W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Zlot fanów zespołu Metallica w Grodkowie - KONCERTY
dodane 20.06.2005 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1648
Jak już zapewne wiecie, w dniach 13-14 sierpień w Grodkowie odbędzie się siódmy, drugi dwudniowy, zlot fanów Metalliki organizowany pod patronatem naszego Fan Klubu Overkill.pl . Wszelkie informacje oraz link do zapisów znajdziecie pod klikając na poniższy link. Już niedługo szczegółowe informacje na temat konkursu dla muzyków basowych, dziś przybliżamy wam zespoły (lista nie jest jeszcze ostatecznie zamknięta), które na zlocie zagrają. A będą to (kolejność alfabetyczna):





<A class="link" HREF="#horrorscope"> Horrorscope </A>
<A class="link" HREF="#mikotallica"> Mikotallica </A>
<A class="link" HREF="#retribution"> Retrubution </A>
<A class="link" HREF="#shahid"> Shahid </A>
<A class="link" HREF="#pro-creation"> Pro-Creation</A>
<A class="link" HREF="#sjel"> Sjel </A>
<A class="link" HREF="#spanish"> Spanish Fly </A>
















<a name = horrorscope href=http://www.horrorscope.net target= home> Horrorcope </a>





Zespół o pierwotnej nazwie Disonance w składzie: Lech Śmiechowicz (gitara), Andrzej Brandys (wokal, gitara, bas) i Marcin Papior (perkusja) nagrywa pełnoczasowy materiał. Czasy są dla thrashu wybitnie niesprzyjające, grupa boryka się z wieloma problemami. Brandys i Papior przestają zajmować się "niemodnym" gatunkiem, angażując się w projekty innego rodzaju. Ten drugi np. dołącza do crossoverowej ekipy Tuff Enuff. Disonance przestaje istnieć, ich muzyka wędruje na półkę.


Dobre przyjęcie materiału (dystrybucja własnym sumptem) sprawia, że Lech postanawia kontynuować działalność jako Horrorscope. To już nie projekt, a pełnoprawny zespół. Skład uzupełniają gitarzysta Krzysztof "Pistolet" Pistelok, basista Dariusz "Czołg" Wojczyk i perkusista Sebastian Szroeter. Ciekawostką jest fakt, że "Pistolet" grał już z Lechem przed uformowaniem się składu Disonance. Wylądował jednak wówczas w Genesis Of Aggression. Po długich poszukiwaniach Horrorscope znajduje właściwego wokalistę. Zostaje nim Adam Bryłka. Trwają próby i tworzenie własnych utworów. Do gotowego, leżakującego materiału rejestrowanego z myślą o Disonance zespół dołącza kilka kawałków nagranych u Jacka Regulskiego (Kat) w studio Alkatrazz i, dzięki Robertowi Kryli (firma Scream In Flames) ukazuje się kaseta "Worship Game" . Warto dodać, że (zmarły w 2000 roku) gitarzysta Kata wyłowił Horrorscope na lokalnym przeglądzie-festiwaliku i zafundował większą część kosztów nagrań.

Zimą zespół rejestruje (pod okiem Jacka Regulskiego) materiał na debiutancką płytę, "Wrong Side Of The Road" , która staje się kolejnym krokiem naprzód. Nie do końca na miarę oczekiwań, gdyż Demonic Records nie jest w stanie wydać albumu na srebrnym krążku. Dystrybucja kasety przysparza jednak grupie nowych fanów. Pojawiają się niezwykle dobre recenzje w prasie podziemnej, kapela gra kilka lokalnych koncertów. To wystarcza, by Horrorscope uwierzył w swoje siły i stał się jedynym wówczas w kraju przedstawicieli thrash metalu z prawdziwego zdarzenia.

Następuje roszada w składzie. Sebastiana Szroetera zastępuje Piotr "Mały" Szczepaniak. Szroeter okazał się zupełnie nie zainteresowany graniem, wolał inne uciechy. Piotr Szczepaniak długo nie zagrzewa miejsca w zespole, wkrótce pojawia się Arkadiusz Kuś na zmianę z Adamem "Leo" Jendrzykiem. Obaj drummerzy to w sesyjni muzycy, którzy od początku jasno określają swoje stanowisko. Arek Kuś wspomaga zespół także koncertowo. Po wydaniu 4-utworowego demo "Pictures Of Pain", zespół podpisuje kontrakt z Empire Records na nagranie i wydanie drugiej płyty.

Kolejna zmiana w składzie, nowym basistą zostaje Tomasz "Walec" Walczak. W marcu i kwietniu, w Mamut Studio zespół nagrywa pod okiem Maćka Mularczyka płytę noszącą taki sam tytuł jak demo - "Pictures Of Pain". W trakcie sesji wychodzą na jaw problemy sekcji rytmicznej. Kuś, świetny bębniarz progresywny, nie do końca czuje thrash metal. Przy nagraniu części utworów grupę wspomaga więc "Leo". Premiera płyty ma miejsce 12 czerwca i okazuje się sporym wydarzeniem, przede wszystkim wśród fanów klasycznego thrash metalu, gdyż takich zespołów jak Horrorscope w Polsce więcej nie ma! Po pojawieniu się albumu na rynku okazuje się, że okładka, mająca w zamierzeniu autora przypominać dzieła Hieronymusa Boscha i Hansa Memlinga, wygląda za sprawą fatalnego druku niczym czarna dziura. Rujnuje to jej związek z lirycznym przesłaniem krążka.



Arek Kuś nadal wspomaga Horrorscope na gościnnych występach. 1 sierpnia zespół gra na Metalfest 2001 w Poznaniu jako jeden z supportów Napalm Death. Podczas tej imprezy gromadzi nieoczekiwanie wielkie grono słuchaczy. Koncert w takim zestawieniu i przy więcej niż pozytywnej reakcji publiczności okazuje się miłą niespodzianką. "Pictures Of Pain", ze zmienioną okładką, ukazuje się w Europie (Plastic Head) i w USA (Crash Music) jako wydawnictwo licencyjne. Pomimo niezłych recenzji, album cierpi na brak promocji. Niezrażony tym zespół poszukuje stałego perkusisty. Pod koniec roku na wolny stołek wskakuje Piotr "Pienał" Pęczek, wcześniej udzielający się w Nomad. Szybko, pomimo początkowych tarć, okazuje się idealnym dopełnieniem składu Radykalnej Thrashowej Maszyny.

Zakończenie współpracy z Empire Records. Grupa dużo koncertuje i tworzy nowy materiał. Jeden z chorzowskich gigów zostaje przypadkowo zarejestrowany. W ustabilizowanym składzie, czas upływa na próbach i klubowych koncertach. Thrashersi odwiedzają Słowację - Levice. Materiał z Chorzowa zostaje odkryty i wydany jako CDR "Live Collision". Niedługo potem zespół odkrywa wybitny talent młodego dźwiękowca Tomasza "ZED" Zalewskiego. Odtąd zostaje on głównym realizatorem soundu Horrorscope. Właśnie wtedy, w połowie roku rusza pierwsze duże przedsięwzięcie koncertowe zespołu. Wspólnym wysiłkiem zespołów niezależnie zorganizowana trasa "Thrash The South", wbrew swej nazwie, dociera i na północ Polski. Występy Horrorscope, jak i supportujących Whorehouse i Totem, wzbudzają niekłamany entuzjazm fanów w Dąbrowie Górniczej, Olkuszu, Chorzowie, Wrocławiu, Rybniku, Tarnowie, Nowym Sączu, Rzeszowie, Łodzi, Warszawie, Bydgoszczy i Poznaniu. Nawet w przypadkach niewielkiej frekwencji (np. Bydgoszcz, zupełny brak promocji) publiczność szaleje. Daje to Ślązakom niezłego kopa, zachęcając do wytężonej pracy nad nowym materiałem.

W pierwszej połowie roku Horrorscope kończy przygotowania kawałków na nowy, pełnoczasowy krążek. Pomimo braku kontraktu, grupa wchodzi do olkuskiego ZEDstudio, by zarejestrować następcę "Pictures Of Pain". Czas sesji przypada na przełom maja i czerwca, co uniemożliwia muzykom obejrzenie pierwszej wizyty gigantów z Exodus w naszym kraju. Grupa produkuje płyty promocyjne, zawierające 5 numerów, rozsyłając je do wytwórni na całym świecie. Z nadchodzących propozycji wybiera ofertę niemieckiej Shark Records. Kolejne koncerty, w tym powrót do Bydgoszczy na VIII Urodziny Chainsaw, gdzie Horrorscope uświadamia organizatorom, iż błędem było ustawienie ich na samym początku zestawu kapel. Radykalna Thrashowa Maszyna nie bierze jeńców!

W grudniu "The Crushing Design", bo taki tytuł otrzymuje płyta, pojawia się w odtwarzaczach japońskich metali za sprawą Spiritual Beast Records. Na premierę europejską przychodzi poczekać do lutego kolejnego roku. Zespół nieprzerwanie koncertuje (Chorzów, Wrocław, Warszawa, Żory). Na początku roku "The Crushing Design" trafia do fanów w Niemczech. Recenzje od początku zaskakują, zważywszy niechęć, z jaką tamtejsi recenzenci zazwyczaj reagują na polskie kapele. Album otrzymuje noty od dobrych do znakomitych. W lutym thrashową gromadkę zasila menedżer, dziennikarz Pure Metal i Heavy Metal Pages Włodzimierz "Vlad" Nowajczyk. Zaczyna działać oficjalne forum zespołu.
28 lutego, za sprawą licencjobiorcy Metal Mind Productions, płytą cieszyć się mogą polscy maniacy thrashu. Kolejne koncerty (Chorzów, Warszawa) i dobre noty albumu. Coraz większy jest pozytywny odzew ze strony mediów. W połowie kwietnia premiera nowej (odświeżonej) strony internetowej. Pod koniec kwietnia HORRORSCOPE gra z niemieckimi thrasherami z RESPAWN w Goleniowie i Szczecinie. Trudno było o lepszy support! Jedno jest pewne - najlepsze jeszcze przed nami!

Thrash nigdy nie umrze!











<a name = mikotallica href= http://mikotallica.prv.pl/ target= home> Mikotallica
</a>




Zespół gra dla nas od czasu drugiego zlotu w Piekarach Śląskich.


Wszystko zaczęło się wczesnym latem 2003 roku. Trwały przygotowania do pierwszego dużego zlotu fanów Metalliki organizowanego przez fanklub Overkill.pl. Wówczas jedynym zapowiedzianym zespołem, który miał zagrać na zlocie, był Adder. Mieli w secie kilka kawałków Metalliki rzecz jasna, w tym Fade to Black. W tym czasie pewien fanklubowy forumowicz, 20-latek z Wałbrzycha imieniem Kot, który trochę sobie pogrywał na perkusji, wymyślił sobie że chciałby zagrać Fade'a z Adderem. Skontaktował się już nawet z jednym z członków kapeli i dostał od niego przyzwolenie na to, i tak by pewnie zostało, gdyby... nie natknął się na pewien post na forum.


W tym czasie inny z fanklubowych forumowiczów, 26-latek z Wrocławia imieniem Mike zapostował swój pomysł o zagraniu na zlocie na żywo kilku kawałków Metalliki na gitarze z podkładami perkusyjnymi przygotowanymi wcześniej na kompie. Ten mini-projekt nazwał bardzo oryginalnie "Mike-tallica". Jak tylko ów post przeczytał Kot, w jego głowie zaświtał pewien pomysł.

Co było dalej, chyba nie trzeba mówić - tak narodziła się Mikotallica. Szybko umówiliśmy się na pierwszą próbę i bardzo szybko zgraliśmy się na poziomie wystarczającym by zagrać wspólnie kilka kawałków na zlocie. Taki zresztą wtedy był główny powód. Następna próba odbyła się dzień później, 18 lipca, następnie... A następnie to już był zlot :).


Tak, nasz pierwszy koncert graliśmy po zaledwie 2 próbach. Co ciekawe, także dopiero na miejscu dołączył do nas basista Polish Newsted. A żeby było jeszcze śmieszniej mieliśmy też dodatkowo w niektórych numerach 2 gitarzystów rytmicznych, nie wspominając o chórku 3 wokalistów, więc był niezły mętlik na scenie :). Także więcej było wówczas hałasu niż muzyki, ale grunt, że się wszyscy dobrze bawili - łącznie z nami.
O naszych niezbyt licznych koncertowych perypetiach w tym czasie możecie poczytać więcej w dziale koncerty na naszej stronie. Po koncercie w Warszawskim Traffiku 27 września mieliśmy długą, 4-miesięczną przerwę. Zostaliśmy bez basisty, a ponadto nie mieliśmy gitarzysty rytmicznego ani wokalisty. Perspektyw na kontynuowanie grania, więc specjalnych nie było.


Sytuacja uległa diametralnej zmianie w styczniu 2004 roku, kiedy to zaprosiliśmy do współpracy Bartolussa (bas) i Jarka (gitara). Już od pierwszej wspólnej próby wszystko zaczęło brzmieć lepiej i czuliśmy, że coś dobrego z tego jeszcze może być...



<a name = retribution href=http://www.retribution.metal.pl/ target= home> Retribution </a>




Zespół powstał w październiku 1999r. w wyniku rozpadu zespołu ICON, który zasilali niektórzy z obecnych muzyków RETRIBUTION. Skład od początku kształtował się w następujący sposób: Tomasz Rutkowski - gitara, Łukasz Malinowski - wokal, Hubert Czerw - gitara, Krzysztof Wierciak - perkusja.
Po długich poszukiwaniach i zmianach na stanowisko basisty do zespołu dołącza Grzegorz Królik znany wcześniej z zespołu SAD KINGDOM.



Po zagraniu kilkunastu udanych koncertów u boku m.in. Dawn of Dreams, Kat, Alcatraz, Sceptic, Cemetery of Scream, Velvet Thorns i paru innych, Retribution wszedł do studia "Od zmierzchu do świtu" w Krakowie aby zarejestrować cztero-utworowe promo pt. "Self-Immolation Factor" (jest możliwość ściągnięcia utworów w dziale "Muzyka"), które jak narazie zbierało dość pochlebne recenzje zarówno w zinach, radiach jak i w internecie. Jeżeli zaś chodzi o muzykę to jest to hybryda wielu stylów którą sami nazywamy nowoczesnym thrashem...





<a name = shahid href=http://www.shahid-project.com
target= home> Shahid</a>





Shahid to kapela, która narodziła się w lutym 2001 roku. W zespole tym nie ma miejsca na przypadkowość, wszystko jest doskonale przemyślane i tworzy zwartą całość, począwszy od nazwy (Shahid z arabskiego to Świadek), poprzez logo, które jest transkrypcją nazwy, aż do samej warstwy muzycznej. Grupa wypracowała sobie niepowtarzalne brzmienie łączące ciężkie gitarowe riffy z dźwiękami kojarzonymi z Bliskim Wschodem.

Wokalista grupy, Kamil Haidar, w swoich tekstach porusza bardzo ważne kwestie, jakimi są terroryzm samobójczy, wojna, obłuda władz oraz zakłamanie. Zespół stał się częścią powstałego w lipcu 2002 roku przedsięwzięcia o nazwie Shahid-Project, na które składa Shahid-Band, Shahid-Theory i Shahid-Vision.

Grupa ma na swoim koncie liczne sukcesy, spośród których należy wymienić choćby koncerty u boku Sweet Noise, występ na Przystanku Woodstock, wydanie debiutanckiej płyty Sumud, na której gościnnie udziela się Glaca i Magic ze Sweet Noise...

Sumud został bardzo entuzjastycznie przyjęty przez media, zaś użytkownicy naszego forum wybrali go na jedną z płyt roku.



Skład zespołu:

Kamil Haidar - Wokal
Maciek Sucharzewski - Gitara
Krzysztof Luma - Gitara
Tomek Gadomski - Etno
Szymon Ostasz - Perkusja







<a name = pro-creation href=http://www.pro-creation.prv.pl/> Pro Creation</a>




Najstarsze dokumenty dotyczące powstania zespołu Pro-Creation pochodzą z przełomu lat 1999/2000 i okres ten przyjmuje sie za powstanie zespołu Zespól powstał z inicjatywy Bartka Skulskiego, a resztę składu stanowili koledzy z rybnickiego liceum. W kapeli zawsze liczył się dobry kontakt i atmosfera i chyba tylko dzięki tej zasadzie zespół gra do dziś.
Muzyka w wykonaniu Pro-Creation zmieniała się na przestrzeni lat podobnie jak ludzie wchodzący w skład zespołu, a ona sama wymyka się powszechnej klasyfikacji. Ktoś kiedyś napisał że "Pro-Creation łączy w sobie metalowy ciężar i hardcorową rytmikę". To określenie jest chyba najtrafniejsze. Muzyka powstaje w różny sposób. Czasem są to dopieszczone pomysły które ktoś przynosi na próbę, a czasem totalny spontan.
Przez długi okres zespół wykorzystywał w swoich utworach elektronikę, obecnie odszedł od tego na jakiś czas, grając w sposób nieco bardziej surowy.
Na dziś z pierwotnego składu zostały 2 osoby, sam Bartek wyjechał za granice. Jego zastępcą i obecnie stałym członkiem zespołu jest gitarzysta Mariusz Krakowiak (ex-Katharsis i kilka innych projektów których on sam już nie potrafi zliczyć). Pozostałe osoby to Łukasz Błaszczyk - gitara,
Arkadiusz Patalong - wokal, Krzysztof Lenard (także Deneb) - perkusja, oraz Adrian Czarnota - bas.
Po wakacjach na oficjalnej stronie interenetowej (www.pro-creation.prv.pl) będzie dostępne najnowsze dermo zespołu. Obecnie trwają również przygotowania do teledysku, którego zdjęcia przewidziane są na wrzesień tego roku. Zapraszamy.












<center>
<a name = sjel href=http://sjel.rockmetal.art.pl/
target= home> Sjel </a>








SJEL narodził się w 2001 roku nadając naszym wspólnym utopijnym pomysłom kształt i formę o jakiej marzyliśmy - prawdziwego zespołu rockowego. Można by deliberować nad określeniem właściwego podgatunku, w jakim tworzymy nasze kompozycje jednak najbardziej prawdziwym byłoby nazwanie tego ROCKIEM z elementami GOTHIC, PUNK, METAL.

Jak do tej pory SJEL nagrał jedno demo (Songs of the Silence, 2001) i uporczywie tworzy materiał na kolejne wydawnictwo czego dowodem jest nowy utwór KŁAMSTWA. (nowy wokal - Marika; nowy perkusista - Paola) mając nadzieje, że trafi ono w przyszłym roku na oficjalny rynek. Zespół SJEL ostatnio intensywnie koncertuje spotykając się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności

Ostatnie osiągnięcia SJEL to:
III miejsce na festiwalu "ROCK Transmisja" w Gołdapi - wiosna 2004.
II miejsce i nagroda sponsorów na festiwalu "Muzyczny Most" w Tczewie 20.06.2004.
Udział w festiwalu "Malborski Przegląd Muzyczny" - sierpień 2004.
Zakwalifikowanie się do finału festiwalu "Mayday Rock Festiwal" - 23.10.2004 Głogów.


Skład zespołu:

Marika - Wokal
Śliwek - Gitara
Plutek - Gitara basowa
Heniek - Klawisze
Paola - Perkusja





<a name = spanish> Spanish Fly</a>


Zespół grał już wcześniej dla nas - podczas piątego zlotu w Grodkowie - ich występ został oceniony jako jeden z najlepszych!!



Jesteśmy młodym zespołem z miasta sexu, biznesu i korporacji taksówkowych, czyli z Bartoszyc (North East part ofPoland) miasta gdzie bezrobocie ma tyle procent ile dobra wódka:) Skład zespołu to: Gitara rytmiczna i wokal Marek Łach, na gitarze prowadzącej Adam "brzytwiarz" Krukowski lat 21. Na perkusji Paweł "Yong God" Łach, lat 12!!!!!!!!!!!!! Co słychać, i czuć, ale niestety nie widać. Aha, od czasu do czasu wspomaga nas gitarowo i mentalnie nasz przyjaciel Leszek. Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania basisty, ponieważ zespół opuścił Patryk Rumiński.


Nasze skalpy i trofea to nagranie płyty koncertowej w Ornecie. Nasze własne numery są już w trakcie nagrania. Historia krótka Jeden koleś grał na gitarze w garażu. Inny go usłyszał przyszedł powiedział, że spoko i zakładamy band. Po 2 tygodniach szukania lokalu do prób zawiązał się zespól bez nazwy. W kwietniu przed występem gitarzysta wysunął propozycje nazwy obecnej i tak już zostało. Bzzzzzzzzzzzzzz!!!!!!!


Nasz styl to heavy metal z domieszką crusta i hc punka z elementami hymnów państwowych w wykonaniu Edyty Ogórniak


Skład zespołu:

Marek Łach - gitara i vocal
Adam Krukowski - Gitara basowa
Paweł Łach - Perkusja





Ważne linki:
<a class="link" href="http://overkill.superhost.pl/news/2005/zlot_grodkow/lista.php">Lista osób zapisanych na zlot </a>

<a class="link" href="http://overkill.superhost.pl/news/2005/zlot_grodkow/dojazd.php">Dojazd do Grodkowa</a>
<a class="link" href="http://overkill.superhost.pl/news/goto.php3?id=593">Relacja z ubiegłorocznego zlotu w Grodkowie na stronie</a>
<a class="link" href="http://metallica.isp.net.pl/forum/viewtopic.php?t=2823&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=">Relacja z ubiegłorocznego zlotu w Grodkowie na forum</a>

<a class="link" href=http://metallica.isp.net.pl/forum/viewforum.php?f=18>Zlot w Grodkowie na forum</a>




Gorąco zapraszamy!!
Redakcja Overkill.pl



Przy okazji informujemy, iż dział "Historia" został wzbogacony o historię Metalliki w latach 1978-2005!! Zachęcamy do zapoznani się.

Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak