Lary
Właściwie to domyśliłem się o co Ci chodzi. Nadmieniłem tylko że w latach '90 jednak był "wysyp" różnych tam pism młodzieżowych traktujących o muzyce i różnych subkulturach i ogólnie wiadomości z całego świata lawiną zalewały naszą świadomość i różne akcesoria ale jednak trzeba było ruszyć dupsko z domu by to dostać. Teraz jest dużo łatwiej i cholernie mi się to podoba ale gdzieś w tym wszystkim człowiek nie czuje radości i czegoś w rodzaju dumy za wykonany wysiłek. W tedy można było nazwać się zdobywcą a teraz segregatorem. Kiedyś trzeba było wybrać pomiędzy tym co by się chciało a tym na co było stać a teraz po prostu zastanawiasz się czy się chce coś zobaczyć:)
Też myślę czasem "ech co to były za czasy" ale wciąż pamiętam jak bardzo chciałem zobaczyć i zbadać wszystko co mnie interesowało i trzeba było wybrać się gdzieś by znaleźć to więc jednak doceniam co teraz mamy. Dlatego Też szanuję pracę skurczybyków z OVERKILL'a bo podają mi z pierwszej ręki na złotej tacy wprost pod nos to po co kiedyś trzeba było wyjść z domu,,/ Za to ja piję ich zdrowie tak często:)) Pozdrawiam,,/
|
NIKT pisząc o trudnym dostępie do plakatów miałem na mysli własnie m. in. Harvester Of Sorrow o którym wspominasz. Tez taki u mnie wisiał w pokoju i na moje szczęście nie zaginął mi i mam nadzieje że jeszcze go kiedyś gdzieś powieszę. Z tego rodzaju posterów co Harvester miałem/mam jeszcze okladki płyt Ride, And Justice i Master. To są postery z prawdziwego zdarzenia tzn. dużego formatu i na grubym papierze. Wspomagałem się tez plakatami z Bravo i Popornu o których piszesz. Moja kuzynka była zafascynowana tymi czasopismami, kupowała każdy ich egzemplarz no i gdy było coś tam o Metallice plakat czy nawet najmniejszy artykulik wycinała go dla mnie. Metal Hammer był pamiętam drogi przez to sporadycznie go kupowałem, za to było takie czasopismo Rock’n’roll mam jeszcze kilka egzemplarzy z 91 roku w których pisali o Czterech Jeźdźcach. Posiadam też TylkoRock z lipca/sierpnia 92 gdzie aż 12 stron było poświecone Metallice. Pamiętam jak byłęm podjadany po zakupie w kiosku ruchu tego numeru aż trzęsły mi się ręce. Ech co to były za czasy…
|
rav73
Ja taką "dziuplę" pamiętam z Radomia. Nie wiem czy jeszcze istnieje ale kto był to wie co to HIT. "Asortyment" dokładnie ten sam że o klimacie nie wspomnę;)
|
...w Warszawie- oczywista... :))))
|
Płyty, kasety, plakaty, koszulki, przypinki, naszywki duże i małe a także gadżety typu łańcuchy, sygnety i inne "piękności" - w latach '90 w warszawie zawsze w "Dziupli" na Ząbkowskiej.....kto tam był - wie jaki tam był klimacik, ze szkoły sie zrywał człowiek, zeby tylko móc tam posziedzieć, posłuchac, wzrok napawać tym całym metalowym światem.....ehhhhhhh.....
|
Lary
W pierwszej połowie lat '90 to może i mały problem był z plakatami METALLIKI bo np. trzeba było się "ośmieszyć" i kupić BRAVO lub POPCORN ale można było "obłożyć" się chwałą i mając szczęście zakupić METAL HAMMER:) Problem przede wszystkim to był z kasą i trzeba było trafić na coś w kiosku lub empiku. Ciekawe kto teraz przegląda czasopisma ze względu na plakaty:)) Były już też plakaty jako takie do kupna ale z reguły dostępne to były tylko "postery" z wizerunkiem RAMBO:) Większy problem to był kilka lat wcześniej. Jak tam coś zamieścili w "świecie młodych" to uuu:) Nawet nie pamiętam za bardzo gdzie tam można było z czego coś "wyciąć".
Na OVERKILL'u już spooory czas temu był świetny artykuł na temat pierwszej wizyty METALLIKI w Polsce '87 i wrzucili skany z różnych pism tamtej epoki z tegoż WYDARZENIA. Jeśli w tedy entuzjasta metalu zdobył coś takiego to wnet stawał się idolem wszystkich zainteresowanych:) Mój pierwszy plakat który (o ironio) z dumą umieściłem na ścianie to był popularny w tedy EUROPE:) Pamiętam jeszcze Małgorzatę Ostrowską, Kombi,.. Aaa.. no i LADY PANK. Nie będę się upierał ale chyba jakiś wycinek IRON MIDEN(?) Coś tam miałem poza tym ale siurek jeszcze w tedy byłem i nie znałem się na muzyce aż tu BUUM!! Świat się wywrócił bo w moim życiu narodziła się era METALLIKI. Więc mogłem zaczynać wszystko od zera:) Do '94 można było już "wytapetować" pokój wszystkimi wspaniałymi kapelami bo był METAL HAMMER i TYLKO ROCK.
Najbardziej żałuję takiego dużego plakatu METALLIKI (Harvester Of Sorrow) który zaginął przy okazji kolejnej przeprowadzki z 10 lat temu. To był już na prawdę wiekowy plakat z grubego papieru i w dobrym stanie ale trudno..
|
To jeszcze nic, ja zdobyłem okładkę WPROST-u z poczatku lat 90-tych gdzie jest obrazek ten co uzyl kreator na "Coma of Souls"
|
NIKT na początku lat 90 wykleiłem cały pokój w plakatach Czterech Jeźdźców nawet na suficie a jak sam pewnie wiesz zdobyć w tamtych czasach dobry poster to był wyczyn a nie jak dzisiaj odpalasz neta i kupujesz co tylko chcesz. Gdy założyłem rodzinę i wyprowadziłem się od starszych wszystkie plakaty zabrałem ze sobą i mam nadzieję że jeszcze kiedyś gdzieś je powieszę.
STARUCH w pełni się z Tobą zgadzam też tak to widzę i nigdy się to u mnie nie zmieni!
|
Nie tylko Ty tego żałujesz Kaczka
...nie tylko Ty :/
|
Kaczka from Gdynia 17.02.2014 14:05:07
Żałuję, że nigdy nie byłem na koncercie Metalliki z Jasonem... Może to głupie, ale chodząc na koncerty M od 10 lat zawsze ustawiam się na płycie albo centralnie albo po prawej stronie, bo tam jest James albo Kirk. Bo chcę być bliżej prawdziwej Metalliki, a nie muzyka "sesyjnego", który co jak co, ale nie przesiąkł Metalliką tak, jak Jason. Dlatego tak bardzo brakuje mi Jasona...
|
Też mam do Jasona wielki szacunek i sentyment za to co robił z Metą w latach 90-tych. To było wspaniałe. Jego wokal pasował wtedy do Jamesa jak żaden inny.
Jednak muszę się z wami zgodzić, nie mogę na to patrzeć. Ta sztuczność aż się z nim gryzie. ...żałosne :/
|
|
Co do nowej płyty to mam nadzieję, że będzie niezłą Kostką Rubika dla "wirtuozów z youtube".
|
staruch 16.02.2014 18:46:09
zcząłem słuchać mety w 86r. krótko po śmierci cliffa. dla mnie metallica to james , lars , kirk i jason. rob to dobry basista ale nie pasuje do nich.
|
Jasne że sentyment jest i to spory do tamtych czasów. Człowiek nie obejrzał się za siebie a tu od premiery CZARNEGO albumu już sporo ponad 20 lat zleciało:) Świat się zmienił, ludzie się pozmieniali, technologia o 1000% przerosła najśmielsze oczekiwania. Ehh postęp jest nieunikniony i tylko można się spróbować zaadoptować. Na szczęście wciąż powstaje sporo muzyki takiej jak 20 i więcej lat temu choć stwierdzam że już nie wywołuje u mnie takiej euforii. Prawdopodobnie to wiek i łatwość dostępu do tej muzyki ale chciałbym znów skakać po pokoju słuchając nowej muzyki a tak jakoś ze stoickim spokojem podchodzę do wszystkiego. Pewnie jak już powstanie nowa płyta METALLIKI to podejrzewam że też nie wywoła u mnie takiego "bałaganu" emocjonalnego jak choćby LOAD, czy ST.ANGER że o wcześniejszych dokonaniach nie wspomnę ale czekam:)
|
Napewno odejscie z Mety to nie była łatwa decyzja dla Jesona. Na przestrzeni kilku lat oggladając wywiady z Newstedem miałem wrażenie że żałuje że tak to sie wszystko potoczyło. Jednak dzisiaj widzę że jest szczęsliwy. Masz racje że gdyby był w Metallice to nie usłyszelibyśmy jego plyty Heavy Metal Music której przyjemnie się słucha. Słucham Mety od Czarnej Płyty dlatego dalej widze Jesona w Metallice tzn podchodze do tgo sentymentalnie. Pozdrawiam
|
NIKT, ile to ciekawych kawałków funkowych mogło powstać gdyby nie fakt iż Rob jest w mecie ...
|
JASON jest tu gdzie chciał być i tu jego miejsce. Lary myślisz że gdyby JASON nadal tkwił w METALLICE to ten kawałek kiedykolwiek by powstał?
|
Niezły kawałek. Jason powinien być w Metallice, tam jest jego miejsce!!!
|
Jason jest sztuczny w tym teledysku, sprawia wrażenie oderwanego od zespołu. Nie podoba mi się. Takie to sztuczne, takie bez wyrazu - po prostu nieciekawe.
Jeśli chodzi o teledysk do "The Day That Never Comes", to przynajmniej ten choć trochę mnie zaciekawił.
|
@NIKT W sumie masz rację. Gdyby w 2003 r. do Metallicy dołączył np. Steve Harris (bo lubię Maiden) to pewnie i sentymenty by znikły. ;)
|
Rob może być nowym Mozartem i tak poszedłbym na koncert z Newstedem. Tu nie chodzi o poziom muzyczny - z Robem na żywo Metallica gra teraz dużo "sprawniej" niż kiedyś. Jest to zwyczajny sentyment do zespołu z lat 90'. To jest dla mnie jedyna wyczuwalna przewaga nad Trujilo. W clipie do "Enter Sandman" widzę Jasona itd. (Dobre) teledyski są potrzebne.
|
NIKT, muza Roba nie zrównałaby z ziemią nigdy muzy Jasona z prostego powodu: ST itp to funkowe małpowanie które nijak się ma do metalu więc ciężko to porównywać
|
"Uważam że w ogóle teledyski nie są potrzebne do niczego (...)". Dokładnie tak, zwłaszcza w XXI wieku (kanały muzyczne stały się tym czym się stały) teledyski nie są do niczego potrzebne. Marnowanie pieniędzy. Czasem fani domowym sposobem zrobią lepszy klip (i wrzucą na YT) niż reżyserzy-specjaliści.
Klip Newsteda najgorsze wrażenie robi, gdy... wyłączy się dźwięk :) Obrazki robią na mnie podobne wrażenie jak występ Metalliki z Lang Langiem. Zespół swoje (do tych ujęć nic nie mam), Jason (w ujęciach gdy idzie ulicą) swoje (i tu kolejny raz muszę się zgodzić z a7xsz - przypomina to trochę klipy pop). NEWSTED zeszłego roku zaprezentował znacznie lepsze klipy. Ten, moim zdaniem, najgorszy.
|
-Piccol+ 15.02.2014 21:46:00
III
Biorąc pod uwagę twórczość Roba sprzed Metalliki to wydaje mi się, że jego muzyka zrównałaby z ziemią całkiem słabą płytę Jasona. Aczkolwiek oczywiście to tylko gdybanie bo Jason też uczestniczył wcześniej w ciekawych projektach, no ale płytę wydał cieńką... :(
|
III
I oczywiście płytę NEWSTEDA kupiłeś, na koncercie byłeś,.. bla, bla.
Nie wziąłeś pod uwagę że są ludzie którzy pamiętają METALLIKĘ z lat początków JASONA na "wielkiej" scenie którzy w między czasie poznali też SUICIDAL TENDENCIES. Nie oceniaj młodszych bo może być tak że są starsi od ciebie.
|
Gdybym miał do wyboru: płatny koncert Newsteda i darmowy występ Trujillo to jednak wybrałbym Jasona, ale jednocześnie rozumiem, że są już wierni fani zespołu dla których Metallica zaczęła się z Robem i dla nich ten obecny skład jest tym najlepszym.
|
Egon
Jak byś zobaczył teledysk w którym JAMES idzie ulicą i gestykuluje od razu zrównał byś go z EMINEM'em i żaden wybuch nawet nuklearny by tego nie zmienił.
|
Newsted daje radę i pokazuje kolegom z mety jak nie tworzyć gniotów (wspomniany wcześniej parodystyczny teledysk do klona ONE). Zerknijcie w tym teledysku na scenę wybuchu. Czy mety nie było stać na coś lepszego ?
|
Prawda jest taka ze płyta NEWSTEDA przykrywa Death Magnetic i tyle!
|
Newsted się sprzedał :) Jak patrzę na niego chodzącego w teledysku, to przypominają mi się teledyski pop. Myślałem że to jakaś parodia, wygląda dziwiacznie w tych okularach i głupkowato dość. Średni. Uważam że w ogóle teledyski nie są potrzebne do niczego, a ten tylko zepsuł ten kawałek.
|
słaby ale jeśli go zestawić np z "The Day that never comes" wypada wyśmienicie :D
puki żyje będe głosił wszem i wobec że to naaaajgorszy wydany oficjalnie teledysk mety jaki kiedykolwiek powstał (The Day That Never Comes)
kupy dupy sie toto nie trzyma, chociaż wałek jeszcze ujdzie...
|
Bardzo lubię gościa ale teledysk slaby a muza średnia
|
Bardzo fajny klip. Moim zdaniem najlepszy z tych co się już ukazały. Czekam na następny album Jasona i coś czuję, że będzie o wiele cięższy i szybszy.
|
|