W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Lars o wystepie z Langiem, świeżości oraz Grammy Awards w 1989
dodane 28.01.2014 08:41:15 przez: DanielZywy
wyświetleń: 2726
Wiemy, że bardzo lubicie gadanie Larsa, więc dzisiaj kolejna (skumulowana) porcja jego wypowiedzi, pochodzących z Blabbermouth oraz RollingStone. Ciekawsza chyba część, w której mówi o pierwszym występie na Grammy Awards w 1989. Na koniec newsa coś do obejrzenia z czerwonego dywanu, czyli Metallica w garniturach.



O wykonaniu „One” z Langiem

„[Lang Lang] jest tak dynamiczny i ma w sobie tak wiele ekstrawagancji oraz wypływającej energii i jest naprawdę, naprawdę świetny – jest bardzo miłym gościem, który pomaga, więc myślę, że to po prostu idealne połączenie. Nasz manager, Peter Mensch, zasugerował nam to. Graliśmy w Chinach w tym roku, daliśmy kilka koncertów w sierpniu i było naprawdę zabawnie. Mieszka tam 1,2 miliarda ludzi i chcemy zobaczyć, czy dotrzemy do każdej jednej osoby w Chinach.”

O świeżości w działaniu

„Wydaje mi się, że możemy zachować świeżość poprzez pewnego rodzaju ciągłe wymyślanie od nowa tego, co robimy.”

„W zeszłym roku zrobiliśmy film i możemy zrobić coś w takim połączeniu jak to. Jeśli masz szansę zawsze robić różne rzeczy przez cały czas, to jest naprawdę zabawnie. Myślę, że dla nas pomysł typu płyta, trasa, płyta, trasa, płyta trasa jest trochę przestarzały. Kiedy mamy szansę zdobyć te wszystkie różne doświadczenia, to jest to coś, co daję nam świeżość.”



O pierwszym występie na Grammy Awards

„Otrzymanie szansy, by zespół taki jak Metallica pojawił się w programie telewizyjnym o skali krajowej, jak rozdanie nagród Grammy i zajęcie pięciu i pół minuty czasu antenowego, było czymś naprawdę niewyobrażalnym w 1989 roku. Było to coś istotnego dla istnienia dziesiątek tysięcy pozbawionych praw obywatelskich lewicowych fanów muzyki. Nie próbuję sam klepać się po plecach, ale był to pierwszy raz, kiedy ludzie od Grammy powiedzieli: ”Tak, istnieje coś ostrzejszego. Istnieje coś mroczniejszego od tego, co jest grane w radio i na MTV”. To było prawdziwe zwycięstwo tego dnia.”

„I wtedy usłyszeliśmy: „Metallica zdobędzie nagrodę Grammy.” Wszyscy kupili ten pomysł. Oczywiście, w pewnym momencie, kiedy słuchasz tego wystarczająco długo, zaczynasz dawać temu wiarę.”

„Kiedy po naszym występie ogłoszono, że Jethro Tull wygrał, powtórzyło się to, co każdy myślał przez cały czas. To była myśl, że Grammy jest w sprzeczności z tym, co aktualne i że jest kilka lat za tym wszystkim w kategoriach tego, co się naprawdę dzieje w świecie muzyki, zamiast być na czasie z tym, co dzieje się wewnątrz Recording Academy.”

„Oto jak popieprzone to było: Wytwórnia miała przygotowanych 10000 naklejek do naklejenia w sklepach płytowych, na których widniało, że płyta „Justice” jest „Zwycięzcą nagrody Grammy”. Pomyśleliśmy więc, czemu nie nakleić na nich „Frajerzy przegrywający Grammy”?”

„Byliśmy podekscytowani, że byliśmy w to zaangażowani. Podekscytowani, że zostaliśmy zaproszeni oraz tym, że mogliśmy wystąpić. Następnie, rok czy dwa lata później zaproszono nas ponownie i zdobyliśmy naszą nagrodę. Od tego czasu mamy ich kilka na swoim koncie. Nie pamiętam liczby, ale wyszło ok. Jestem szczęśliwy, że byliśmy pierwszymi, którzy zapukali do tych cholernych drzwi.”

„Nie sądzę, bym kiedykolwiek spotkał [frontmana Jethro Tull] Iana Andersona. Nie sadzę, że kiedykolwiek przebywałem w tej samej przestrzeni, co Ian Anderson. Któregoś dnia słuchałem jednej z ich piosenek – nie „Aqualung” – ale jedna z nich pojawiła się w radio tego dnia. Powiedziałem swojemu piętnastoletniemu synowi: „Ci goście zdobyli Grammy pierwszego roku.” Próbowałem mu wyjaśnić kim jest Jethro Tull, powiedzieć o tym gościu, grającym na flecie i ich renesansowych strojach. Myślę, że trudno było mu pojąć to, co mówię, podczas gdy jednym uchem słuchał Arctic Monkeys, ale dałem z siebie wszystko [śmiech]. Ale wszystko wyszło dobrze. To były szalone dni.”





DanielZywy

overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 13
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
EvellinA
30.01.2014 09:56:57
O  IP: 95.49.41.173
Adamas chyba to że nie ma już tylu kłaków, w końcu jak mówi się o np kocie który ma mało sierści mówi się że jest wyleniały.
Adamas
29.01.2014 19:35:21
O  IP: 192.162.151.197
A co to znaczy wyleniały?
NIKT
29.01.2014 17:07:04
O  IP: 81.190.103.97
EvellinA
Jaka tam zazdrość? Chłopak jest samodzielny, zaradny i samowystarczalny;) Chociaż ostatnio skurczybyk pytał (niby żartem) jak poderwać dziewczynę..
EvellinA
29.01.2014 16:40:51
O  IP: 83.24.63.89
Egon a tobie z tej racji zazdrość
Egon
29.01.2014 10:04:11
O  IP: 188.33.46.136
Na takich wyleniałych modelki lecą
yazoo
28.01.2014 21:28:28
O  IP: 83.22.12.36
Bożesz Ty mój! Nie myślałem, że doczekam czasów gdy przyjdzie mi oglądać wyleniałego Larsa - toż to farsa !!!
ska
28.01.2014 19:59:55
O  IP: 83.27.57.147
a7xsz
A tobie co się w czambuł stało, że się nagle "nawróciłeś"? :]
waltornia
28.01.2014 15:17:12
O  IP: 77.252.212.123
ten wystep na grammy z pianistą to pewnie będzie wstęp do nagrania z nim plyty albo koncertów - muszą się odkuć po wtopieniu grubych milionów w film na ktorym umoczyli - chinczyków jest wielu więc tam mogą zarobic gruby szmal - czysty marketing
hankok
28.01.2014 13:47:08
O  IP: 62.77.183.114
Caly ten wystep z szalonym chinczykiem na klawiszach to "szukanie nowych sciezek" czyli proba menagmentu znalezienia nowego rynku zbytu w Chinach
a7xsz
28.01.2014 13:04:41
O  IP: 109.243.232.150
a no i bym zapomniał najważniejszego :)

pluje na ludzi, a ludzie przepychają się między sobą by to oni zostali opluci przez larsa którego uważają za boga

człowiek fenomen
a7xsz
28.01.2014 13:00:26
O  IP: 109.243.232.150
Lars z biegiem czasu ma u mnie coraz to większy szacunek.
- zapuszcza włosy,
- był i jest najbardziej 'rokendrolowy' w zespole, niedawno oglądałem znów SKOM (to wpłynęło na moje nawrócenie) i ładna scena jak się Lars wkurwia krzycząc 'fuck' w twarz Jamesa, że jest w rockowym zespole i co to za jakieś zasady, reguły, że kończą o 15 i po 15 nie może sobie posłuchać nagrania,
- dzieciom od małego puszczał klasyki rocka, porządną muzę i miejmy nadzieję że nie wyrośnie z jego syna drugi Bieber,
- w ogóle z niego jest gość, wszystko robi po swojemu i jest legendą, milionerem, gwiazdą i przebiera w modelkach,
- niby Het jest najważniejszy w Mecie - bo tworzy, śpiewa i pisze teksty, ale jednak moim zdaniem proporcje są 51% dla Larsa, 49% dla Heta.

Gdyby nie mały zajebisty duńczyk, nic by z tego nie było.
a7xsz
28.01.2014 12:51:56
O  IP: 109.243.232.150
tamto wykonanie z '89 mogę oglądać w nieskończoność :)
DanielZywy
28.01.2014 08:43:28
O  IP: 93.105.59.62
Znowu Lars, kto chętny niechaj czyta. Ciekawe jaką miał minę, kiedy tłumaczył kim jest Jethro Tull? ;)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak