W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
James i Robert o nowym albumie (dla 3news.co.nz, cz. 3)
dodane 27.09.2010 00:21:33 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1676
Na stronach
3news.co.nz kilka dni temu pojawił się cały wywiad, jaki udzielili James i Robert (fragmenty zamieściliśmy tutaj). Poniżej fragment dotyczący nowego albumu (całość tłumaczenia - "dziury" - na pewno u nas znajdziecie, ale w nieco późniejszym terminie):






James: "Zawsze mamy riffy, a to bazuje na riffach. Cały Death Magnatic został napisany na trasie St. Anger, w tunning roomach jak ten tutaj, w drodze, mnij więcej to samo robimy na tej trasie. Chodzi mi o to, że nie skrzykujemy się: "Hey, OK, Gotowi? Zacznijmy pisać [nowy materiał]." Jammuję i nagle pojawia się świetna melodia i 'Whoa!', pojawia się riff. Jest jakaś wibracja. Mamy mnóstwo materiału, nie ośmielamy się nawet ryzykować z nim całym, ponieważ to samo się rozwiązuje - na zasadzie: "Który z tych riffów jest najlepszy? Zacznijmy od tego"</i> i tak dalej.

Chcemy jednak najpierw znaleźć miejsce na wyciszenie się i odpoczynek po trasie, a dopiero potem zaczniemy pisać. Na każdym albumie chcemy napisać najlepsze kawałki jakie możemy. Przez to są przerwy między albumami. To może brzmieć ekstremalnie różnie, każdy z albumów, dla fanów, którzy nie widzą co robimy miedzy 2010 a 2015 rokiem, czy jak długo to zajmie. Ale bynajmniej nie mówię, że on ukaże się w 2015 roku [śmiech]. Pięć lat to mnóstwo czasu pomiędzy ostatnim a kolejnym albumem, pomiędzy trasą a pisaniem nowego materiału, i tym wszystkim. Mnóstwo rzeczy dzieje się w naszym życiu, a my chcemy zrobić to co najlepsze. Nie wiemy jeszcze kim będzie producent czy cokolwiek.




Robert: "To co mogę powiedzieć, to... niesamowite jest, że gdy wchodzimy do pomieszczenia, gdzie jammujemy, w naszej małej kwaterze głównej w Kalifornii, w ciągu minuty wszyscy podłączają instrumenty i po prostu zaczyna się dobra zabawa. To jak na nowo bycie nastolatkiem, wciąż jest w tym ta magia. Podczas gdy większość kapel, jak tylko dojdzie do pewnego punktu w swojej karierze, traci swoją motywację do tworzenia, czasami wręcz wynajmują zewnętrzne osoby do tworzenia im materiału. Coś takiego kompletnie nie ma miejsca w tym zespole. Zawsze jest tak, że mamy zbyt wiele świetnego materiału, co jest jak błogosławieństwo, uśmiech szczęścia. To nas bardzo ekscytuje - przynajmniej ja osobiście czuję, że 'Death Magnetic' jest tylko początkiem tego, co możemy zrobić i co zrobimy. Bo materiał, przynajmniej dla mnie, brzmi dobrze. Ten koleś tutaj [wskazując na Jamesa] podłącza swoją gitarę, podkręca gałką głośności i dostajemy szalony riff. Dla niego to takie proste [śmiech].


James: "To nie wychodzi ze mnie, gościu. Moc jest gdzieś indziej, ja jestem tylko posłańcem, przynoszę metalowe wieści [śmiech]."






ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 23
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak