Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
19.10 |
King Buzzo & Trevor Dunn |
21.10 |
Trentemøller, Warszawa, Kraków |
01.12 |
Luxtorpeda |
17.11 |
Joywave, Kraków |
17.11 |
Helmet, Warszawa, Poznań |
15.11 |
Ist Ist, Warszawa |
12.11 |
Metz, Kraków, Warszawa |
07.11 |
Brit Floyd, Kraków |
02.11 |
Smash Into Pieces, Warszawa |
27.09 |
The Pretenders, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
Grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
James Hetfield rozwodzi się ze swoją żoną Francescą
No i stało się, ktoś wreszcie musi powiedzieć dzieciom, że rodzice się rozchodzą, ale nadal Was kochają. Przyjmuje dzisiaj rolę złego posłańca na Overkillu i informuje o potwierdzeniu się plotek na temat rzekomego rozwodu Jamesa Hetfielda. Osoby o słabych nerwach prosimy o nie wchodzenie w newsa.
Nie lubimy pełnić roli metalowego pudelka jednak ta informacja rozbiegła się po całych mediach i nie sposób o niej nie wspomnieć. Jak donosi portal TMZ, James Hetfield złożył papiery rozwodowe już na początku tego roku. Para wolała jednak utrzymać tą informacje w tajemnicy. W tym tygodniu plotkę udało się potwierdzić u osób bliskich rodzinie Hetfieldów. Żadne z małżonków nie skomentowało jednak do dzisiaj całej sprawy. Byli razem od 30 lat.
Para zaczęła się spotykać już w 1992 roku, podczas trasy promującej Black Album, gdzie Francesca była zatrudniona jako kostiumograf. Pobrali się w 1997 i pozostawali w związku małżeńskim przez 25 lat doczekując się trójki dorosłych już dzieci. Sam Hetfield wielokrotnie przyznawał, że żona pomagała mu przechodzić przez najtrudniejsze momenty jego życia. Powód rozstania nie jest znany. Według TMZ para chce nadal utrzymywać kontakty ze względu na dzieci.
No Leaf Clover
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 12
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Kto ma zonę lub męża to wie, że takie sprawy są bardzo indywidulane i nie można ich traktować systemem 0 - 1.
Dzieci są już dorosłe, wiec krzywdy im rodzice nie zrobią.
Prawdopodobnie to małżeństwo od dawna jest tylko na papierze, nie znam Jamesa ani jego żony wiec nie będę się wymądrzał.
Jak to przeważnie w przyrodzie bywa: wina trwałego i zupełnego rozkładu pożycia pewnie leży gdzieś pośrodku.
|
Przepraszam bo nie rozumiem - czy Wy macie jakieś dodatkowe informacje, że tak jebiecie na Jamesa? Mieszkaliście z nimi i wiecie jak między nimi się układało przez ostatnie lata i jacy dla siebie byli? Może uczucie między nimi wygasło, może Francesca była złą żoną a może James to faktycznie chujek i ją zdradza bo mu się znudziła? Albo może Francesca przyprawiała mu rogi? Któż to może wiedzieć? To ich sprawa, są dorośli i mogą robić co chcą i robią to co uważają za najlepsze dla nich i mają do tego prawo, natomiast kto Wam daje prawo tak kogoś osądzać na podstawie żadnych informacji?
|
|
Corsar Zgadzam się z każdym twoim słowem poniżej
|
Adamas:Love And Thunder Nie o to mi chodziło. :) Piłem (nomen omen) do tego niby teksu Jamesa o "różnicach nie do pogodzenia" - w sensie, że ten tekst jest słabą wymówką Jamesa.
|
Ano jak widać pogubił się chłop ... i pewnie zawsze pogubiony był. Ciekawe co tam między nimi zaszło i co było tymi "różnicami nie do pogodzenia". Tyle razem przeszli, że aż ciężko uwierzyć w ten rozwód. Nie mniej jednak są dorośli i widocznie uznali, że tak będzie im lepiej. Krążą pogłoski, a nawet zdjęcia, że Papa Het od wiosny spotyka się z nową partnerką. Z jednej strony jeśli pozew rozwodowy był złożony już na zimę to wszystko ok, ale okropnie mi to wszystko śmierdzi i wydaje się strasznie nie spójne z tym co Hetfield starał się reprezentować publicznie przez ostatnie lata. No cóż ... czas pokaże co z tego wyjdzie
|
Siara
Bardzo dobrze powiedziane. Polewam Ci.
A zresztą...polewam Wam wszystkim :)
|
Niestety demony z jego dzieciństwa nie odeszły i choć na jakiś czas uśpił je to one powróciły. Nie miał wzorców więc nie wiedział i chyba dalej nie wie czym jest rodzina. Zobaczymy jak sobie poradzi w przyszłości ale raczej nic dobrego ten rozwód nie wniesie do jego życia.
|
Corsar
Ale przecież ja tam żadnej pochwały wobec Jamesa nie napisałem:)
|
Zawsze mnie zastanawiało, jaki jest James gdy nikt nie patrzy.. Widzimy tylko to co nam jest pokazane, i prawdopodobnie mało wiemy o swoim bogu. Moja miłość do HETA zaczęła blednąć, kiedy stał się "mentorem" i zaczął przemawiać zamiast mówić. Wolałem tego rubasznego dryblasa na lekkim rauszu, który nie unikał wulgaryzmów, od tego "trzeźwego pana" od moralności i etyki. Oczywiście mam świadomość, że tak w tedy jak i dziś są to maski Hetfielda, ale ta wcześniejsza wydawała mi się mniej.. obłudna?
W zasadzie uważam, że nie można męczyć siebie, lub tej drugiej osoby w związku i rozwód Heta z Fran nie szokuje mnie. Prawdopodobnie Fran w tym związku musiała wykazać się ogromną cierpliwością, zaangażowaniem oraz siłą, i być może powiedziała: "Dość! Wyszłam za Jamesa, a nie za Jamesa i jego demony". Skoro demony nie mogły pozostać w związku a nie mogą opuścić Jamesa, to lepiej będzie dla wszystkich, gdy James odejdzie ze swoimi demonami..
|
Adamas:Love And Thunder Wybacz, ale takiego czegoś nie mogę zaakceptować. Kocham Jamesa, jak całą Metallikę, ale jeśli On zakłada sprawę rozwodową, bo nie może pogodzić odmiennego zdania Franki, to ja się kurwa mać pytam, co On do tej pory robił w domu?! Przez 30 lat ich znajomości nie przeszkadzały mu te rzekome "różnice"? Teraz nagle się ocknął? A jak chlał i pewnie wyzywał ją od najgorszych, to wszystko było okej według niego? Odpierdalał, mało się interesował rodzinką, Franka miała wszystko na głowie, ale teraz różnice są nie do pogodzenia? Przez ostatnie trzy lata chyba za mocno mu alko weszło do łba i zaczyna pierdolić jak potłuczony. Za dużo ze sceny sloganu, na pokaz: "Metallica Family", kiedy to w rzeczywistości niszczy się swoją rodzinkę. Kiedyś Het był jakiś taki......prawdziwszy w przekazach. Wyszedł na scenę, jebnął fuckiem to tu, to tam. Teraz tylko wszędzie podkreśla "family", a w domu tego "family" jak widać już dawno nie ma. Nie przypuszczałem, że z Niego zrobi się taki.....kurwa, nie potrafię nawet tego napisać.....Pozer?!?! Jak chce się rozwodzić z kimkolwiek, to powinien zacząć od Metalliki, bo to od niej zaczął chlać, potem wciągając w to bagno Frankę. Ona z nim tyle przeszła złego, tolerowała, wychowywała dzieciaki, domem się zajmowała, męża przy sobie nie miała, bo ciągle w trasie, albo alko, albo może i dziewczynki, a teraz Pan "Metallica Family" daje kopa swojej do niedawna ukochanej żonce, bo "różnice są nie do pogodzenia". Zawiódł mnie....
|
W oficjalnym oświadczeniu James miał napisać o ,, różnicach nie do pogodzenia ".
Wszystko to zbiega się z tym przerwanym wyłomem Fade To Black i przemową Jamesa.
Dziś się mogą rozwieść a za 2 lata zejść ponownie.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|