W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Dave Mustaine i Kerry King wspólnie dla Nikkiego Sixx
dodane 03.11.2010 23:51:44 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1029
Na dwa koncerty przed zakończeniem wspólnej trasy po USA Dave Mustaine i Kerry King udzielili wywiadu basiście Mötley Crüe - Nikkiemu Sixx. Poniżej najciekawsze fragmenty:



Nikki: Chcę porozmawiać z Wami o kilku sprawach, jedna z nich to wielka Czwórka. Ja jestem podekscytowany tym DVD, a Wy musieliście być nieźle nakręceni nagrywając go.
Dave: To było naprawdę niesamowite, a za sceną szalenie elektryzująco. Nie tylko dlatego, że tam byliśmy, bo sami jesteśmy fanami pozostałych, ale też to, że nasze ekipy były razem, że my graliśmy razem, że jest taka zajebista chemia. Gdy graliśmy pierwsze koncert w Polsce to już wiedzieliśmy, że będzie to coś wspaniałego. Z czasem to jeszcze bardziej urastało, między nami było łagodnie, wiesz o czym mówię. Zazwyczaj na trasie po kilku dniach dzieją się różne gówna, ale gdy my dotarliśmy do Sofii był jeden kolektyw. [...] Oglądałem każdej nocy koncert Slayera, były naprawdę zajebiste. Te koncerty w ogóle były niewiarygodne, publiczność bardzo mocno była zaangażowana w to co robimy, było niesamowicie.

Nikki: Nagrywaliście każdy koncert czy tylko ten jeden szczególnie? Powiedzieliście sobie, że ten jeden chcecie nagrać, bo to wymaga jednak wiele zachodu, oczywiście publiczność wiedziała, że będzie nagrywany, ale trzeba nagrać dobrze dźwięk, obraz video, to sporo pracy i dość droga sprawa. Nagrywaliście więc tylko ten jeden czy wszystkie?
Kerry: Wydaje mi się, że ten był specyficzny, Metallica zdecydowała się na nagranie sporego materiału. My musieliśmy też nasze nagrania od razu po zagraniu obrobić, bo miał być puszczany w kinach.
Nikki: Raz tak miałem i od razu po koncercie musiałem się ładować do ciężarówki i robić miksy.
Kerry: Powiedzmy to raz a dobrze: dlatego właśnie nie zagrałem z nimi 'Am I Evil?', mimo, że chciałem.
[...]



Nikki: Oglądałem trailer zbliżającego się DVD, i jeśli chodzi o waszą społeczność za sceną... dla mnie wyglądaliście jak jeden zespół.
Dave: Wydaje mi się, że wiele się powiedziało przez lata, ludzie zadają sobie pytanie: "Dlaczego teraz, dlaczego nie wcześniej, dlaczego nie później?". Ponieważ to ja byłem katalizatorem tego, to pozwól, że wyjaśnię: Gdy dorastałem musiałem radzić sobie z wieloma sprawami, gdy miałem piętnaście lat zdobyłem parę umiejętności przetrwania, które potem wykorzystywałem w swoim życiu. Gdy jednak wykorzystujesz umiejętności przetrwania piętnastolatka, sam mając już prawie pięćdziesiąt lat, to to się trochę nie sprawdza. Dużo pracowałem nad sobą, zdałem sobie sprawę, że wypowiedziałem wiele godnych pożałowania słów. Pogadałem z Kerrym, przeprosiłem za to co się wydarzyło, pogadałem z Jamesem i Larsem i powiedziałem im, że chcę polepszyć naszą przyjaźń, byśmy byli po prostu przyjaciółmi. Nie chciałem, aby było tak jak z Panterą, nie Panterą ale Dimebagiem, który został zamordowany, a którego rozpamiętywałem w MTV, to było jakby wystawienie mu pomnika [list otwarty Dave'a po śmierci Dimebaga, sprzed prawie sześciu lat, zamieściliśmy tutaj
, przyp. ToMek]. Takie coś daje całkiem inne spojrzenie, bo gdy Twój przyjaciel zostaje w taki sposób zamordowany, to mówisz sobie:"Poczekaj chwilę...". To wszystko zmieniło, nie chciałem zostać z jakimiś obietnicami. Dorosłem, wiele się też nauczyłem. Wiesz, my wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy blisko... ty widziałeś w nas jeden zespół, ja mam takie same odczucia. To prawie wygląda na to, że też tam byłeś Nikki.
Nikki: Znam Was wszystkich osobiście, oglądam to i widzę, że jest tam jakaś energia, że jesteście blisko. Na ostatniej trasie jaką Mötley Crüe miało z Paulem McCartney, on powiedział nam, że czasami nie zdąży się powiedzieć komuś żegnaj, komuś kogo kochasz. Mówił o Johnie Lennonie, a gdy zagrał kawałek, to wszyscy się popłakaliśmy. Bo to największy koszmar jaki można mieć, nie pożegnać się z kimś, kogo się kocha, nie wykorzystać szansy, aby się zbliżyć do niego. Czy to był Twój pomysł? Czy jest osoba, której to był pomysł?


Dave: Wielka Czwórka to był mój pomysł. Nazwa Wielka Czwórka powstała przy jakiejś rozmowie gdy jeszcze byłem w tym zespole. Stworzyliśmy kawałek, gdy byłem w Panic, przed Metalliką, zanim nazwaliśmy go The Four Horsemen. Graliśmy wtedy wiele coverów, trochę swoich kawałków, ale głównie covery, i gdy pojawił się The Four Horsemen powiedziałem, że my jesteśmy takimi Czterema Jeźdźcami, a to potem zmieniło się w Wielką Czwórkę, z powodu tego, że ten pierwszy stał się tytułem piosenki. Chodzi mi o to, że ja wyszedłem z tą nazwą, ale jeśli chodzi o te koncerty, to z tego co słyszałem na pomysł wpadł James Hetfield, Kerry, możesz mnie poprawić, ale słyszałem, że to był James. Wiesz, patrzę na kampanię promocyjną tego i muszę przyznać, że nie widziałem niczego podobnego w całym swoim życiu, nigdy. To, jak wygląda promocja tego, cała Czwórka razem.
[...]
Nikki: Czy słyszeliście cokolwiek od swoich fanów na temat tego jak było na tym koncercie w kinie? Dla mnie to byłoby coś niesamowitego, gdym dowiedział się, że moi fani idą do kina, aby obejrzeć mój koncert.
Dave: Z tego co wiem, to było prawie tak jak na koncercie, ludzie grali na niewidzialnych gitarach. Najjaśniejszym punktem było zagranie na końcu "Am I Evil?". Gdy skończyliśmy, to każdy żegnał się z publicznością, grając słyszałem na najwyższym poziomie głośności to co się działo na scenie i publiczność, ale gdy skończyliśmy i uścisnąłem się z Jamesem, to było jeszcze głośniej niż w czasie grania. To był najbardziej niezwykły moment, to, że dwóch gości, którzy mieli bardzo bliskie relacje gdy byli dzieciakami, którzy nie wiedzieli co robią, a teraz już jako starzy patrzymy na siebie i mówimy: "yeah, wiesz, zrobiliśmy coś dobrego". To coś wspaniałego, nie mogę się doczekać, aby znowu zagrać razem jako Wielka Czwórka, wiem, że wszyscy są na to otwarci, ja jestem. Wiem, że mówię za siebie, ale myślę, że Anthrax zgodzi się, Kerry też. Gdy pojawi się szansa to wskoczymy w to. Mam nadzieje, ze będzie trasa po Stanach.

Kerry: Ludzie powinni to zobaczyć, nie tylko na DVD czy w kinie. Móc coś takiego zrobić jest tak zajebiste jak nic innego.






W wywiadzie tym Kerry i Dave mówią również m.in. o relacjach między nimi samymi oraz wspólnej trasie Megadeth i Slayera, zachęcam do przesłuchania całości.


Na koniec Dave Lombardo, Kerry King, Phil Demmel, Chuck Billy i Willy Lange i ich wykonanie Raining Blood na DimeBash 2010 sprzed kilku dni:






ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet



Waszym zdaniem
komentarzy: 5
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak