Przed koncertem w Puerto Rico James Hetfield udzielił krótkiego wywiadu tamtejszemu dziennikowi El Nuevo Día, poniżej tłumaczenie:





El Nuevo Día: Po tylu latach grania i po ponad tysiącu koncertach co sprawia, że wciąż znajdujesz w sobie ochotę, aby na każdym z tych występów dać z siebie wszystko?
James: Trzeba odpoczywać i sięgać po inspirację, jaką daje publiczność. Emocje, jakie płyną od publiczności pomagają nas naładować, ten entuzjazm... Jest też coś w tym, że gdy gramy kawałki, które sami napisaliśmy to ta muzyka porywa każdego z nas.

El Nuevo Día: Nie zagraliście tu w San Juan w 1993 z powodu pogody. Byliście wtedy w ogóle tutaj?
James: Tak, byliśmy tu wtedy.
El Nuevo Día: Co możesz teraz do fanów o tym powiedzieć?
James: Miejcie lepszą pogodę [śmiech]. Co mogę powiedzieć, to była sprawka Boga, nie nasz ani Wasz błąd, to nie było wina nikogo. Frustracja, jaką wtedy mieliśmy wynikała z tego, że nie mogliśmy nic włączyć, aby wytłumaczyć się fanom. Na stadionie było pełno wody, od porażenia prądem mogło zginać wielu ludzi, a tego naprawdę nie chcieliśmy. Metallica nie lubi zabijać swoich fanów [śmiech], nie po to tu przyjeżdżamy. Tak jak mówiłem, największą nasza frustracją było to, że nie mogliśmy wtedy tego ludziom przekazać. Czekaliśmy godzinę, może dwie, aby niebo się przejaśniło, ale ponieważ nic na to nie wskazywało, musieliśmy odlecieć.



I jeszcze kilka zdań spoza materiału video, udzielonych również dziennikowi
El Nuevo Día:


"Dorastaliśmy słuchając muzyki metalowej, wiemy więc co to znaczy usłyszeć kawałek, który zmieni Twoje życie. [...] Tworzymy muzykę dla siebie, uważamy bowiem, że pisząc coś pod fanów można tylko stracić. [...] Nie zamierzam przestać w pisaniu muzyki, bo tym, co wywołuje moje największe przerażenie jest utrata tego głodu, który popycha do tworzenia i grania. Nawet jeśli Metallica miałaby już nie istnieć kontynuowałbym tworzenie, bo muzyka jest moją formą ucieczki."

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet