W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Mike Portnoy o Larsie
dodane 07.01.2014 20:16:01 przez: Leper_Messiah
wyświetleń: 3218
W niedawnym wywiadzie dla musicradar.com były perkusista Dream Theater w jednym z pytań wypowiedział się o Larsie. Poniżej wypowiedź.






Gdy patrzę jak grasz, przypominasz mi wielkiego jazzowego showmana. Skąd te wpływy?

Mike Portnoy: Moimi wpływami są generalnie muzycy rockowi. To [o czym mówisz] pochodzi od tych wszystkich perkusistów, którzy bawią się na scenie - jak Tommy Lee, Keith Moon czy Lars Ulrich. Oni mają kontakt z publiką, mają w sobie coś, co bawi.
My, perkusiści, gramy na wszystkim. Jeśli grasz na perce, to jesteś osobą, która np. siedząc w klasie stuka [w ławkę], czy jadąc autem w kierownicę. Zawsze twierdziłem, że bębniarze mogą wszędzie zabrać swój instrument, bo są nim dwie ręce i dwie nogi. To, że możesz zabrać kocioł [część perkusji - red.] na przód sceny i na nim zagrać, albo na samym mikrofonie nawet, właśnie to pokazuje. Każdy może być perkusistą; nie potrzebujesz do tego nawet perkusji. Potrzeba Ci tylko poczucia rytmu.

Waszym zdaniem
komentarzy: 13
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Dexter
11.01.2014 15:04:19
O  IP: 83.20.19.199
Odkąd to zobaczyłem to jestem spokojny o młodsze pokolenie. Serce sie raduje:) http://www.youtube.com/watch?v=gcfsrhXP2rg

Pokaż podgląd
Blackmark
09.01.2014 10:21:14
O  IP: 81.190.96.147
Nie tylko perkusista powinien mieć "zwierzę" w sobie ;)
http://www.youtube.com/watch?v=VhQK-6iI7cI

Pokaż podgląd
SzkodniK
08.01.2014 16:19:13
O  IP: 95.160.65.166
Ulfield
08.01.2014 10:23:59
O  IP: 89.229.21.137
The_Rock, haha znakomite! :D
the_Rock
08.01.2014 09:43:57
O  IP: 157.25.5.67
szura
08.01.2014 08:08:51
O  IP: 31.175.84.242
Perkusista ,moim zdaniem powinien mieć "zwierzę" w sobie. Denerwuje mnie gra niektórych , jakbym słuchał automatu perkusyjnego. Moim idolem jest Paul Bostaph. I bardzo się cieszę ,że zobaczę go na występie Slayera. Lars też jest zajebisty ,Cavalera i oczywiście nasz rodowity Ślimak.
Blackmark
08.01.2014 01:53:42
O  IP: 81.190.96.147
NIKT

Na to są dwie rady.
1. Kumpel zmienia auto na mniej subtelne
2. Ty mniej subtelnie zmieniasz kumpla :)

Trzecia rada (exclisive advise)
Obaj zmieniacie wszystko, hardcorowo ;)
[a w szczególności przejazd na Pólnocnej ;)]
NIKT
07.01.2014 22:58:52
O  IP: 81.190.103.97
Blackmark
Nie znasz mojego kumpla. Pewnie wysadził by mnie na przejeździe na Północnej nie zwalniając:) No chyba że będziemy jechać firmowym to będziemy grać we dwóch na perkusji jak JAMES i LARS;) Ot taki pojedynek:))
Blackmark
07.01.2014 22:52:44
O  IP: 81.190.96.147
NIKT

Powie: Weź się k... uspokój ;)
Lub tez: Zagraj to jeszcze raz.. Sam :)
NIKT
07.01.2014 22:42:50
O  IP: 81.190.103.97
Jutro jak będę jechał do pracy to zabieram "białą Tamę" LARS'a:) Ciekawe co mi powie kumpel jak będę robił podwójną stopę na jego nadkolu a z podszybia zrobię sobie werbel:))
JA1
07.01.2014 21:15:44
O  IP: 79.191.83.246
Leper_Messiah ja bym nazwał posiadacz perkusji ;P bez poczucia rytmu nikt raczej nie zostanie muzykiem no chyba że sam się tak nazwie, a to że nie równo sam nie zauważy bo jeśli nikt mu tego nie powie, a uszy ma krzywe to sam nie o tym przecież się nie dowie :P Znam takich kilku nawet ;)
Bartałek
07.01.2014 20:32:41
O  IP: 195.150.224.92
perkusistą Metalliki? :P
Leper_Messiah
07.01.2014 20:17:48
O  IP: 195.150.233.10
Czyli nie trzeba mieć perkusji, ale trzeba mieć poczucie rytmu. A jak ktoś nie ma poczucia rytmu, a ma perkusję, to jak go nazywamy? :)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak