To absolutnie, całkowicie, cudowne. Uwielbiam wiele jego solówek. To Yoda, to mój Yoda, ok? Za każdym razem, gdy Yoda mówi: „Luke, Luke, zrobisz to!”, tak właśnie się czuję.

Kirk przychodził i mówił: "To jest taśma z prób, pracujemy nad piosenką. W jakiej tonacji jest ten numer?". Była to zupełnie nowa muzyka! To znaczy, różniła się od tego, co robili inni muzycy przez ostatnie sto lat. A ja mówiłem: "No cóż, nie będę ci mówił, co masz zagrać. Ale tutaj powiem ci, jak to ugryźć. Oto wybór. A potem po prostu odwalisz Kirka Hammetta.

Powiem coś, za co ludzie mnie zabiją. Granie muzyki Metalliki nie jest dla mnie takie trudne. Trudno mi grać bebop – to jest cholernie trudne do grania. Są progresje jazzowe tam, gdzie w każdym takcie zmienia się akord, to jest trudne, bracie, uczenie się, jak grać solo, właśnie o to mi chodzi. Albo patrzenie na świetne klasyczne solówki świetnych solistów i próbowanie zagłębienia się w teorię. Muzykę Metalliki gram przez ostatnie 40 lat. Oczywiście, że jest to dla mnie łatwe. To dlatego, że jestem gitarzystą.