W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metalilieton #4
dodane 21.02.2014 20:11:00 przez: Leper_Messiah
wyświetleń: 2389
I znów odzew dość spory, wiele ciekawych opinii pod ostatnim metalilietonem - dzięki! Tak jak obiecałem, dziś będzie o tym, jak na przestrzeni 30. lat kształtował się proces kompozytorski w Metallice - jak było na początku, a jak jest teraz i co to zmienia? Zapraszam.




Rok 1983. Czwórka młodych chłopaków z Zachodniego Wybrzeża jedzie przez całe Stany Zjednoczone starym busem, aby móc nagrać swój pierwszy album studyjny. Nagrywają go w zaledwie 17 dni, bowiem większość utworów była już skomponowana wcześniej i wydana na demie o tajemniczej nazwie. Nazywało się ono "No life 'til leather".

Popatrzmy wstecz na pierwsze studyjne krążki Metalliki - debiut "Kill'em all" i wydany ledwie rok później "Ride the lightning". Jeśli chodzi o proces komponowania, były niemalże bliźniacze. Był to czas, w którym James i spółka nie mieli wielu środków finansowych, więc trzeba było się sprężyć w czasie. Ponadto, byli w dość młodym wieku - mając dwadzieścia kilka lat nie trzeba dużo czasu, aby skomponować kilka utworów.

Pierwsza zmiana

Rok 1986 przynosi nowości. Po sukcesie pierwszych dwóch albumów, Metallica ma już określony status i pozycje na tyle silną, że nie musi się martwić o koszty. Mają tyle czasu, ile potrzeba - co wielokrotnie podkreślali w wywiadach. Na tym polegał sukces Master of Puppets, że mógł być idealnie wypieszczony, wypolerowany i nie widać na nim ani jednej ryski. Najlepiej podsumowują to słowa Larsa, które przed laty cytowaliśmy na łamach overkilla (nawet wikipedia nas podaje :P):

"Przy nagrywaniu tego albumu po raz pierwszy byliśmy w sytuacji komfortowej. W poprzednich wyznaczano ostateczną datę wydania ze względu na ograniczenia finansowe. Myślę, że wykorzystaliśmy tę okazję. Nie śpieszyliśmy się i robiliśmy wszystko, żeby wyszło naprawdę dobrze".

Co później?

Śmiem twierdzić, że od 1986 roku w procesie komponowania nic się nie zmieniło. Znalazłem dla Was wypowiedź Kirka odnośnie komponowania Master of Puppets, skonfrontujmy ją z dniem dzisiejszym:

"Słuchaliśmy tych kaset [z pomysłami - red.] i wybieraliśmy riffy, które naszym zdaniem były na tyle dobre, aby można było z nich zbudować utwór".

Z pewnością znacie wypowiedź Larsa o łączeniu riffu 672 z riffem 725. Czy czymś to się różni? Chyba nie. To całkiem normalna praktyka, po prostu rejestruje się riffy, żeby je zapamiętać. A gdy dochodzi się do momentu rejestrowania, to się zaczyna od riffu A, potem można przejść do riffu B, a następnie wpadnie zupełnie niespodziewanie riff C, który powstał pod wpływem tego A i B.

Jak jest teraz?

Niewiele inaczej. Metallica tak samo nie ma terminów, ograniczeń finansowych i innych elementów ograniczających. Należy mieć nadzieję, że nie ogranicza ich również ich własna wyobraźnia i siła ekspresji, a następny krążek przyprawi nas o kolejne ciary na plecach.

Leper Messiah
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 17
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
HadeS 14
24.02.2014 19:51:19
O  IP: 31.0.72.103
Ale kto ich wywiezie? Tak mało, a tak dużo...
a7xsz
22.02.2014 16:14:47
O  IP: 164.126.61.71
A jakby wywieźć takiego delikwenta w odosobnienie gdzie panuje cisza, spokój i nie ma żadnych innych problemów na głowie, to w 2-3 tygodnie by skończył taką pracę mgr. I tylko o to mi chodzi.

the_Rock

Masz rację, to istotny fakt. Ale STA i DM mi się podobają, więc dla mnie osobiście PRO TOOLS nie oznacza od razu gorzej.
a7xsz
22.02.2014 16:09:40
O  IP: 164.126.61.71
xyz

Nikogo nie pouczam, tylko wypowiadam swoje zdanie na ten temat - co jak mniemam jest zamysłem tego całego Metalilietonu.

Przecież ja nie mówię że DM jest zły, nie mówię nic o jakości przyszłego nagrania. W mojej wypowiedzi problemem jest jedynie czas wydania, że w najgorszym wypadku będziemy długo czekać. Bo jakby chcieli, to by zrobili to w 4 miesiące. Problemem nie jest jakość czy brzmienie, czy w ogóle struktura utworów. Wiem, że mają super riffy i potrafią zrobić super rzeczy..

Chodzi o sposób w jaki funkcjonują. Obejrzyj SKOM, choć to tylko ułamek, wycinek i dawno temu. Co się działo ostatnimi laty czy teraz, nie mam pojęcia.

Widuję zdjęcia panów jak pozują z jakimiś gitarami nie tak dawno temu, tu antarktyda, festiwale.. chodzi o to, że nie mają spokoju i nie mogą się skupić na jednej rzeczy. Szczególnie jak menadżment łazi wokoło i truje dupę. Plus rodzina oczywiście.

Porównam to do pisania pracy mgr (bo akurat temat mi bliski). Jak pisze się na jakiś temat, to trzeba wejść w ten temat na poważnie, wytworzyć i poprawiać te kilkadziesiąt stron, często też obliczenia, analizy, wykresy, rysunki. Jakby się miało na głowie jeszcze pracę zarobkową, żonę, dziecko, inne jeszcze rzeczy do nauki, roboty, plus problemy zdrowotne i nieprzewidziane rózne problemy które się na codzień przytrafiają... to jakiej jakości byłaby ta praca mgr? Słabiutka, zrobiona pobieżnie, byleby była, a tematu nie zgłębiliśmy. Oczywiście zdajemy nie w pierwszym terminie, tylko dużo później po wielu przedłużeniach.
rav73
22.02.2014 14:24:19
O  IP: 89.72.162.208
Zwróciliście uwagę, że w wypowiedziach dużej ilości zespołów przewija się temat inspiracji M (to akurat nie dziwne)....ale może sama Metallica też do pewnego czasu czerpała inspiracje z innych zespołów a teraz będąc klasą samą w sobie i wyznaczając standardy nie za bardzo im "wypada" wzorować się innymi więc kopiują samych siebie...:)))(vide: DM)....takie moje przemyślenia....
rav73
22.02.2014 14:16:36
O  IP: 89.72.162.208
...a może dla odmiany w celu inspiracji niech zrobią album z coverami jakichś młodych, dobrze zapowiadających się kapel ? ...co jak co ale covery to im wychodzą zajebiście i przy okazji podbudowaliby trochę młodzież...:)))))
...i tak pewnie część ludzi by nie zwróciła uwagi, że to nie ich materiał....a co tam! jak szaleć to szaleć! :)))))
Kubus-87
22.02.2014 13:35:02
O  IP: 83.4.223.243
...pffff. A już myślałem że dla mnie się szykuje jakaś twórcza popijawa ;P
the_Rock
22.02.2014 13:09:21
O  IP: 89.229.210.7
No i warto zauważyć, że te setki riffów powastają wspólnie przed koncertami. Kiedyś kiedyś chłopaki pisali je w hotelu, autobusie itd.. Były chyba bardziej osobiste.
xyz
22.02.2014 13:08:01
O  IP: 93.105.30.20
a7xsz

Z całym szacunkiem, ale po przeczytaniu Twojego wywodu, Metallica nie poznałaby samej siebie.

Jaką masz łatwość analizowania cudzego życia. Wiesz najlepiej, jak żyją członkowie zespołu i co powinni zmienić, żeby byli szczęśliwi.

Daruj sobie pouczanie kogokolwiek z Metalliki, jeżeli sam nie wiesz, jakie masz o nich zdanie. Jesteś mało wiarygodny.
the_Rock
22.02.2014 13:07:40
O  IP: 89.229.210.7
Oj słabiutki odcinek tym razem :)

Jak można pominąć fakt, że kiedyś wybierało się dobry riff i wogół niego tworzyło następne? Teraz pojawiło się PROTOOLS gdzie stosuje się metodę kazdy-z-każdym i skleja takie potworki jak Cyanide, w których niektóre części wogóle do siebie nie pasują?

W PROTOOLS lars siedzi w szlfroku i zamiast pokombinować sobie przejścia to na wielkim ekranie przestawia kolejnośc fragmentów - niczym klocki i czasem każe technicznemu coś skopiować, zapętlić, przyśpieszyć. To tez dlatego na DM/BM i Stanger nie ma ciekawych przejśc perkusyjnych.

Zauważcie, że przy LULU jednak Lars swoje partie uczciwie wymyslił przy perce - i przejścia są.


Grzechem też jest zapominanie, że przy stAnger chłopaki całkowicie zabronili przynoszenia do studia gotowych pomysłów i każdy jeden riff został WSPÓLNIE wyjamowanny.
NIKT
22.02.2014 12:40:25
O  IP: 81.190.113.215
Ulfield
Nie zniechęcaj Kubusia;) Przydały by się jakieś nowe szlagiery:)
Ulfield
22.02.2014 12:19:14
O  IP: 89.229.21.137
Kubus-87 wydaje mi się, że Czołgista pisząc o Kubusiu miał na myśli Heta, ot taka zbieżność imion :)
Kubus-87
22.02.2014 10:12:14
O  IP: 95.173.217.208
Wyborowa to może nie bardzo, ale 2-3 litry whiskey, kilka zerwanych nocy i zrobię Wam taki album że te szlagiery będziecie nucić przed snem ;P
czołgista
22.02.2014 09:51:04
O  IP: 89.69.240.35
wystarczy żeby Kubuś zaczął cisnąć wyborową to album powstanie w ekspresowym tempie,a i szlagierów na nie nie zabraknie.
Kubus-87
22.02.2014 09:31:32
O  IP: 95.173.217.208
Bardzo trafne podsumowanie. Prostym kluczem do nagrania świetnego albumu jest wywiezienie tych czterech panów gdzieś daleko w odosobnione miejsce na cztery miesiące zgadzam się w 100%
Niestety na przeszkodzie stoją pieniądze, a właściwie ich nadmiar.
Kiedyś byli zamknięci w domu/garażu bo poprostu nie mieli innej możliwości. Teraz mają tyle kasy i wygód że najprościej w świecie nie chce im się zamykać w odosobnieniu na kilka miesięcy ...tak mi się przynajmniej wydaje
a7xsz
22.02.2014 07:24:23
O  IP: 31.175.212.177
Z całym szacunkiem, ale temat trochę potraktowany pobieżnie.

Wychodzi, że od zawsze tworzą tak samo, więc nic się nie zmieniło, a wtedy tworzyli/nagrywali tak szybko bo byli młodzi.

MOIM ZDANIEM:

Wiek nie ma nic wspólnego z tworzeniem i nagrywaniem. Albo się coś stworzyło, ma się pomysł i się nagrywa, albo męczarnia.
W ile nagrano Lulu? A jaka była średnia wieku nagrywających? Można, jak się ma POMYSŁ i przede wszystkim CHĘĆ, MOTYWACJĘ.

CO SIĘ ZMIENIŁO?

Zmieniło się to, że kiedyś James tworzył jakieś kawałki sam (co nie było filmowane, bo był gdzieś sam w domu np czy coś), potem spotykał się z Larsem (co też nie było filmowane) i dopracowywali kawałki. Z riffów z taśm robili utwory. Potem pokazywali je Kirkowi i Jasonowi.
Dziś?
Dziś znów mają riffy z taśm, ale zamiast spotkać się gdzieś w spokoju i dać działać tej magii Hetfield-Ulrich, to są spotkania (filmowane), z ludźmi kręcącymi się wokoło, w przerwie między wywiadem, a pozowaniem do zdjęć.

Wiele się zmieniło, bo kiedyś skupiano się tylko na muzyce. Ona była priorytetem, a dziś nie ma priorytetów. Dziś, panowie, niestety są znudzeni. Solówkami-od czasów STA, muzyką, nagrywaniem - jak Lars to okreslił tym samym schematem album-trasa-album-trasa. No to są filmy, festiwale itd itp.

Ponadto można było robić muzykę w spokoju, a dziś nie.

To wszystko bardzo mnie dziwi, bo:
- mają kasę, status, możliwości - mogą załatwić najlepszy sprzęt, najlepszych ludzi, najlepsze miejsce jakie tylko chcą,
- mogą sobie pozwolić na zniknięcie z widoku - zamknięcie się na parę miesięcy gdzieś by tworzyć, bo mogą. Ale nie chcą,
- mówią jak to codziennie odwożą dzieci do szkoły itd. Ale od kiedy my to słyszymy? Od 2003 priorytetem jest rodzina. Czyli ponad 10 lat. Naprawdę Het codziennie musi wstawać o 7, roić dzieciom śniadanie i zawozić je do szkoły? A potem po południu odebrać i spędzać z nimi czas? Te dzieci nie mają jakichś własnych znajomych, przyjaciół wśród rówieśników? Dlatego na ile to prawda, a na ile ta rodzina to wymówka. Ponadto rodziny przecież jeżdżą na trasy, co nie? Nie mogli by sobie zrobić wakacji od rodzin?

Prostym kluczem do nagrania świetnego albumu jest wywiezienie tych czterech panów gdzieś daleko w odosobnione miejsce na cztery miesiące. Bez rodziny, bez kamer, bez rozpraszających pierdół pstryk! w magiczny sposób okazałoby się że w miesiąc przebrnęli przez 1200 riffów i mają szkielety kilkunastu utworów.

Jeśli tak nie będzie - album wyjdzie pod koniec 2015 (w najlepszym wypadku).
radekk
21.02.2014 20:54:07
O  IP: 37.30.152.241
pornografisci
Leper_Messiah
21.02.2014 20:12:02
O  IP: 195.150.233.10
Kolejny temat do dyskusji - co byście zmienili w komponowaniu albumów Larsa i reszty?
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak