Strona rollingstone.com, przeprowadzając wywiad z Larsem i Kirkiem, oprócz pytań o „MTTN”, poruszyła również temat nowego albumu.



Kirk mówi, że tak właściwie to nie zaczęli jeszcze pracować nad nową płytą. „Jammujemy na bazie niektórych fragmentów muzyki i sprawdzamy, co działa, a co nie.”

„Wciąż jesteśmy w trakcie tego procesu. James ma 800 pomysłów, a ja 400. Kiedy zdecydujemy już, które fragmenty muzyki faktycznie zadziałają, wtedy zaczniemy przekształcać je w utwory i zobaczymy, gdzie nas to doprowadzi.”

Lars: „Co mogę powiedzieć, to, że jesteśmy jeden dzień bliżej do wydania płyty niż byliśmy wczoraj.”

„Jeśli nie zadziała tu tak zwana „siła wyższa”, to najbezpieczniej jest założyć, że '201' będą trzema pierwszymi cyframi roku wydania płyty. Poza tym, tak właściwie nie wiem nic. Trochę pograliśmy razem. Trochę czasu na to poświęciliśmy.”

Hammett twierdzi, że w tym momencie nie ma pojęcia, jak będzie brzmiał nowy album jako całość. Zazwyczaj po stworzeniu 4-5 kawałków są w stanie coś powiedzieć na temat kierunku, w którym podążą.

Lars przyciśnięty, aby zdradził tytuł nowego utworu, który mają zagrać na najbliższych koncertach, powiedział: „Żartujesz sobie? To będzie dopiero za sześć tygodni. Podczas trasy w 2006 zagraliśmy 2 nowe utwory, gdy pisaliśmy i przygotowywaliśmy 'Death Magnetic'. Wtedy zostały zatytułowane bardzo, bardzo wymownie 'New Song 1' oraz 'New Song 2'. Nie ma co się z tym pieprzyć.”

I jeszcze Kirk, ale już o występie podczas swojego festiwalu. Jeśli chodzi o Death Angel, to jeszcze nie zdecydowali, co zagrają, ale Hammett chciałby, żeby był to utwór „Kill as One”. Natomiast nie chce zdradzić, co wykona z Exodus, ale na pewno będą to przynajmniej dwa kawałki – jeden cover oraz jeden utwór, pochodzący z pierwszych dwóch płyt grupy.

DanielZywy

overkill.pl