Jest w tym sens, że jeden z najbardziej przerażających gitarzystów w metalu, jest również fanem rzeczy, które budzą strach. Kirk Hammett - najbardziej znany jako gitarzysta Metalliki, ma obsesję na temat gadżetów z filmów grozy, którymi zachłysnął się, gdy był dzieckiem. Jest właścicielem jednej z największych kolekcji na świecie, której część można oglądać teraz w Royal Ontario Museum.






Kirk wspomniał o pierwszym horrorze, który obejrzał - Dzień Tryfidów. Opowiedział też o swojej zakręconej mamie, która została wezwana przez siostry zakonne do szkoły, do której uczęszczał Kirk, by wyjaśnić sprawę komiksów z potworami. Wspomniał także o ekranizacji Egzorcysty, który to film go zszokował.

Nie omieszkał zdradzić troszkę o tym, dlaczego trudno mu być kolekcjonerem, gdy trafiło na temat jego kolekcji dwustu plakatów z filmów grozy: O ile w latach 80. cena nie była wygórowana, tak później stało się coś, co nazywam "podatkiem dla celebrytów". Z tego też powodu Hammett jest w kontakcie z osobami, które wynajdują dla niego kolejne postery i dzięki temu ich cena zakupu jest niższa.











Kirk o filmie Zabójstwa przy Rue Morgue: Zawsze szukałem tego plakatu w jednym arkuszu. Znam faceta, który ma taki poster w LA, ale nigdzie się z nim nie wybiera. Trzyma go w swojej kolekcji. Ale próbuję od dawna. Nie posiadam w kolekcji absolutnie nic znaczącego, co dotyczy tego filmu. Szukam czegokolwiek: w jednym arkuszu, części albo chociaż połowy...