Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
24.06 |
Ugly Kid Joe, Warszawa, Kraków |
25.06 |
Turnstile, Warszawa |
08.08 |
Palaye Royale, Kraków |
13.11 |
The Rasmus, Warszawa |
02.11 |
Larkin Poe, Warszawa |
23.09 |
Nova Twins, warszawa |
21.09 |
Night Verses, Warszawa |
11.09 |
Mogwai, Warszawa |
19.06 |
Alanis Morissette, Warszawa |
16.06 |
Dirty Honey, Kraków, Warszawa |
13.06 |
Primal Scream, Warszawa |
11.06 |
Creeper, Kraków |
10.06 |
Dead Poet Society, Kraków |
10.06 |
Airbourne, Warszawa |
07.06 |
Macy Gray, B-Biała, W-wa, Łódź |
05.06 |
AViVA, Warszawa |
05.06 |
The Last Internationale, W-wa |
02.06 |
Poppy, Warszawa |
John Baizley o Jamesie
dodane 03.12.2015 22:30:11 przez: Rafałwyświetleń: 3815
W sierpniu 2012 roku w Anglii zespół Baroness miał wypadek samochodowy - bus zespołu spadł z wiaduktu. W wypadku nikt nie zginął, ale muzycy i ekipa techniczna odnieśli poważne rany. W rozmowie z magazynem Rolling Stone John Baizley opowiedział historię o tym, jak będąc w szpitalu otrzymał telefon od Jamesa Hetfielda:
"Telefon od Hetfielda był dla mnie tak samo ważny jak każdy inny, który wtedy dostawałem. Spędziłem w szpitalu jakieś dwa i pół tygodnia, a czułem jakby to było z dwie i pół dekady. Wielu ludzi martwiło się o mnie. Nie wiedzieli w jakim byłem stanie. Martwili się, że będę potrzebował więcej czasu i luzu. Ale nie potrzebowałem. Prawdę mówiąc, czułem wielką ulgę, gdy dostawałem telefon od kogoś ze Stanów. Dzięki temu czułem, że świat dalej istnieje i będę miał do czego wrócić, po tym jak cała ta sytuacja się skończy.
To zabawna historia z tym telefonem od niego. Było już późno w nocy, a wielu ludzi, z którymi byłem na sali w ośrodku psychoterapeutycznym, było już w starszym wieku i chodzili spać wcześnie. Ja natomiast z kilku oczywistych powodów w ogóle nie chodziłem do łóżka. Naprawdę ciężko było mi zasnąć. Pielęgniarką była starsza pani. W pewnej chwili podeszła do mnie i powiedziała: "Ktoś do pana dzwonił - niejaki Jim Hatfield czy John Hartfield, coś takiego. W każdym razie powiedziałam mu, że nie jestem pewna czy pan nie śpi i może rozmawiać." Opowiedziałem: "Nikogo takiego nie znam, ale mniejsza z tym, proszę dać mi ten numer, bo nawet jeśli to jakiś konsultant, który chce sprzedać mi zmywarkę czy ubezpieczenie, to koniecznie muszę z kimś pogadać!"
No i dała mi kawałek papieru z zapisanym nazwiskiem Jamesa Hetfielda i jego numerem telefonu. [śmiech] Oddzwoniłem do niego i przyznam, że była to najbardziej prawdziwa i szczersza rozmowa jaką odbyłem tamtego tygodnia. Dał mi oczywistą, ale bardzo mądrą radę. Hetfield przeżył już wypadek samochodowy i przeszedł w życiu przez wiele poważniejszych rzeczy niż ja, więc jego słowa miały swoją wagę. Kiedy powiedział mi: "Nie martw się, wszystko będzie dobrze.", pomyślałem wtedy, że skoro on przez to przeszedł i dał radę, to mi też się ułoży. Odbyłem wiele rozmów i ludzie mówili mi to, co chciałem usłyszeć. W tamtym czasie ciężko było mi uwierzyć samemu sobie."
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 2
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
to, że potem się obudziłaś, bo był to tylko sen...
|
Do mnie James dzwoni raz na Tydzień i co
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2025
|