Jak już wcześniej informowaliśmy, Metallika została 18 maja uhonorowana nagrodą
Pop Music Awards przyznaną po raz pierwszy w ponad dziewiędziesięcioletniej historii, przez
ASCAP - organizacji zajmujacej się obroną praw artystów. Zespół, w głównej mierze Lars, zwyciężył w kategorii
Creative Voice , za artystyczne osiągnięcia oraz za pracę na rzecz obrony praw twórców muzycznych - dla "tych, którzy osiągając znaczącą karierę są wciąż pod wpływem twórczego ducha i poprzez wkład w rolę twórcy mogą grać w swoim stylu"
Metallika została wprowadzona na scenę przez gitarzystę Jerrego Cantrella gdzie po krótkich słowach Boba Rocka odebrali nagrodę stojąc przed pełną salą muzyków, autorów tekstów oraz innych twórców muzycznych.
Lars -
"ta nagroda jest specjalna, ponieważ tu chodzi o muzykę i o nic więcej."
James - podziękował rodzicom, za to, że nigdy nie zmuszali go do grania, poza kilkoma lekcjami na pianinie, a intrumenty -
"te budzący strachy zabawki" rozrzucali po całym domu.
"Nigdy w najdzikszych snach nie przypuszczałem, że będę zarabiał na życie tak jak teraz, i że 20 lat po tym, jak gralismy w garażu będę stał tutaj i odbierał tego typu nagrodę"
Kirk - przyznał, że aż do wydania pierwszego albumu nie słyszał o ASCAP.
Robert - potwierdził, iż jego nowi koledzy to
"prawdziwie zadziwiające ludzkie istoty"
Pod tym linkiem znajduje się krótkie video - wywiad z Jamesem tuz po odebraniu nagrody:
Reuters.feedroom .
Jeśli dokładnie zrozumiałem o co chodzi w tym całym poniższym zamieszaniu to, Hits Daily Double komentuje przejście Metalliki do WMG, a dokładniej do oddziału Warner Bros Records. Według niepotwierdzonych plotek, Metallika miała wywrzeć presję, jakoby nie wydała kolejnego albumu dopóki nie odejdzie z Atlantic-Elektra. Ponieważ ten nadchodzący album jest jak zawsze żyłą złota, jest on znacznie ważniejszy dla WMG niż dla Metalliki, która na siebie już dawno zarobiła. Cliff Burnstein oraz Peter Mensch - menadżerowie zespołu mieli dość nieprzyjemne wspomnienia z Atlantic (m.in. Stone Temple Pilots oraz Fountains Of Wayne). Q-Prime także miała kilka wpadek (m.in. z Def Leppard oraz Shanią Twain) ale i kilka dobrych rozliczeń (np. Red Hot Chilli Peppers) w WB. Gazeta jest ciekawa ile Lars i spółka pobrali za podpisanie nowej umowy, być może oddali kolejne albumy pod opiekę Warner Bros. Chce również się dowiedzieć kto będzie miał teraz prawa do starszych wydawnictw - Kill'em All należał bowiem do Johnny Z's Megaforce a kolejne do Elektry. Przypominam, że sam dawno pogubiłem się w tych zawirowaniach w których więcej domysłów i chęci udowodnienia czegoś co może wogóle nie mieć miejsca. Ot zwykłe doszukiwanie się sensacji (patrząc na tytuł dziennika taka myśl nasuwa się jako pierwsza).
ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet 
