W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Przewodnik po The Lords of Summer
dodane 18.03.2014 16:25:23 przez: Leper_Messiah
wyświetleń: 3424
Brytyjski serwis metalhammer opublikował przewodnik po najnowszym utworze metalliki, który został zaprezentowany na przedwczorajszym koncercie w Bogocie. Tłumaczenie wewnątrz, zapraszam.




No to jadziem...

0:10 - Utwór zaczyna się...bardzo dramatycznym intro, mgliście przypominającym erę ...And Justice For All, chociaż z mniejszą ilością banknotów w riffie.

0:49 - Intro kończy się i przechodzi w bardzo prosty staccato riff od Hetfielda, który zaczyna główną część utworu z odrobiną sękatości.

1:34 - Krótki bęben zwiastujący Larsa zaczynającego początek pierwszej zwrotki, która definitywnie czerpie z vibe'u semi-thrashowego z Death Magnetic, obfitującego w motoryzujące podwójne kopniaki...

1:35 - Rob Trujillo wydaje się używać kostki. Jeśli Robo-palce przyjmują plan B, to wiedz, że Metallica gra o wiele szybciej niż ostatnimi czasy.

1:40 - Denerwujący brak "Heyyyy!" i "Yaaaauh!" do tej pory. Papa Het pewnie oszczędza je na później.

1:56 - "Ex..ci..ta..tion!" woła Het przed ujawnieniem tego, co jest refrenem utworu..."Lords of summer bring the sun...".

2:35 - Przechodzimy do średniego tempa, nastrojowo brzmiący post-refren.

3:00 - dalej nie ma "Heyyyy!", nie wspominając o Metallica FAMIIIILLLLYYYY. Pewnie tymczasowe przeoczenie.

3:08 - wracamy do wymachiwania głowami przy thrashowym vibe'ie podczas drugiej zwrotki...ten riff wyraźnie nawiązuje do początków Metalliki, co zawsze spotka się z akceptacją. Wyraźny brak "Heyyyy!" - takie zachowanie powoduje zaniepokojenie co do stylu. Na albumie bądź lepszy, Het!

4:40 - Po refrenie i post-refrenie, Lords Of Summer wkracza w terytorium Black Albumu z okrzykami "hey! hey!" radośnie powtórzonymi przez kolumbijskich fanów...

4:50 - dalej nie ma "yaaaayuh!" od Hetfielda. Pewnie koncentruje się za bardzo na graniu nowego utworu. Hmmm.

4:54 - Teraz wchodzi Kirk wraz z pierwszym solo nowego utworu...bardziej w stylu powtarzającej się melodii aniżeli prawdziwego shreddowania, jeśli mam być szczery.

5:43 - Kirk i Het w jednej drużynie z gitarową harmonią, podczas gdy Lars i Rob pędzą na złamanie karku za nimi.

6:00 - Kirk zaczyna właściwie po raz pierwszy świetne solo, które poważnie zmieża w kierunku terytorium wah-wah...

6:48 - powrót do grzmiącego riffu o średnim tempie, z dodatkiem dobrze się komponujących nowych riffów Heta.

7:22 - powraca refren, z dodanym riffem w staccato...a potem jeszcze ten post-refren, zanim cały utwór stoczy się po spirali do finału pełnego thrashowych riffów. Ale nie ma żadnego "Yayyyuh!", gwoli zakończenia. Wstyd.

Riffy: 8/10 Wah-Wah: 7/10 Hetfildyzmy: 3/10

Ogólne pierwsze wrażenie: obiecująca zapowiedź mocnego uderzenie rodem z Death Magnetic. Nieźle!

Leper Messiah
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Stary fan
19.03.2014 19:07:10
O  IP: 213.5.202.137
Żenada
Krys
19.03.2014 09:04:02
O  IP: 193.193.88.2
Rozumiem że ten przewodnik jest skierowany do osób, które mają popsute głośniki w swoim sprzęcie grającym.
the_Rock
19.03.2014 07:59:04
O  IP: 157.25.5.66
Dobrze, że powstają takie przewodniki. Człowiek sam by nie wiedział, że w tym fragmencie jest szybko, a w innym jest solo.
Cybe
19.03.2014 05:52:50
O  IP: 89.68.207.247
Bardzo Ciekawa lektura.
fia
18.03.2014 22:29:23
O  IP: 83.23.46.77
pod koneic było jedno ledwoslyszalne yeah, ale z takich spostrzezen a'la pudelek, to wlosy na glowie larsa - klasa sama w sobie haha :)
NIKT
18.03.2014 17:58:04
O  IP: 81.190.113.215
Bardzo fajna "rozprawka":) Nawet nie zwróciłem uwagi że HET tak mało użył swoich "YEEEAAHH'ów" podczas 8 minut:) Czyżby zaczął pracować nad sobą?:))
Leper_Messiah
18.03.2014 16:26:27
O  IP: 195.150.233.10
Wiele już o tym utworze zostało powiedziane, ale nie zaszkodzi przytoczyć jeszcze jednej opinii :)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak