Całkiem niedawno Kirk udzielił magazynowi Revolver bardzo obszernego wywiadu dotyczącego jego festiwalu, który już niedługo. Dziś część pierwsza, jutro druga - zapraszam.


1. Dlaczego wyszedłeś z inicjatywą Fear FestEvil?

Cóż, to jest jakby przedłużenie mojej krypty, którą miałem na Festiwalu Orion. Zasadniczo miałem tyle pieprzonej frajdy robiąc to wszystko, i był to wspaniały czas, więc zapytałem się - dlaczego mam poprzestać? To było zbyt zajmujące, co robiłem na Orionie, żeby na tym skończyć. Po prostu chciałem sprawić, aby to wszystko było jeszcze bardziej cool. O wiele bardziej cool niż mogłem to zrobić na Orionie, bo tam pracowałem pod pewnymi ograniczeniami. To po prostu możliwość dla mnie żeby robić to, na co mam ochotę. Po prostu. I kocham to. Mam tyle frajdy z robienia tego wszystkiego, to naprawdę świetna rzecz.

2. Co sprawi, że to będzie bardziej cool?

Cóż, będzie tu więcej moich kolekcji. Więcej moich osobistych kolekcjonerskich zabawek i więcej moich kolekcjonerskich plakatów. Poza tym o wiele więcej oryginalnych sztuk też będzie. Ponadto, zamierzam mieć też pełnowymiarowe figury, takie jak Frankenstein, Dracula, Wilkołak. Dla mnie to jest jak podstawa. Będzie też kupa gości, paneli, sprzedawców, muzycznych gości. Z pewnością będzie fantastycznie. Chcemy, aby to było coś wyjątkowego, a nie kolejny konwent horrorów z tymi samymi gośćmi. Staraliśmy się pozapraszać różnorodnych sprzedawców, z różnych dziedzin życia. Zbudujemy muzyczną scenę, którą pokocham. Cieszę się, że zaprosiliśmy lokalne kapele [wliczając Exodus, Death Angel i Orchid]. Poza tym mamy pieprzone Carcass - koleś, nie moge po prostu w to uwierzyć. Jestem tak napalony na to, ziom. Z pewnością będzie świetnie. Zapraszamy muzyków, którzy mają duży interes w tym wszystkim. Slash też będzie częścią tego wszystkiego, czym też jestem podekscytowany. Będzie tak wiele świetnych rzeczy, które zajęły nam wiele miesięcy. Naprawdę, jestem mega tym podjarany [I’m fucking geeking out all over it].

3. Wiem, że jesteś wielkim fanem Lovecrafta, którego twórczość wpłynęła oczywiście na Metallicę.

Yeah, yeah. I jeśli H.P. Lovecraft by żył, zaprosiłbym na konwent z mocnym biciem serca (śmiech). Staramy się pozyskać różnych autorów czy różnych ludzi. Rozmawiamy z ludźmi Clive'a Barkera, jest bardzo mało prawdopodobne, że się pojawi, ale ma wiele oryginalnych prac, które będziemy się starać pokazać. Rozmawiamy ze Stephenem Kingiem, który jest notorycznie nieśmiały, i prawdopodobnie też się nie pojawi. Jak mówiłem, próbujemy wielu różnych dróg. Jako gość organizujący konwent horroru, wiem, że jak dorwę jednego, dorwę wszystkich. Po prostu mieszamy różne rzeczy, rozumiesz? I muzyka jest świetnym powodem dla nas, aby utrzymać cały konwent o wiele dłużej niż inne. One zazwyczaj się kończą koło 6 albo 7. Wtedy wszystko się kończy w hotelu albo barze. U nas będzie to trwało godzinami, wieczorem, i będzie świetnie.



4. To, że zagra Carcass jest naprawdę super, wiem, że jesteś ich fanem. Jak to się stało, że ich pozyskałeś?

Cóż, byli po prostu dostępni i nagrali niedawno świetny album. Zobaczyłem zdjęcia z ich nowego teledysku (który zadebiutował na stronie festiwalu Kirka w grudniu), i, o mój Boże, to zupełnie szalone. Byli dostępni akurat wtedy, a ja miałem pewne konotacje z ich wydawcą, Nuclear Blast. Trochę pogadałem i stało się. Dla nas pozyskanie Carcass jest bardzo ekscytujące. Nie sądziłem, że to będzie kiedykolwiek możliwe i zabiera cały konwent na następny poziom.

5. Czy są goście, których nigdy wcześniej nie spotkałeś?

Tak, jest kilku takich, ale nie mogę teraz o nich mówić (śmiech). To coś w stylu "będzie, czy go nie będzie?" - czekamy na zatwierdzenie. Próbuję pozyskać Bruce'a Campbella i myślę, że mi się uda. Nigdy wcześniej go nie spotkałem, a zawsze chciałem. Kocham film "The Re-Animator" i chciałbym też pozyskać kilku z tego filmu na konwent (to film na podstawie jednego z opowiadań Lovecrafta pt. Herbert West - Reanimator - red.]. Staramy się też o Jeffrey'a Combsa i Barbarę Crampton [odtwórcy głownych ról w Reanimatorze -red.]. Na szczęście, wciąż możemy to osiągnąć, bo jesteśmy w fazie negocjacji. Ubiegamy się też o Frega Nicotero - on jest producentem wykonawczym The Walking Dead. I szczerze powiedziawszy znam go od zawsze - co najmniej od 25 lat.

6. Gdzie się spotkaliście po raz pierwszy?

Po prosu zaczęliśmy wchodzić w horrory około 1987 rok. On też gra na gitarze i byłz nami podczas trasy ...And Justice For all. a gitarach i słuchaliśmy Stevie Ray Vaughn i podobnych. Pracował przy Day of the Dead i Dawn of the Dead - wszystkich tych wspaniałych filmach z lat 80. od Toma Saviniego. Potem poszedł do Special Effects House w Los Angeles. Został tam na wiele lat, dalej tam siedzi. Został producentem wykonawczym The Walking Dead. Jest świetnym gościem i sporym fanem horrorów. Jestem rzeczywiście podekscytowany tym, że przyjdzie, bo naprawdę lubię The Walking Dead. To jeden z najlepszych seriali TV w historii.



7. Zauważyłem, że Tom Savini też będzie. Jakie są między wami relacje?

Jest naprawdę, naprawdę fajnym kolesiem. Ciężko wyrazić, jak wielkim jest fanem horrorów. Kocha horrory i wszystko z okresu lat 30. i 40. Jest naprawdę świetnym gościem, który czuję prawdziwą miłość do tego, co robi i ma w tym pasję.

8. Czy jest coś, w czym będziesz debiutował lub jesteś podekscytowany zobaczeniem niektórych ludzi po raz pierwszy?

Staram się stworzyć dioramę Bride of Frankenstein. To coś, czego nigdy wcześniej nie robiłem - tak naprawdę, zrekonstruować scenę. Mam też pewne części laboratorium z filmu. Naprawdę jestem podjarany tym, że posiadam pojedyncze rekwizyty filmowe, które pokazywałem już w mojej książce.

9. Czy dobrze przeczytałem, że to również jeden z Twoich ulubionych filmów?

Yeah, to świetny film. To tak naprawdę komedia. Gdy ludzie o nim rozmawiają, to traktują to jako horror, ale tak naprawdę był on sfilmowany jako komedia. Jest w nim tak wiele komiczności.

10. Przeczytałem, że zaczynasz pisać nową książkę. Jak idzie?

Nie zacząłem jej jeszcze pisać. Oczywiście, to mój zamiar, ją napisać. Będzie bardziej o latach 60., pop-kulturalnych zabawkach i bohaterach telewizyjnych. To będzie coś, co będę starał się wydać po tym, jak wydamy album (śmiech). Musimy nagrać najpierw album, bo nie sądzę, aby udało mi się robić te dwie rzeczy jednocześnie. Najpierw nagramy album Metalliki, a potem przekieruję moją uwagę na kolejną książkę.