Poniżej znajduje się wywiad z Kirkiem Hammettem, który wyszukała oraz przetłumaczyła Larsówka Monsterka (K-L-M) . Gitarzysta Metalliki zdradza w nim szczegóły swoich tatuaży. Wywiad znajduje się <http://www.rockfic.com/forum/viewtopic.php?t=523 > tutaj </a>.






Napis na brzuchu

Ten rodzaj tekstu na brzuchu nosi nazwę "rocker". Zrobiłem go w 1995 roku w San Francisco, a wykonanie zajęło jakieś 4 godziny. Mówi po prostu gdzie i kiedy się urodziłem. Wykonał go Scott Silvia, który pracuje w Bay Area.




Czarna kropka
Na lewej ręce, powyżej kciuka i palca wskazującego mam małą czarną kropkę. To mój pierwszy tatuaż! Miałem wtedy tylko 12 lat. Został zrobiony przez maszynę rozdrabniającą ziarenka pieprzu, to było..... Ok., poważnie. Zraniłem się w szkole dosyć głęboko ołówkiem i ślad został. W jakiś sposób to też jest tatuaż, nieprawda?





Płomienie

Ten tatuaż mam od 1996 roku. Lubię po prostu pędzące płomienie.
Wtedy prowadziłem bardziej dziki styl życia niż teraz. I lubię ogień! Kontury zostały zrobione w San Francisco i tam też jedna strona została kolorowo zapełniona. Drugi został dokończony później - w Nowym Yorku, gdy kończyliśmy płytę "Load". To zajęło więcej czasu - siedem godzin podczas pierwszej sesji, dlatego zrobiłem przerwę między jednym i drugim, co wcale nie pomogło, więc potem miałem okropnego kaca.....




DB

Po lewej stronie nad biodrem, tam gdzie zaczyna się płomień, na czerwonym tle znajdują się litery DB. Trudno je zauważyć, jeśli ktoś o tym nie wie. Są to inicjały mojego dobrego przyjaciela, który popełnił samobójstwo. Byliśmy bardzo blisko, więc ten tatuaż jest wspomnieniem po nim. Nigdy wcześniej nie pokazywałem go publicznie.




[img]http://overkill.pl/news/2005/2[1].jpg[/img]

Wywiad

Byłeś częścią metalowego cyrku w wieku 19 lat, ale pierwszy tatuaż zrobiłeś sobie będąc już po trzydziestce. Dlaczego tak późno?

Ponieważ musiałem sobie to dłużej przemyśleć. W 1985 chciałem zrobić sobie pierwszy tatuaż - tak poznałem Pusheada. Ale tak naprawdę żaden z jego rysunków nie podobał mi się. Obecnie tatuaże są czymś bardzo powszechnym, stąd pomysł, aby dojrzeć do momentu, w którym będę czuł się z nimi dobrze.



Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, jak tatuaż na brzuchu będzie wyglądał gdy będziesz miał 65 lat?


To dobra motywacja do tego, by pozostać w dobrej kondycji! Poza tym wszystkie tatuaże wcześniej czy później zamieniają się w dużą kolorową wyblakłą plamę.



Jak osoby z Twojego otoczenia reagują na tatuaże?


Moja żona ma więcej tatuaży ode mnie! Moja mam tylko zapytała, dlaczego robię to swojemu ciału. Ale ona jest częścią pokolenia, któremu tatuaże kojarzą się jednak z przestępcami i marynarzami.
Pamiętam moment, kiedy po raz pierwszy pokazałem rysunki Lars'owi, który po prostu krzyknął: "Co to kurwa jest!". Potem zawołał James'a. Jakiś czas później (Lars) powiedział: "wygląda na to, że teraz jesteśmy zespołem z tatuażami". Cliff też miał jeden - czaszkę The Misfits.




Jakiego motywu byś sobie nie wytatuował?


Najbardziej dziwaczny tatuaż, jaki kiedykolwiek widziałem, miał koleś z San Francisco. Na karku miał wytatuowane "pieprzyć policję". Gościu prosił się o lanie...



Jakbyś zareagował, gdybyś miał 15-letniego syna, który chciałby wytatuować sobie smoka na ramieniu?


Żaden problem. Ale gdyby w wieku 20 lat stwierdził, że już mu się nie podoba, powiedziałbym mu, że podjął już decyzję i musi z nią żyć. Myślę, że jego dojrzałość i motywacja byłyby ważniejsze dla mnie. Gdyby chciał zaimponować dziewczynie, powinien się raczej dwa razy zastanowić.




[img]http://overkill.pl/news/2005/kirk26[1].jpg[/img]


Masz jakiś pomysł na nowe tatuaże?


Według chińskiej filozofii ciało składa się z różnych elementów. Część ludzi składa się w większości z wody, część z ognia, lub też z połączenia obu.
Od około pięciu lat noszę się z pewnym pomysłem: na plecach chcę mieć dużego, piekielnego buddyjskiego boga, plującego ogniem, trzymającego włócznię i jeszcze kilka głów w rękach. Będzie siedział na płonącym kwiecie lotosu, który będzie wyłaniał się z płomieni tatuaży, które już mam na biodrach. Woda pojawi się wraz z tym "surfującym" tatuażem na mojej nodze, co stanowi przeciwwagę, że tak powiem. Myślę, że potrwa to jakieś 30-40 godzin i będzie bardzo bolało. Pewnie dlatego jeszcze go nie zrobiłem. Ale zrobię, gdy skończymy tą trasę!








Gorące podziękowania kieruje do Larsówki Monsterki (K-L-M) zarówno za wyszperanie i przetłumaczenie jak i mobilizowanie do szukania kolejnych wywiadów. Na dniach możecie spodziewać się nowych.