W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
James o swoich fryzurach dla So What!, część 3
dodane 19.04.2010 13:58:40 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 3607
O fryzurach Jamesa fani dyskutują chyba od zawsze. W ostatnim MetClubowym magazynie So What! - numerze 16.4 - Steffan Chirazi postanowił przeprowadzić wywiad z samym zainteresowanym na ten temat. Pytania wcześniej nadesłali członkowie MetClubu i jest to pierwszy, tak obszerny wywiad dotyczący fryzur Jamesa. Pierwszą część znajdziecie tutaj, część drugą tutaj, poniżej część trzecia:









Steffan: Ok, teraz Lisa Claus z Platenberga z Niemiec z zaskakującym pytaniem: <i>"Mówi się, że ludzie zmieniają fryzurę w znaczącym momencie swojego życia, lub jako symbol dla nowego początku. Czy tak samo jest z Tobą? Zmieniasz fryzurę w znaczących momentach Twojego życia?"

</i> James: To ciągłe szukanie czegoś, w czym czuję się dobrze. Kolejnej jeszcze bardziej zajebistej fryzury. Ze mną jest tak, że patrzę na swoje stare fotki, oczywiście te, na których włosy wyglądały dobrze, i mówię: "Wow, chce mieć taki znowu, były naprawdę fajne." potem próbuję takie zrobić i mówię: "Nie, jednak lubiłem te wcześniejsze". tak wiec to ciągle się zmienia. To jak poszukiwanie najlepszego tekstu do najlepszego kawałka. Nie nagraliśmy jeszcze takiego, więc i włosy wciąż czekają na ten najlepszy moment.



Steffan: Chyba każdy przeżył coś takiego w swoim życiu, tyle, że ty w dwojaki sposób, bo musisz myśleć też o swojej Hetfieldowej osobowości.

James: Wiesz, jak widzisz nie zagłębiam się w to. wiem, że są ludzie, którzy nic nie zmieniają, bo nie czują takiej potrzeby, i to jest OK, to wspaniałe. Wiesz Big Mick, nasz dźwiękowiec, wygląda tak samo od 200 lat. Dajesz wiarę? Tak samo od kiedy go spotkałem. To samo z Lemmym. Wszyscy oni wyglądają w dużej mierze tak samo, i to jest w porządku, cholernie w porządku. Bez zbytniego analizowania, być może czują się z tym bezpiecznie.

Steffan: Jeśli chodzi o Big Micka, to w swojej brodzie z pewnością znalazłby coś do przekąszenia!

James: Dokładnie. Jeśli o mnie chodzi, to cały czas się to zmienia. Być może część ludzi odbiera to jako kryzys tożsamości, 'nie wie kim jest, bla bla bla'. Ale z drugiej strony - lubię odkrywać, tak po prostu. Dodatkowo, gdy na koncercie widzę ludzi z podobną do mnie fryzurą, brodą czy czymś takim dochodzę to wniosku, że czas coś zmienić. Zabawne, że na koncertach, spotkaniach z fanami, czy nawet patrząc na pierwsze rzędy barierek widzę, że ludzie mają fryzury jak ostatnia moja gdy w danym miejscu grałem. Ja ruszam na przód, a ludzie mówią do siebie: "cholera, mam zeszłoroczną fryzurę."

Steffan: Wydaje się jednak, że zawsze wracasz do ulizania. To jak...

James: Dokładnie. Od irokeza do koguta czy jakoś tak. Wiesz co, wydaje mi się interesujące to, jak w obecnych czasach ludzie przykładają uwagę do fryzury. Nie wydaje mi się, aby w innych zawodach miało to aż takie znaczenie. Doktorzy, prawnicy? "Oh, zmienił fruzurę, oh, wow". Prawda jest taka, że nie przywiązuję się do jednej rzeczy, do najlepszego wyglądu Metalliki, do szczytu zajebistego wyglądu i takich tam. Tu chodzi o ewoluowanie.



Steffan: OK, teraz Andrea Lampron z Showinigan z Kanady, pyta: <i>"Załóżmy, że wygrywasz zakład z kimś z kapeli. Jako wygraną możesz wygrać dla niego jedną ze swoich byłych fryzur. Kto byłby Twoją ofiarą i którą fryzurę być mu zaserwował?". dla zabawy ustalmy, że byłaby to fryzura dla Larsa, jedna z Twoich dawnych fryzur.

</i> James: Niech pomyślę o moich dawnych fryzurach... wydaje mi się, że mieliśmy podobne. Najpierw długie, potem krótkie, a potem ulizane.

Steffan: On nigdy nie miał koguta.

James: Nie wydaje mi się, aby miał dobrą głowę do tego. Jego głowa jest naprawdę okrągła.

Steffan: Pamiętaj, że to ma być pewnego rodzaju okrucieństwo. Przegrał zakład i możesz... zrobić coś, co sprawi, że będziesz rechotał.

James: OK, powiedzmy, że mega czeski metal z Larsa byłby czymś interesującym.

Steffan: Doskonale, doskonale. To byłoby interesujące. OK, Brood Vandervelden z Amsterdamu pyta (i to jest perełka Brood): <i>"Czy Twoje życie jest wyznacznikiem Twojej fryzury?" [Does your lifestyle determine your hairstyle?]

</i> James: Ha ha ha. To ten tekst, którego szukamy. 'My lifestyle determine your hairstyle' YEAH! To jest to! Gdy będziemy grać ten kawałek na żywo to zmienimy tekst. Ale odpowiadając... tak samo jest z Twoim ubraniem, z tym co na siebie wkładasz, wiesz o czym mówię? Dużo rzeczy jest do zacerowania, także w naszym życiu. Wiesz, w Meksyku kupiłem sobie buty kowbojskie, nosiłem je ostatnio ponad pięć lat temu, ale pomyślałem w pewnym momencie: " O tak, one były zajebiste, wrócę do nich".



Steffan: W porządku. James Richardson z Colwyn Bay, powiedział, niech sparafrazuję: czy kiedykolwiek Twoje włosy zaplątały się w struny? Czy w czasie headbangingu złapałeś sam siebie? Grałeś właśnie riff a one wszystko spaprały?

James: O tak, tak, mogę tak powiedzieć. Raczej nie w czasie granie, ale headbangingu, zaplątały się w struny przy główce gryfu. Teraz cały czas się to zdarza Robertowi. Patrzę na niego i widzę tylko grymas "Arrgghh".

Steffan: Co wtedy robisz? Po prostu szarpiesz? Jak o nie dbasz?

James: Wiesz, gdy jesteś na scenie to nie czujesz bólu. Nie wtedy nie ma znaczenia, ból jest nieistotny.

Steffan: Doskonale. OK, teraz Sarah Turner z Wysp Brytyjskich, pyta: <i>"Czy prawdę jest, że ostra fryzura na czeskiego metala z lat 90-tych, w jakich paradowałeś, było efektem wypadku i potrzeby obcięcia części włosów?"

</i> James: Ostra fryzura na czeskiego metala? Nie, i moja żona może przysiąc, że gdy oparzyłem się w Montrealu to wciąż miałem długie włosy. Później wydarzyło się coś ze skórą mojej głowy, na której włosy nie chciały już rosnąć. Nie wiem czy to prawda, ale ona powiedziała mi, że to stało się, gdy pewne rzeczy się zmieniły.

Steffan: W sensie tego jak rosły Twoje włosy?

James: Tak, tak.

Steffan: I to stało na przeszkodzie temu, aby rosły dłuższe?

James: Tak. Przynajmniej ona tak mówi. Nie zgadzam się z tym, ale ona połączyła te dwie rzeczy ze sobą. Prawda jest taka, że gdy palą się Twoje włosy, to pomijając skórę, smród jest potworny. Pamiętam, że jak je chwyciłem, to odpadały kępami. To było jak: " O nie, nie". W takich wypadkach ścięcie włosów nabiera sensu.





Część czwarta, ostatnia, już niebawem.

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak