W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Jak reagują wasi rodzice/dzieci na Metallikę?
dodane 12.02.2012 15:48:05 przez: ToMek
wyświetleń: 3940
Luźny temat na niedzielne popołudnie – jak zachowują się wasi rodzice gdy usłyszą Metallikę? Lub... jak reagują wasze dzieci, gdy puścicie im Metallikę? ‘Inspiracją’ do pytania jest tekst, jaki kilkanaście dni temu zamieściła witryna Skirt.com, a o przetłumaczenie którego poprosiłem Morgoth Palantir :



W 1991 roku Metallica była nominowana do MTV Music Awards za singiel Enter Sandman. Black Album był dla zespołu wejściem w mainstream. Ja sama fanem nie byłam. Rozdanie nagród oglądałam ze względu na innych wykonawców i modę. Ale w tym momencie zdałam sobie sprawę jak kozacka jest moja mama. Muzyk, mistrzowski rzemieślnik, nie wspominając już o tym że oglądała MTV Awards ze swoją nastoletnią córką z radością! Gdy tylko rozpoczął się powtarzający się riff intro Enter Sandman przestała mówić, odwróciła się w stronę ekranu i zaczęła uważnie słuchać. Coś przyciągnęło jej uwagę. Coś w muzyce. Już wcześniej widziałam jak to robiła. Wtedy, bez cienia wątpliwości, powiedziała "Wierzę, że wykorzystano tu klasyczne chwyty gitarowe i gra to ktoś z doświadczeniem. Czy słyszysz tą progresję? To jest piękne. Podoba mi się ta piosenka. Są naprawdę dobrzy." Zareagowałam wielkim zdziwieniem. To co słyszałam ja było tylko hałasem i gardłowym wokalem Jamesa Hetfielda. Ale nie, moja mama słyszała muzykę, słyszała klasyczne wykonanie przez doświadczonego muzyka. Wychodzi na to, że miała rację. Cliff Burton, członek zespołu w latach '80 był gitarzystą wykształconym w duchu klasyki, który zwrócił się ku jazzowi, a potem rockowi. Jego klasyczny styl mocno się odbił na brzmieniu zespołu. Jak moja matka mogła wyciągnąć tak drobną rzecz z całego utworu? Spośród rytmu perkusji, basu i ciężkiego, barytonowego wokalu? Znaczy, to heavy metal, nie Mozart! Odwróciła się i uśmiechnęła tak, jakby chciała powiedzieć, widzisz, nie oszalałam. Mówiłam. Cholera, mamo! Nienawidzę kiedy ma rację.



Pamiętam jak opowiadałam o tej rozmowie moim znajomym następnego dnia. "Twoja mama lubi Metallikę!? To super!". Jedyna odpowiedź jaką dostałam. Wiedziałam, że nie zrozumieli sedna tego, co moja mama chciała mi przekazać. Przez jeden, krótki moment nie tylko rozmawiała ze mną na moim poziomie, ale w odpowiedzi ja zaczęłam z nią rozmawiać ze zrozumieniem większym niż kiedykolwiek. Tamtego dnia zwiększył się mój respekt do niej. Znaczy, zawsze wiedziałam że jest fajna. Czy album Jefferson Airplane, [której słuchała w latach 60-tych] nie jest tego wystarczającym dowodem?

Morgoth Palantir
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 48
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak