W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Lars Ulrich skomponował muzykę do filmu
dodane 28.03.2019 16:52:07 przez: Marios
wyświetleń: 2327
To pierwsze autorskie nagrania, które Ulrich postanowił wykorzystać poza Metallicą.







Pod koniec 2018 roku Lars pracował nad nagraniem, które okazało się być dla niego naprawdę ważne. Przez dwa dni walił w swój zestaw perkusyjny generując militarystyczne dźwięki i wielkie rytmy plemienne. Podczas nagrywania wpatrywał się w sceny z filmu z Benem Affleckiem i Oscarem Isaakiem, którzy próbują ukraść pieniądze południowoamerykańskiemu baronowi narkotykowemu. W ciągu kilku kolejnych tygodni, które minęły od sesji nagraniowej, perkusista Metalliki dowiedział się, że jego kompozycje zostaną włączone do ścieżki dźwiękowej filmu.

Tym filmem okazał się być obraz Triple Frontier (Potrójna granica), wyprodukowany przez Netflix. Jest to pierwsza autorska muzyka, którą Lars wykorzystał poza swoim macierzystym zespołem.

Nie interesuje mnie granie z kimkolwiek innym niż Metallica - przyznał Lars dla Rolling Stone. Ale czasami, gdy istnieje możliwość zrobienia czegoś, co jest poza moją główną dziedziną, podświadomie zawsze myślę: "Jeśli zrobię takie interesujące doświadczenie, to zrobię to po to, by mieć inny punkt widzenia w przypadku Metalliki".

Lars spotkał reżysera Jeffreya Chandora w czasie trwania Mill Valley Film Festival w 2013 roku po projekcji filmu Wszystko stracone i to wówczas Chandor zaproponował Ulrichowi udział w komponowaniu muzyki do filmu. Kiedy go spotkałem po seansie, powiedział, że poznał mnie po głosie - twierdzi Lars. Okazało się, że zna Metallicę całkiem dobrze i pozostaliśmy w kontakcie.



Kompozytor Rich Vreeland, który pracował nad ścieżką dźwiękową Potrójnej granicy sądził, że gra Larsa przyczyni się do upiększenia, ozdobienia i wzmocnienia tej muzyki. Myślę, że słowo, którego użył Rich, to "grzmot". Powiedział: Czuję, że w twojej grze słychać ten grzmot, i ja chciałbym dołożyć kilka tych grzmotów do muzyki".

Tworząc tę ścieżkę dźwiękową, skomponowałem tam dużo zróżnicowanej rytmicznie muzyki, ale czasem okazywało się, że potrzebujemy mocnego, rytmicznego uderzenia, które pomoże to wszystko połączyć - mówił Vreeland na łamach Rolling Stone.

Krótko przed świętami Bożego Narodzenia, Lars zaszył się w HQ i tam pracował nad scenami. Nad sesją nagraniową czuwała ekipa, która wyprodukowała album Hardwired... To Self-Destruct, czyli Greg Fidelman, Sara Killion i Kent Matcke. W dwa dni Ulrich opracował szkice, rytm i dynamikę kompozycji. W czasie, gdy Lars pracował nad swoją częścią, Rich Vreeland zaangażował muzyków orkiestrowych, aby dopełnić resztę w Capitol Studios w Los Angeles. Bardziej interesował mnie rytm, niż elementy melodyczne - mówi Ulrich. Grałem bardziej po to, by podtrzymać puls danej sceny.

Vreeland wraz z Chandorem przybyli do HQ: Rzuciliśmy kilka pomysłów między przerwą a jedzeniem naleśników, ale zależało mi na tym, żeby Lars i Greg robili swoje - twierdzi Rich Vreeland.

Perkusista nie kupował na tę okoliczność albumów z marszami wojskowymi, a to z obawy przed nadmierną analizą i studiowaniem każdego dźwięku. Zamiast tego, zaufał swojej intuicji: Punktem wyjścia był "grzmot", więc złapałem to słowo i zacząłem się nim inspirować. Potem siadałem do perkusji i z zamkniętymi oczami próbowałem odtworzyć dźwięk grzmotu na bębnach. To trochę abstrakcyjne.

Po zobaczeniu rezultatów pracy w filmie, Lars zapatruje się na stworzenie własnej ścieżki dźwiękowej: Zacząłem rozmyślać nad tym, jak to będzie, gdy pewnego dnia skomponujemy muzykę do filmu, która składać się będzie tylko z bębnów i rytmu. Nie byłoby w tym żadnych instrumentów melodycznych. Tyko rytm i puls. To byłaby super zabawa.


(więcej na stronie Rolling Stone)








kompozytor Richard Vreeland znany pod pseudonimem Disasterpeace







Grupa byłych agentów sił specjalnych (Ben Affleck, Oscar Isaac, Charlie Hunnam, Garrett Hedlund i Pedro Pascal) spotyka się ponownie, by zaplanować skok w słabo zaludnionej strefie Ameryki Południowej. Po raz pierwszy w swojej karierze ci niedoceniani bohaterowie decydują się na niebezpieczną misję nie dla dobra kraju, ale dla samych siebie. Gdy wydarzenia przybierają nieoczekiwany obrót i wszystko wymyka się spod kontroli, ich umiejętności, lojalność i moralność zostają wystawione na największą próbę w walce o przetrwanie.








Marios
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak