Zaczęła się trasa koncertowa Metalliki po Europie, więc nie może zabraknąć wywiadów z zespołem. Czy panowie mają do powiedzenia coś nowego, może zaskakującego? Przekonamy się. Dziś kilka słów od Kirka dla fińskiej stacji MTV. Hammett wypowiedział się m.in. na temat „Lulu”, albumu nagranego z Lou Reedem. Jak twierdzi wciąż jest dumny z tej płyty. Poniżej również jego opinia o By Request. Fragmenty wywiadu znajdziecie tu oraz tu.





„LULU” podzieliła fanów na całym świecie, a recenzje tego albumu były jednymi z najostrzejszych w karierze zespołu. Ten wysiłek składał się z poezji mówionej i tekstów byłego lidera Velvet Underground w połączeniu z muzycznym atakiem Metalliki, co dało szokujący efekt, który nie brzmiał jak coś, czego Metallica wcześniej próbowała.

„Kiedy nagrywaliśmy z Lou, to był właściwie pierwszy raz, kiedy pracowaliśmy z kimś spoza zespołu, tak więc byliśmy trochę zdenerwowani, jak to wszystko się uda. Jednak Lou przewodził sesjom nagraniowym, mam na myśli jego osobowość.”

„Weszliśmy w ten projekt, jako zespół wspomagający Lou. Było to dla nas naprawdę interesujące, ponieważ... Zazwyczaj uczyliśmy się utworu, grając go przynajmniej 30 razy – przynajmniej 30 razy – zanim go nagraliśmy. Wiesz, to dość konserwatywne podejście. Z Lou, uczyliśmy się utworu, robiliśmy dwa lub trzy przejścia, a w trakcie, kiedy grałem te utwory, zastanawiałem się, co zamierzam zagrać przy następnym przejściu, bazując na solówce czy tylko partii gitarowej. Graliśmy, kończyliśmy utwór, a Lou mówił: „Świetnie! Następny utwór.” My na to: „Co?! Zaczekaj, nie dopracowałem nawet do końca swojej partii gitarowej.” A Lou na to: „Oh, brzmi świetnie. Nie przejmuj się tym.” A kiedy próbowałem zagrać jakieś solo, mówił: „Żadnych solówek”. Pomyślałem: „Ok, to może być interesujące.”. Po tym wieczorze kiedy to powiedział, napisałem do niego długi list, w którym wyłożyłem jak ważne są solówki gitarowe w muzyce. Nie są potrzebne w każdym utworze. Kiedy chodzi o dynamikę, są niezłymi przerywnikami. Wszystko zależy od tego, kim jest gitarzysta. Tak naprawdę musiałem wcisnąć Lou Reedowi te dwa sola, które znalazły się na „Lulu”.”

Kirk uważa, że sesje nagraniowe były niesamowitym doświadczeniem. „Zobaczyć Lou w akcji w momencie, kiedy jego zdrowie nie było w dobrym stanie, nie miał za dużo energii, zobaczyć go w akcji podczas procesu tworzenia, to było niesamowite. Było to tak niewiarygodna sprawa dla mnie, ponieważ byłem fanem Lou Reeda odkąd pamiętam, a przebywanie z nim w tym samym pomieszczeniu, rozmawianie z nim, słysząc jego głos przemawiający do Ciebie... naprawdę niesamowite. Nigdy tego nie zapomnę.”

„Uwielbiam ten album na zawsze. Szkoda, że inni nie widzą tego w ten sam sposób co ja, ale cóż mogę z tym zrobić? Tak właściwie, to nic. Mogę po prostu dalej go uwielbiać. Jeśli ludzie go lubią, świetnie. A jeśli nie, również dobrze. To tylko muzyka.”

Przed koncertem w Helsinkach, Hammett wypowiedział się również na temat „Metallica By Request”.

„To naprawdę niesamowite, ponieważ na początku myśleliśmy, że fani wybiorą niestandardowy materiał, a odrzucą wszystkie te utwory, które graliśmy od zawsze, lecz kiedy zaczęły pojawiać się wyniki, okazało się, że zagłosowali właśnie na utwory, które już były grane. Te, które były najwyżej to na przykład 'Nothing Else Matters', 'Enter Sandman','Sad But True', 'Creeping Death'… I w wielu miejscach było podobnie, co nas zaciekawiło. Pojawiły się trzy, cztery utwory, których zazwyczaj nie gramy, a mieliśmy nadzieję, że będzie ich trochę więcej, ale tak się nie stało. Lecz kiedy spojrzeliśmy na wszystkie wyniki głosowań – ponieważ dostaliśmy je zanim zaczęła się trasa – zauważyliśmy, że najdziwniejszą, najbardziej niezwykłą prośbą była ta z Finlandii, czyli 'The Frayed Ends Of Sanity'. Pomyśleliśmy wtedy: „Tak, mamy miejsce, gdzie ludzie chcą usłyszeć „The Frayed Ends Of Sanity”, ponieważ nigdy wcześniej tego nie graliśmy. To utwór, któremu nigdy nie poświęciliśmy dużo uwagi, trzeba się w niego mocno zagłębić. Ćwiczyliśmy ten utwór długo i zamierzamy go zagrać dziś wieczorem po raz pierwszy i jesteśmy tym naprawdę podekscytowani. Mam tylko nadzieję, że będziemy w stanie zagrać go dobrze, ponieważ na scenie jest tak zimno. Ale tak, uważam, że to będzie całkiem ekscytujące i to po raz pierwszy dla Metalliki tu w Helsinkach.”

DanielZywy

overkill.pl