com/watch?v=39s_SXOPl3A

Jak dla mnie, wszystkie pasują idealnie.

Pokaż podgląd
the_Rock
22.08.2017 14:41:37
O  IP: 165.225.84.69
Co do coverów, to ogólnie mało zespołów ma wystarczający talent i odwagę żeby mocno zmienić materiał źródłowy. Zauważmy, że 99% coverów utworów Metaliki ma sola prawie identyczne jak oryginał. Raczej nikt tych solówek nie przerabia po swojemu.
Idąc Twoim tokiem myślenia, to świadczy o tym, że żadne inne solo nie pasuje, co jest bzdurą. Stanger nie miał solówek, to normalne że 99% coverów też ich nie ma.

the_Rock
22.08.2017 14:37:23
O  IP: 165.225.84.69
Mariusz, rozbawiłeś mnie tym "zwykłym bezpłciowym brzmieniu werbla"...
To musi być trolling..

Anyway, nie jestem specem od coverów St.Anger, bo album mi nie podchodzi i niespecjalnie szukam jego innych wersji. Niemniej na youtube aż roi się od "amatorskich" solówek do poszczególnych utworów:

https://www.youtube.com/watch?v=Ww4wHaLyrqw
https://www.youtube.com/watch?v=WborddqMMSo
https://www.youtube.com/watch?v=_lB0TnDilow
https://www.youtube.com/watch?v=WoIi-NE5GbQ
https://www.youtube.com/watch?v=kvRc1F4Bw_k


Stwierdzenie, że żadne sola nie pasują to BZDURA. Wielu, uważą że tych solówek brakuje (patrz komentarze pod utworami i recenzje całej płyty) i dlatego dla zabawy dogrywają amatorzy swoje solówki (patrz wyżej).


Po drugie, Kirk na żywo odgrywał solówki np we Frantic i Dirty Window. One też nie pasowały?

Po trzecie, jak sobie przypomnisz SKOM to kurk był nieźle wkurzony na pomysł braku solówek z założenia bo taka moda). To był koncept. To były czasy kiedy w trase zabrali Linking Park i Limp Bizkit! Starali się to chować potem za ideologią, że niby nikt nie powinien na tym albumie błyszczeć itd..

Pokaż podgląd
Marios
16.08.2017 19:04:14
O  IP: 178.235.43.49
Elvis

Lars zagrał z nimi w filmie. Fajnie jest podpromować pierwszy rockowy zespół z Afganistanu. Film pt "Radio Dreams".

http://www.antyradio.pl/Muzyka/Rock-News/Lars-Ulrich-zagral-z-Afganczykami-1654
Marios
16.08.2017 18:57:38
O  IP: 178.235.43.49
A jak skomentujecie fakt, że St. Anger dorobił się kilku(nastu?) dobrych coverów, albo nawet całego albumu nagranego od postaw, gdzie skrócono utwory, zmienione jest brzmienie werbla na takie zwykłe, bezpłciowe, a w żadnym nagraniu coverowym, nikt, ale to absolutnie nikt nie dograł solówek?

(jeśli znacie jakieś covery St Anger z solówkami, podeślijcie linki. Ja się nie spotkałem. Tylko nie podsyłajcie kirkowych wersji z koncertów, bo te znam na wylot)

Dlaczego krytykanci nagrywają własne wersje z dopiskiem "tak to powinno brzmieć", a żaden nie dograł własnych popisów solowych? Czy ludzie grający covery są aż takimi wyrobnikami, że jedyne co potrafią, to odegrać utwór? Czy naprawdę nie są w stanie wymyślić i dograć solówki? Nie wydaje mi się, by tak było. A solówek brak nawet w coverach, ponieważ żadne tam po prostu nie pasują.
Elvis-Król
16.08.2017 16:03:53
O  IP: 91.239.66.27
Rock

Dobre spostrzeżenie, tym bardziej że w ich nagraniach jakoś nie słychać tego mentorskiego werbla Larsa nad którym się tak zachwycają. Słaba próba zaistnienia, poza tym ciekawi mnie co Lars w nich widzi?
the_Rock
16.08.2017 15:41:11
O  IP: 165.225.84.79
Autor tej opinii najpewniej próbuje zwrócić na siebie uwagę:). Sex-kasety to opcja dla gwiazdeczek pop, w ciężkim rocku trzeba wzbudzać kontrowersję gadaniem głupot.

A tak na serio, gdyby STA wyznaczał jakiś kierunek w muzyce, mielibyśmy jakieś przykłady naśladowania przez inne zespoły, a takowych nie ma. Solówki i czyste brzmienie są chyba podstawą. STA to ślepy zaułek.
MaciekP
16.08.2017 13:57:08
O  IP: 83.168.110.42
"wyznaczył nam wzorzec jak powinien wyglądać miks, werbel i cała reszta"

Kurde, a dla mnie w wyżej wymienionych aspektach jest to antywzorzec ;)
Sue
16.08.2017 13:12:12
O  IP: 81.190.185.5
To trochę na wyrost podlizywanie się Larsowi, chociaż pewnie faktycznie tak sądzą. Fajnie, że istnieją fani, którzy nawet w złym (przynajmniej zdaniem większości i mnie) albumie dostrzegają jakieś pozytywy. A serio to St. Anger nie byłby taki zły, gdyby nie właśnie ten miks i produkcja płyty... Utwory same w sobie mają dobre momenty, lecz to nie album dla mnie. Jeśli chodzi o wydawnictwa zespołu a nie Lulu, to właśnie St. Anger jest tym najgorszym ze wszystkich albumów, tak naprawdę jedynym złym wydawnictwem obok Lulu, które wydali. Oczywiście moim zdaniem. Tak jak ktoś tu napisał, ja od prawie dekady od poznania Mety na poważnie, nie tknęłam tego albumu z półki i to całkiem poważnie. Leży nietknięty, nieużywany. To aż smutne.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak