Najnowszy wywiad z Larsem to jego wypowiedź dla australijskiej telewizji "Hey Hey" - poniżej tłumaczenie:




Lars, witamy ponownie w Australii
Lars: Pięknie jest być z powrotem, dzięki!

Zbliżacie się do końca trasy, którą gracie już dwa lata. Ostatnie koncerty będą tu w Australii - macie jakieś plany? Jak będziecie to świętować?
Lars: Będzie wielka impreza, na którą Ty i wszyscy Twoi przyjaciel jesteście zaproszeni... w zasadzie wszyscy w Australii są zaproszeni.
Tak na marginesie, mamy tu kamerę...
Lars: Tak, tak [wiem co mówię]. Na ostatnim koncercie wezmę Cię na scenę i zaśpiewasz Nothing Else Matters a capella przed wszystkimi, będzie całkiem fajnie.
..."And Nothing Else Matters"...

Gdy masz do zagrania podwójną stopę nie chciałbyś się cofnąć w czasie i powiedzieć Larsowi sprzed 15 lat, żeby nieco bardziej się oszczędzał?
Lars: Główną rzeczą, jak chciałbym mieć sprzed 15 lat są włosy. Były zajebiste, latały wokoło... obudziłem się później jakiegoś ranka w połowie 90-tych i już ich nie było. Nie rozumiałem, gdzie one się podziały.

Kilka miesięcy temu cztery największe metalowe kapele na świecie zagrały razem na festiwalu Sonisphere w Bułgarii. Jakie to uczucie mieć Anthrax, Megadeth, Metallikę i Slayer na scenie, uwalniających metalową moc?
Lars: To było bardzo organiczne uczucie. Nic nie było wymuszone, nie było to nic nakierowanego na sprawy biznesowe, to nie menadżerowie spotkali się ze sobą i zorganizowali to. Cieszę się, że stało się to tak późno, bo wszyscy byli już gotowi, aby odstawić swoje niesnaski na bok, cały te nonsens. Spędziliśmy naprawdę zabawne chwilę i jestem pewny, że zrobimy to znowu.



Biorąc pod uwagę, że tworzysz tak ciężką muzykę - czy są jacyś artyści, których słuchasz, a co zaskoczyło by ludzi?
Lars: Uwielbiam Simon & Garfunkel. Uważam, że słuchanie..., że wczesne płyty Simon & Garfunkel są ponadczasowe. Wiesz co zagram Ci później, jak zostaniemy sami? Pierwszy album Sade, "Diamond Life". Puszczę Ci wszystkie teksty z niego.
Jesteś jednym z największych, ikoną perkusji na świecie, tak wielu ludzi patrzy na Ciebie... czy są jacyś perkusiści, na których ty się oglądasz?
Lars: Poza gospodarzem Twojego programu?
Chodzi ci o Daryla, Daryla Somersa [dziennikarz australijskiej telewizji, przyp. ToMek]?
Lars: Daryl ma to [...]. Tak wielu innych gości wygląda tak poważnie gdy gra, a on jest szczęśliwy, czuje te wibracje, balans... jest dla mnie wielką inspiracją. Mógłbyś to ubrać w miłe słowa i przekazać mu, że jestem raczej spoko gościem, gdy nie chciał wyjść po mnie?
Tak, powiem mu. Tymczasem to była przyjemność pogadać z Tobą Lars.
Lars: Czuję, że bardzo się do Ciebie zbliżyłem, co jest zajebiste.
Ja tak samo, jestem podekscytowany tymi wszystkimi scenicznymi obietnicami.
Lars: W porządku więc, Nothing Else Matters"...

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet