W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Rob Trujillo o Day of Service #2: Pomagając, nie oceniasz i nie generalizujesz potrzebujących
dodane 31.05.2019 00:28:43 przez: Marios
wyświetleń: 1377
Na stronie Forbes opublikowano wywiad z Robertem Trujillo. Tematem krótkiej rozmowy był Dzień Dobroczynności, który tydzień temu miał swoją drugą edycję.





Tekst i rozmowa: Steve Baltin
Tłumaczenie: Marios


Po raz drugi w ciągu sześciu miesięcy goszczę w banku żywności w Los Angeles w obecności jednego z największych zespołów na świecie. W grudniu wspólnie z muzykami z Foo Fighters uczestniczyłem tutaj w imprezie grillowej, której celem było zebranie funduszy dla banku żywności w LA. W środowe popołudnie jestem na miejscu w towarzystwie basisty Metalliki - Roberta Trujillo, który jest tu w ramach Dnia Dobroczynności. Przybył wraz z dziesiątkami ochotników, którzy sortują i pakują jedzenie, by nakarmić głodnych. Siadamy w salce konferencyjnej placówki w Los Angeles i omawiamy rolę Roberta w tym miejscu. Jak mówi Rob, jego koledzy z zespołu rozdzielili się po Stanach, robiąc to samo co on: zgłosili się, by pomóc głodnym i bezdomnym.

Perkusista Lars Ulrich, jest w tym momencie w Bay Area, James Hetfield w Kolorado, a Kirk Hammett na Hawajach. Powodem, dla którego członkowie Metalliki uczestniczą w Day of Service, oprócz oczywiście pomocy, jest chęć zaangażowania fanów w tę akcję. W czterech poświęcamy na to czas, ponieważ takie działanie zwiększa ogólną świadomość – mówi Trujillo.
Metallica od wielu lat przekazuje pieniądze bankom żywności, ale w 2017 roku podjęli decyzję o tym, by jako jeden z największych zespołów na świecie zwiększyć zasięgi akcji i zmobilizować do pomocy znaczną rzeszę fanów.

Porozmawiałem z Robertem o tym, jak ważne jest dawanie i dlaczego wraz z tym, jak Metallica się starzeje, dzielenie się pomocą jest dla nich ważne oraz w jaki sposób praca wolontariusza nauczyła go nie osądzać bezdomnych.





Co cię dziś sprowadza do L.A. Food Bank?

Już od dłuższego czasu wspólnie z Metallicą przekazujemy pieniężne darowizny bankom żywności. W 2017 roku zdecydowaliśmy o tym, by powiadomić ludzi i podzielić się tym co robimy, zamiast robić to po cichu. Zaczęliśmy od uruchomienia All Within My Hands. Informujemy w ten sposób ludzi o tym, że nadszedł czas, by pomóc pod naszą banderą i każdy może się w to włączyć. Mamy nadzieję, że jesteśmy przykładem kapeli (tak jak Foo Fighters jest takim przykładem), która może przyciągnąć uwagę.

Dlaczego tę działalność tak długo trzymaliście w ukryciu? Bruce Springsteen wykrzykiwał informacje na temat lokalnych banków żywności na swoich koncertach, odkąd byłem obecny na tych występach, czyli jakoś od 1984 roku. Z Larsem rozmawiałem na temat Metalliki, która pozostaje politycznie neutralna. Na szczęście pomaganie potrzebującym jest kwestią bez podziałów.

Ciekawe, że podniosłeś ten temat, ponieważ uważam, że istnieje równowaga między tym, żeby jakoś nie przeginać i uzdrawiać środowisko, a przedstawianiem Metalliki jako uosobienia próby utrzymania pokory w przekazywaniu darowizn bez szastania hasłem typu: Jesteśmy potężną Metallicą!, gdy to robimy. Zachowujemy balans między Metallicą – zespołem metalowym, a tym, że pomagamy. Gdy jesteś młodszy, a za młodu grałem w Suicidal Tendencies, mogło się wydawać, że jesteś niezwyciężony. Jednak, gdy się starzejesz, stajesz się bardziej świadomy wpływu tego, co robisz i jesteś świadomy liczby osób do której możesz dotrzeć, by spróbowali się zaangażować w pomoc. Nagle stajemy się nie tylko zespołem muzycznym, który włącza się charytatywnie. Nagle docieramy do fanów z informacją, jak dużo mogą zrobić, angażując się w wolontariat. Jeśli popatrzysz na to całościowo, to zdasz sobie sprawę z tego, że zespół i fani wspólnie mogą stać się wielką siłą, która będzie świadczyć o świadomości dzielenia się.





Co sprawiło, że zdecydowaliście się jako zespół zabrać głos w tej sprawie?

Nadszedł czas, by zacząć to robić. Rozejrzyj się po Kalifornii, niezależnie od tego, czy jesteś w San Francisco, czy północnej części Zachodniego Wybrzeża. Problem występuje i jest coraz gorzej. I łatwo jest ignorować i odwrócić wzrok o tych spraw, gdy jesteś młody. W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że musisz pomóc. Tyle jedzenia się marnuje. Wyobraź sobie to niewykorzystane jedzenie z restauracji, rynków i tego typu miejsc. Przecież to dobre jedzenie. Jeśli wszyscy się zgrupujemy, możemy pomóc coś zmienić. Nie są to łatwe tematy. Istnieje wiele różnych powodów bezdomności, a to temat na osobną dyskusję. Wszyscy to znamy. Dorastałem w zachodniej części LA – Venice Beach. Widziałem zmiany zachodzące w Venice, w Santa Monica… I widzę, co dzieje się teraz. I wygląda to gorzej, niż kiedykolwiek. Zastanawiam się, co personalnie mogę zrobić. Pomagałem w schroniskach dla bezdomnych na północy San Francisco, kiedy mieszkałem w SF. I zacząłem się wtedy zastanawiać nad tym, że trzeba dotrzeć do grupy naszych fanów, tak jak w zeszłym roku, gdy tysiąc osób zgrupowało się na pierwszym Day of Service. W tym roku ta liczba wzrosła do trzech tysięcy. To znaczące wsparcie, które daje różnicę. To, co Metallica robi jako zespół, w pozytywny sposób wpływa na to, co dzieje się na miejscu w tym konkretnym dniu i gdy jest już po spotkaniu.

A jak jest dzisiaj?

Day of Service to inicjatywa, która oddziałuje całkiem nieźle, ponieważ możesz zebrać sporo osób i nawet jeśli jest to ich pierwszy, czy dziesiąty raz, mogą brać w tym udział i pomagać lokalnym bankom żywności. Wszędzie, niezależnie od miasta, w którym się akurat znajdują. Mogą wspomóc naszą akcję, zostając wolontariuszem. Podobnie jak w ubiegłym roku, teraz także robiliśmy paczki żywnościowe. Pakowaliśmy jabłka dołączane do obiadów w programach prowadzonych przez szkoły, a także do posiłków poza szkołą oraz w weekendy. Niektóre z dzieciaków objętych pomocą, potrzebują obiadu także w weekendy. Kompletujemy taki zestaw na weekend. Sortujemy owoce, które pochodzą z darowizn. Są to dary wysokiej jakości. Dary stąd rozprowadzane są po całym LA. Wszędzie jest podobnie. Nasi fani są rozsiani po całych Stanach i pomagają w ten sam sposób. Robimy podobne rzeczy na całym świecie. Aktualnie mamy trasę po Europie. W miastach, w których koncertujemy, współpracujemy z lokalnymi bankami żywności, a także schroniskami dla bezdomnych.





Dzisiejsze działania to jednak rzecz innego kalibru, niż wypisanie i ofiarowanie czeku. Powiedz, jak ważne dla ciebie jest to, że możesz być dziś tutaj osobiście.

Na północy, np. w San Francisco istnieje GLIDE – to świetny program, w ramach którego potrzebujący otrzymują trzy posiłki dziennie, ponieważ istnieje tam naprawdę poważny problem. Serwowaliśmy tam jedzenie. Informacje o trudnej sytuacji otrzymasz, jeśli pogadasz chwilę z tymi osobami. Dzięki temu masz obraz potrzeb z pierwszej ręki. Dowiadujesz się, dlaczego dana osoba wybrała właśnie to miejsce do życia. Masz obraz sytuacji społecznej na danym terenie, kto, i dlaczego tam żyje. Czasami jest to zupełnie normalna osoba, ale sytuacja spowodowała u niej trudny czas. Mogą to być ludzie, których trapi jakiś mentalny problem. Ale poznajesz sytuację takiego człowieka i dostrzegasz źródło problemu. Okaże się, że wielu ludzi będących teraz w potrzebie, ma na swoim koncie sukcesy zawodowe. Nie chcą drążyć tego tematu. Wszystko zależy od tego, jak bardzo chcesz się zaangażować w kontakt z tymi ludźmi. Sam widziałem takie przypadki. Dla mnie jest to satysfakcjonujące, jeśli mogę spróbować pomóc osobie w takiej sytuacji, nawet jeśli jest to tylko podanie jedzenia. Różne wyjątkowe momenty dzieją się tego dnia. To wspaniale. Wystarczy podarować swój czas, który jesteś w stanie w tę pomoc włożyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy pracujemy, mamy nasze życie, nasze rodziny, ale chodzi tylko o to, by wykorzystać troszkę prywatnego czasu na tak ważną sprawę. Te miasta to sporo mieszkańców. Wielu ludzi pomaga choćby w najmniejszym stopniu.





Opowiedz z pierwszej ręki o tym, co obserwujesz w czasie, gdy jesteś częścią tej akcji.

Trafia się tak wiele różnych osób… To nieco szalone i trudne do ustalenia, by zorientować się kto przychodzi po pomoc i dlaczego jest akurat w takiej sytuacji. Ale kiedy widzisz te osoby, wiesz jaka jest skala tego problemu. Dzięki temu, że jesteś tam i pomagasz, nie osądzasz wszystkich i nie generalizujesz w stylu: Cóż, to problem tych ludzi. To nie jest zdrowy sposób oceny sytuacji, bo to wcale nie tak. Każdy z potrzebujących ma swoją historię i powód dla którego się tu znalazł. Jeśli możemy chociaż dostarczyć im żywność nie marnując jej, zaangażować do pomocy naszych fanów i zwykłych ludzi, którzy chcą po prostu pomóc, to wszystko przyczynia się do kształtowania dobra. Wierzę w tę pozytywną energię i oddaję tyle, ile mogę. Jako Metallica, mamy szczęście. To nie są najlepsze czasy dla kapel. Gdy widzę zbliżające się młode zespoły, zawsze powtarzam: Bądź twórczy, baw się dobrze i nie oczekuj bogactwa, bo nie o bogactwo w tym chodzi. Na szczęście Metallica istnieje już jakiś czas i z jakiegoś powodu nasza fala nadal się rozwija. Zabraliśmy trochę energii z tej fali i bierzemy udział w czymś takim jak Day of Service. Dzień Dobroczynności jest szczególnym dniem, ponieważ wraz z nim przynosimy świadomość.

W jaki sposób ujarzmiasz tę falę o nazwie All Within My Hands i inne sprawy pomocowe, w które się angażujesz?

Działamy także na polu edukacji. Dostosowaliśmy naszą pomoc do pewnych szkół zawodowych i tworzymy programy, które pomagają zdobywać fachowe umiejętności. Chodzi o spawalnictwo, stolarstwo, umiejętności obsługi komputera. Opracowujemy zestaw umiejętności, które umożliwią ludziom znalezienie pracy w środowisku, w którym wcześniej nie mieli takiej możliwości. Wdrażamy te programy na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Naprawdę staramy się wykorzystać jeszcze kilka planów, by pomagać ludziom.







Marios
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 1
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Marios
31.05.2019 00:48:54
O  IP: 89.64.4.205
W środowisku filantropów funkcjonuje pogadanka o tym ,że

Na pewnym etapie życia dochodzi się do majątku tej wielkości, że zwyczajnie nie wypada nie pomagać.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak