W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
James Hetfield opowiada o swoich samochodach [VIDEO]
dodane 05.05.2020 11:15:18 przez: Marios
wyświetleń: 2712
Na kanale Youtube Petersen Automotive Museum pojawił się krótki film z Hetfieldem w roli głównej. W 2019 roku gitarzysta i wokalista Metalliki przekazał swoją kolekcję aut właśnie temu muzeum.






James zawsze związany był z samochodami. Dzieli się więc swoją podróżą po jednej z najfajniejszych kolekcji aut robionych na zamówienie. James opisał pasję motoryzacyjną w taki sam sposób, w jaki postrzega muzykę: jest to forma wolności i twórczej ekspresji, które to doświadczenia określają pasje twórcy.

Najbardziej znany jako współzałożyciel, autor tekstów, wokalista i gitarzysta heavy metalowego zespołu Metallica, zyskał również uznanie w świecie motoryzacyjnym. A wszystko to dzięki kolekcji pojazdów. Podczas, gdy zdecydowana większość kolekcjonerów kupuje je po prostu przeczesując rynek, Hetfield postanowił budować samochody od zera. Zdał się na kreatywność, którą często rezerwował tylko dla muzyki i tak zaczęły powstawać te wspaniałe kształty.


tłumaczenie: Marios






Reclaimed Rust (odzyskany z rdzy) to dla mnie rodzaj mocy, która pcha nas w jakimś kierunku. To tak, jak ze starą gitarą, która jest gdzieś tam, pełna kompozycji i czeka, aż ktoś ją weźmie do ręki i tchnie w nią na powrót życie. To właśnie kocham i w taki sposób zrobiłem wiele z tych samochodów. Widziałem, jak te pojazdy stały gdzieś w polu w Kansas i myślałem: One mają swoją historię do opowiedzenia. Przywróćmy je do życia. To jak odrodzenie. Uważam, że każdy człowiek w pewnym momencie życia przechodzi etap odrodzenia. Jest wiele dróg do ponownego narodzenia się i myślę, że samochody też na tę szansę zasługują.

Jestem James Hetfield - tata, mąż, oraz wokalista i gitarzysta zespołu, który nazywa się Metallica… no i mam obsesję na punkcie samochodów. Dorastałem w Południowej Kalifornii. Mój tato co jakiś czas wracał do domu z nowym projektem, niezależnie od tego, czy był to samochód, łódka, czy coś jeszcze, zawsze majstrował w garażu. Więc zawsze w domu był taki przepływ kreatywnej energii, który mnie ekscytował: Hej, też chcę doświadczać czegoś podobnego na próbach w moim muzycznym garażu. To właśnie były dwa najbardziej ekscytujące dla mnie miejsca.

Dorastanie w Kalifornii, a szczególnie w Południowej Kalifornii ludzie byli zainteresowani budowaniem czegoś szybkiego, budowaniem hot-rodów i kolejnych fajnych rzeczy. Chciałem szybko jeździć, a potem poznałem w świecie sztuki kilku artystów, którzy, jak się okazało, należeli do tego samego klubu samochodowego. To całkiem fajne. Dlaczego akurat ten klub? A potem poznałem jednego z tych gości, Dennisa McPhaila, który jest autorem rysunków do moich tatuaży. Zaprowadził mnie na jedną taką imprezę, zarekomendował mnie i wprowadził do tego klubu. Spędzałem więc czas z tymi artystami, którzy robili spektakularne rzeczy, jak Juan Franco, Jack Rudy, wielu gości ze świata tatuażu, czy z branży sztuki robionej na zamówienie. Bardzo szanowani.

Historia mojej rodziny? Mój tato opuścił dom, gdy miałem 13 lat. Moja mama umarła, jak miałem 16, więc moja rodzina szybko się rozpadła. Od tego momentu szukałem przynależności, by poczuć swego rodzaju bycie w rodzinie. Tak dołączyłem do klubu samochodowego, dołączyłem do zespołu. Stworzyłem też oczywiście własną rodzinę i wszystko to jest zasługą klubu samochodowego.

Sposób, w jaki tworzy się samochody i komponowanie muzyki to moje bardzo do siebie podobne obsesje. Jest to dla mnie możliwość stworzenia i zbudowania jednych z najfajniejszych samochodów, jakie sobie kiedykolwiek mogliśmy z Rickiem Dore’em wymarzyć. Podążyliśmy za naszymi najwyższymi umiejętnościami i biorąc takiego Zephyra, albo Forda z 1936 roku, zbudowaliśmy nowe auta, jak np. Skylark z 1953 roku. Chodzi mi o to, że te auta mają swoją kultową historię, a my dodaliśmy im nasz sznyt.

To są pokazowe samochody. Można oczywiście nimi jeździć, ale przede wszystkim to piękne dzieła sztuki. Stały sobie w moim garażu w Północnej Kalifornii, ale chciałem, żeby po prostu więcej ludzi mogło je zobaczyć. I tyle. Spędziłem z nimi czas, wypełniłem nimi życie.

Chciałbym, żeby, wiesz… Petersen Museum jest oczywiście szczytowym miejscem dla każdej kolekcji. Powiedziałbym, że samochody są częścią tego zaszczytu. A wystawienie ich i zainspirowanie kogoś, wiesz młody dzieciak zobaczy je i powie: Hej, są naprawdę fajne, ale mógłbym zrobić lepsze. Chodzi mi o to, że każdy z nas był kiedyś młodym człowiekiem i nigdy nie wiadomo, skąd taki młokos będzie czerpał inspirację. Jeśli o mnie chodzi, gdy widziałem, jak tato znika w garażu, było to dla mnie inspiracją: Co on tam robi? Co tam się dzieje? Albo, wiesz, siedziałem i rozgryzałem jakiś utwór (sławne już początkowe metody Jamesa, dzięki którym uczył się grać na gitarze: puszczał materiał w zwolnionym tempie i w ten sposób starał się opanować granie – przyp. Marios), albo brałem gitarę stojącą w kącie i po prostu zaczynałem się wygłupiać. Masz pasję, coś co kochasz, i cel w życiu. Dlatego bycie częścią tego muzeum ma sens i jestem ogromnie zaszczycony, że mogę być w tej rodzinie.





Szykowana na maj książka pt. Reclaimed Rust: The Four-Wheeled Creations Of James Hetfield, której premierę początkowo planowano właśnie na dzisiaj, to swego rodzaju pamiątka dla Jamesa. Pamiątka ostatnich czternastu lat, dokumentująca pasję, której poświęcił spory kawałek życia. Kolejną datą wypuszczenia książki jest 1 września 2020 roku. Na szczęście nie musimy uzbrajać się w nie wiadomo jaką cierpliwość, chcąc oglądać auta Jamesa. Na stronie wisi spis wszystkich dziesięciu samochodów, które obecnie znajdują się w Petersen Automotive Museum.









Marios
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak