W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Dom Lawsom o Metallice
dodane 06.01.2010 09:16:26 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 984
Dziennikarz magazynu Metal Hammer - Dom Lawson, ten sam, który w lipcu ubiegłego roku w dziesięciu punktach "dowiódł" wyższości Megadeth nad Metalliką w dziesięciu punktach "dowiódł" wyższości Megadeth nad Metalliką zamieścił na blogu magazynu noworoczne postanowienia. Punkt pierwszy poniżej:



1. SPRÓBUJĘ, CHOĆ BĘDZIE CIĘŻKO, PRZESTAĆ ŹLE MÓWIĆ O METALLICE

To nie tak, że kompletnie nie lubię niczego co od nich wyszło, począwszy od dema No Life Till Leather do (niech będzie) Black Albumu. Metallica jest, jak wszyscy wiemy, jedną z największych heavy metalowych kapel wszechczasów. To bezdyskusyjni królowie ery thrashu i jedyny tak naprawdę zespół ciężkiego grania, który przedostał się do mainstreamu. Za to wszystko kilkakrotnie ściągam przed nimi kapelusz z głowy i to ze sporą szybkością. Tak, wiem, że mogę wydawać się śmieszny, ale przynajmniej nie jestem Duńczykiem. Wewnątrz mnie jednak ściera się z tym wszystko inne, co tłumi nostalgię i sentyment - głównie fakty, że:

a) Metallica nie nagrała żadnego klasycznego albumu od prawie 20 lat ,
b) nie są już tak błyskotliwi na żywo.


Dobrze się bawiłem na ich ostatnim koncercie w O2 Arena w Londynie, ale to głównie dlatego, że zawsze dobrze jest posłuchać tych kawałków, granych tak głośno, że zniekształcają słuch, obserwując przy tym tysiące ludzi, śpiewających razem z zespołem i wymachujących pięściami w euforyczny sposób. Zabawa to dobra rzecz i tak rzecz jasna jest. Z tym, i tu jest pies pogrzebany, że miałem to szczęście, że widziałem ich kilka razy w 'najlepszych latach', gdy Lars wciąż jeszcze potrafił porządnie grać na perkusji, a zespół był ostrzejszy niż dżinsy emo-dzieciaków. Byli wtedy znacznie lepsi i każdy riff grali ze znacznie większym przekonaniem i wiarą.

To jaką rozrywką jest teraz Metallica świadczy o tym, jak cholernie niechlujna jest to kapela, brzmiąca bardziej jak zgraja muzyków w średnim wieku, ciesząca się bardziej z samego faktu grania niż miażdżąca kości, oddająca hołd diabłu, śmierdząca whisky heavy metalowa kapela na jaką przy ich mocy ich stać. Megadeth, Slayer a może nawet i Anthrax (jeśli tylko wypiorą swoje brudy i przestaną robić cycków z siebie) rozpieprzą ich na scenie Sonisphere tego lata. Stawiam na to całą swoją kasę.

Ale jak wiecie, zgodnie z postanowieniem, nie powiem niczego złego o Metallice w tym roku. I nie zrobi tego też żaden brytyjski dziennikarz magazynu rockowego czy metalowego, którzy będą tradycyjnie rozwodzić się nad tym, jak dobrze bawili się na największym koncercie w ich życiu. Nieszczere Cipy.


ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak