Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
| 20.04 |
Cassyette, Warszawa |
| 20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
| 27.04 |
PVRIS, Warszawa |
| 08.05 |
The Kills, Warszawa |
| 13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
| 21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
| 11.06 |
Tool, Kraków |
| 10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
| 06.04 |
King Nun, Warszawa |
| 30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
| 27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
| 26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
| 22.03 |
Normandie, Warszawa |
| 16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
| 15.03 |
The Rose, Kraków |
| 13.03 |
The 1975, Warszawa |
| 11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
| 11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
| 20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
| 15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
S&M2: Robert Trujillo prezentuje zawartość Deluxe Box
dodane 30.07.2020 19:13:06 przez: Marioswyświetleń: 2423
Metallica udostępniła na YouTube film prezentujący zawartość najbardziej wypasionej wersji wydawniczej najnowszego albumu. Prezentacja wykonana przez pana basistę.
Każdy zainteresowany zakupem najdroższej wersji ma wreszcie bardzo dokładny wgląd w rzeczy, które wypełniły wielki box, ponieważ film pokazuje najnowsze dzieło Metalliki w rozdzielczości 4K!
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 29 Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
In Flames wypuszczają Claymana na dwudziestolecie też 28 sierpnia i dopieszczona wersja winylowa również zawiera krążki w kolorze czarno - pomarańczowym. Chyba zlecili produkcję tej samej niemieckiej tłoczni :)
| |
|
Edit: Z rozmowy z Pingelem ogarnąłem tyle, że "patch session" miała orkiestra, ale też jeszcze wcześniej zostały na próbie nagrane wszystkie partie Metalliki. One są, ale w jakim procencie zostały wykorzystane przy albumie? To wiedzą tylko Lars i Michael Tilson Thomas :) Nie po to Billy Joe Bowers bawił się w ogarnianie rzeczy live, żeby na koniec wykorzystywano w całości ścieżki nagrane na próbach.
Czyli te podejścia Metalliki mogą pochodzić jeszcze z Cow Palace?
Scott: Może tak być. Nie wiem tego.
Ubezpieczyli się z każdej możliwej strony na wypadek jakiejkolwiek wpadki w czasie koncertów. Polecam tę pogadankę między 1:40:00 a 1:50:00. Prowadzący wspomnieli też o niebywałym symfonicznym potencjale w Orion:
Scott: Tak, możliwości klasyczne ten kawałek ma wielkie. Kto wie? Może przy okazji S&M3?
|
UI grali często na koncertach. Ja bym się dużo bardziej zadowolił UII z orkiestrą, aniżeli UIII, który mi poprostu nie siada.
|
Ciekawostki dla ludzi piszących biografie :) Bez urazy, ale dla mnie to bez znaczenia, kiedy coś było nagrane, zagrane, czy poprawione.
Mnie interesuje "produkt końcowy" - muzyka.
Jaram się wciąż i wciąż cz. 1 z '99. Dla mnie geniusz. No Leaf, Ktulu, NEM, Outlaw.
Jeśli miałbym się jarać cz. 2 chciałbym mieć to, czego nie miałem wcześniej (no bo to już mam na cz. 1 i to lepsze, kiedy panowie byli młodsi i w najlepszej życiowej formie).
A co do promowania, to celowy zabieg menadżmentu. Który album Mety się najlepiej sprzedaje i jest najbardziej popularny? Black Album. Który kawałek Mety zna każdy, janusze, dresy, blondynki itd? NEM. Dlatego w 2020 roku promują nowe wydawnictwo kawałkiem z przed 30 lat, którego pierwsze wersja z symfonią już była, 20 lat temu. Kiepsko i żałośnie to wygląda, ale taka była kalkulacja na złapanie Januszy. A moim zdaniem to zadziałało odwrotnie - odwróciło fanów zespołu (jak mnie), bo jak mnie chciali złapać na NEM? :D Mnie by złapali na Unforgiven 1, Fade, Sanitarium i To Live.
p.s. Unforgiven puszczają bardzo często w radiach. Ktoś mi wreszcie odpowie, czemu Het go nie lubi? Jak widać jest znany i popularny, więc nie czaję unikania go.
| |
|
@Marios @BME Scott Pingel (Pan Basita) mówił o tym parę miesięcy temu w Metal Up Your Podcast. Dokładnie, to użył stwierdzenia, że przed drugim koncertem orkiestra zagrała calutki set w ramach "patch session" na potrzeby nagrania czystych ścieżek instrumentów, niezakłóconych przez hałas 20 tysięcy fanów (w domyśle - żeby Metallica miała je do użycia w przyszłym wydawnictwie).
|
Wiadomo, że to wszystko jest takim gdybaniem. Na pewno na plus trzeba wymienić TDTNC z DM. Szkoda tylko, że pominęto kawałki z St. Anger i wepchnięto na siłę AWMH, który jest już oklepany po akustycznym beneficie. Tak samo przejadły mi się kawałki z Hardwirda. Na trasie promującej ten album za dużo było materiału z tego albumu porównując chociażby do trasy promującej DM. Po Ktulu mogli zapodać jakimś Creepem i zamietli by scenę. O NEM i Sandmanie nie wspomne bo tym już sie rzygać chce. Ponadto wybranie NEM na promocyjny kawałek nijak ma się do wersji z '99, które to wykonanie bije na łeb ówczesne.
|
PS
Zauważyliście, że najszybszym kawałkiem w tej setliście jest Master (i właściwie jedynym szybkim)?
Bardzo niemetalowy to koncert, ale w żadnym wypadku mi to nie przeszkadza, pokazuje tylko dużą różnorodność dorobku chłopaków :)
|
Ja też bardzo żałuję, że większość setlisty to jednak były powtórki. A taka była okazja... Spokojnie można było ułożyć setlistę z samymi symfonicznymi "nowościami", zachowując podobną formę, np:
Ktulu -> Orion/To Live
Tolls -> Leper
Memory -> Misery/ Carp Diem
Outlaw -> Fixxxer
Clover -> coś nowego?
Roam -> Beholder/Thorn Within
One -> Fade/Sanitarium
Master -> Creep
Nothing -> Unforgiven/Low Man's Lyric
Sandman -> King Nothing/I Disappear
itepe itede
Nie przeszkadza mi wcale wybór pozostałych kawałków z Hardwired, DM. Uważam wręcz, że Unforgiven III, Anesthesia i All Within są esencją tego koncertu i czynią go bardziej zróżnicowanym od S&M '99.
Zatem po dpewnymi względami jest bardzo dobrze, ale mogłoby być dużo bardziej wykurwiście ;)
|
jest technologia, zeby z niej korztsrac - w granicy smaku oczywiscie ;)
wow, nie wiedzialem, ze slady orkietry w oryginalnym miksie, beda z innego podejscia ;)
|
Przydała by mi się wersja z podpisami, kupiłbym sobie garnki ceptera w kredycie na Larsa
|
swirkh, sugerujesz, że falset Hetfielda dograny w studio we fragmencie No Leaf Clover to oszukiwanie fanów? :) Btw jak coś nie do końca wyszło na żywo, to przed wydaniem w formie albumu się to po prostu poprawia w studiu. I fakt, orkiestrę nagrano "dla bezpieczeństwa" w trakcie próby generalnej. Znajdę info, to podlinkuję.
|
Podkręcanie wokalu w postprodukcji to normalka przy albumach live, w oryginalnym S&M momentami słychać to aż za bardzo. Dla mnie to jest ok, grunt żeby wokal nie był dogrywany w studio, bo wtedy jest to już w pewnym sensie oszukiwanie fanów.
Przy okazji, nie wiem czy przewinęło się to w wywiadach (nie czytałem wszystkich), ale ścieżki dźwiękowe orkiestry nie będą pochodzić z występów live przed publicznością, tylko były nagrane oddzielnie przed niedzielnym koncertem w pustej hali. Na koncertach orkiestra grała jedynie "dla publiczności".
|
nie sadze, zeby to byl auto-tune, bardziej po prostu jakies sztuki w studio przy inzynierce dzwieku. nie jestem specjalista, kto wie...
|
To podkręcanie nazywa się Auto-Tune :)
|
Ja się tam podpisuję pod tym co prawi a7xsz. Teraz maniacy wybulą krocie na marketingowy shit, a za dwa lata ten album będzie można dostać w Biedronce za 20 zł. Tak jak było z Trough the never.
Poza tym dla mnie wokal James'a brzmi w tych dwóch kawałkach jakoś sztucznie. Widać, iż ewidentnie tu coś mocno podkręcano.
|
nie wiem, jak sie rozwale przed duzym Tv, odpale bluray i bede sie dobrze bawil :)
|
Wiem, dlatego to wielki minus tego wydawnictwa.
Dwa plusy: okładka i Anesthesia.
Ale jeden wielki minus przekreślający wszystko: setlista.
|
NIE USLYSZYSZ wielu swoich lubianych/wielbionych kawalkow w wersji symfonicznej.
im szybciej to zrozumiesz i przetrawisz, tym mniej bedzie bolalo ;)
ja tez jestem fanem Metalliki.
|
"zabity kostkowaniem" z tego typu "argumentem" nie ma sensu polemizować ..
BME - gdzie mam pisać swój komentarz na temat wydania SM 2, jak nie w komentarzach pod niusem o nim ? Moje zdanie. Nie zgadzasz się, Twoje prawo i Twoje zdanie :) Słuchaj sobie NEM tysięczny raz.
Ja jestem fanem Metalliki - wszystkich kawałków, a nie fanem dwóch kawałków NEM i Enter. Stąd brakuje mi ich w tym wydawnictwie.
|
a7- ale meczysz bule o te kawalki, juz ktorys raz z kolei ;)
pusc sobie "Cry me a river" ;)
|
Skoro postanowili to poprawić, to wcale nie było to takie genialne. Skoro kiedy Rob dostał info, że bas będzie jeszcze bardziej wysunięty i postanowił pozmieniać partie pod siebie, to widocznie nie były wcale takie nie do ruszenia :) Ja tam wolę mieć jeden kawałek w dwóch wersjach i usłyszeć wreszcie profesjonalne podejście choćby do basu, który w takim For Whom 20 lat temu został po prostu zabity kostkowaniem. Na szczęście teraz poprawili co trzeba.
Skoro technika poszła tak do przodu, to tym bardziej przydałaby się wersja na dzisiejsze czasy z odrobiną nowości - co właśnie w sierpniu dostaniemy. Siedząc w salonie, nie puszczę sobie na kinie domowym samego audio, tylko odpalę blu-raya. Właśnie - na koniec liczy się muzyka, a jak się okazuje choćby po trailerze, może ona wybrzmieć 300 procent lepiej, niż 20 lat temu.
|
Masz prawo do własnej opinii :) Dla Ciebie to najlepsze wykonanie Outlaw, a dla kogoś drugiego już nie.
Jeśli chodzi o jakość dźwięku i wideo, to po prostu mamy inne czasy. Technika poszła do przodu.
Nie rozumiem zdania/idei niby poprawiania rzeczy z '99. Jak coś jest genialne i kultowe, to się tego nie tyka. I zamiast coś poprawiać, to można zrobić coś nowego.
Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć, przyjąć tego, że lepiej mieć dwa różne kawałki Metalliki z orkiestrą, niż jeden kawałek w dwóch wersjach. Po co mi dwa Ktulu, Entery, skoro jeden już miałem, a teraz mogłem mieć Fade, Unforgiven czy To Live.
Rozmach, wygląd, sposób wydania - zbędna otoczka która nie przekonuje (mimo świetnej okładki którą chwaliłem). Bo koniec końców liczy się muzyka i jadąc autem nie oglądam albumu tylko słucham muzy. I wolałbym usłyszeć coś innego niż znowu NEM.
|
Fidelman dość jasno przekazał w wywiadzie, że nie tyle powtarzali, co poprawiali rzeczy z '99. To, co zrobił ze mną wczoraj ledwie fragmencik Outlaw z trailera puszczony na słuchawkach jest na razie nie do opisania. Ja po tych kilku sekundach wiem, że to najlepsze wykonanie tego numeru w historii zespołu. Podobnie będzie z Ktulu, Sandmanem, etc. A aranżacja i rozpisanie rytmicznej partii gitary Hammetta na potrzeby All Within My Hands to kolejny przejaw geniuszu dopracowywania rzeczy przy S&M2. Rozmach, wygląd, dźwięk, obraz, sposób wydania... dosłownie wszystko sprawia, że S&M za chwilę będzie ledwie wyblakłym wspomnieniem zaserwowanym kiedyś w 480p i 4:3.
|
Może bez sensu jest tak się wyżywać (i powtarzać), no ale co trzeba mieć w głowie, żeby robić czegoś część 2, powtarzać rzeczy z części pierwszej?
Ja, od samego początku przekreśliłbym to co było już grane i robił listę pozostałych kawałków które mogłyby wejść. Wy nie? Call jest super. Ale to nie jedyny kawałek Mety i żeby go posłuchać - mamy już wydawnictwo. Była pora na coś innego.
Heh..
A wytłumaczy mi ktoś, czemu Het nie lubi Unforgiven 1 ? Pamiętam, że grywali to dużo zaraz po wydaniu, ale ogólnie pojawia się rzadko. Szkoda.
To Live Is to Die. Grywali fragmenty na koncertach. Czemu go nie było?
Czemu nie wziąć na warsztat coś innego ze STA (np. SKOM) tylko ciągle męczyć to niezbyt świetne All Within?
Czemu nie jakiś cover?
I tak dalej i tak dalej. Na pewno każdy z Was ma swoją listę kawałków które by chciał usłyszeć. Tak czy siak wszystko było by lepsze, niż powtarzane drugi raz to samo.
Nie będzie SM 3.
|
Wielka szkoda, że nie zagrali coveru When a Blind Man Cries. Idealny kawałek pod orkiertrę, a z metalikowym kopem, znacząco urozmaiciłby ten koncert.
|
No cóż, wiadomo że SM1 trudno przebić (to był świeży pomysł, nagrali aż 2 premierowe kawałki i to w okresie gdzie co roku od 4 lat wychodziły płyty, Hetfield był u szczytu wokalnej formy), a SM2 można było zrobić nieco lepiej (odważniej zmienić setlistę, stworzyć coś nowego, promować czymś lepszym niż wymęczone do bólu NEM), ale i tak to magiczny koncert, który będziemy regularnie odtwarzać.
Mnie nie interesują wkładki plakaty i reszta badziewia. Kupuje wersję podstawową i już. Ale wwiadomo, że niektórzy lubią to zbierać. Jest zbyt, więc Metallica to sprzedaje. Forma wciskania tych deluxe setów nie jest jakaś specjalnie nachalna, a prezentacja Roba bez gadania jest całkiem przyjemna.
Chciałbym, aby za kilka lat pyknęli S&M3, oczywiście z kilkoma kawałkami jakie pojawią się na nadchodzacym nowym albumie.
|
Zamiast tych wszystkich bajerów, gadżetów, fotek, wolałbym otrzymać MUZYKĘ - bo o to tu chodzi - nie graną przy wydawnictwie pierwszym. Czyli na przykład: Fade to Black, To Live Is to Die i The Unforgiven.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
| 
