Pozostały fragment wypowiedzi Roberta Trujillo dla La Presse na temat nowego albumu Metalliki:


"Nie mamy jeszcze oficjalnej daty, ale idzie nam dobrze i wygląda na to, że album zostanie wydany w przyszłym roku. Przez długi czas nasza uwaga koncentrowana była na innych projektach, co uważam za dobre, bo czasami musisz być kreatywny rownież na innych płaszczyznach. Nagraliśmy album z Lou Reedem i było to naprawdę wspaniałym i świetnym przeżyciem. Nagraliśmy również film Through The Never. Wszystkie te projekty wymagały czasu i odnosząc się do nowego albumu, jakby odciągały nas od procesu twórczego, jak rownież rozpraszały naszą uwagę nad nim. Jednak obecnie jesteśmy skoncentrowani na nowym albumie, świetnie się przy tym bawimy i to co gramy, brzmi naprawdę dobrze. Z niecierpliwością czekam na nowy rok, żeby w końcu po tylu latach móc podzielić się ze światem naszą nową muzyką.

Liderami całej, nazwę to energii twórczej, zawsze będą Lars i James, ale ważnym dla mnie jest, że też jestem częścią tego procesu, jestem częścią zespołu i że każdego dnia razem z nimi dzielę to doświadczenie. Jestem zaszczycony możliwością pracy z tymi dwoma gośćmi zarówno jako kompozytor, autor utworów i basista. Jestem zaszczycony, by razem z nimi dzielić tę energię."




W powyższym artykule gazety napisane zostało rownież, że producentem nowego albumu Metalliki będzie Greg Fidelman. Autor newsa pisze, że Trujillo wypowiedział się o Fidelmanie w samych superlatywach, mówiąc że Metallica doskonale się z nim rozumie. Na pytania odnośnie brzmienia albumu, Trujillo prosi jeszcze o cierpliwość.

Overkill.pl