Od kilku lat nieśmiało chodzi nam po głowie kolejny pomysł, żeby zrobić coś, o czym mówiłoby całe środowisko fanów Metalliki i nie tylko. Mamy rok 2024 i dwa koncerty na Stadionie Narodowym w Warszawie przed nami.







W 2008 roku na ówczesnym forum dyskusyjnym kilku zapaleńców postanowiło, że uszyjemy ogromną flagę Polski, którą wzniesiemy podczas koncertu Metalliki na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Zorganizowaliśmy wtedy fanowską akcję z największą flagą jaka kiedykolwiek pojawiła się na koncercie Metalliki.



Z początku wiele osób było dosyć sceptycznie nastawionych, bo trzeba było zorganizować niemałe jak na tamte czasy środki i zająć się całą organizacją, logistyką, pozwoleniami od służb i managementu zespołu. Mimo trudności, młodzieńcza fantazja pchała nas do realizacji naszego marzenia. Dzięki Wam – fanom, zebraliśmy odpowiednie fundusze i materiał poszedł do produkcji!



Gdy odebraliśmy flagę, której długość sięgała ponad 35 metrów, pomyśleliśmy „o cholera!”. Chyba nikt nie spodziewał się, jak ogromne płótno będziemy wnosić na stadion.



W dzień koncertu, od rana panował okrutny upał, ale my czekaliśmy cały dzień na ten moment, który miał zapaść w pamięć już na zawsze. Okoliczni fanklubowicze, mieszkający na osiedlu 1000 lecia, dostarczali zimne napoje z osiedlowych sklepów, żeby organizatorzy akcji nie padli z przegrzania. Działo się! Gdy zespół wyszedł, potężna flaga pojawiła się nad głowami fanów.



James Hetfield podczas jednego z wywiadów (link poniżej ~ 5 min. 25 sek.) powiedział, że to była najbardziej zwariowana rzecz, jaką kiedykolwiek zrobili fani na koncercie. Oczywiście jak to on, zażartował w swoim stylu, że „wprawdzie napisali Metallica z błędem..”:))



Flaga ostatecznie spoczęła w siedzibie Metalliki w HQ w Stanach Zjednoczonych.



Od kilku lat nieśmiało chodzi nam po głowie kolejny pomysł, żeby zrobić coś, o czym mówiłoby całe środowisko fanów Metalliki i nie tylko. Mamy rok 2024 i dwa koncerty na Stadionie Narodowym w Warszawie przed nami.



Całe przedsięwzięcie będzie polegało na podniesieniu przez Was – fanów żółtej folii po wejściu zespołu na scenę i trzymaniu jej przez cały pierwszy kawałek.



Żeby cała akcja doszła do skutku, musimy wyjść z tematem na zewnątrz. Uruchamiamy zbiórkę, która przyczyni się do tego, że koncert Metalliki w Warszawie będzie niezapomniany nie tylko ze względu na zespół, ale i na nas!

Dlaczego folia?

Bo to pewny i sprawdzony pomysł! Na każdym meczu reprezentacji Polski na Stadionie Narodowym, kibice tworzą z foliowych prostokątów gigantyczną flagę Polski! Jest to ogromne przedsięwzięcie finansowe i logistyczne, ale mamy taki głód zrobienia czegoś dla wszystkich polskich fanów i zespołu, że wchodzimy w to!



Dlaczego kolor żółty?

Tym razem nie chcemy powielać pomysłu z flagą i pragniemy nawiązać do kolorystki ostatniego wydanego albumu zespołu 72 Seasons, jak i całej trasy promującej. Plan jest taki, aby rozjaśnić całe trybuny na żółto! Wyobraźcie sobie dookoła 60 tysięcy żółtych prostokątnych elementów! Przypominamy, że obecna trasa 72 Seasons jest grana w orientacji 360 stopni. Scena znajduję się na środku płyty stadionu, do tego ma żółte obramowanie i wieże dookoła, które również mienią się w kolorze żółtym. Nawet sam zespół wpisuję się w tę kolorystykę poprzez swoje instrumenty.



Mamy nadzieję, że jeżeli akcja wypali, da to piorunujący efekt, który będziemy wspominać przez długie lata. Częścią tego możecie być właśnie WY!



Przy tak ogromnym obiekcie akcja wiąże się z dużymi kosztami. Łączna kwota produkcji folii, dokładnie takiej jaka pojawia się na meczach reprezentacji oraz kolportażu na każde miejsce na stadionie, to przedział między 28-30 tys. złotych. Jeżeli nie uda się uzbierać całej potrzebnej kwoty na realizację naszego celu, pieniądze zostaną zwrócone Państwu według regulaminu zrzutka.pl, w przypadku powodzenia zbiórki, przedstawimy Państwu wszystkie rachunki związane z akcją "ŻÓŁTY STADION", natomiast wszelkie nadwyżki przekażemy na wybrane potrzebujące schronisko dla zwierząt.