Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Lars dla Guitar Center
dodane 10.02.2014 21:55:51 przez: DanielZywywyświetleń: 2732
Jak mówi stare metalowe przysłowie: „Z braku konkretów, to i Lars dobry”. Chwilowy zastój z newsami, więc wrzucam najciekawsze fragmenty tego, co powiedział perkusista Metalliki podczas wizyty w Guitar Center. Jeśli ktoś jeszcze nie zapoznał się z nagraniem lub ciężko mu przebrnąć przez gadanie Ulricha, to zapraszam do lektury.
Na początku wywiadu Lars opowiada, że w domu, w którym dorastał, zaadaptował jedno z pomieszczeń w piwnicy na swój „pokój muzyczny”. Razem z kumplem zgromadzili sporo różnych rzeczy, takich jak tekturowe pudła, rakiety tenisowe, kije od szczotek i wiele innych. Udawali tam Deep Purple czy Uriah Heep, podkręcając grzejniki, by się pocić, jak ich idole podczas koncertów.
„Kiedy miałem czternaście czy piętnaście lat, padłem przed babcią na kolana i błagałem ją o zestaw perkusyjny z nadzieją, że dzięki niej stanie się to rzeczywistością.”
Marzenie Larsa się ziściło. Otrzymał zestaw, na którym bębnił przez kilka lat.
„Po tym jak mój pierwszy zestaw został skradziony wiosną 1984 roku na Wschodnim Wybrzeżu, pożyczałem perkusję przez następne 6-8 miesięcy. Zawsze tak się działo, gdy graliśmy w Europie. Trafiliśmy w końcu na Q-Prime i Cliffa Burnsteina jesienią 1984. Oni szybko skontaktowali mnie z firmą TAMA, prawdopodobnie było to w październiku 1984.”
Dalej Lars opowiada o ustawieniu swojego zestawu, zgodnie z oczekiwaniami i wspomina, że do dziś się go trzyma.
„Przez wiele lat drugi floor tom służył mi za stolik do kawy, nigdy właściwie go nie używałem, poza tym, że stawiałem na nim coś do picia albo kładłem pałeczki.”
„Gdy po raz pierwszy przyjechałem do Ameryki tym, co mnie uderzyło był fakt, że ta kultura jest zorientowana na osiąganie celu, coś czego nie doświadczyłem przebywając w Europie. Wiele dzieciaków mówiło: chcę zostać gwiazdą rocka. (…) Ja zdecydowałem, że chcę po prostu grać utwory Diamond Head. Nie byłem aż taki ambitny.”
„Jedni mówią: chcę zostać gwiazdą rock, zarabiać kasę, podrywać dziewczyny. Ok, a ja chcę grać, pisać utwory, przez muzykę komunikować się z innymi.”
„Patrzę na scenę jako na najbezpieczniejsze miejsce dla mnie podczas trasy. Czuję niesamowitą wolność. Uwalniasz się od wszystkiego, co Cię otacza i łączysz się z trzema pozostałymi kolesiami z zespołu, z publiką.”
„W Metallice nie mamy wrażenia, że musimy coś zrobić. Żaden z nas nie był nigdy szczególnie nastawiony na osiągnięcie jakiegoś celu. Obecnie sam fakt, że wciąż istniejemy i jesteśmy doceniani przez sporą ilość fanów, jest znaczący.”
DanielZywy
overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Cóż, człowiek zaczyna się starzeć od momentu urodzenia. Chodzi o to, aby starzejąc się nie zatracać pogody ducha, o czym (niestety) nie wszyscy chcą wiedzieć.
Można odróżnić dwa rodzaje starzenia się:
Jedni starzeją się i zarazem tetryczeją, co powoduje zamykanie się w sobie ze swoimi problemami. To z kolei doprowadza do sytuacji, że we wszystkim doszukują się ciemnych barw i wyszukują (najczęściej na siłę) błędy w postępowaniu innych, a potem zanudzają wszystkich dookoła swoim marudzeniem.
Inni natomiast starzeją się tylko ciałem (co niestety jest nieuniknione) jednak wewnątrz pozostają nadal młodzi i otwarci na świat. Ci z kolei wolą się doszukiwać we wszystkim jasnych barw i pozytywnych stron u innych.
Ja, w odróżnieniu od ciebie Egonku, należę do tej drugiej kategorii. ;P
|
My się starzejemy, Meta też. My na szczęście możemy marudzić (JG nie wie ze moze)
| czołgista 11.02.2014 14:28:33
Egon, to gadanie "starych dziadów"... To my się starzejemy a nie Metallica. To my się wypalamy a nie oni. Tak już jest w życiu, że najwiekszym sentymentem darzymy to co się nam kojarzy z najlepszym okresem zespołu.
|
Duzo gadki malo roboty.
Zagadaja sie na smierc.
|
Lars dobrze gada i dobrze że nie zagrał na perce. Mogłoby to popsuć jego image lenia i osoby tracącej zainteresowanie perkusją
|
DanielZywy
Lars tak ma że w "gościach" nie pracuje;) My Europejczycy nie lubimy pracować nawet w pracy;))
|
Ale nic nie zagrał na tym zestawie z tyłu ;)
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|