W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
James Hetfield w rozmowie z New Yorkerem
dodane 27.12.2022 10:00:12 przez: Dudrix
wyświetleń: 3673
W listopadzie 2022 na stronie New Yorker ukazał się obszerny artykuł dotyczący zespołu połączony z ich wypowiedziami. Rob Laing z portalu musicradar zebrał pięć istotnych rzeczy, których dowiedzieliśmy się z tego artykułu na temat Jamesa Hetfielda.

1. Otwarcia opowiada o swoich problemach z nałogami




„Myślę, że każdy szuka tego poczucia obecności” — zauważa Hetfield o swoim nieustannym wychodzeniu z uzależnienia i ukojeniu, jakie często znajduje w muzyce, kiedy „wchodzi w tę strefę życia”. „Długo szukałem go w niewłaściwych lekach. Po prostu chciałem wyłączyć głowę” – przyznaje. „To działało, dopóki nie zadziałało. Znalezienie nowego boga, który nie jest alkoholem… tak, nad tym wciąż pracuję”.

Przed Hetfieldem wciąż mnóstwo wyzwań, we wrześniu 2019 r. ponownie trafił na odwyk. Podczas trasy z Metalliką ujawnia, że ma wokół siebie zaufanych i wspierających ludzi oraz pamięta o pułapkach przeszłości – w tym o cenie sławy.

„Moje ciało jest zmęczone, ale mój umysł wciąż działa. Co mam z tym zrobić? Po prostu pytam ludzi z ekipy, przyjaciół lub mojego asystenta: Hej, czy możesz po prostu usiąść i pooglądać ze mną telewizję?”

„Wierzę, że uzależnienie od sławy to prawdziwa rzecz. Mam moją małą grupę regeneracyjną, która jest ze mną na trasie, aby mi pomóc. Odmawiamy modlitwę przed wyjściem na scenę: „James, jesteś istotą ludzką. Umrzesz. Jesteś tutaj, służąc. Robisz, co możesz. To jest dla mnie pomocne”.

2. Próbuje nie wspominać czasów Load i Reload




Metallica obcięła włosy i zdecydowała się na delikatniejsze brzmienie na płycie Load z 1996 roku i jej kontynuacji z 1997 roku, Reload. Ale wydaje się, że przynajmniej po zastanowieniu, proces twórczy zespołu zmienił się za bardzo dla Hetfielda w tym momencie. „Zawsze byliśmy bardzo organiczni. Load i Reload wydawało mi się inne” – zauważył w artykule New Yorkera. “Czułem się zmuszony.”

Najwyraźniej nadal lubi grać niektóre piosenki z tych albumów podczas koncertów, ale zdecydowanie przychylniej patrzy już na album, który nastąpił po nich…

3. Jest mniej krytyczny wobec St. Anger




„Ech, to był szczery album”, Hetfield mówi Amandzie Petrusich, pisarce The New Yorker, o albumie Metalliki z 2003 roku.

„Możesz się z nim nie utożsamiać lub może nie podobać ci się brzmienie. Ale na takim etapie życia byliśmy i taki album wydaliśmy. Może nadejdzie jeszcze jego czas – śmieje się. "A może nie!"

4. Jest szczery, jeśli chodzi o traumę z czasów młodości




Rodzice Hetfielda, Virgil i Cynthia, należeli do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki i poznali się w kościele – a ich przekonania religijne obejmowały odrzucenie tradycyjnych leków. Konsekwencje tego miały druzgocący wpływ na rodzinę Hetfieldów.
„Kiedy mój tata czytał Pismo Święte, miał łzy w oczach” — Hetfield wspomina swoje wczesne poczucie odłączenia od religii. „To go poruszyło. Nie rozumiałem tego. Myślałem, że coś jest ze mną nie tak”.
Virgil odszedł od rodziny, gdy Hetfield miał 13 lat, a dwa lata później Cynthia zachorowała na raka i odmówiła leczenia ze względu na swoją religię.

„Patrzyliśmy, jak z każdym dniem odchodzi” – mówi Hetfield. „Miała religię wokół siebie, w sobie. Przyjeżdżali do niej praktykujący. Ale rak był silniejszy”.

Zmarła, gdy Hetfield miał 16 lat. „Myślałem, że bardziej zależało jej na religii niż na swoich dzieciach” — wspomina. „O tym też nie mówiono – jeśli o tym mówisz, dajesz temu moc i chcesz ją odebrać. Więc przyznanie się, że jesteś chory, to oznaka słabości. Po prostu byliśmy świadkiem tego”.

Cień, jaki to wydarzenie rzuciło na życie muzyka, objawiał się przez lata w wielu piosenkach Metalliki. „Nie było nic pewnego, na czym można by stanąć” — wspomina Hetfield w wywiadzie. „Czułem się bardzo zagubiony”.

5. James Hetfield wciąż szuka pokoju




Rozbrajająca szczerość Hetfielda wysuwa się na pierwszy plan, gdy mówi o przynależności – i dotyka wewnętrznych kwestii, do których inni z pewnością będą mogli się odnieść.

„Czy kiedykolwiek przyznam, że to znalazłem? Czy kiedykolwiek pozwolę sobie być wystarczająco szczęśliwym, by powiedzieć, że to znalazłem?”, zastanawia się. „Może to poszukiwanie na całe życie, poszukiwanie rodziny. Kiedy moja rodzina rozpadła się na wczesnym etapie życia, znalazłem to w muzyce, znalazłem to w zespole.”

„Pamiętam, że Lars jako pierwszy kupił dom i zaprosił przyjaciół, a ja pomyślałem: ‘Kim są ci ludzie? Nie zaprosiłeś mnie! Zdradzasz mnie z inną rodziną!’ Nasi fani stali się czymś w rodzaju światowej rodziny. Ale na koniec dnia mówią, że cię kochają, a ty mówisz: ‘Ok… ale co to tak naprawdę znaczy?’”

Dudrix

Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak