Po wypowiedziach muzyków Megadeth (tutaj) i Slayera (tutaj) pora na to, co o koncertach Wielkiej Czwórki powiedzieli członkowie Anthrax, a dokładnie perkusista Charlie Benante i gitarzysta Scott Ian:




Scott Ian na swoim profilu Twitter - koncert w Polsce:



Jesteśmy w Warszawie, w Polsce. Bądźcie gotowi na pęd Wielkiej Czwórki jutrzejszej nocy. Metallica, Anthrax, Slayer i Megadeth.

Anthrax zaraz zaczyna pierwsze próby przed jutrzejszym Sonisphere, będzie zabawnie.

Wczoraj miała miejsce wspólna kolacja Wielkiej Czwórki. To jak najlepszy na świecie licealny zjazd po latach. Jesteś szczęśliwcem, jeśli jesteś dziś w Polsce.
Do naszego koncertu pozostało 20 minut, jesteśmy PODEKSCYTOWANI.

KURWA MAĆ, KONCERT W POLSCE BYŁ CHOLERNIE NIESAMOWITY. 85 TYSIĘCY, MOC!!! DZIĘKUJEMY!!! TRASA WIELKIEJ CZWÓRKI ROZPOCZĘTA. METAL RZĄDZI.

Ktoś słyszał, że było ponad 100 tysięcy ludzi. To szaleństwo. Slayer ich właśnie zgniata gdy to pisze.

Graliśmy dziś dla ponad 100 tysięcy ludzi. DZIĘKUJEMY!!! To był zaszczyt i przywilej być na tej scenie.





Charlie Benante dla NME.com:



"Cześć, jestem Charlie Benante i gram na perkusji w kapeli Anthrax. Dziś jest pierwszy dzień wspólnych koncertów Wielkiej Czwórki na festiwalu Sonisphere, a my jesteśmy jednymi z Wielkiej Czwórki [śmiech]. Rok temu, gdy Metallica była wprowadzana do Rock And Roll Hall Of Fame Scott Ian i ja byliśmy zaproszeni przez nich na tę uroczystość. Po wszystkim byliśmy w barze, ja Lars i Scott, gadaliśmy i Lars po prostu powiedział: "Co wy na to, aby zrobić wspólna koncerty Wielkiej Czwórki? Nie byłoby zajebiście?'. Scott i ja popatrzyliśmy na siebie myśląc: 'Yeah, to byłoby wspaniałe'. Być może to właśnie wtedy to wszystko się zaczęło. Pozostało nas wszystkich zebrać, ale o to i jesteśmy. Joey Belladonna jest znowu z nami, z czego bardzo się cieszymy.

Mamy pewien drobiazg, który chcemy zagrać jako tribute dla Ronnie Dio, włączymy to do naszego setu. Jego śmierć uderzyła w pewien sposób w nas wszystkich, bo Dio był jednym z nas. Podziwiamy go nie tylko za jego śpiew, ale i za to, jakim człowiekiem był. Był tak niesamowitą osobą, to będzie nasz mały hołd dla niego [Anthrax zagrał Heaven and Hell, cover Black Sabbath z czasów, gdy występował w nim Ronnie Dio, przyp. ToMek].

Wczorajszej nocy imprezowaliśmy jakoś do piątej nad ranem. Była kolacja, na której byli tylko członkowie naszych czterech kapel, było super. Byliśmy znowu razem, to było jak spotkanie klasowe po latach, było pięknie. Każdy jest naprawdę podekscytowany i nabuzowany tym- mam na myśli to, że kapele są podekscytowane na myśl o tych koncertach, miło jest coś takiego widzieć. Wszystko jest szczere i bardzo mnie to cieszy. Nigdy nie myśleliśmy, aby znaleźć się w jednym koncertowym składzie. Graliśmy wspólnie koncerty, Anthrax z Metalliką, albo Anthrax, Slayer i Megadeth, ale nigdy nasza czwórka nie grała razem. Wydaje mi się, że to spełnienie metalowych marzeń. Przyjdźcie i zobaczcie to, bo tutaj będzie to miało miejsce po raz pierwszy."








Scott Ian na swoim profilu Twitter - koncert w Bułgarii:




Nasz dzisiejszy koncert w Sofii był ZABÓJCZY, właśnie go obejrzeliśmy, w kinach będzie dziś niesamowicie, łapcie popcorn!!!

Metallica za chwilę wychodzi na scenę tu w Bułgarii, coś specjalnego się szykuje.

Prawdopodobnie najbardziej niesamowity moment w historii METALU miał miejsce dziś w Sofii, w Bułgarii. Mam nadzieję, że to będzie w kinach.

Jeśli nie będzie w kinach, to będzie na DVD. Nie wrzucę tu spoilerów. Ale jak powiedziałem, jestem tak nabuzowany tym co przeżyłem, że nie wiem czy dziś zasnę.

Nie mogę zdjąć banana z twarzy.

Po 29 latach robienia tego co robimy dotarcie na ten szczyt jest tak cholernie zajebiste. To była monumentalna chwila, nieco epicka.

To najlepsza trasa na jakiej kiedykolwiek byłem. Dziękuję Wam Megadeth, Slayer i Metalliko.

METALLICA!!! Szacunek i wyrazy miłości dla Was wszystkich. Dziękuję.




Scott Ian dla SonisphereFestivals.com:


"To spełnienie metalowych marzeń. Jak tak na to spojrzeć, nie z punktu widzenia muzyka jednego z zespołów, to i tak jest zajebiste, ale z punktu widzenia fana Slayera, Megadethu i Metalliki, to wydaje mi się, że jest to najlepszy koncert. Muzycy tych kapel o możliwości zrobienia takiej trasy mówili chyba od 20 lat. Gdy pojechaliśmy na Clash of the Titans po Stanach w 1991 roku, Anthrax, Slayer i Megadeth, mówiliśmy: 'Jest dobrze, ale gdyby tylko mieć tu jeszcze Metallikę byłaby to trasa wszechczasów'. Dziś mamy rok 2010 i dla mnie jest to koncert wszechczasów. Czymś niewiarygodnym jest zobaczenie tego, a fani muszą też wiedzieć, że zespoły są tym wydarzeniem podekscytowane tak samo jak oni.

Pomysł wyjścia na scenę przed gigantyczny polski tłum i reprezentowanie Wielkiej Czwórki jako pierwszy zespół uważam, za przesłankę, do tego aby był to najlepszy Anthrax jaki kiedykolwiek grał. Myślę, że wszystkie zespoły czują to samo i mają ogromne poczucie wdzięczności dla publiczności, która przyszła nas oglądać.

W głównej mierze jest tak, że wiele rodzajów muzyki przychodzi i odchodzi. Widzieliśmy mnóstwo powstałej w ostatnich 27 latach, ale to co my robimy, robimy dlatego, że wciąż mamy fanów. Bardzo dużo dla nas znaczy to, że muzyka, którą tworzymy, tak wiele znaczy dla tak wielu ludzi na całym świecie. Reszta świata też głośno domaga się tych koncertów. To, czy zagramy w Stanach jest poza nami, to pytanie do Metalliki. Odnośnie tej [europejskiej] trasy to słyszeliśmy plotki, ale gdy dzwoniłem do Kirka, to ten cały czas zaprzeczał, aż w końcu pewnego razu powiedział: 'Tak, to się wydarzy, ale nic nikomu nie mów'. Podejrzewam, że podobnie będzie z innymi miejscami. Słyszeliśmy już plotki o innych częściach świata. Wydaje mi się, że ostatecznie będzie to ogólnoświatowa wycieczka."




Scott Ian dla JacksonGuitars.com:


"Granie tych koncertów z Wielką Czwórką było niesamowite. To naprawdę jak powrót do domu. Świetnym uczuciem jest posiadanie znowu Joey'a w zespole, tak właśnie powinno być. Joey Belladonna to @#$%sty człowiek."

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet