W poniedziałkowym meczu ligowym Konferencji Zachodniej koszykarze
Golden State Warriors podejmowali u siebie panujących czempionów -
Los Angeles Lakers. Aktualni mistrzowie nie dali gospodarzom żadnych szans i zainkasowali pewne zwycięstwo.
Ekipa z Chase Center nie miała większych szans z Lakersami dowodzonymi przez największą gwiazdę dzisiejszej koszykówki -
LeBrona Jamesa. LA Lakers wygrali 128 - 97, powiększając sukcesywnie przewagę w każdej z kwart. Gwiazdor "Jeziorowców" po raz 98 w karierze zanotował triple-double: zdobył 22 punkty, miał 11 asyst oraz 10 zbiórek.
Spotkanie odbyło się bez kibiców. To James i Kirk byli tymi, którzy starali się rozgrzać atmosferę w Chase Center.
Overkill.pl