Jonny Zazula w wywiadzie dla Radio.com powspominał nieco pierwszy album Metalliki – poniżej tłumaczeni. Zdjęcia pochodzą z Murder in the Front Row:




“Metallica rozpieprzyła mnie w sekundę po tym, jak ich usłyszałem. Moc rytmów z ich gitar, bardzo wyjątkowy bas i perkusja sprawiły, że ta muzyka zabrzmiała dla mnie jak amerykańska odpowiedź na Nową Falę Brytyjskiego Heavy Metalu, którą coraz lepiej sprzedawała się sklepach i w innych częściach kraju. W kilka godzin dorwałem do nich numer i dzwoniłem z budki z jakiegoś pchlego targu.



Wiedziałem, że album, który nagrają będzie miał jakiś wpływ, ale nie sądziłem, że aż do tego stopnia. Nie mniej jednak mawiałem każdemu, z bardzo poważnym wyrazem twarzy, że Metallica będzie kolejnym Led Zeppelin. Ta Metallica mogła komercyjnie polec, nie było bowiem telewizji czy radia, które byłoby gotowe zaprezentować thrash metalowy zespół. Koncertowanie i szeptanie o nich z ust do ust sprawiły jednak, że zdecydowaliśmy się pójść tą drogą z nimi i wystawić ich na niezłe spalenie.



Nazwa albumu została zmieniona [z Metal Up Your Ass] z powodu negatywnych reakcji jakie dostaliśmy od dystrybutorów muzyki. Wspólnie zdecydowaliśmy się ją zmienić i wtedy Cliff Burton krzyknął: „Pieprzyć i pozabijać ich wszystkich”… wymyślenie nowej nazwa nie było już problemem.

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet