19.06.2020 17:30:07

O  IP: 0.0.0.89

NIKT
Niektóre są dość charakterystyczne, np. One, Master of Puppets, Nothing Else Matters :P
I nie mówię tego dlatego że jestem perkusistą :)
Niemniej polecam takie Jaka to Melodia ze ścieżkami perkusyjnymi ;)

15.06.2020 21:21:35

O  IP: 0.0.0.83

koynrad
Po perkusji ciężko, jak się nie jest perkusistą;) Ale kiedy Lars jedną stopą tupie w centralkę na stojąco i klaszcze w dłonie nad głową, to najprawdopodobniej będzie FWTBT:D

15.06.2020 20:50:51

O  IP: 0.0.0.83

i to jest właśnie sedno NIKT, mieć pasję, radochę z małych rzeczy jak pitolenie do czterech ścian, coś co pozawala na trochę zapomnieć o zmartwieniach dnia codziennego.

Po gitarze nie rozkminiałem ale faktycznie też można, najgorzej po samej perce byłoby dojść hehe

15.06.2020 17:42:12

O  IP: 0.0.0.83

koynrad
Zabawa nawet fajna, ale akurat w tym wypadku, to niektóre kawałki po samej gitarze można odgadnąć;)
Co do komponowania, to faktycznie jest tak, że niekiedy dopiero po dłuugim czasie okazuje się, że jakiś riff świetnie pasuje do czegoś na co się wpadło dziś:) Nigdy jakoś kariery nie zrobiłem i jakieś tam "swoje rzeczy" mógł bym pewnie zmieścić na jednym krążku, do którego jeszcze sporo musiał by ktoś dograć:) Najciekawsze jest to, że (według mojej opinii) najfajniejsze rzeczy jakie udało mi się "stworzyć", powstały na gitarze pudłowej, kiedy jeszcze marzyłem o elektrycznej:D No ale 25 lat temu wierzyłem jeszcze, że będę drugim Hetfieldem:D:D To raczej reguła, że kiedy człowiek jest młody, to ma w sobie jakieś nieskończone pokłady pomysłów. Teraz bywa, że złapię za gitarę i uda mi się tak od niechcenia jakiś "fajny" riff zagrać, a za dwa dni się okazuje, że jest raczej kiepski, albo zupełnie nie pamiętam jak go grałem:D Grunt, że wciąż mnie to bawi i daje sporo radości takie pitolenie do czterech ścian:D Myślę, że o to w tym chodzi. Ktoś bierze wędkę i idzie się odstresować, a ktoś bierze gitarę i na chwilę zapomina o życiu codziennym;)

14.06.2020 23:13:33

O  IP: 0.0.0.83

tak btw ostatnio puszczam sobie bez dźwięku koncerty i obczajam po schemacie riffow jakie kawałki grają fajna zabawa, czasami idzie poznać kawałek po solówce

13.06.2020 21:45:15

O  IP: 0.0.0.83

Czasami faktycznie jest tak że w trakcie komponowania pojawia się flow i utwór można stworzyć od tak w 5 minut mając dobry riff i budując wokół niego resztę motywów no ale tak jest tylko czasami, w większości to wygląda niestety a może stety tak że masz riff potem wymyślasz przypadkiem inny riff a potem nagle po roku się okazuje że mogą się ze sobą spasować hehe Grasz na gitarze NIKT więc pewnie nie raz tak miałeś :)

13.06.2020 14:51:26

O  IP: 0.0.0.89

Ja tam się nie znam, ale chyba łatwiej i przyjemniej jest się nauczyć gotowej całości, niż męczyć się miesiącami w kłótniach co, jak i gdzie ma być. Jak w tej kapeli jest gitarzysta tak utalentowany że sam robi całe kawałki, to tylko pogratulować i się cieszyć. Słucham właśnie tej płyty i bardzo dobra. Dzięki za polecenie.

12.06.2020 19:02:16

O  IP: 0.0.0.83

Ot taka ciekawostka i w zasadzie nawet da się tego posłuchać. Niemniej jednak stwierdzam, że dzisiejszy świat muzyki za bardzo poszedł w przestrzeń komputerową. Chodzi mi w zasadzie o to kombinowanie z riffami przez Metallicę. Moim zdaniem utwór muzyczny powinien powstać naturalnie poprzez zabawę z instrumentami a nie układanie puzzli.. No ale postęp czasu i technologii niestety rozleniwia wszystkich.
Od czasu do czasu mam przyjemność porozmawiać troszkę z wokalistą death metalowej kapeli Mass Insanity. Wydali trzy płytki, z czego ostatnia "Maveth" baardzo przypadła mi do gustu. No i tam kiedyś po premierze, pytam się "Małego" (wokalisty) jak tworzą kawałki? Bez owijania w bawełnę powiedział, że prawie cały materiał "tworzy" ich gitarzysta na komputerze a potem uczą się go grać, i w większości materiał pozostaje nagrany na płycie bez jakichś tam większych zmian.. No chyba że "Małemu" nie leży któryś z utworów, to go wywracają do góry nogami. No kopara mi opadła normalnie.. Jeden pomysł tylko przyniósł basista na próbę i w 15 minut powstał kawałek, więc jednak potrafią stworzyć coś razem tradycyjnie, ale mimo to łatwiej się nauczyć grać niż bawić się muzyką?? Co ciekawe, płyta "Maveth" została przyjęta bardzo ciepło przez wiele pism muzycznych i to nie tylko z Polski:D Nie wiem.. Może to już norma, że tak się tworzy muzykę??

12.06.2020 17:22:43

O  IP: 0.0.0.178

Wherever I May Roam muzycznie mi trochę przypomina. Kawałek wpada do ucha, jak bym nie znał genezy, to bym powiedział, że mogło to wyciec z materiału na nową płytę. Ciekawe czy metaliczne chłopaki na to.

Szacun za to, że jeden człowiek ogarnął wszystko. A w komercji sztaby specjalistów za grubą kase :0

12.06.2020 13:39:38

O  IP: 0.0.0.109

Takie złe to to nima. Najlepsze jest YEH-YEH-YOŁ szkoda tylko, że w pierwszej zwrotce ;)

12.06.2020 08:18:28

O  IP: 0.0.0.89

Bardzo słabe to niestety.

11.06.2020 20:00:37

O  IP: 0.0.0.87

Pierwsze solo wyjęte w 95 procentach z Hardwired :)