W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Co wejście Metalliki do Rock and Roll Hall Of Fame oznacza dla metalu?
dodane 02.06.2009 03:41:38 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1792

Metalli-coda: Wielka debata podsumowująca Metallikę



Parę tygodni temu tytani heavy metalu - zespół Metallica został wprowadzony do Rock and Roll Hall Of Fame. Ceremonia przyjęcia zakończyła się zagraniem przez zespół 'Train Kept A Rollin' - nieoficjalny rockowy hymn Cleveland - z członkami Led Zeppelin, Aerosmith, The Yardbirds i The Rolling Stones. Debatę z witryny Cleveland Scene na temat tego, czym jest to wprowadzenia dla heavy metalu przetłumaczył a7xsz:


Przyznajemy, Metallica nie była stricte surowo metalowym zespołem przez cały czas - 'Unforgiven' z 1991 roku, ma nie jeden, ale dwa dalsze ciągi. Ale 'Death Magnetic' wyprodukowany przez Ricka Rubina, który pracował również z Johnnym Cashem, Neilem Youngiem i wprowadzonym również w tym roku Run-DMC - jest bardziej thrashowy niż cokolwiek innego, co zrobili na przestrzeni blisko dwóch dekad. Pytamy: Co wprowadzenie Metalliki znaczy dla metalu? Poniżej wypowiedzi: D.X. Ferris (the paper's designated Metalhead), Chris Akin ('Klasyczne metalowe Widowisko' i webmaster Pitriff.com) i Matt Wardlaw (former Metal Show host Radio 92.3 Inner Sanctum host and proprietor of music blog AddictedToVinyl.com).


PS. Flea wyglądał jak całkowite WTF? [what the fuck czyli co jest kurwa] do wprowadzenia Metalliki. Za to dał jedno z największych przemówień, gorąco wyjaśniając, dlaczego zespoły jak Metallica liczą się, z miłością wychwalając oryginalnego basistę Cliffa Burtona.




Wardlaw: "Kiedy rozmawiałem z Chrisem po ceremonii, zauważył on jedną rzecz: dopóki nie zobaczył ceremonii, nie przypuszczał jak naprawdę dużo to znaczyło dla chłopaków z Metalliki. Zawsze miałem ogromny szacunek dla nich, za to jak poradzili sobie ze sobą jako zespół. To było naprawdę niesamowite zobaczyć, że Metallica ciągle doskonale pamięta skąd pochodzi, pokazali to zapraszając ponad 150 przyjaciół, dawnych i obecnych współpracowników, z którymi przylecieli na to weekendowe świętowanie. Wciąż też są fanami - James zapomniał o świecie rozmawiając z Joe Perrym z Aerosmith. Lars Ulrich rozmawiał z wieloma osobami w ciągu nocy, z wielkimi uściskami, mimo, że większość czasu spędził rozmawiając w kręgu trzech, czterech przyjaciół. To było to samo grono przyjaciół, które było tam z Ulrichem na końcu ceremonii, ciągle wymieniających historie i śmiejących się o starych czasach. Członkowie Metalliki pod koniec dnia są po prostu ludźmi i było ewidentnie widoczne jak wdzięczni są, że osiągnęli to, co osiągnęli jako zespół, za to, że w roku wprowadzenia wciąż są żyjącym zespołem. Co wprowadzenie Metalliki oznacza dla metalu? Trudno powiedzieć. Hetfield oczywiście wyrecytował listę zespołów, które nie powinny być już tylko w przedpokoju, tylko powinny tu wejść: Rush, Kiss, Thin Lizzy, Iron Maiden, itd. Myślę, że te wszystkie zespoły powinny znaleźć w końcu swoje miejsce w Rock Hall. C'mon, musicie umieścić tam Maidenów! Myślę, że to jest potencjalnie cięższa droga dla zespołu takich jak Slayer, ale jeśli Slayer może wygrywać Grammy Awards, to wszystko jest możliwe. Zastanawiałem się czy to był jakiś zbieg okoliczności, że bilety na ceremonie po raz pierwszy zostały wyprzedane w tym roku, kiedy to Metallica była wprowadzana. Nie było jednak nikogo w budynku, dla kogo nie byłoby oczywiste, że te 5000 siedzeń było zajęte przez fanów Metalliki."





Akin: "Co oznacza wprowadzenie Metalliki? Dla ludzi z Rock Hall, to znaczy tyle, że mogli wystawić widowisko, które w rzeczywistości sprzedało się dobrze i cała narodowa uwaga skierowała się na nich, prawdopodobnie jak nigdy wcześniej. Dla mnie osobiście, kogoś kto widział ze trzydzieści ich koncertów i krytykował ich w czasach Black Album, Load, Reload i St. Anger jest to po prostu uznanie zespołu, który kocham od jego powstania i który uważany jest za najlepszy na świecie. To zajebista sprawa. Nawet uważam, że tych kilka lat wstecz jest OK. Ale naprawdę nie wiem, czy to oznacza dużo dla metalu, szczerze mówiąc. Podczas gdy jest super, że Black Sabbath i Metallica są w Hall Of Fame, jest też fakt, że całe mnóstwo znakomitych zespołów wciąż czeka na należne im miejsce. Jestem całe życie metalowcem i kocham Metallikę i Black Sabbath, ale prawdziwym testem dla "Hall of Fame" będzie umiejętność zrozumienia prawdziwej formy artystycznej, którą kapituła ocenia. Metallica jest największym zespołem ubiegłych 25 lat. Oni albo U2. Byli więc dość łatwym wyborem. Jeśli Hall of Fame chce naprawdę być brana poważnie przez naszą grupę melomanów, dostrzegajmy jakieś prawdziwe rozumienie gatunku. Wprowadźmy Deep Purple. Co z Judas Priest? Iron Maiden? Wielki Motorhead. Może Saxon. Zapełnijmy tą pustkę między Black Sabbath a Metalliką, tak żeby ich wprowadzenia nie wyglądały, że są szczęśliwymi trafami w gatunku, który nie egzystuje. Nie jestem dużym fanem Hall of Fame, ponieważ klimat polityczny robi temu wielką lipę. Madonna weszła tam zanim kiedykolwiek zrobili głosowanie w sprawie KISS. To zbrodnia. Myślę, że dla metalu wejście Metalliki nie oznacza wiele, ale spoko, że weszli."






Ferris: "Gdy zespół pojawił się w latach 80-tych, fani Metalliki - i fani metalu ogólnie - byli przeciwko światu, co przedstawiają piosenki np. 'Whiplash' czy 'Damage Inc.'. Jak w przypadku hip-hopu tak i wtedy były debaty środowisk popu i rocka, czy można ich uznać za prawdziwy gatunek muzyczny. Nawet jeśli metalowi muzycy graliby lepiej (nie znaczy szybciej i głośniej) to takie gadanie przewijało się radiach. I jakieś argumenty się pojawiały. Po 25 latach, metal urósł z niepopularnego, niszowego gatunku do przemysłu. Wciąż jest puszczany w non-profitowych rozgłośniach studenckich, ale i też w radiach satelitarnych (żeby marynarze też mogli go słuchać). Jest też obecny zwykłych radiach, MTV czy Fuse. W mieście takim jak Cleveland, jeśli wiesz do jakich klubów uderzyć, możesz trafić na co najmniej pięć metalowych występów tygodniowo, wszystko, od będących w trasie zespołów neo-thrash do miejscowego sludge i grup grind. I teraz Metallica - kiedyś najcięższy z ciężkich zespołów, ciągle wśród największych - jest w Rock Hall. Owszem, jest tam tyle samo hip-hopu co metalu.
Raczej mało prawdopodobne jest, że zobaczymy tam szybko inna thrashową grupę. Nawet Bon Jovi wejdzie przed KISS. Ale niekwestionowane jest to, że metal teraz ma swojego przedstawiciela.
Zespół, który napisał Fight Fire With Fire, skandował 'Metal up your ass' i nagrał covery So What i Last Caress, jest tam obok Elvisa, Stonesów i Madonny. Metallica była w latach '80 i '90 naszymi mistrzami i zabrali Rock' N' Roll w rejony, tak dalekie jak tylko się dało."




Tłumaczenie: a7xsz

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet




Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak