W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Interpretacja "Lords of Summer"
dodane 15.05.2014 21:25:12 przez: DanielZywy
wyświetleń: 4842
James' Girl dokonała dość dogłębnej analizy najnowszego jak do tej pory utworu Metalliki, czyli "Lords of Summer". Zapraszam do lektury!





Po Internecie krąży kilka wersji tekstu Lords of Summer. Poświęciłam sporo czasu przesłuchując nagranie i porównując do wszystkich znalezionych w sieci tekstów. Poniżej znajdziecie tekst, jaki MOIM ZDANIEM jest prawidłowy.

Nie od kozery podkreślam MOIM ZDANIEM, bo ani głowy ani ręki,... ani nawet paznokcia, nie dam sobie uciąć, że jest to dokładnie to, co wyszło z głowy Jamesa. Ale nawet, jeśli są jakieś przekłamania, to myślę, że jest ich niewiele.
Z góry chcę uciąć wszystkie dywagacje, że w niektórych miejscach tłumaczenie nie jest dokładne. Nie zawsze wszystko da się przetłumaczyć słowo w słowo, bo wówczas zatraca się sens przekazu. Zresztą samo tłumaczenie jest już swego rodzaju interpretacją, ponieważ tłumaczący tak dobiera słowa, jak JEMU wydaje się, że brzmią dobrze.

A oto moja interpretacja – tłumaczenie i omówienie tekstu.

Lords of Summer


Sight!

Pale riders into the night,
Galloping harder and faster. (Faster)
Through your dreaming.
Wake!
Walk through the fire innate.
Frost bitten soul below zero. (Zero)

Excitation!

Are you remembering the sound,
Recall the shaking of the ground?

Calling, calling:
“All as one”
Lords of Summer bring the sun.

Coming, coming
Winter's sure.
Lords of Summer shall return.

Internal  thawing has begun.
You’ll trade your darkness for the sun.
Melting the chill of winter's turn.
For soon the Lords of Summer shall return.

Lords of summer shall return.

Straight!

Light passes through vein entry.
It's been a long lonely winter.

Illumination bright!

Breathing the volume and light
Reanimated by fire

Transformation.

Become the nexus of the sound.
Become the shaking of the ground.

Calling, calling:
“All as one”
Lords of Summer bring the sun.

Coming, coming
Winter's yearn.
Lords of summer have returned.

Internal  thawing has begun.
Come trade your darkness for the sun.
Melting the chill of winter's turn.
Now that the Lords of Summer have returned.

Lords of Summer have returned.

(solo)

Calling, calling:
“All as one”
Lords of Summer bring the sun.

Coming, coming
Winter's yearn.
Lords of summer have returned. (Have returned)

Internal  thawing has begun.
You’ll trade your darkness for the sun.
Melting the chill of winter's turn.
Now that the Lords of Summer have returned.

Lords of Summer have returned.

Władcy Lata


Zobacz!

Zamgleni jeźdźcy w nocy
Galopują ostrzej i szybciej.
Przez twój sen.
Wstawaj!
Przejdź przez swój atawistyczny ogień.
Mróz pokąsał twą duszę na sopel.

Ekscytacja!

Pamiętasz ten dźwięk
Przywołany drżeniem ziemi?

Krzycz, wołaj:
„Wszyscy jak jeden”
Władcy Lata przynoszą słońce.

Nadchodzi, przybywa
Nieuchronna zima.
Władcy Lata powinni wrócić

Rozpoczęło się wewnętrzne odtajanie.
Wymień swój mrok na słońce.
Roztapiasz ziąb zimowej przemiany.
Bo wkrótce Władcy Lata powinni powrócić.

Władcy Lata powinni wrócić.

Wprost!

Światło przenika do żył.
To była długa, samotna zima.

Jaskrawa iluminacja!

Głęboki wdech i światło
Ożywione przez ogień.

Przeobrażenie!

Pojawia się strumień dźwięku.
Powstaje wstrząs ziemi.

Krzycz, wołaj:
„Wszyscy jak jeden”
Władcy Lata przynoszą słońce.

Nadchodzi, przybywa
Pragnienie zimy.
Władcy lata powrócili.

Rozpoczęło się wewnętrzne odtajanie.
Chodź zmienić swój mrok na słońce.
Roztapiasz ziąb zimowej przemiany.
Teraz Władcy Lata już wrócili.

Władcy Lata już wrócili.

(solo)

Krzycz, wołaj:
„Wszyscy jak jeden”.
Władcy Lata przynoszą słońce.

Nadchodzi, przybywa
Pragnienie zimy.
Władcy lata powrócili.

Rozpoczęło się wewnętrzne odtajanie.
Zamień swój mrok na słońce.
Roztapiasz ziąb zimowej przemiany.
Teraz Władcy Lata już wrócili.

Władcy Lata już wrócili.




Choć ostatnio nasi chłopcy są obsypywani lawiną mniej lub bardziej zasłużonej krytyki (jak i też całkiem niezasłużonej), to jednak zagłębiając się w tekst nowego utworu Metalliki muszę się nie zgodzić z opiniami, że chłopaki, (a w tym wypadku James, jako nadworny „lyricsman” zespołu) stracili wenę.

Pozwólcie jednak, że zacznę od początku.

Co powiem o tekście? Co mi podsuwa moja wyobraźnia, gdy słucham tego utworu?
Cóż, na początek powiem, że warstwa liryczna podoba mi się bardziej niż muzyczna.
Och NIE! Nie oznacza to, że muzyka mi się nie podoba w ogóle. Myślę tylko, że jest to jeszcze kawałek nie w pełni dopracowany muzycznie i albo się ukaże na płycie „podrasowany”, albo podzieli los „przeddethmagneticowych” New Songów. Osobiście wydaje mi się, że opcja druga jest najbardziej prawdopodobna.
Hmm... Choć może niekoniecznie?
Aha i podoba mi się to wielowarstwowe solo. Choć jeszcze nie dopracowane (jak reszta), to fajne i ma w sobie coś z klimatu Suicide & Redemption, które bardzo lubię.

Ale dość o muzyce. Wracam do warstwy lirycznej Lords of Summer.

No tak. Można przyjąć, że jest to utworek z płyciutkim tekstem, śpiewany w letnie wakacje dla ludzi cieszących się wakacyjnym wypoczynkiem. W sam raz dobry na wakacyjny wypad ze studia i wakacyjne letnie koncerty, pod znakiem wakacyjnego słoneczka.
Czyli... OT taki sobie letni hicior, który opowiada o tym, że po zimie nastaje lato, robi się ciepło, że z utęsknieniem czekaliśmy, aż skończy się zima i wreszcie będziemy mogli się ogrzać w słonku. W domyśle gdzieś na plaży, np. w Argentynie (gdzie James lubi spędzać wakacje z rodziną).

Oczywiście! Można i tak, ale...
Jednak nie wydaje mi się, żeby James opiewał tu sposób powstawania pięknej opalenizny i potrzebę wygrzewania swych 51-letnich kości w gorącym piasku, czy wieczornego oglądania iluminacji świetlnych.

Twierdzę, że ten tekst, jak zresztą wszystkie teksty Jamesa, można interpretować na różne sposoby. Sama widzę tu dwie możliwe interpretacje. Jakbym miała więcej czasu i mogła się dłużej zastanowić, to pewnie by pokazała się następna. I myślę, że ktoś inny może się odnieść do tego liryku w jeszcze zupełnie innym kontekście.
James śpiewa nam o swoich doświadczeniach życiowych. Patrzy na swoje życie z perspektywy lat i widzi, jaki był, a jakim jest teraz. Dzieli swoje życie na dwie części. Pierwsza to ta przed terapią. Porównuje ją do okresu zimowego. Przedstawia siebie, jako człowieka samotnego, który nie potrafił się wydostać z cyklu zimowego, stanu uśpienia, czegoś w rodzaju hibernacji. Jego dusza była zmieniona w sopel lodu.

Frost bitten soul below zero.

No proszę! To coś podobnego jak w bajce o Królowej Śniegu. Królowa pocałowała Kaja, wtedy jego serce i dusza zamarzły. Od tego momentu myślał tylko o sobie i zapomniał o innych ludziach, także o kochającej go Gerdzie.
Można powiedzieć, że James był takim Kajem. Z tym, że jego „Królowa Śniegu” nie była tak piękna jak ta z bajki. W jego przypadku to była bardzo złożona „postać”. Jego dusza została zmrożona cierpieniem, jakiego wiele doznał w swoim życiu. Przez to popadł w nałóg, który opanował go do tego stopnia, że to nie James rządził swoim postępowaniem tylko jego nałóg. To wszystko doprowadziło go do niemożności porozumienia się z ludźmi (także tymi najbliższymi) i odczucia niezrozumienia przez innych. To z kolei potęgowało jego odczucie samotności i dalsze wpadanie w nałóg. Powstało samonapędzające się błędne około, sytuacja bez wyjścia i James w pewnym momencie wybudował wokół siebie mur, aby odizolować się od świata. On porównuje to do uśpienia. Nie czuł się z tym szczęśliwy, ale nie potrafił się przez lata obudzić z tego stanu, co więcej przez lata ten stan wydawał mu się normalny...
Aż kiedyś, nagle poczuł drżenie ziemi. Zadrżała od kopyt rumaków Władców Lata. Usłyszał ich okrzyk: „Wstań!”.

Sight!

Pale riders into the night,
Galloping harder and faster.
Through your dreaming.

Wake!

Walk through the fire innate.


To obudziło go z zimowego letargu. Poczuł ciepło. Zaistniała nadzieja, że nadejdzie odwilż i ciepło słońca roztopi lód jego duszy. Rozpali jego wewnętrzny ogień i że wreszcie to uczucie samotności go opuści, wtedy będzie mógł się ogrzać w promieniach słońca. Niestety, z przyzwyczajenia, co jakiś czas będzie powracała tęsknota do zimy, szczególnie zaraz po przebudzeniu.

Coming, coming
Winter's yearn


Jednak ciepło słońca, które przyniosą Władcy Lata pomoże mu roztopić całkowicie wewnętrzne zlodowacenia.

Internal thawing has begun.
You’ll trade your darkness for the sun
Melting the chill of winter's turn.
For soon the Lords of Summer shall return
Lords of summer shall return.


Wszyscy wiemy, że w pewnym momencie życia Jamesa nastąpił przełom.
Wydaje mi się, że ci Władcy Lata to alegoria jego terapii. To ona dała mu nadzieję, na powrót do przyjaciół, zespołu, a szczególnie do rodziny. Dała mu nadzieję na szczęście.

Straight!

Light passes through vein entry.
It's been a long lonely winter.

Illumination, bright!

Breathing the volume and light
Reanimated by fire

Become the nexus of the sound.
Become the shaking of the ground.

Calling, calling:
“All as one”
Lords of Summer bring the sun.

Coming, coming
Winter's yearn
Lords of summer have returned.


I oczywiście wszyscy także wiemy, jak potoczyło się dalej życie Jamesa.
Władcy Lata przybyli i przynieśli słońce, lód odtajał w płomieniach jego promieni, do wnętrza duszy dostało się światło słoneczne i dokonała się jego przemiana na lepsze.

Inaczej mówiąc James przeszedł na jasną stronę mocy. Obecny etap jego życia można porównać do lata. Stał się miłym i ciepłym człowiekiem. Ma wspaniałą rodzinę, którą bardzo kocha - jest dobrym ojcem i mężem. A także jest bardzo otwarty na innych ludzi. Realizuje swoje marzenia. Sprawia wrażenie szczęśliwego człowieka i wydaje mi sie, że to wrażenie jest autentyczne.

Nawiązując jeszcze do Królowej Śniegu, to o ile porównałam Jamesa do Kaja, to Fran powinnam porównać do Gerdy. To przede wszystkim dzięki niej James wydostał się z okowów lodu i ciemności na ciepło słoneczne.
Czyli jak w bajce:
„... a potem, wszyscy żyli długo i szczęśliwie”.
Jakież to piękne zakończenie. Prawda? Aż się nie chce wierzyć, że prawdziwe.... A jednak.



A druga interpretacja?
Nie będę się rozpisywała zbytnio, bo właściwie jest podobna do poprzedniej.
Można domniemywać również, że James nie pisał o sobie, ale ogólnie o problemach ludzi.
Wśród nas jest przecież wielu nieszczęśliwych ludzi, żyjących w izolacji, która sami stworzyli pod wpływem różnych niesprzyjających czynników zewnętrznych. Żyją w swoim świecie, jakby w swoistej hibernacji. Dla tych ludzi Władcy Lata byliby wybawieniem i powrotem do normalnego życia wśród przyjaciół.
Być może to właśnie MY możemy być dla kogoś takimi Władcami Lata, którzy obudzą go z zimowego snu i przyniosą mu ciepłe promienie słoneczne.

Krótko mówiąc, tekst odzwierciedla obecne podejście Jamesa do życia. Porusza trudny temat nieprzystosowania człowieka do otoczenia. Jednak ma pozytywne przesłanie, bo pokazuje, że można to zmienić.


Aha! Jeszcze… Myślę, że Lars mógłby zrobić z tego film. Fantasy… ;)
Już widzę oczami wyobraźni początkowy kadr:
Nadmorska, zimowa, nocna sceneria. Wszystko w odcieniach szarawo-niebieskawych. Lśniące w księżycu sople zwisają z burty rozbitej łodzi rybackiej. Gęsta mgła nad wodą, a z tej mgły wyłaniają się jeźdźcy. Galopują skrajem plaży. Na początku obraz jest rozmyty, postacie niewyraźnie majaczą w oddali. Jednak w miarę jak się zaczynają się zbliżać, można zauważyć, że odziani są w złote zbroje. Ich rącze rumaki również ubrane są w złote zbroje i złote podkowy, którymi rozbryzgują morską pianę. Słychać głośny odgłos kopyt uderzających z wielką siłą w ziemię, aż wszystko drży. A za nimi widać wynurzające się z wody ogromne złoto-różowe słońce, które rozświetla ich zbroje i połyskuje w kopytach rumaków. To nadchodzą Władcy Lata, aby uwolnić ludzi z objęcia zimy...
A w tle słychać muzykę i głos Jamesa:

Sight!

Pale riders into the night,
Galloping harder and faster.
Through your dreaming.

Wake!
(…)
Now that the Lords of Summer have returned.

Lords of Summer have returned.




Pozdrawiam wszystkich serdecznie. :)

James' Girl

overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 42
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
JamesGirl
19.05.2014 08:04:46
O  IP: 194.165.48.90
Dzięki za wszystkie komentarze. Zarówno te pozytywne jak i negatywne.
Sorry, że odzywam się dopiero teraz, ale jest przepiękna wiosna, więc zrobiłam sobie weekend bez komputera, za to z aparatem fotograficznym.

Dla Egona mam zaś szczególna propozycję.
Posłuchaj utworu twojego ulubionego zespołu i weź sobie do serca słowa tekstu.
http://www.tekstowo.pl/piosenka,budka_suflera,lepiej_bad__na_tak.html
Nick
17.05.2014 21:37:02
O  IP: 89.69.48.227
NIKT
ani tu ani Tu by go nie chcieli, bo by w tych organizacjach uczestniczyć trzeba było mieć honor i dumę a nie osikane majty
Mrs Hammett
17.05.2014 17:30:10
O  IP: 80.48.35.224
JG super interpretacja :D Podobnie jak Marmetal i Marios mam nadzieję i myślę, że tekst mówi też o nowym albumie, a nawet i o powrocie do tworzenia po długiej przerwie
Mrs Hammett
17.05.2014 17:23:55
O  IP: 80.48.35.224
Egon, miejmy nadzieję, że Twoi Władcy Lata już jadą by Cię ocalić z tej otchłani nienawiści :)
NIKT
17.05.2014 17:07:23
O  IP: 81.190.111.32

Mitch
Ciekawe czy Egon w tedy należał by do "towarzystwa filaretów" czy jednak czuł by się lepiej w "towarzystwie filomatów"?:)
Mitch
17.05.2014 15:19:17
O  IP: 77.254.105.241
Utwór "Pan Tadeusz" ku gwoli ścisłości.
Mitch
17.05.2014 15:18:32
O  IP: 77.254.105.241
Egon, czyń swoją powinność, napisz własną interpretację oraz podeślij ją ToMeK'owi czy DanielZywy :P

Nadinterpretacja to jest termin wymyślony przez polityków, którzy zasłaniają się jak ktoś zrozumie ich wypowiedź bądź cokolwiek innego w sposób dla nich niewygodny. Poza tym jego użycie do rzeczy niematerialnych i w dodatku postrzeganych subiektywnie jest całkowicie bezsensowne. Przecież nie można powiedzieć obiektywnie, po prostu nie da się , że jakiś utwór jest dobry lub zjebany. Być może dla Ciebie zjebany i jeszcze dla trochę osób. Dla mnie, Marmetala, NIKTA, Adamasa i wielu ktosiów wprost przeciwnie (nazwy postaci są przypadkowe, być może wcale ich nie lubią.)

Zdaje się, że gdybyś żył za czasów Adama Mickiewicza, uznałbyś to za totalny chłam :p
Egon
16.05.2014 21:01:28
O  IP: 109.243.165.109
Tekst przeczytałem w oryginale, Jasnym jest że nie łatwo jest zrozumieć takie teksty ale dałem radę (w dużej części). Fajnie że J'G dokonała nadinterpretacji ale niestety... tekstowo ten kawałek jest kiepski. To jest zbieranina paru zdań (myśli) okraszona pierwiastkiem niepewności, dwuznaczności itp. Okraszona pobieżnie, bo w rzeczywistości w tym tekście nic nie ma. Podsumowując jest to mniej więcej taka sama składanka jak muzyka do tego kawałka. Komputerowo można wygenerować składankę słów ( cytaty /fragmenty zdań wybrane mniej lub bardziej losowo z netu). Tak wybrana mieszanka słów nie ma głębszego sensu. Gdyby pod takim zboirem słów i zdań podpisała się Meta to J'G i banda fanatyków zacznie generować w głowie i przelewać na overkilla swoje interpretacje.
Egon
16.05.2014 20:54:14
O  IP: 109.243.165.109
Kirk ze znakiem słuchawki śmiesznie wygląda. W skrócie (po przesłuchaniu jego dzieła) - muzyczny pajac
Marmetal
16.05.2014 20:32:40
O  IP: 83.6.99.254
Świetna interpretacja droga koleżanko, sam nie wpadłbym na ten rodzaj spojrzenia na tekst. I coś w tym jest, że w tekstach Jamesa można znaleźć coś dla siebie, jakieś odwołanie do własnego życia i postrzegania otoczenia. Tym bardziej trafia w zmysły i uczucia.
Mitch
16.05.2014 18:52:13
O  IP: 77.254.105.241
III
16.05.2014 15:59:31
O  IP: 80.55.49.145
Sniady
16.05.2014 15:47:41
O  IP: 77.252.166.33
A ja jak prosty chłop
James nawiązuje do przygody na Antarktydzie, wtedy pisał ten tekst. Stąd atawistyczny ogień na zmrożonej ziemi. Wtedy już wiedział o planach trasy na lato. Widocznie ta przygoda wywarła na nim tak wieli wpływ, że postanowił, że swoje przemyślenia przeleje na papier i da czadu w lecie. ;-)
JamesGirl
16.05.2014 14:15:57
O  IP: 194.165.48.90
_Just-ME
Miło mi, że się podobało.
Rzeczywiście, to co napisaliście z Mariosem jest też prawdopodobne.

Naleśniki są z reguły puste i bez smaku.
_Just-ME
16.05.2014 14:02:57
O  IP: 80.51.59.19
Ajjj no i zapomniałem bo z tableta piszę, a pola do komentarzy jakoś nie współpracują ze mną :]
Dzięki JamesGirl za podzielenie się z nami ciekawą i dosyć długą interpretacją ^^ A jak się naleśnikowi nie podoba to niech zaprezentuje swoją interpretację. Chętnie przeczytam i przeanalizuję co tam siedzi u niego w głowie ;)
_Just-ME
16.05.2014 13:57:58
O  IP: 80.51.59.19
Marios
Dokładnie o tym samym pomyślałem po przeczytaniu tekstu na spokojnie. Tekst jest o całej tej ciszy przed albumowej ("nie nagrywamy", "będzie za kilka lat" itd) i o tym, że ta zima trwa długo (przerwa pomiędzy albumami), a po zimie przyjdzie lato i Panowie/Władcy tegoż okresu powrócą z nowym albumem i oczywiście z trasą koncertową, a to wszystko spowoduje drżenie ziemi :)
Ktoś jeszcze tak myśli? Prośba do kogoś kto wygra M&G lub upoluje Jamesa gdzieś na ulicy :D Proszę się go zapytać czy tekst do LoS był inspirowany Grą o Tron bo to aż za bardzo widać (nie mam nic przeciwko).
JamesGirl
16.05.2014 13:18:18
O  IP: 194.165.48.90
W tej chwili Seek w Trójce. :)
Sniady
16.05.2014 12:46:55
O  IP: 77.252.166.33
P.S. zdjęcie nr.1 najgorszy wizerunek Metallicy jaki można sobie wyobrazić, niedaleko brakowało im do boysbendu
JamesGirl
16.05.2014 10:57:34
O  IP: 194.165.48.90
HadeS 14
Dzięki. Zgadzam się nie tylko nałóg. To również zniewolenie, samotność, różnego rodzaju fobie itp.
Niestety, nie usłyszę w tym roku żądnego nowego utworu Metalliki. :(
JamesGirl
16.05.2014 10:46:57
O  IP: 194.165.48.90
Mitch
Dzięki. Miło mi, że Ci się spodobało. :)))
Co do tego klipu to też sobie pomyślałam, że fantasy-clip byłby fajny...
Masz rację. Marzenia nic nie kosztują, a jak wiele przyjemności mogą przynieść człowiekowi...

Pozdrawiam również.
Mitch
16.05.2014 10:31:19
O  IP: 37.128.75.159
JG, świetna interpretacja, szczególnie ta odnosząca się do sfery ludzkiej. Nie żebym jakoś słodził kilogramem cukru do szklanki herbaty, ale dawno nie czytałem czegoś takiego napisanego od siebie, od serca. :)) (ale to już wiesz zapewne lepiej niż ja ;) )

Z mojej strony po pierwszym odsłuchu, wyglądało to jak wesoła piosenka o pogodzie. Niedługo potem odbierałem tekst jako przemijanie pór roku, czyli odwieczne wypieranie zimy przez lato i odwrotnie. Może i niezbyt głęboka interpretacja, ale od tego mamy ludzi ... ^^

Film fantasy powiadasz ? Hmmm, może nie zapędzajmy się aż tak, ale może clip do utworu ? Myślę, że to akurat niezgorszy pomysł, byłby to pierwszy ich videoclip w takich klimatach. - (...) Nie kosztuje nic, pomarzyć sobie

Pozdrawiam
JamesGirl
16.05.2014 09:34:44
O  IP: 194.165.48.90
a7xsz
Ależ oczywiście! Każdy może mieć (i na pewno ma) swoje własne odczucia i zrozumienie, gdy czyta/słucha jakiegoś tekstu. Wszystko zależy od indywidualnej wrażliwości i doświadczenia życiowego każdego z nas.
Dzięki :)))
a7xsz
16.05.2014 09:20:59
O  IP: 31.174.148.16
Dzisiaj sobie raz przesłucham tego kawałka i spojrzę na niego kątem tej interpretacji.
a7xsz
16.05.2014 09:14:52
O  IP: 31.174.148.16
Nigdy nie dowiemy się o co chodziło Jamesowi, natomiast szanuję tę interpretację i nawet powiem że się z nią zgadzam.
Autorka tak to odbiera. James nie powie pewnych rzeczy wprost, natomiast to co chce przekazać kamufluje, umieszcza w odpowiednio dobranych i pasujących słowach. To czy ktoś z tego coś odczyta (czy w ogóle będzie chciał) to już zależy od odbiorcy.
JamesGirl
16.05.2014 09:12:37
O  IP: 194.165.48.90
Nobel od naleśnika? ... Och cóż za zaszczyt. Och... brak mi słów, tak się wzruszyłam... wyglądam w tej chwili tak:

http://wiadomosci.wp.pl/gid,12809863,gpage,2,img,12809968,kat,1356,title,Miss-Swiata-2010,galeria.html


NIKT
Dzięki braciszku! Zawsze potrafisz napisać coś, co wprawi mnie w dobry humor. :)
I wiesz co, chyba powinniśmy podesłać swoje pomysły Larsowi, a nuż je wykorzysta? ;)))


Krys
Wystarczy spojrzeć na nich z odpowiedniej perspektywy. Nie traktować ich jak własnego pieska, które musi aportować na nasz rozkaz. I cieszyć się, że jeszcze są aktywni.
Myślę, że ten ogień wciąż w nich jest.
Krys
16.05.2014 08:38:55
O  IP: 80.85.225.181
Acha, jeszcze jedno, zdjęcie nr 3 Larsa i Jamesa jest absolutnie świetne, widać w ich oczach dawny ogień i blask, mam nadzieję że w ich umysłach jeszcze gdzieś ten ogień się nadal pali ...
Krys
16.05.2014 08:14:46
O  IP: 80.85.225.181
Koleżanka JG po raz kolejny potwierdza, że jest niestrudzonym i bezwzględnie oddanym fanem tego zespołu, podziwiam, jak już tak nie potrafię, chociaż uważam się za fana Mety.

Co do samego utworu, to w mojej opinii jest poprawny. Da się go słuchać, chociaż podczas jego projekcji nie odczuwam jakiegoś szczególnego poruszenia emocjonalnego. W skali możliwości Mety od 1 do 10, oceniam go na 6.

Lepszy rydz niż nic, czekam na więcej, mam nadzieję że na nowej płycie będzie ciekawie. Chociaż po pitu pitu muzycznych emerytów (akustyczne brzdękolenie) i strojeniu basu przez Kirka (Deisy, Deisy na rowerze) jestem pełen obaw. Z resztą katastrofa muzyczna zaczęła się na dobre od Lulu i trwa do dzisiaj, z malutką przerwą na na Ronnie Rising, który jest genialny.
Veel
16.05.2014 07:59:27
O  IP: 79.173.63.211
nie bede sie wglebial w kwestie tekstu i wokalu ale muza calkiem zacna :)

jak takie riffy maja w banku riffow to nowa plyta moze byc cholernie klawa :)
Maćko z Bogdańca
15.05.2014 23:29:08
O  IP: 83.25.156.88
Pokłońmy się Słońcu! :)
Egon
15.05.2014 22:59:46
O  IP: 46.134.96.98
Można otrzymać bobla ... od Larsa
NIKT
15.05.2014 22:58:02
O  IP: 81.190.111.32
pancakes
Już się bałem że nie napiszesz nic a tu proszę: nagroda Nobla od naleśnika:)
pancakes
15.05.2014 22:51:38
O  IP: 216.191.135.198
Czy można otrzymać nagrode Nobla za "przerost formy nad treścią"?

Bo konkurencji w tej dziedzinie autorka tych wypocin nie ma żadnej.
NIKT
15.05.2014 22:29:38
O  IP: 81.190.111.32
Adamas
Jak nikt to kto inny jak nie nikt:) Butelka świetnie się prezentuje i jedną postanowiłem przytulić ale nie dla siebie więc przymknę oko na cenę:)

J'G
Ja kadr z filmu LARSA widzę podobnie: Szare niebo na wschodzie którego jaśnieje horyzont wraz z nadchodzącym porankiem. W oddali słychać narastający tętent kopyt i szczęk oręża z wolna zbliżający się jak walec co właśnie profiluje ostatni kilometr A1:)) Nagle ryk potężny jak asteroida rozdzierająca atmosferę dewastuje resztki pozornego spokoju jak by chciał zapowiedzieć coś monumentalnego. Wtem nawet czas wstrzymuje oddech by pozwolić ostatni raz ciszy zaistnieć po czym intensywny jęzor światła na wschodzie jak dywan lawy ściele dywan ognia którym kroczą "jeźdźcy" przy dźwiękach LORDS OF SUMMER:)
Marios
15.05.2014 22:08:20
O  IP: 89.151.18.192
Władcy Lata przynoszą słońce.
Nadchodzi, przybywa
Nieuchronna zima.
Władcy Lata powinni wrócić
Rozpoczęło się wewnętrzne odtajanie.
Wymień swój mrok na słońce.
Roztapiasz ziąb zimowej przemiany.
Bo wkrótce Władcy Lata powinni powrócić.
Władcy Lata powinni wrócić.To była długa, samotna zima.
Przeobrażenie!
Pojawia się strumień dźwięku.
Powstaje wstrząs ziemi.



No jak w mordę strzelił. Już na przełomie wiosny i lata (2015) będziemy słuchać nowej płyty. Fuck Yeah! Po długiej zimie aż się Internet rozgrzeje od komentarzy o nowym albumie.
HadeS 14
15.05.2014 21:56:24
O  IP: 5.172.247.163
Liczę na "new" new song w Europie, choć jak napisał NIKT pewnie będą Władcy Lata.
Interpretacja niezła. Podobnie kombinowałem, tylko odniesiłem to ogólnie do przegnania tego okresu zimy z życia. A u mnie zimą jest nie tylko nałóg, ale i inne zniewolonie, które nas zamraża.
Adamas
15.05.2014 21:51:32
O  IP: 192.162.151.197
Idealne winko na romantyczną kolację przy świecach :)
Adamas
15.05.2014 21:50:22
O  IP: 192.162.151.197
Nikt
Kto? A nikt :)
NIKT
15.05.2014 21:47:11
O  IP: 81.190.111.32
Adamas
No to dziś "oblukam" :) A kto będzie miał urodziny w najbliższym terminie że aż to serial się z tego powodu musi zakończyć do jesieni?;)
A wiesz już że jest winko SLAYER?
Adamas
15.05.2014 21:40:40
O  IP: 192.162.151.197
Nikt
Jest już nowy supernatural :)
No i wygląda na to, że finał 9 sezonu ktoś dostanie w prezencie na urodziny :D
Adamas
15.05.2014 21:36:52
O  IP: 192.162.151.197
A mi się ten kawałek nieodparcie z Grą o Tron kojarzy :)
NIKT
15.05.2014 21:36:30
O  IP: 81.190.111.32
J'G
Ty jedna potrafisz przy pomocy umysłu i prostych narzędzi rozczepić atom;) Pozdrawiam |,,/

DanielZywy
Zakładam (niemal pewne) że w Europie też na każdym koncercie poleci LOS choć mogli by zagrać coś nowego.
DanielZywy
15.05.2014 21:29:30
O  IP: 83.6.54.62
Przyznacie, że analiza utworu dokładna, prawda? Dzięki, James' Girl!

A tak swoją drogą, ciekawe czy w Europie też zagrają ten kawałek czy może coś innego.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak