8 grudnia ubiegłego roku James odpowiedział na kilka pytań, zadanych przez dziennikarkę brazylijskiego MTV. Tłumaczenie znajdziecie poniżej:




MTV Brasil: Po 10 latach znowu jesteście w Brazylii. Wspomniałeś kiedyś, że brazylijscy fani mają w sobie najwięcej pasji. Czy nie możesz się doczekać tego koncertu?
James:
Gdzie tylko jest pasja to jedziemy tam, a tam gdzie jej nie ma to chcemy ją wzbudzić, stworzyć.

MTV Brasil: Jakie masz wspomnienia z ostatniego razu, gdy tam byłeś, albo z jeszcze wcześniejszych przyjazdów, z roku 93, 89, czy pamiętasz coś wyjątkowego? Może wyprawę w góry, albo Sao Paolo?
James:
Oczywiście Rio - dużo pięknych plaż, przyjaźni ludzie, wspaniałe jedzenie. Pamiętam swój pierwszy przyjazd do Sao Paolo - to niewiarygodne ile tam jest ludzi, byliśmy Nowym Jorku, czy Tokio, w wielu bardzo zatłoczonych miejscach, ale tam pomimo tego wciąż byli bardzo przyjaźni i pomocni ludzie. Mieliśmy szczęście być w wielu różnych miejscach, poznać wielu ludzi... tak naprawdę, to gdy przekazujesz dobry wibracje, to takie same dostajesz z powrotem. Nie ważne wiec gdzie jedziesz. Gdy patrzysz na to miasto i widzisz w jakich warunkach ci ludzie mieszkają... naprawdę musi być ciężko żyć w ten sposób... ale gdy patrzysz na ludzi to widzisz, że są tak bardzo szczęśliwi, niewiarygodnie szczęśliwi... to jak wielka rodzina.


MTV Brasil: Po tylu latach grania z Metalliką, uważasz, że Wasi fani są tacy sami, czy może zdobywacie nowych, młodych fanów?
James:
Zdecydowanie tak, to jak ciągły strumień. Są ludzie, którzy zakochują się w kapeli i kontynuują to, są też ludzie, którzy już więcejs nie potrzebują tej muzyki w swoim życiu i to jest w porządku. Są ludzie, którzy gdy nie akceptują tego co zrobiliśmy w naszej karierze to szukają sobie czegoś innego, i to jest w porządku. Są ludzie, którzy podążają za zespołem tylko do pewnego momentu, odcinają się od reszty, mówią, że po tym albumie... NIE. To raczej naturalne. Ale widzę nowe twarze na koncertach... szczególnie w Stanach, pytam każdej nocy o to, kto jest na naszym koncercie po raz pierwszy i kolo 75% podnosiło ręcę... być może kłamali, ale...



MTV Brasil: Jaki jest najbardziej dziwny lub interesujący kraj w jakim grałeś w swoim życiu?
James:
Musze powiedzieć, ze gdy graliśmy... jest kilka takich miejsc, mogliśmy zagrać np. w Istambule, Jerozolimie, Tel Avivie ... graliśmy powyżej Morza Północnego, w Kanadzie na kole podbiegunowym... na pewno o czymś zapomniałem. Zazwyczaj interesujące są małe koncerty, wywierające na nas jakieś wrażenie, albo potężne koncerty, jak ten w Moskwie czy jemu podobne. Moim celem jest zagrać na każdym z kontynentów... chcemy wiec zagrać koncert na Antarktyce. To jest to, co chce zrobić [śmiech].

MTV Brasil: Pingwiny na pewno to pokochają
James:
Pewnie tak, napiszemy dla nich specjalny kawałek




MTV Brasil: Przeprowadzałam wywiad z Kirkiem w Londynie tuz po tym, jak ukazał się Death Magnetic i Kirk wydała się być podekscytowany tym albumem. Zastanawiam się co teraz, rok po wydaniu tej płyty, czujecie odnośnie niej?
James:
Ja nie oczekiwałem tak dobrego przyjęcia, wiedzieliśmy, że to dobry album, takie staramy się zawsze robić. Powrót do tego co było, pisanie tych kawałków w starym stylu... to przypomniało nas z przeszłości... i to zostało dobrze przyjęte przez wielu ludzi. A granie tych kawałków na żywo... wpasowały się idealnie do mnóstwa innych utworów.





MTV Brasil: Rok temu Kirk powiedział, że lubi Bosanove, sambę i inne brazylijskie rytmy, zamierzał kupić jakieś płyty. Czy słuchasz czegoś w domu, czego fani by nigdy nie odgadli?
James:
Uwielbiam perkusję, kocham grać na perkusji. Moim pierwszym instrumentem po jaki sięgnąłem była perkusja. Mój brat grał w zespole więc w domu była perkusja. Pomagam trochę Larsowi, trochę on mi pomaga z riffami, mamy przy tym mnóstwo dobrej zabawy. Grając na gitarze cały czas wybijam rytm... prawdę mówiąc naśladuję perkusję... talata talatatata... gram perkusyjne riffy na gitarze. To co uwielbiam słuchać to brazylijskie rytmy... wszędzie słychać sekcje perkusyjne... uwielbiam serie z perkusji.

MTV Brasil: Założyliście zespół w Kalifornii ponad 20 lat temu, gracie na całym świecie... jak to jest zagrać u siebie w domu?
James:
Wspaniale i okropnie zarazem. Jest świetnie, bo jesteś blisko domu, bo przyjdą znajomi, ale jest i okropnie bo przyjdą znajomi, jesteś zdenerwowany... pytają cię o łazienkę, o to gdzie są... "ja mam koncert do zagrania, zajmij się sam sobą". Każdy zachowuje się jakby znowu był dzieckiem: pomóż mi..., a przecież chodzi o dobra zabawę.

MTV Brasil: Wydaliście niedawno DVD, które było kręcone w Meksyku, a które niedługo ukaże się w Brazylii. Możesz nam o tym nieco opowiedzieć?
James:
Graliśmy trzy koncerty w Meksyku, była to wiec dobra okazja żeby ustawić kamery i nagrać to, mieliśmy trzy noce wiec coś dobrego można było wybrać. To wydanie jest specjalnie dla krajów latynoamerykańskich. Trochę zakłopotany jestem, bo wiem ze nie mówisz po hiszpańsku, ty mówisz po portugalsku, ale chyba uważasz się za kogoś, kto przynależy do krajów latynoamerykańskich, wiec raczej będziesz rozumieć, przynajmniej liryki, bo śpiewam po angielsku. OK ? [śmiech]



MTV Brasil: A myślałeś kiedyś żeby śpiewać po hiszpańsku lub w jakimś innym języku?
James:
Tak, myślałem o tym, ale już przestałem.

MTV Brasil: To co jest dziwnego i interesującego w Metallice to to, że mieliście psychiatrę przy zespole. Czy uważasz, ze pomogło to zespołowi zebrać się do kupy?
James:
Potrzebowaliśmy pomocy, on był sędzią i pomógł nam ocalić siebie nawzajem, oczyścić atmosferę, ocalić Metallikę. To pomogło. Komunikacja jest bardzo ważna w utrzymaniu zespołu... jest tak dużo kapel które przestały ze sobą rozmawiać... tu potrzeba dużo pracy, to jak małżeństwo.

MTV Brasil: Co robicie, gdy nie jesteście w trasie, macie jakieś inne artystyczne umiejętności, o których nikt nie wie?
James:
Gdy nie jestem na trasie to gram głośno na gitarze, w ubiegłym roku na nowo zakochałem się w graniu. Uwielbiam rysować, pracuję przy samochodzie, uwielbiam uprawiać sport z synem, moje córki są uzdolnione artystycznie, kochają malować. Co jeszcze robimy? Jeżdzę na motorze na quadach po ranchu. Jestem dobrym tatą, tak myślę, dobrym tatą, który gra w gry, jestem niezłym klaunem w domu. Uwielbiam przychodzić do domu i robić razem z dzieciakami chaos - po tym, jak żona ustawia je w szeregu i mówi, że mają iść spać, ja krzyczę żebyśmy szli się bawić. Jestem największym dzieciakiem w domu wiec...

MTV Brasil: Co będzie się działo z Metalliką po skończeniu trasy?
James:
Koncertowanie teraz to dość przyjemna sprawa - tydzień w trasie, tydzień wolnego, dwa tygodnie w trasie, dwa tygodnie wolnego. To zdrowe dla naszych rodzin i dla rodziny Metalliki. Gdy skończymy trasę, prawdopodobnie w październiku lub listopadzie to weźmiemy trochę wolnego i zaczniemy na nowo pisać. Mamy już pięćset riffów, to szalone... Mamy już mnóstwo pomysłów.

MTV Brasil: Mam nadzieje zobaczyć was wkrótce w Brazylii, dziękuję.
James:
Obrigada [dziękuje].

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet